Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 349/12
POSTANOWIENIE
Dnia 31 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z wniosku M. S.
przy uczestnictwie P. S.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 31 stycznia 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 31 stycznia 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wnioskodawczyni M. S. wniosła skargę kasacyjną od postanowienia Sądu
Okręgowego z dnia 31 stycznia 2012 r., zmieniającego postanowienie Sądu
Rejonowego z dnia 29 lipca 2011 r., wydane w sprawie o podział majątku
wspólnego. Sąd Rejonowy ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków
M. S. i P. S. wchodzą: a) środki finansowe zdeponowane na koncie bankowym
uczestnika w wysokości 115.000 zł; b) środki finansowe zdeponowane na koncie
wnioskodawczyni w wysokości 769,33 zł; c) 38 udziałów w T. spółce z o.o. w
Ł.wartości łącznie 2.180,25 zł; d) środki finansowe z tytułu dywidendy za 2001 r. w
wysokości 6.650 zł. Sąd dokonał podziału tego majątku w ten sposób, że przyznał
P. S. składniki wymienione w punkcie a, c, d, natomiast M. S. przyznał składniki
wymienione w punkcie b. Tytułem wyrównania udziału Sąd zasądził od P. S. na
rzecz M. S. kwotę 61.530,46 zł. Wspólność majątkowa między uczestnikami trwała
od 22 października 1983 r. do 19 maja 2000 r., kiedy nastąpiło jej umowne
wyłączenie (poprzedzające o ponad 2,5 roku rozwód). W 1999 r. wnioskodawczyni
uzyskała kwotę 18.253,32 zł z tytułu sprzedaży akcji pracowniczych i spożytkowała
ją na bieżące wydatki. Uczestnik zawarł w dniu 8 lipca 1999 r. z J. G. umowę spółki
z o.o. „T.” w Ł. nastawioną na prowadzenie produkcji filmowej. Kapitał zakładowy
spółki wynosił 4.000 zł, udziałowcami byli P. S. i J. G., z których każdy dysponował
czterdziestoma udziałami o wartości 50 zł każdy. Pokrycie udziałów objętych w
spółce przez P. S. w wysokości 2.000 zł nastąpiło z środków pochodzących z
majątku wspólnego małżonków. W dniu 14 września 1999 r. P. S. i J. G. dokonali
zbycia każdy dwóch udziałów - na rzecz D. B., za kwotę 200 zł. Od tego czasu
wspólnikami byli P. S. i J. G., każdy z 38 udziałami oraz D. B. z 4 udziałami. Na
dzień ustania wspólności między małżonkami (19 maja 2000 r.) na koncie
bankowym wnioskodawczyni znajdowały się środki w wysokości 769,33 zł, a na
koncie uczestnika - środki w wysokości 115.000 zł. Powstająca w lipcu 1999 r.
spółka „T.” zaczynała swoją działalność od zera. Nie posiadała i nie posiada
majątku trwałego, przy realizacji projektów korzysta z podwykonawców. W 1999 i
2000 r. miała tylko pojedyncze zlecenia. Rok 1999 zakończył się stratą. W 2000 r.
spółka realizowała głównie trzy projekty dokumentalne. Na dzień 19 maja 2000 r.
wartość aktywów w spółce wynosiła 35.330 zł, pasywa 31.740 zł. Wartość
przedsiębiorstwa według stanu i cen z tego okresu odpowiadała 3.590 zł. Wartość
3
przedsiębiorstwa według stanu na dzień zniesienia wspólności majątkowej i cen z
chwili dokonywania podziału wynosiła 4.590 zł, w związku z czym wartość 38
udziałów Sąd Rejonowy określił na 2.180,25 zł. Mocą uchwały podjętej w dniu 31
maja 2002 r. przez zgromadzenie wspólników spółki „T.” za 2001 r. wypłacono
wspólnikom kwotę 14.000 zł dywidendy. Na 38 udziałów uczestnika przypadła z
tego tytułu kwota 6.650 zł. Uchwałą nr 2 Nadzwyczajnego Zgromadzenia
Wspólników z 10 kwietnia 2003 r. kapitał spółki podwyższono z 4.000 do 26.000 zł,
przez utworzenie nowych 440 udziałów po 50 zł każdy, pokrytych z kapitału
zapasowego. Uchwałą nr 3 zmieniono umowę spółki przyjmując, że kapitał spółki
wartości 26.000 zł dzieli się na 40 udziałów po 650 zł. Na P. S. przypadło 19
udziałów, kolejne 19 miał J. G., a D. B. - 2. W dniu 18 stycznia 2005 r. P. S. za
zgodą pozostałych wspólników sprzedał swoje udziały M. Z. za 2.000 zł każdy. P.
