Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: WA 2/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 lutego 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Edward Matwijów (przewodniczący)
SSN Marek Pietruszyński
SSN Jerzy Steckiewicz (sprawozdawca)
Protokolant : Marcin Szlaga
przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Juliusza Balceraka
w sprawie ppłk. rez. Z. K. oskarżonego z art. 231 § 2 k.k. w zb. z art. 18 § 1 k.k. w
zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 3 k.k. w zb. z art. 273 k.k. w zw. z art. 271 §
3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i inne, po rozpoznaniu w Izbie Wojskowej na rozprawie w
dniu 7 lutego 2013 r., apelacji, wniesionej na niekorzyść przez prokuratora od
wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w P. z dnia 24 września 2012 r.
uchyla zaskarżony wyrok w całości i sprawę ppłk. rez. Z. K.
przekazuje Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w P. do
ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
2
Podpułkownik rezerwy Z. K. oskarżony został o to, że:
„1. w okresie od marca do czerwca 2006 r., dat dokładnie nie ustalono, jako
szef logistyki J.W. /…/ , działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z
góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczył
swoje uprawnienia w zakresie kierowania siłami i zarządzania zasobami
logistycznymi oraz wydawania wytycznych w sprawach obejmujących funkcje
wykonawcze systemu logistycznego brygady i wykorzystując uzależnienie
służbowe podległego mu szefa służby mundurowej - kpt. J. G., nie mniej niż 4
razy polecił wymienionemu oficerowi zawyżanie ilości sortów mundurowych na
listach przedmiotów mundurowych przeznaczonych do prania przez pralnię „M.",
a co kpt. G. wykonywał wraz z podwładnym mu magazynierem magazynu
mundurowego użytku bieżącego sierż. A. M. w ten sposób, że polecał sierż. M.
sporządzać takie listy z zawyżonymi ilościami przedmiotów mundurowych do
prania, które faktycznie nie były prane, a w dalszym ciągu, jako osoba
uprawniona, zatwierdzał do realizacji nieprawdziwe i bliżej nieokreślone faktury
VAT wystawiane na podstawie tych list przez pralnię w G., a następnie
przedkładał te faktury dowódcy i głównemu księgowemu jednostki, czym
doprowadzał do niekorzystnego rozporządzenia przez nich mieniem, co
skutkowało wypłaceniem pralni „M." w G. nienależnej jej łącznej kwoty nie
mniejszej niż 4.000 zł, będącej zapłatą za wypranie określonej ilości
przedmiotów mundurowych wskazanych w listach, a faktycznie nie poddanych
usłudze prania,
tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 231 § 2 kk w zb. z art.
18 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 271 § 3 kk w zb. z art. 273 kk
w zw. z art. 271 § 3 kk w zw. z art. 12 kk;
2. w okresie od 16 kwietnia 2003 r. do 18 października 2004 r., jako szef logistyki
J.W. /…/, będąc zobowiązanym do sprawowania nadzoru w zakresie
gromadzenia i przechowywania środków materiałowych swojej jednostki, co
dotyczyło również mienia zgromadzonego w magazynie mundurowym użytku
bieżącego, a nadto do osobistego kontrolowania 2 razy do roku wybranego
przez siebie asortymentu spośród przedmiotów mundurowych w magazynie
mundurowym użytku bieżącego swej jednostki - zgodnie z planem zasadniczych
3
przedsięwzięć logistyki w tej jednostce - wskazanych obowiązków nie dopełniał,
czym działał na szkodę interesu publicznego, gdyż takim zachowaniem stwarzał
niebezpieczeństwo niewykrycia ewentualnego niedoboru w magazynie lub
nieporządku w dokumentacji magazynowej prowadzonej przez magazyniera -
sierż. A. M.,
tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kk;
3. w okresie od 26 lipca 2005 r. do listopada 2006 r., jako szef logistyki J.W. /…/,
będąc zobowiązanym do sprawowania nadzoru w zakresie gromadzenia i
przechowywania środków materiałowych swojej jednostki, co dotyczyło również
mienia zgromadzonego w magazynie mundurowym użytku bieżącego, a nadto
do osobistego kontrolowania 2 razy do roku wybranego przez siebie
asortymentu spośród przedmiotów mundurowych w magazynie mundurowym
użytku bieżącego swej jednostki - zgodnie z planem zasadniczych przedsięwzięć
logistyki w tej jednostce - wskazanych obowiązków nie dopełniał, czym działał na
szkodę interesu publicznego, gdyż takim zachowaniem stwarzał
niebezpieczeństwo niewykrycia ewentualnego niedoboru w magazynie lub
nieporządku w dokumentacji magazynowej prowadzonej przez magazyniera -
sierż. A. M.,
tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kk;
4. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w okresie pomiędzy 25
września 2003 r. a listopadem 2006 r., dat dokładnie nie ustalono, pełniąc
obowiązki szefa logistyki J.W. /…/, na terenie tej jednostki, przekroczył swoje
uprawnienia w zakresie kierowania siłami i zarządzania zasobami logistycznymi
oraz w zakresie zabezpieczenia logistycznego brygady w ten sposób, że
wielokrotnie polecał podwładnym sobie żołnierzom, tj. kierownikowi magazynu
mundurowego tej jednostki - chor. D. K. oraz magazynierowi sierż. A. M. i cyw. P.
