Sygn. akt III KK 218/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Przemysław Kalinowski
SSA del. do SN Jacek Błaszczyk
Protokolant Teresa Jarosławska
w sprawie R. D. i P. R.
skazanych z art. 216 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 1 marca 2013 r.,
kasacji, wniesionych przez obrońców skazanych R. D. i P. R.
od wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 19 stycznia 2012 r., utrzymującego w
mocy wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 16 marca 2011 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy
wyrok Sądu Rejonowego w K. z dnia 16 marca 2011 r., w
stosunku do P. R., a na podstawie art. 435 k.p.k. w zw. z art. 518
k.p.k. w stosunku do G. Z. i na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k.
postępowanie w tym zakresie umarza, zaś kosztami procesu w
tej części obciąża oskarżyciela prywatnego L. T.,
2. zarządza zwrot P. R. opłaty od kasacji w kwocie 450 zł
(czterysta pięćdziesiąt złotych),
3. oddala kasację obrońcy skazanego R. D.,
4. obciąża skazanego R. D. kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego w części na niego przypadającej.
UZASADNIENIE
2
Prywatnym aktem oskarżenia wniesionym w dniu 7 lipca 2008 r. do Sądu
Rejonowego w K. L. T. oskarżył R. D., P. R. i G. Z. o to, że: „w dniu 9 października
2006 r. w G. znieważyli L. T. w czasie wizji lokalnej prowadzonej przez
Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego” – tj. o czyn z art. 216 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 16 marca 2011 r., Sąd Rejonowy w K. oskarżonych R. D.,
P. R. i G. Z. uznał za winnych tego, że „w dniu 9 października 2006 r. w G. działając
wspólnie i w porozumieniu znieważyli L. T. nazywając go >>złodziejem<<,
>>ubekiem<<, >>hitlerowcem<<”, tj. przestępstwa określonego w art. 216 § 1 k.k. i
za to orzekł wobec każdego z nich karę grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych,
z ustaleniem wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 20 zł.
Ponadto zasądzono od oskarżonych na rzecz oskarżyciela prywatnego zwrot
kosztów procesu, obciążając ich opłatą na rzecz Skarbu Państwa.
Wyrok ten zaskarżony został apelacjami przez oskarżonych R. D. i P. R.
oraz przez obrońcę oskarżonego G. Z. Dwaj pierwsi w zwykłych środkach
odwoławczych podnieśli zarzuty obrazy:
1) przepisów prawa materialnego – art. 101 § 2 k.k., art. 102 k.k., art. 216 § 1
k.k. i art. 18 k.k.,
2) przepisów postępowania – art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k., art. 390 § 1 k.p.k., art. 410
k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. oraz art. 440 k.p.k.,
wnosząc o uchylenie wyroku w całości i umorzenie postępowania, ewentualnie
zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonych.
Natomiast obrońca oskarżonego G. Z. podniósł zarzuty obrazy szeregu
przepisów postępowania, które w ocenie tego skarżącego spowodowały błąd w
ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na
uznaniu, że oskarżony dopuścił się czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia. W
konkluzji wniósł o uznanie, że reprezentowany przez niego oskarżony nie dopuścił
się zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 19 stycznia 2012 r., zaskarżony wyrok
utrzymał w mocy uznając wszystkie wniesione apelacje za oczywiście bezzasadne,
obciążając oskarżonych kosztami sądowymi postępowania odwoławczego, w tym
opłatami za drugą instancję.
Kasacje od wyroku sądu odwoławczego wniósł obrońca skazanych R. D. i P.
R. formułując w nich identyczny zarzut rażącego naruszenia prawa procesowego
3
polegający na „obrazie art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie
okoliczności wyłączającej postępowanie, określonej w art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k., tj.
przez brak uwzględnienia przedawnienia karalności zarzucanego czynu, co miało
wpływ na treść orzeczenia”. W oparciu o ten zarzut autor kasacji wniósł
alternatywnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i umorzenie
postępowania w sprawie, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na kasacje oskarżyciel prywatny wniósł o ich oddalenie jako
oczywiście bezzasadnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wobec treści rozstrzygnięcia orzekającego tej w sprawie Sądu Rejonowego
w K., który wymierzył wszystkim oskarżonym kary grzywny, oczywistym jest, że z
uwagi na regulację art. 523 § 2 k.p.k., wniesienie przez stronę kasacji obwarowane
było koniecznością wskazania na uchybienie wymienione w art. 439 k.p.k. (art. 523
§ 4 pkt 1 k.p.k.). Taki też zarzut przez obrońcę obu skazanych został podniesiony.