S. pozostał jednak członkiem zarządu spółki. Uchwałą z 25 listopada 2003 r.
podniesiono kapitał spółki do 52.000 zł. Po podniesieniu kapitału udziały
przypadały: J. G. - 38, M. Z. 38, D. B. 4. Od czasu zniesienia wspólności
majątkowej małżeńskiej między M. S. a P. S. zmienił się nie tylko skład osobowy
spółki, ale i jej pozycja na rynku. Spółka zaczęła funkcjonować na rynku
zagranicznym, zwiększyła się ilość i zmienił rodzaj zawieranych kontraktów. Był to
efekt osobistej pracy, inwestycji i zaangażowania uczestnika oraz wspólników
spółki. Wartość przedsiębiorstwa według stanu na dzień 18 stycznia 2005 r. a cen
aktualnych wynosiła 848.400 zł. Wartość spółki według stanu z lutego 2010 r. i
aktualnych cen zamykała się kwotą 6.166.530 zł, wobec czego wartość 38 udziałów
odpowiadała kwocie 2.929.101,75 zł. W dniu 19 lipca 2004 r. wnioskodawczyni
wystąpiła z wnioskiem o zawezwanie uczestnika do próby ugodowej w zakresie
podziału majątku dorobkowego, jako przedmiot podziału zgłaszała środki na koncie
uczestnika w wysokości 115.000 zł. Uczestnik do ugody nie przystąpił twierdząc, że
spłacił wnioskodawczynię. W toku postępowania o podział majątku wspólnego osią
sporu była kwestia, czy udziały w spółce „T.”, nabyte przez P. S. za środki
pochodzące z majątku wspólnego przynależą do majątku wspólnego czy do
majątku odrębnego uczestnika. Sąd Rejonowy przyjął, iż udziały te weszły do
majątku wspólnego. Ich wartość Sąd ustalił z pomocą biegłego. Przyjął, że na
chwilę ustania wspólności majątkowej wartość przedsiębiorstwa spółki wynosiła
4
3.590 zł, a wartość 38 udziałów odpowiadających 47,5% wartości tego
przedsiębiorstwa wynosiła 1.705,25 zł. Natomiast według cen z dnia wydania opinii
– wartość przedsiębiorstwa wynosiła 4.590 zł, a wartość 38 udziałów - 2.180,25 zł.
Tę ostatnią kwotę Sądu uczynił przedmiotem podziału.
Sąd Okręgowy, rozpoznający sprawę na skutek apelacji wnioskodawczyni,
zmienił postanowienie Sądu Rejonowego w ten sposób, że zasądził na rzecz
wnioskodawczyni ustawowe odsetki od przysądzonego jej od uczestnika
wyrównania udziału w kwocie 31.530,46 zł za okres od dnia uprawomocnienia się
postanowienia. Dalej idącą apelację wnioskodawczyni Sąd oddalił, rozstrzygając
o kosztach postępowania apelacyjnego. Oddalając apelację, wyjaśnił, że podziela
pogląd wyrażonych w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2008 r. (III CZP
9/08, OSNC 2009/4/54), iż wartość nakładu z majątku wspólnego małżonków na
nabycie należącego do jednego z nich udziału w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością ustala się według ceny rynkowej tego udziału, a przy obliczaniu
wartości udziałów w spółce należy mieć na względzie stan spółki z chwili ustania
wspólności majątkowej małżeńskiej, a ceny z daty orzekania, co stanowi
rozwinięcie zasady obowiązującej w postępowaniu działowym. Sąd nie zgodził się
z ł argumentacją wnioskodawczyni, która domagała się odniesienia ceny rynkowej
do aktualnego stanu spółki. Wskazał, że byłoby to niesłuszne, ponieważ w chwili
ustania wspólności majątkowej między stronami spółka „T.” działała zaledwie od
roku, miała słabą pozycję na rynku i pojedyncze zlecenia, podczas gdy obecnie jest
to zupełnie inne przedsiębiorstwo, a jego rozwój, wartość i pozycja były wynikiem
pracy i zaangażowania uczestnika i innych wspólników w okresie, kiedy uczestnicy
nie pozostawali już we wspólności małżeńskiej. Dlatego za właściwy sposób
określenia wartości udziałów nabytych za środki z majątku wspólnego Sąd
Okręgowy uznał sposób przyjęty przez Sąd pierwszej instancji. Nie uwzględnił
żądań wnioskodawczyni, która domagała się rozliczenia dywidend i innych wypłat
dokonywanych przez spółkę „T.” w okresie od 2001 r. do chwili orzekania, uznał
bowiem, że nie można przyjąć, iż w skład majątku wspólnego weszły dywidendy
wypłacane po ustaniu wspólności. Sąd Okręgowy nie zgodził się także
z wnioskodawczynią co do tego, że udziały mogły stać się przedmiotem podziału
i w części przypaść jej. Wskazał, ze udziały mają szczególny charakter, wiążą się
5
z nimi prawa korporacyjne, a ich posiadanie przez uczestnika wynika
z prowadzonej wyłącznie przez niego działalności zarobkowej i zawodowej.