R. wydawać sobie, z naruszeniem obowiązujących przepisów, tj. bez
wymaganych asygnat, różnego rodzaju przedmioty mundurowe, a co dotyczyło
mienia w postaci: 15 par trzewików o łącznej wartości - 2.651,25 zł, 1 kpl. ubioru
letniego czołgisty o łącznej wartości - 151,73 zł, 10 par skarpet o łącznej
wartości - 41,70 zł, 3 par skarpet zimowych o łącznej wartości - 15,27 zł, 15 szt.
koszulek z krótkim rękawem o łącznej wartości - 218,40 zł, 4 szt. zagłówków o
4
łącznej wartości 41,96 zł, 4 szt. poszew o łącznej wartości - 106,08 zł, 4 szt.
poszewek o łącznej wartości - 15,84 zł, 4 szt. prześcieradeł o łącznej wartości -
44,80 zł, 2 kpl. mundurów polowych o łącznej wartości 386,20 zł, 2 kpl. ubiorów
czołgisty o łącznej wartości - 303,46 zł, 4 szt. koców kolorowych o łącznej
wartości - 302,36 zł, 3 szt. kurtek polowych wz. 93 o łącznej wartości - 489,54 zł,
9 kpl. mundurów polowych wz. 93 o łącznej wartości - 1.737,90 zł, 3 szt.
koszulobluz o łącznej wartości - 114,81 zł, 1 szt. kurtki letniej czołgisty wartości -
87,32 zł, 2 szt. kombinezonów zimowych czołgisty o łącznej wartości - 529,12 zł,
1 szt. golfu czołgisty o łącznej wartości - 95,89 zł, 30 szt. koców żołnierskich o
łącznej wartości - 2.267,70 zł, 11 sztuk kompletów „US" wz. 93 o łącznej
wartości 2.124,10 zł, 1 kpl. ubrania treningowego o łącznej wartości - 72,57 zł, 6
szt. beretów o łącznej wartości - 96,54 zł, 3 szt. oznak stopni na berety o łącznej
wartości - 4,77 zł, 1 szt. pochewki o łącznej wartości - 4,99 zł, 1 szt. emblematu
na rzepę o łącznej wartości - 2,76 zł, 1 szt. kpl. munduru polowego w kamuflażu
pustynnym o łącznej wartości - 272,28 zł, 1 szt. kurtki goratexowej o łącznej
wartości - 670,62 zł, 1 szt. kapelusza o łącznej wartości - 36,45 zł, 5 szt. pasów
żołnierskich o łącznej wartości - 129,80 zł, tj. mienia o łącznej wartości 12.713,85
zł, czym działał na szkodę wskazanej wyżej jednostki,
tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art. 231 § 2 kk”.
Wyrokiem z dnia 24 września 2012 r., Wojskowy Sąd Okręgowy w P. na
podstawie art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt. 1 k.p.k. uniewinnił oskarżonego
od wszystkich zarzucanych mu czynów z uwagi na brak danych dostatecznie
uzasadniających podejrzenie ich popełnienia.