Co więcej, na wystąpienie tego rodzaju okoliczności, stanowiącej bezwzględną
przyczynę odwoławczą określoną w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k., wskazywali skazani R.
D. i P. R. we wniesionych przez siebie apelacjach, sygnalizując w poszczególnych
zarzutach czy to obrazę prawa materialnego (art. 101 § 2 k.k. i art. 102 k.p.k.), czy
też procesowego (art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k.). W związku z takimi zarzutami sprawa
była i pod tym kątem – wystąpienia ujemnej przesłanki procesowej – kontrolowana
przez Sąd drugiej instancji, który w przeprowadzonych przez siebie rozważaniach,
odwołując się m.in. do faktu złożenia przez oskarżyciela prywatnego w dniu 17
października 2006 r. w prokuraturze zawiadomienia o popełnieniu na jego szkodę
przestępstwa, wywiódł, że powyższa czynność dokonana w terminie określonym w
art. 101 § 2 k.k. spowodowała przedłużenie – zgodnie z art. 102 k.k. – okresu
przedawnienia, a tym samym podniesiony w tym zakresie w zwykłych środkach
odwoławczych zarzut okazał się chybiony (s. 6 uzasadnienia SO). Pogląd taki jest
trafny, lecz wyłącznie w odniesieniu do skazanego R. D., jednak przed dokonaniem
szczegółowej analizy tej sprawy od strony prawnej konieczne jest przywołanie kilku
bezspornych zresztą faktów, które implikowały ostatecznym rozstrzygnięciem sądu
kasacyjnego.
W powołanym w uzasadnieniu Sądu Okręgowego w G. ustnym
zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa z dnia 17 października 2006 r. L. T.
4
poinformował Policję o wypowiadaniu wobec niego gróźb, które wzbudziły w nim
uzasadnioną obawę ich spełnienia. Do sporządzonego wówczas protokołu
dotyczącego tego faktu podał, że w dniu 9 października 2006 r. na terenie jego
działki miała odbyć się wizja lokalna. Gdy dotarł na miejsce znajdowało się tam
około 20 osób z transparentami, którzy zachowywali się agresywnie. Grupie tej
przewodził R. D. Tenże, oraz obecny tam J. P. wykrzykiwali w kierunku L. T. groźby
w postaci: „utopić go”, „powiesić”, „jest jak Hitler i bolszewik”, a reszta krzyczała
„zacznijmy rzucać w niego kamieniami to się od nas odwali” (k. 95). L. T. zażądał
ścigania i ukarania sprawców (k. 96).
Postanowieniem z dnia 20 października 2006 r., wszczęto dochodzenie w
sprawie „zaistniałego w dniu 9 października 2006 r. w G. stosowania gróźb
karalnych pozbawienia zdrowia i życia wobec L. T., które to wzbudziły w nim
uzasadnioną obawę spełnienia” – tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. (k. 98), które
w okresie późniejszym przekształcono w śledztwo – postanowienie z dnia 20
stycznia 2007 r. W toku tego postępowania nie przedstawiono zarzutu żadnej
osobie.
W dniu 30 marca 2007 r. prokurator Prokuratury Rejonowej w K. wydał, w
fazie in rem, postanowienie o umorzeniu śledztwa m.in. w sprawie kierowania w
dniu 9 października 2006 r. w stosunku do L. T. gróźb karalnych – wobec
stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego (art. 17 § 1 pkt 2
k.p.k. – pkt I postanowienia) oraz w sprawie znieważenia w dniu 9 października
2006 r. L. T. podczas wizji lokalnej – wobec braku interesu społecznego w
kontynuowaniu ścigania z urzędu czynu ściganego z oskarżenia prywatnego (art.
322 § 1 k.p.k. – pkt II postanowienia) – k. 148. Z uzasadnienia tego orzeczenia
wynika, że w trakcie prowadzonego postępowania przygotowawczego ustalono, iż
doszło do słownego ataku na L. T., ale nie można było mówić o wypełnieniu
znamion przestępstwa określonego w art. 190 § 1 k.k. Uczestnikom zdarzenia
towarzyszyło silne wzburzenie, co w konsekwencji skutkowało skierowaniem
obraźliwych wypowiedzi pod adresem pokrzywdzonego, jednak z uwagi na
okoliczności tego zdarzenia, pobudki jakimi kierowały się osoby wypowiadające
zniewagi oraz osobę pokrzywdzonego (jego status wykształcenia), ingerencja
oskarżyciela publicznego w ściganie tych czynów byłaby nieuzasadniona (k. 151).