Podniósł także okoliczność, że obecnie udziały należą do osoby trzeciej, wobec
czego ich podział następuje jedynie przez podział środków pieniężnych
odpowiadających ich wartości. Jednocześnie Sąd odmówił rozważania zawartego
w apelacji żądania orzeczenia o bezskuteczności zbycia udziałów, powołując się na
to, że ich nabywczyni M. Z. nie uczestniczy w postępowaniu o podział majątku
wspólnego.
W skardze kasacyjnej, opartej na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.,
wnioskodawczyni zarzuciła naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 684
k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. oraz art. 217 § 2 k.p.c. prowadzące do
niewłaściwego ustalenia składu i wartości majątku wspólnego. Zakwestionowała
także prawidłowość zastosowania przez Sąd Okręgowy art. 211 k.c.
We wnioskach domagała się uchylenia zaskarżonego postanowienia oraz
zasądzenia kosztów postępowania wywołanych skargą.
Uczestnik wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie od
wnioskodawczyni na rzecz uczestnika zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego,
w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Podniesione przez skarżącą zarzuty, pomimo ulokowania ich w obu
podstawach kasacyjnych, odnoszą się w istocie do jednej kwestii - prawidłowości
rozliczenia w orzeczeniu działowym udziałów w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością, której wspólnikiem – według ustaleń – był jedynie uczestnik.
Stan prawny dodatkowo komplikuje niesporny fakt zbycia przez uczestnika
posiadanych udziałów już po ustaniu wspólności majątkowej, uznany przez Sąd
Okręgowy za przesłankę uzasadniającą jedynie pieniężne rozliczenie między
byłymi małżonkami. Wnioskodawczyni tymczasem domaga się przyznania jej
części udziałów, podnosząc jednocześnie, że wartość wszystkich udziałów powinna
zostać określona na rzeczywistym poziomie z dnia orzekania, oraz że do majątku
wspólnego zaliczyć należało także dywidendy, jakie udziały te przynosiły przez cały
okres od ustania wspólności majątkowej do dnia dokonywania podziału.
6
Sądy obu instancji przyjęły w zaskarżonym orzeczeniu pogląd, że udziały
w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością nabyte przez jedno z małżonków za
środki z majątku wspólnego wchodzą do tego majątku. Stanowisko takie
akceptowane jest w piśmiennictwie i orzecznictwie (por. w szczególności wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1999 r., I CKN 1146/97, OSNC 1999/12/209,
a także postanowienie tego Sądu z dnia 3 grudnia 2009 r., II CSK 273/09, Lex nr
551106) z zaznaczeniem, że skutkiem niespójności pomiędzy prawem handlowym
a prawem rodzinnym jest zasadnicza trudność pogodzenia wynikającego z umowy
spółki statusu wspólnika, przysługującego tylko małżonkowi nabywającemu udziały,
z łącznym charakterem majątku małżeńskiego, do którego nabyte udziały wchodzą.
Na potrzeby sprawy o podział majątku wspólnego wystarczające jest jednak
stwierdzenie, że należące do majątku wspólnego udziały w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością co do zasady mogą być podzielone pomiędzy byłych
małżonków, a więc także przypaść temu z współuprawnionych, który nie był
wspólnikiem. Przeszkodą do dokonania takiego podziału byłoby jedynie zawarcie
w umowie spółki przewidzianego w art. 1831
k.s.h. zastrzeżenia ograniczającego
lub wyłączającego wstąpienie do tej spółki współmałżonka wspólnika w przypadku,
gdy udziały są objęte wspólnością majątkową.