Od tego orzeczenia apelację wniósł prokurator i zarzucając
„ błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, a polegający
na:
1. w odniesieniu do czynu opisanego w pkt 1 wyroku na nieprawidłowej, gdyż
wadliwej i dowolnej ocenie przeprowadzonych dowodów a sprowadzającej się do
niezasadnego odmówienia waloru wiarygodności zeznaniom, w szczególności
świadków /…/, a także na niezasadnym przyznaniu waloru prawdziwości
wyjaśnieniom oskarżonego Z. K., co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji
do błędnego uznania, iż zachodzi brak danych dostatecznie uzasadniających
5
podejrzenie popełnienia przez oskarżonego przestępstwa określonego w art. 231 §
2 kk w zb. z art. 18 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 271 § 3 kk w zb. z art.
273 kk w zw. z art. 271 § 3 kk w zw. z art. 12 kk, których to prawidłowa ocena we
wzajemnym ich powiązaniu prowadzi do wniosku, iż oskarżony zachowaniem
swoim wyczerpał znamiona czynu opisanego w pkt 1 wyroku;
2. w odniesieniu do czynów opisanych w pkt 2 i 3 wyroku na nieprawidłowej, gdyż
wadliwej i dowolnej ocenie przeprowadzonych dowodów, a sprowadzającej się do
niezasadnego przyjęcia, iż kontrola warunków przekazywania oraz stanu
faktycznego wybranych przedmiotów w magazynie UB musiała się odbywać
wyłącznie, tak jak to określono w planie zasadniczych przedsięwzięć logistyki /…/
B. na 2006r., i z tego powodu a także w związku z uzgodnieniami jakie poczynił z
funkcjonariuszem Żandarmerii Wojskowej chor. M., oraz czasowej nieobecności na
terenie Jednostki Wojskowej oskarżonego jak też z uwagi na zawieszenie go w
wykonywaniu obowiązków szefa logistyki brygady nie mógł przeprowadzić kontroli
magazynu, w okresie od 26 lipca 2005r. do listopada 2006r., a także, że oskarżony
nie prowadził kontroli magazynu UB w okresie od 16 kwietnia 2003r. do 18
października 2006r. w związku z czasową usprawiedliwioną jego nieobecnością w
jednostce, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do błędnego uznania, iż
zachodzi brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przez
oskarżonego dwukrotnie przestępstw z art. 231 § 1 kk, podczas, gdy istotne jest to,
że kontrole takie miały odbywać się raz na półrocze i temu obowiązkowi oskarżony
mógł zadośćuczynić w innych terminach, czego nie uczynił a co wynika nie tylko z
zeznań świadka A. M., ale także z wyjaśnień samego oskarżonego, których to
prawidłowa ocena prowadzi do wniosku, iż oskarżony zachowaniem swoim
wyczerpał znamiona czynów opisanych w pkt 2 i 3 wyroku;
3. w odniesieniu do czynu opisanego w pkt 4 wyroku na nieprawidłowej, gdyż
wadliwej i dowolnej ocenie przeprowadzonych dowodów, a sprowadzającej się do
niezasadnego odmówienia waloru wiarygodności zeznaniom, w szczególności
świadków /…/ i dowodom w postaci zeszytów zawierających wpisy wydawanego z
magazynu mienia, a także niezasadnym przyznaniu waloru prawdziwości
wyjaśnieniom oskarżonego i jednocześnie pominięciu w ocenie zgromadzonego
materiału dowodowego zeznań J. R. i częściowo zeznań D. K., których to
prawidłowa ocena we wzajemnym ich powiązaniu prowadzi do wniosku, iż
6
oskarżony zachowaniem swoim wyczerpał znamiona czynu określonego w art. 231
§ 2kk co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do błędnego uznania, iż
zachodzi brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przez
oskarżonego czynu opisanego w pkt 4 wyroku”,
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Wojskowemu
Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przed odniesieniem się do meritum sprawy, niezbędne jest nakreślenie jej tła w
celu wykazania, że ocena dowodów w niniejszej sprawie, zwłaszcza osobowych,
wymagała szczególnie dużej uwagi i precyzji, co z kolei musiało znaleźć swoje
odbicie w uzasadnieniu orzeczenia.
