Sygn. akt II KK 67/13
POSTANOWIENIE
Dnia 4 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Ryński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 4 kwietnia 2013 r.,
sprawy S. W.
skazanego z art. 56 ust. 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005r., o przeciwdziałaniu
narkomanii
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 4 października 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w P.
z dnia 8 lutego 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. zwolnić skazanego S. W. od kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w P. wyrokiem z dnia 8 lutego 2012 r., uznał oskarżonego S.
W. za winnego popełnienia ciągu przestępstw kwalifikowanych z art. 56 ust.1 w zw.
z art. 56 ust.3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w
brzmieniu obowiązującym do dnia 9 grudnia 2011 r. w zw. z art. 4 k.k. i art. 91 § 1
k.k. i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności i 250
stawek dziennych grzywny po 100 złotych każda. Jednocześnie na poczet
orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres tymczasowego aresztowania
oskarżonego w oparciu o przepis art. 63 § 1 k.k., zaś na podstawie art. 45 § 1 k.k.
2
orzekł wobec oskarżonego środek karny przepadku na rzecz Skarbu Państwa
kwoty 15 000 złotych stanowiącej równowartość korzyści majątkowej osiągniętej
przez oskarżonego z przestępstwa.
Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator – na niekorzyść w części
dotyczącej orzeczenia o karze oraz oskarżony i jego obrońca, którzy zaskarżyli
wyrok Sądu I instancji w całości.
Obrońca oskarżonego zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu obrazę przepisów
postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 2, 4,
5§2, 7, 410, 424 pkt. 1 k.p.k. w zw. z art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw
Człowieka przez uchybienie zasadzie obiektywizmu, ignorowanie koniecznego
nakazu sceptycyzmu, oparcie wyroku jedynie na pomówieniu, które pozostaje poza
wszelką kontrolą przy jednoczesnym pominięciu dowodów przemawiających za
wiarygodnością wyjaśnień S. W. oraz bez należytego przedstawienia takiego
stanowiska. W związku z tym obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i
uniewinnienie S. W. Podobnej treści zarzuty podniósł oskarżony kwestionując
prawidłowość orzeczenia Sądu I instancji, które opiera się wyłącznie na
pomówieniu S. W. przez świadka koronnego, mającego istotny interes w podjęciu
współpracy z policją, albowiem dążył on do uniknięcia kary, a nadto miał osobisty
powód aby obciążać oskarżonego w związku z porwaniem K. M.
Po rozpoznaniu wskazanych apelacji Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 4
października 2012 r., zaskarżony wyrok wobec oskarżonego S. W. utrzymał w
mocy.
Kasację od orzeczenia Sądu odwoławczego wniósł obrońca oskarżonego S.
W. zarzucając: rażące naruszenie prawa mogące mieć wpływ na treść orzeczenia ,
a mianowicie:
- art. 6 ust. 2 w zw. z ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności wyrażające się w oparciu skazania za
zarzucane czyny, na jednym dowodzie jakim faktycznie były zeznania świadka
koronnego;
- art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. polegające na
nieprzeprowadzeniu przez Sąd II instancji rzetelnej i pełnej kontroli instancyjnej w
odniesieniu do sformułowanych w apelacji zarzutów naruszenia art. 4 k.p.k., art. 5 §
2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. oraz pominięcie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego
3
powodów, dlaczego zarzuty zgłoszone w złożonej przez obrońcę apelacji Sąd uznał
za nieuzasadnione.
Powołując się na powyższe zarzuty autor kasacji w oparciu o art. 537 § 1 i 2
k.p.k. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego oraz
utrzymanego przez ten Sąd wyroku Sądu Rejonowego z dnia 8 lutego 2012 r., i
uniewinnienie S. W.