W rozpatrywanej sprawie sporne udziały uczestnik zbył już po ustaniu
wspólności ustawowej między stronami. Skuteczność tego rodzaju rozporządzenia
– przeciwnie niż uznał Sąd Okręgowy – może, a nawet powinna być przedmiotem
oceny przeprowadzonej w postępowaniu o podział majątku wspólnego
(por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 1993 r., III CZP 95/93, OSN
1994/2/30, kontynuującą już wcześniej obowiązujący kierunek wykładni).
Nie sprzeciwia się temu nieobecność w postępowaniu osoby, na rzecz której
nastąpiło zbycie. Konsekwencją ustalenia bezskuteczności rozporządzenia będzie
dokonanie podziału majątku tak, jak gdyby zbycie nie miało miejsca. W stosunku do
osób trzecich jednak przyznanie w postanowieniu podziałowym składnika majątku,
który został zbyty wyznacza jedynie legitymację byłego małżonka, któremu ten
składnik przypadł do podjęcia działań przeciw nabywcy, nie stanowi natomiast
wiążącego nabywcę tytułu przesądzającego prawo wskazanego w nim małżonka
do zbytego składnika majątku.
7
Zasadą wyprowadzaną z treści art. 1038 §1 k.c. w zw. z art. 46 k.r.o. i art.
684 k.p.c. jest obowiązek objęcia podziałem składników majątku wspólnego, które
należały do tego majątku w chwili ustania wspólności i istnieją nadal w momencie
dokonywania podziału (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1989 r.,
III CZP 52/89, OSNCP 1990, nr 4-5, p. 60 i postanowienie z 7 kwietnia 1994 r.,
III CZP 41/94, Lex nr 9107). Zatem w sprzeczności z ustaleniem przez Sąd
Okręgowy, że składnikiem majątku wspólnego stron są udziały w spółce „T.” jest
jednoczesne przyjęcie, że udziały te zostały zbyte i mogą być rozliczone jedynie
wartościowo, poprzez przyjęcie kwoty pieniężnej.
Konsekwencją zaliczenia udziałów w spółce z o.o. „T.” do majątku
wspólnego stron jest też konieczność określenia rzeczywistej wartości tych
udziałów, a nie fikcyjnej wielkości przyjmowanej w orzecznictwie jako właściwa
droga aktualizowania wartości nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny
(osobisty) jednego z małżonków. Powoływana przez Sąd Okręgowy uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 13 marca 2008 r. (III CZP 9/08, OSNC 2009/4/54) dotyczy
rozliczenia nakładu z majątku wspólnego na udziały, które weszły do majątku
odrębnego małżonka – wspólnika. Jest to więc rodzajowo odmienny stan prawny.
W wypadku, kiedy obojgu byłym małżonkom przysługuje udział w spółce jego
wartość określona być powinna według stanu rzeczywistego z dnia dokonywania
podziału. Z punktu widzenia prawa rodzinnego prawa obojga uczestników do tego
składnika są jednakowe.
Przyjęcie przez Sąd Okręgowy odmiennych założeń co do zasad ustalania
składu i wartości majątku podlegającego podziałowi uzasadnia zarzut naruszenia
zarówno art. 211 k.c. - przyczyny wskazane przez ten Sąd nie uzasadniają bowiem
tezy o niedopuszczalności podziału w naturze – jak też zarzuty naruszenia
przepisów procesowych. Sąd Okręgowy uchybił art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3
k.p.c. poprzez zastosowanie wadliwych kryteriów szacowania udziałów, a także art.
317 § 2 k.p.c. (w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.) przez oddalenie wniosków dowodowych,
które miały na celu ustalenie rzeczywistej wartości udziałów.
Z tych przyczyn postanowienie Sądu Okręgowego należało uchylić
i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
8
Natomiast nieuzasadniony okazał się zarzut naruszenia art. 384 k.p.c. w zw.
z art. 567 § 3 k.p.c. poprzez niesłuszną odmowę zaliczenia do majątku wspólnego
wartości dywidend wypłaconych za kolejne lata po 2001 r. Dywidendy stanowią
pożytki cywilne płynące z udziałów w spółce. Pożytki przypadające za okres po
ustaniu wspólności majątkowej nie wchodzą w skład majątku wspólnego lecz
stanowią przedmiot odrębnego rozliczenia, dokonywanego kompleksowo w ramach
postępowania działowego na podstawie art. 657 § 3 k.p.c. w zw. z art. 686 k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego uzasadnia art. 39821
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1, art. 108 § 2 i art. 13 § 2 k.p.c.