Orzeczenie to zaskarżył – również odnośnie pkt II (znieważenia podczas
wizji lokalnej) – pokrzywdzony, domagając się ścigania tego czynu z urzędu (k.
5
155-168). Jego zażalenie zostało przyjęte w dniu 24 kwietnia 2007 r. (k. 170). W
związku z dokonaną w tym czasie zmianą stanu prawnego (ustawa z dnia 29 marca
2007 r. – Dz. U. Nr 64, poz. 432), w zakresie rozstrzygnięć zawartych w pkt I oraz
III-VI środek odwoławczy skierowano do sądu (art. 465 § 2), zaś co do czynu z pkt
II (art. 216 § 1 k.k.) przekazano je prokuratorowi nadrzędnemu (art. 465 § 2a k.p.k.)
– k. 191.
Wydane na podstawie art. 329 k.p.k., art. 437 § 1 k.p.k. i art. 330 § 1 k.p.k.
postanowienie Sądu Rejonowego w K., zapadło w dniu 9 maja 2008 r., II Kp 223/07
(k. 207-213), natomiast postanowieniem z dnia 17 czerwca 2008 r., prokurator
Prokuratury Okręgowej nie uwzględnił zażalenia pokrzywdzonego i utrzymał w
mocy zaskarżone postanowienie w zakresie występku z art. 216 § 1 k.k., opisanego
w pkt II sentencji postanowienia o umorzeniu śledztwa, wskazując, że nie zachodzi
interes społeczny w kontynuowaniu ścigania z urzędu i pouczając pokrzywdzonego,
że może on w terminie 14 dni wnieść prywatny akt oskarżenia (k. 214-215).
Konsekwencją powyższego było wniesienie przez L. T. w dniu 7 lipca 2008 r. do
Sądu Rejonowego w K., prywatnego aktu oskarżenia o czyn z art. 216 § 1 k.k.,
którym objęci zostali skazani R. D. i P. R., a także G. Z.
W toku tego postępowania, procedując na posiedzeniu pojednawczym w
dniu 1 września 2008 r., Sąd Rejonowy na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z
art. 101 § 1 pkt 2 k.p.k. umorzył postępowanie z uwagi na przedawnienie karalności
wywodząc, że zdarzenie miało miejsce w dniu 9 października 2006 r., a ponieważ
tożsamość oskarżonych była oskarżycielowi znana, roczny termin określony w
ostatnim z powołanych wyżej przepisów upłynął przed wniesieniem prywatnego
aktu oskarżenia (k. 46). Po rozpoznaniu zażalenia wniesionego na to orzeczenie
przez oskarżyciela prywatnego Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 30 września
2008 r., uchylił zaskarżone postanowienie wskazując, że przed podjęciem decyzji o
ewentualnym umorzeniu konieczne jest ustalenie czy śledztwo w sprawie Ds. …/06
toczyło się z urzędu, czy też z inicjatywy pokrzywdzonego, który złożył
zawiadomienie przeciwko określonym osobom o popełnienie przestępstwa z art.
216 § 1 k.k. Zdaniem tego sądu, jeżeli pokrzywdzony złożył taką skargę lub
zawiadomienie przed upływem terminu przedawnienia karalności, to z chwilą jej
wniesienia nastąpiło wszczęcie postępowania przeciwko osobie, a zatem zgodnie z
art. 102 k.k. okres przedawnienia uległby przedłużeniu o 5 lat (k. 59-60). Wydając
powołany na wstępie wyrok Sąd pierwszej instancji ustalił wprawdzie, że
6
prowadzone przez posterunek Policji w S. pod sygnaturą RDS ../06 postępowanie,
toczyło się wyłącznie w sprawie zaistniałego w dniu 9 października 2006 r.
stosowania gróźb karalnych pozbawienia zdrowia i życia wobec L. T. i tych tylko
okoliczności dotyczyło złożone przez pokrzywdzonego w dniu 17 października 2006
r. zawiadomienie (s. 4-5 uzasadnienia SR), jednakże – jak wynika z wydanego
rozstrzygnięcia – uznał jednocześnie, że czynność powyższa skutkowała
przedłużeniem okresu przedawnienia stosownie do treści art. 102 k.k.
Przy tak ukształtowanym w niniejszej sprawie stanie procesowym
przypomnieć więc już tylko należy, że w wypadku przestępstw ściąganych z
oskarżenia prywatnego, przedawnienie karalności określone w art. 101 § 2 k.k.
następuje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie
sprawcy przestępstwa, nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu jego
popełnienia. Termin ten ulega wszakże przedłużeniu o kolejne 5 lat jeżeli w okresie
przewidzianym w art. 101 k.k. wszczęto postępowanie przeciwko osobie (art. 102 in
fine k.p.k.).