Rozprawa przeciwko ppłk. rez. Z. K. rozpoczęła się w dniu 20 października
2010 r. i wraz z nim oskarżonych zostało osiem innych osób. Na rozprawie sześć
spośród nich złożyło wnioski o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie im
uzgodnionych kar, bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. Orzeczenie
takie (w innym składzie, niż ten, który wydał wyrok będący przedmiotem
rozpoznania) zostało wydane w dniu 27 października 2010 r . Wśród skazanych
byli m. in. trzej oskarżeni, którzy wymienieni są w pierwszym zarzucie, który
przedstawiono ppłk. rez. Z. K., a jeden z nich, kpt. J. G. został prawomocnie
skazany za wykonywanie sprzecznych z prawem poleceń wydawanych mu przez
ppłk. rez. Z. K., jego ówczesnego bezpośredniego przełożonego.
Wyrok wydany w trybie art. 387 k.p.k. nie zawiera pisemnego uzasadnienia,
a zatem jego motywy znane były tylko obecnym przy ogłoszeniu orzeczenia. Na
kolejnej rozprawie w dniu 15 grudnia 2010 r. Sąd na podstawie art. 34 § 3 k.p.k.
wyłączył do odrębnego rozpoznania sprawę oskarżonych sierż. rez. A. M.
(magazyniera) i M. F. Sprawa wymienionych w toku.
Pierwszy i zasadniczy zarzut pod adresem zaskarżonego orzeczenia, to brak
przejrzystości w jego uzasadnieniu i z tego powodu niemożność prześledzenia
rozumowania sądu, w wyniku, którego uznał on, że w odniesieniu do wszystkich
czynów zarzucanych oskarżonemu brak jest dostatecznych danych
uzasadniających ich popełnienie.
Większość uzasadnienia zaskarżonego wyroku (ponad 30 stron, na 42), to
opis stanu faktycznego sprawy, w tym streszczenie (22 strony) wyjaśnień
oskarżonego i zeznań świadków, poczynając od 2006 r., składanych w różnych
7
fazach toczącego się przez kilka lat postępowania przygotowawczego, również
dotyczących osób niezwiązanych ściśle z rozpoznawaną sprawą. W tak przyjętej
metodologii prezentacji najważniejszych dowodów, nie sposób dopatrzeć się
jakiegoś planu, czy zamysłu, który zmierzałby do uporządkowania obszernego
materiału faktograficznego, a przez to sprzyjał dokonaniu klarownej jego weryfikacji.
Oceniając podjęty przez Sąd zabieg, Sąd Najwyższy uważa, że w jego wyniku nie
tylko że nie stworzył on warunków do wyjaśnienia istoty sprawy i jej zawiłości
wynikającej chociażby z kilku ról procesowych tych samych osób, (podejrzanego,
oskarżonego, prawomocnie skazanego i na końcu świadka), ale wręcz ją
utrudniały. W tym zakresie należy podzielić twierdzenie autora apelacji, który
napisał, że obszerne opisanie historii czynności procesowych sprawia, że wyrok
stwarza „ jedynie pozory swej merytoryczności”.
Z kolei właściwe rozważania dotyczące oceny dowodów, są stosunkowo
krótkie, ogólne, schematyczne, pobieżne i w efekcie pozostawiają wiele
niedomówień i wątpliwości, co do zasadności ich oceny.
Sąd Najwyższy uznaje za potrzebne zwrócenie uwagi na fakt, że akta
sprawy liczące łącznie 25 tomów w dużym stopniu zawierają dokumenty oraz
zeznania świadków skserowane z innych spraw, nierzadko w kilku egzemplarzach
zamieszczonych w różnych tomach. O ile ten fakt dotyczący całości akt sprawy był
wart odnotowania, to powielenie tego zabiegu przez Sąd wymaga stanowczego
podkreślenia i stwierdzenia, że było to działanie niepotrzebne, bowiem „rozdęcie
akt sprawy” ponad miarę, w istotnym stopniu ją zaciemniło i zamazało różnicę
pomiędzy kwestiami ważnymi, mniej istotnymi, czy obojętnymi dla prawidłowego
wyrokowania.