Prokurator Apelacyjny w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym, dlatego też rozpoznano
ją w trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
Najważniejszym problemem podnoszonym w kasacji wydaje się być kwestia
dopuszczalności korzystania z zeznań świadka koronnego w przypadku, gdy
stanowi on jedyny dowód obciążający w sprawie i możliwości oparcia wyroku
skazującego na takim dowodzie w kontekście reguł rzetelnego procesu,
wyznaczonych między innymi treścią art. 6 ust. 1 i 3 Europejskiej Konwencji o
Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Z treści wskazanego zarzutu kasacji i jej uzasadnienia wynika, że stanowi on
powtórzenie zarzutu apelacyjnego oskarżonego i jego obrońcy. Oznacza to, że
intencją autora kasacji jest spowodowanie aby Sąd Najwyższy ponownie dokonał
oceny tego zagadnienia prawnego. Warto jednak przypomnieć, że zarzuty
kasacyjne skierowane do orzeczenia sądu I instancji podlegają rozważeniu tylko w
takim zakresie, w jakim jest to nieodzowne dla należytego rozpoznania zarzutów
stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego. Natomiast rolą sądu kasacyjnego nie
jest ponowne rozpoznawanie zarzutów stawianych przez skarżącego orzeczeniu
sądu I instancji. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1996 r., III KKN
148/96, OSNKW). W konsekwencji należy uznać, że zarzut ten jest na pograniczu
dopuszczalności.
Na wstępie trzeba stwierdzić, że zgodnie z treścią art. 91 ust. 1 Konstytucji
RP z 1997 r., unormowania Konwencji Europejskiej, stanowią część krajowego
porządku prawnego i podlegają bezpośredniemu stosowaniu przez sądy, w tym
także w ramach postępowania odwoławczego. Dlatego nie ma przeszkód aby
stanowiły one również podstawę zarzutów kasacyjnych.
4
Bezzasadny jest zarzut naruszenia przepisów Europejskiej Konwencji o
Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej w Rzymie w
dniu 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), bowiem
powoływany w kasacji art. 6 Konwencji nie wypowiada się co do dopuszczalności
określonych dowodów, pozostawiając te kwestie regulacjom prawa krajowego.
Zatem, nie ma przeszkód aby czynić ustalenia przeciwko oskarżonemu na
podstawie zeznań świadka koronnego, który funkcjonuje w porządku prawnym RP
w oparciu o przepisy ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o świadku koronnym (tekst
jednolity Dz. U. z 2007 r. Nr 36, poz.232). W konsekwencji nie można uznać, że taki
dowód jest niedopuszczalny, nawet jeżeli jest on jedynym dowodem obciążającym
oskarżonego. Przytaczane w kasacji niektóre poglądy dotyczące znaczenia
świadka koronnego jako źródła dowodowego, formułowane na etapie prac
sejmowych nad ustawą o świadku koronnym nie znalazły odzwierciedlenia w
przepisach ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. Instytucję świadka koronnego
definiują przepisy art. 2, 3 i 4 ustawy o świadku koronnym, które określając kto
może być świadkiem koronnym, formułują warunki dopuszczenia dowodu z zeznań
świadka koronnego oraz wskazują na wyłączenia podmiotowe ustawy. Natomiast
zakres przedmiotowy funkcjonowania instytucji świadka koronnego określa art. 1.
Analiza tych przepisów ja też pozostałych regulacji zawartych w ustawie o świadku
koronnym wskazuje, że nie wprowadzają one nakazu legalnej oceny dowodu z
zeznań świadka koronnego i nie wskazują na jego hierarchiczne podporządkowanie
czy też subsydiarność w stosunku do innych dowodów przewidzianych w
przepisach procesowych (jak się wydaje sugerować skarżący), natomiast
koncentrują się na zasygnalizowaniu, że tego rodzaju świadek wywodzi się ze
środowiska przestępczego, ma zeznawać przeciwko swoim wspólnikom i z tego
powodu stanowi dowód koronny. Zatem, oczywistym jest, że zeznania świadka
koronnego podlegają takiej samej ocenie jak zeznania innych świadków
przesłuchiwanych w sprawie przy zastosowaniu zasady swobodnej oceny dowodów
określonej w art. 7 k.p.k. W konsekwencji nie ma podstaw do uznawania relacji
świadka koronnego a priori za niewiarygodnych. Dlatego też fakt, że zeznania
świadka koronnego stanowią jedyny dowód obciążający nie dyskwalifikują jego
samego jako źródła dowodowego ani jego zeznań jako środka dowodowego, które
to zeznania podlegają ocenie jak każdy dowód, oceniane są więc na zasadach
ogólnych. Nadto zarzut niedopuszczalności skazania oskarżonego jedynie na
5
podstawie zeznań jednego świadka koronnego nie znajduje wsparcia w
obowiązującym Kodeksie postępowania karnego. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego przyjmuje się, że zeznania świadka koronnego należy traktować jak
każdy inny dowód ujawniony w postępowaniu, który podlega swobodnej ocenie i nie
ma przeszkód aby wyłącznie na podstawie takiego dowodu czynić ustalenia
przeciwko oskarżonemu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca
2001 r., IV KKN 617/00, OSNKW 2001, z. 7–8, poz. 60;, postanowienie SN z 10
maja 2005 r., II KK 531/04, OSNKW 2005, z. 10, poz. 95; wyrok SN z 3 kwietnia
2006 r., II KK 20/05, OSNwSK 2006, z.1, poz 703;wyrok SN z dnia 29 czerwca
2006 r., V KK 391/05, OSNwSK 2006, z.1, poz. 1289, także P. Homański, E.