Nie może budzić wątpliwości, że wszczęcie postępowania przeciwko osobie,
w wypadku czynów ściganych z oskarżenia prywatnego, a tym samym przedłużenie
terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 101 § 2 k.k., następuje zarówno
przez wniesienie przez pokrzywdzonego prywatnego aktu oskarżenia (z
zachowaniem rzecz jasna warunków formalnych), jak i przez złożenie przez ten
podmiot (lub osobę, o jakiej mowa w art. 51 i 52 k.p.k.) skargi do Policji (zob. T.
Grzegorczyk: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2008, s.
1029). Skarga taka unormowana w art. 488 § 1 k.p.k., z założenia ma przy tym
spełniać takie same funkcje jak akt oskarżenia (art. 487 k.p.k.), musi więc zawierać
wskazanie oskarżonego, jeżeli jego osoba jest znana składającemu tę skargę (T.
Grzegorczyk: op. cit, s. 1028; D. Kala: Tryby szczególne w kodeksie postępowania
karnego w świetle poglądów prezentowanych w doktrynie i judykaturze, Toruń
2005, s. 82-83). Do obowiązku Policji, w tym ostatnim wypadku, należy wyłącznie
przekazanie – przyjętej ustnie lub pisemnie skargi – do sądu. Wprawdzie w razie
potrzeby Policja ma również zabezpieczyć dowody, trudno jednak aby za takie
zabezpieczenie dowodów uznać poszukiwanie i ustalanie oskarżonego, chyba że w
grę wchodzi wylegitymowanie, na wniosek pokrzywdzonego, określonej osoby,
wskazanej przez niego jako sprawca czynu prywatnoskargowego. Kwestia
poszukiwania przez Policję ewentualnego sprawcy, którego danych pokrzywdzony
7
nie może ustalić, chociaż niejednolicie postrzegana w piśmiennictwie (T.
Grzegorczyk: op. cit., s. 1028 i powołane tam poglądy) traci jednak na znaczeniu w
sytuacji, gdy osoba sprawcy, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, w chwili
składania skargi była pokrzywdzonemu – stosownie do dyspozycji art. 101 § 2 k.k.
– znana.
Przechodząc na grunt tego postępowania zauważyć więc należy – a wynika
to z zeznań złożonych w charakterze świadka przez L. T. przed Sądem Rejonowym
w K.: „z osób krzyczących ja znałem personalnie tylko krzyczących, dlatego ich
wskazałem w akcie oskarżenia” (k. 244) – że pokrzywdzony w chwili zdarzenia, a
następnie składania zawiadomienia na Policji, zorientowany był co do danych
personalnych wszystkich osób objętych w okresie późniejszym prywatnym aktem
oskarżenia.
W tym stanie rzeczy, i to niezależnie od faktu, że skarga złożona przez L. T.
na policji w dniu 17 października 2006 r. potraktowana została jako zawiadomienie
o popełnieniu przestępstwa nie zaś jako skarga w rozumieniu art. 488 § 1 k.p.k., o
czym świadczą dalsze podjęte w sprawie czynności procesowe, nie ulega
wątpliwości, że wskazanie w trakcie tego przesłuchania na osobę R. D., oraz na
jego zachowania tempore criminis, w tym na wypowiadane w dniu 9 października
2006 r. słowa, mające niewątpliwie charakter znieważający, a więc opisanie w
rzeczywistości czynu stypizowanego w art. 216 § 1 k.k., stanowiło wszczęcie
postępowania przeciwko osobie wyżej wymienionego, ze skutkami określonymi w
art. 102 k.k. Dla takiego potraktowania przedmiotowego zawiadomienia (jak
dorozumianej skargi określonej w art. 488 § 1 k.p.k.) nie miało przy tym znaczenia
wszczęcie przez policje dochodzenia wyłącznie o czyn z art. 190 § 1 k.k., bowiem
L. T. w dniu 17 października 2006 r. żądał ścigania i ukarania sprawców, nie
precyzując, o który z różnych opisanych przez siebie czynów chodzi, to zaś, że w
„zawiadomieniu” tym mieścił się również występek z art. 216 § 1 k.k. świadczy
bezspornie zarówno sama treść zeznań pokrzywdzonego, jak i pośrednio
późniejsza decyzja procesowa prokuratora wydana w tym przedmiocie w oparciu o
przepis art. 60 § 3 k.p.k. W rezultacie, w przypadku tego skazanego, złożone z
zachowaniem terminu określonego w art. 101 § 2 k.k. zawiadomienie o popełnieniu
przestępstw (w tym z art. 216 § 1 k.k.), słusznie uznane zostało przez sąd instancji
ad quem za skutkujące przedłużeniem okresu przedawnienia o kolejne 5 lat.