Ilustrując to stwierdzenie należy wskazać, że akta Wojskowego Sądu
Okręgowego w P., dotyczące tylko oskarżonego Z. K., liczą 9 tomów. Sąd sprawę
rozpoznał na 13 terminach (rozprawach), z których sporządzono protokoły. Nie były
one obszerne, przeważnie kilkustronicowe. Bywa, że w jednym tomie akt jest tylko
protokół z rozprawy liczący dwie karty, reszta, to skserowane dokumenty z różnych
lat, które były już wielokrotnie zamieszczane w aktach prokuratorskich. Większość
akt sądowych wypełniają zatem protokoły z przesłuchań z postępowania
przygotowawczego, różnego rodzaju zestawienia, tabele i innego rodzaju
dokumenty wytworzone przez Żandarmerię Wojskową, czy Prokuraturę wojskową
na wiele lat przed rozpoznaniem sprawy.
8
Co do meritum.
Podnoszone przez apelację zarzuty pod adresem zaskarżonego wyroku w
jego punkcie pierwszym są uzasadnione, poza stwierdzeniem, że Sąd nie dając
wiary świadkom J. G., Z. K. i Z. S. (w chwili wyrokowania byli już skazani
prawomocnie), zakwestionował zasadność ich skazania. Zgodnie bowiem z art. 8 §
1 k.p.k. sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz
nie jest związany rozstrzygnięciem innego sądu.
O ile można podzielić zasadność rozważań sądu dotyczących zeznań
świadków Z. K. i Z. S., jako niewystarczających, z uwagi na treść art. 5 § 2 k.p.k.,
którego to przepisu zresztą Sąd nie powołał ani razu, do uznania winy oskarżonego,
o tyle taka sama ocena zeznań św. J. G. jest przedwczesna, a przez to budząca
wątpliwości. Wymieniony świadek na każdym bowiem etapie postępowania
karnego, a więc występując jako podejrzany, oskarżony, skazany i wreszcie
świadek, w swoich relacjach był konsekwentny i wskazywał na współudział ppłk.
rez. Z. K. w popełnionym przez siebie przestępstwie. Zeznania tego świadka, na co
wskazuje apelacja, mogły być dodatkowo zweryfikowane przez zeznania J. R. i A.
M., czego jednak Sąd w swoich rozważaniach nie uczynił.
Sąd snuje natomiast przypuszczenia, co do wiarygodności tego świadka
stwierdzając, nie wiadomo na jakiej podstawie, że świadek mógł źle zrozumieć
kierowane do niego polecenia ze strony oskarżonego, lub przyznał się do
przestępstwa, obciążając przy okazji ppłk. rez. Z. K., bowiem zależało mu na „ jak
najszybszym zakończeniu sprawy, co faktycznie osiągnął uzyskując łagodny wyrok
z orzeczeniem kary w zawieszeniu”. Należy przypomnieć, że wyrok skazujący J. G.
nie został uzasadniony na piśmie, a na tamtejszej rozprawie nie przeprowadzano
bezpośrednio żadnych dowodów, bowiem za zgodą stron wszystkie one,
wymienione w akcie oskarżenia (w tym również wyjaśnienia kpt. J. G., niekorzystne
dla oskarżonego), uznane zostały za ujawnione. Jeżeli dodatkowo uwzględni się
fakt, że również przed Sądem rozpoznającym sprawę ppłk. rez. Z.K . świadek nie
wypowiadał się na temat powodów przyznania się do zarzucanych mu czynów,
rozważania Sądu w tej kwestii uznać należało za gołosłowne.
Z uwagi na ciągłość rozważań Sąd Najwyższy już w tym miejscu swojego
uzasadnienia uważa za celowe wskazać sądowi, który otrzyma sprawę do
ponownego rozpoznania na fakt (całkowicie niezauważony w zaskarżonym
orzeczeniu), który być może rzuci nowe światło na kwestię winy oskarżonego Z. K.
9
Według aktu oskarżenia przestępczy proceder rozpoczęli K. S. (właściciel pralni),
wraz z J. G. (szef służby mundurowej), a następnie dokooptowano jeszcze A. M.
(magazynier). Do jego kontynuowania udział osk. K. był właściwie niepotrzebny, a
przynajmniej uzasadniając akt oskarżenia tego nie wykazano. Stwierdza się jedynie,
ni stąd, ni zowąd ( k. 3058 ), że
„ Powyższe czyny (z udziałem K. S., J. G. i A. M. – dop. SN) zaistniały wskutek
przestępczej działalności Szefa Logistyki ppłk. Z. K., który wykorzystując
uzależnienie służbowe podległego mu Szefa Służby Mundurowej kpt. J. G., polecił
mu …zawyżanie sortów mundurowych na listach przedmiotów mundurowych
przeznaczonych do prania…”. Kwestia ta oraz okoliczności (i czas), w których
przedstawiono zarzut oskarżonemu Z. K. są niewątpliwie ważne dla prawidłowego
wyrokowania i dlatego powinny być wyjaśnione przy ponownym rozpoznaniu
sprawy oraz wnikliwie rozważone w uzasadnieniu przyszłego orzeczenia,
zwłaszcza, że oskarżony wyjaśniał, że został „wmanewrowany” do sprawy przez
swoich podwładnych, którzy w ten sposób chcieli stworzyć dla siebie korzystniejszą
pozycję procesową.
Odnośnie czynów drugiego i trzeciego dotyczących zaniechania przez
oskarżonego przeprowadzania kontroli przedmiotów mundurowych, to również
należało podzielić zarzuty apelacji - poza ustaleniem, że w akcie oskarżenia , jeżeli
chodzi o czyn trzeci, błędnie określono datę, w której miał on być popełniony. W
świetle bowiem nie budzących wątpliwości dowodów, prawidłowo ocenionych przez
Sąd, oskarżony po misji w Iraku i następującym po niej urlopie przystąpił do
wypełniania obowiązków służbowych w dniu 23 stycznia 2006 r., tymczasem za
początek czynu wskazano 26 lipca 2005 r.
Reszta ustaleń budzi natomiast uzasadnione wątpliwości. Przede wszystkim
nie jest sporna kwestia, że oskarżony z racji ciążących na nim obowiązków
zobowiązany był do przeprowadzania wskazanych kontroli. Z zeznań magazyniera
A. M. wynika, że kontrole nie były przeprowadzane, na co również wskazuje brak
podpisów na stosownych dokumentach. Sąd uniewinniając oskarżonego od
zarzutów wywiódł, że skoro nie odnaleziono dokumentów, które ściśle regulowały
sposób przeprowadzania takich kontroli, to nie można wykluczyć, że oskarżony „…
nie wykonał skonkretyzowanego, co do terminu obowiązku kontrolnego, bo nie jest
przecież wykluczone, że termin wykonania przypadał na okres jego
usprawiedliwionej nieobecności i związanego z tym faktycznego niewykonywania
10
obowiązków szefa logistyki”. To dosyć sofistyczne sformułowanie wymaga
zweryfikowania, zgodnie z zasadą, że nie dających się usunąć wątpliwości
rozstrzyga się na korzyść oskarżonego, również przez przesłuchanie A. M. i
ewentualnie skonfrontowanie tego świadka z oskarżonym.
W ocenie Sądu Najwyższego, gdyby Sąd ponownie rozpatrujący sprawę
skłonny był uznać, że oskarżony nie dopełnił swoich obowiązków, to powinien
uwzględnić zapatrywanie prawne dotyczące charakteru przestępstwa określonego
w art. 231 § 1 k.k. wyrażone przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 stycznia
2013 r., sygn. akt I KZP 24/12 – jeszcze nie publikowanej oraz ocenić zachowania
oskarżonego przez pryzmat ich społecznej szkodliwości.