8
Odmiennie natomiast należy ocenić stan prawny w wypadku skazanego P.
R., ten bowiem w powołanym wyżej zawiadomieniu, stanowiącym de facto skargę,
o której mowa w art. 488 § 1 k.p.k., nie został przez pokrzywdzonego wskazany.
Wszczęcie postępowania przeciwko jego osobie nastąpiło w związku z tym dopiero
w dniu 7 lipca 2008 r., z chwilą złożenia przez L. T. prywatnego aktu oskarżenia,
więc bez wątpienia po upływie okresu z art. 101 § 2 k.k., gdyż bieg określonego w
tym przepisie terminu (wobec tego że pokrzywdzony znał osobę i tego sprawcy)
zakończył się w dniu 9 października 2007 r. Okoliczność powyższa, a więc inna –
niż w przypadku oskarżonego R. D. – sytuacja procesowa oskarżonego P. R.,
umknęła uwadze Sądu odwoławczego, który w istniejącym stanie rzeczy
zobligowany był uwzględnić podniesiony w zwykłym środku odwoławczym
złożonym przez tego skazanego, zarzut przedawnienia, a w konsekwencji tego, po
uchyleniu wyroku sądu meriti, umorzyć wobec niego postępowanie karne o czyn z
art. 216 § 1 k.k., w oparciu o przepis art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. Postąpienie odmienne,
zasadnie określone zostało we wniesionej kasacji jako rażące naruszenie art. 439 §
1 pkt 9 k.p.k., który zobowiązywał Sąd drugiej instancji – wobec wystąpienia
ujemnej przesłanki procesowej – do wydania przewidzianego w tym przepisie
rozstrzygnięcia, i to nawet niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych
zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia.
Tożsame względy przemawiały za wydaniem przez Sąd Najwyższy
orzeczenia kasatoryjnego w odniesieniu do skazanego G. Z., który w tej sprawie nie
wniósł kasacji (art. 536 k.p.k. w zw. z art. 435 k.p.k.). Z zeznań pokrzywdzonego
wynika bowiem, że osoba tego oskarżonego, również była L. T. znana (k. 243).
Skoro zaś tak, to wola ścigania i tego sprawcy winna być wprost wyartykułowana
we wniesionej przez pokrzywdzonego w dniu 17 października 2006 r. skardze.
Nieuczynienie tego, a więc niezainicjowanie wszczęcia postępowania przeciwko
osobie G. Z. w zakreślonym treścią przepisu art. 101 § 2 k.k. terminie (i w tym
wypadku czynność taką stanowił wniesiony dopiero w dniu 7 lipca 2008 r. prywatny
akt oskarżenia), skutkowała upływem okresu przedawnienia, który nie uległ
przedłużeniu w oparciu o przepis art. 102 k.k. W przypadku tego skazanego w
apelacji jego obrońcy nie wskazano wprawdzie na wystąpienie ujemnej przesłanki
procesowej określonej w art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k., Sąd odwoławczy powinien
wszelako w takiej sytuacji orzekać ex officio, właśnie w oparciu o przepis art. 439 §
1 pkt 9 k.p.k.
9
Kierując się omówionymi powyżej względami, skargę kasacyjną wniesioną
przez obrońcę skazanego R. D. należało oddalić, zaś w odniesieniu do skazanych
P. R. i G. Z. (w wypadku tego ostatniego w oparciu o przepis art. 435 k.p.k.) uchylić
zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i utrzymany nim w mocy wyrok Sądu
Rejonowego w K., a postępowanie karne co do tych oskarżonych, na podstawie art.
17 § 1 pkt 6 k.p.k., umorzyć.
Wydane przez Sąd Najwyższy rozstrzygnięcie implikowało również
orzeczenie o zwrocie P. R. uiszczonej przez niego opłaty od kasacji w kwocie 450
zł (art. 527 § 4 k.p.k.), o obciążeniu skazanego R. D. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego (art. art. 518 k.p.k. w zw. z art. 636 § 3 k.p.k.) w części
na niego przypadającej oraz, wobec umorzenia postępowania w stosunku do
oskarżonych P. R. i G. Z., obciążenie kosztami procesu w tej części oskarżyciela
prywatnego L. T. (art. 632 pkt 1 k.p.k.).