Odnośnie czynu czwartego, Wojskowy Sąd Okręgowy w . potwierdził, że
oskarżony, bez asygnat, otrzymywał z magazynu przedmioty zaopatrzenia
mundurowego (pzm) wywodząc, że miał do nich prawo, bowiem jako wysokiej rangi
przełożony wielu żołnierzy musiał odpowiednio prezentować się. Sąd ustalił, że
przedmiotów tych nie odbierał osobiście, a za pośrednictwem podwładnych, którzy
mu je dostarczali, przy czym oskarżony uważał, że „ osoby wykonujące jego
polecenie dołożą starań, aby wymogi formalne zostały dochowane, a w przypadku,
gdyby to nie było możliwe, to poinformują go o braku możliwości realizacji danego
polecenia albo jakie dodatkowe czynności należy podjąć dla jego wykonania…”. I
dalej, Sąd konkluduje, że „ skoro przy otrzymywaniu potrzebnych pzm nie
zwracano mu uwagi na konieczność dołożenia jakichś dodatkowych starań ani nie
oznajmiono, iż realizacja jego polecenia nie jest możliwa, to oskarżony K. nie miał
żadnych podstaw do podejrzewania, iż otrzymuje żądane pzm w sposób nielegalny”.
Uzasadnienie Sądu, którego część zacytowano, prokurator w apelacji
zasadnie nazywa nielogicznym i niekonsekwentnym.
Nielogiczność polegała na tym, że nie wiadomo na jakiej podstawie,
odwrócona została kolej rzeczy, bowiem Sąd przyjął, że to nie oskarżony powinien
zadbać o asygnaty, a wydający przedmioty mundurowe lub odbierający je dla
oskarżonego - podwładni ppłk. rez. Z. K. - byli zobowiązani do spełnienia wymogów
formalnych, bądź sygnalizowania oskarżonemu, iż należy ich dopełnić.
Sąd w swoich rozważaniach jest również niekonsekwentny, bo z jednej strony
wywodzi, że prawo oskarżonego do wydania mu nowych przedmiotów
mundurowych było wręcz nieograniczone, z drugiej zaś, iż musiało być załatwione
11
pod względem formalnym, przy czym spełnienia tego wymogu nie uważał za jego
obowiązek.
Sprzeczności w rozumowaniu Sądu jest więcej. Przykładowo można
wskazać na rozważania dotyczące nierozstrzygniętej wystarczająco kwestii, czy
oskarżony polecał (rozkazywał) wydawanie mu żądanych przedmiotów, jak
wskazano w akcie oskarżenia, czy też nie, jak można przeczytać w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku. Powodem niezrozumienia jakie jest ostateczne stanowisko
Sądu w tej kwestii są nieprecyzyjne sformułowania podsumowujące ocenę
dowodów, czego ilustracją może być następujące zdanie „ …oskarżony K. nie
wydawał takiego polecenia (dot. wydania mu przedmiotów mundurowych w I
gatunku), a jedynie zwracał się z poleceniem dokonania wymiany jego
umundurowania”.
Niezależnie od wytkniętych mankamentów autor apelacji słusznie zwraca
uwagę, że Sąd w swoich rozważaniach pominął część zagadnień, bowiem w ogóle
nie zajął się innymi niż przedmioty mundurowe artykułami, które oskarżony
otrzymywał z magazynu oraz nie odniósł się do zeznań J. R., które wskazywały, że
postępowanie oskarżonego budziło zaniepokojenie, bowiem wymieniona,
odwołując się do wypowiedzi szefa służby mundurowej, powtórzyła zasłyszane od
kpt. J. G. zdanie, że oskarżony „ puści nas z torbami”.
Orzekając ponownie Wojskowy Sąd Okręgowy w P. powinien szeroko
skorzystać z uprawnienia, które przewiduje art. 442 § 2 k.p.k., bowiem zebrane
dowody są kompletne, a ponowne przesłuchiwanie wszystkich świadków byłoby
zbędne. Niewątpliwie, konieczne będzie przesłuchanie, oprócz ppłk. rez. K., co jest
oczywistością, osób, które miały odpowiadać razem z oskarżonym, a których
sprawy już zakończyły się w odrębnym postępowaniu, lub są w toku oraz świadków
wymienionych w niniejszym uzasadnieniu. Należy też uwzględnić, gdyby stan
faktyczny sprawy opisany w akcie oskarżenia, potwierdził się, wskazania dotyczące
oceny prawnej czynów polegających na zaniechaniu przeprowadzania kontroli
magazynowych.
12