Sadzik, R. Zgryzek: Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Kraków 2003, s.
524–525). Podobne stanowisko zaprezentował również Sąd Apelacyjny w
Warszawie w wyroku z dnia 19 kwietnia 2012 r., II AKa 17/12, Lex 1238263.
Również Sąd odwoławczy odpowiadając na podobny zarzut oskarżonego i
jego obrońcy przedstawił poprawną argumentację dla wykazania trafności
postąpienia Sądu I instancji, który oparł wyrok skazujący wyłącznie na pozytywnie
zweryfikowanych zeznaniach świadka koronnego M. S.
Świadek koronny jest skruszonym przestępcą i za obietnicę bezkarności w
sprawach określonych w ustawie zgadza się składać zeznania. Dlatego do oceny
jego zeznań należy podchodzić ze szczególną ostrożnością, jednak nie można
zgodzić się z poglądem prezentowanym w kasacji, że z tego powodu zeznania te
nie mogą stanowić dostatecznego dowodu winy, zaś ich wykorzystanie w procesie
nie może dawać gwarancji realizacji zasady prawdy materialnej, nawet jeżeli jest to
jedyny dowód obciążający oskarżonego. Warto zauważyć, że świadek koronny
oprócz określonych w ustawie uprawnień ma również obowiązki, których
niedotrzymanie skutkuje pozbawieniem go nadanego statusu, utratą niekaralności,
oraz brakiem możliwości korzystania z programu ochrony realizowanego przez
właściwe organy państwa, jeśli świadek taki np. zeznał nieprawdę - art. 10 ust. 1
pkt 1 ustawy z 1997 r. o świadku koronnym. Nadto istotnym czynnikiem może być
fakt, że zeznania świadka koronnego fałszywie obciążające wspólników, narażają
go na ewentualność pozaprocesowych represji środowiskowych.
W związku z tym świadek koronny jak każdy świadek ma obowiązek mówić
prawdę, a rzeczą Sądu I instancji w tej sprawie było dokonanie oceny
wiarygodności tego świadka w oparciu o bezpośredni z nim kontakt na rozprawie i
6
wnikliwą analizę treści jego zeznań, zaś Sądu odwoławczego dokonanie poprawnej
kontroli instancyjnej tej oceny. Standardy te oba Sądy zrealizowały w sposób nie
budzący zastrzeżeń.
Odnosząc się do zarzutu rażącego naruszenia przez Sąd odwoławczy art. 6
ust. 2 EKPC warto przypomnieć, że przewiduje on zasadę domniemania
niewinności, która w polskim k.p.k. ujęta jest w art. 5 § 1. Należy stwierdzić, że brak
jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia aby Sądy obu instancji naruszyły tę zasadę
poprzez dokonanie rekonstrukcji stanu faktycznego w oparciu o zeznania świadka
koronnego M. S., ponieważ świadek ten odtwarzał transakcje związane z obrotem
środkami odurzającymi, które sam przeprowadził z oskarżonym. Nadto jego relacje
zostały uznane za wiarygodne przy ich wieloaspektowej ocenie dokonanej przez
Sądy obu instancji i pozostawały na wystarczającym poziomie szczegółowości, dla
zindywidualizowania konkretnych czynów przestępnych oskarżonego.
Zatem, zeznania świadka koronnego zostały poddane przez Sąd I instancji
szczegółowej i dokładnej analizie, zgodnie z przyjętym w orzecznictwie Sądu
Najwyższego wymaganiem starannego i ostrożnego ich rozważenia, zaś ich
kontrolę instancyjna w kontekście podniesionych zarzutów odwoławczych należy
uznać za wyczerpującą. Wbrew stanowisku autora kasacji Sąd odwoławczy w
sposób rzetelny odpowiedział na zarzut naruszenia art. 4, 5 § 2 i 7 k.p.k. (str. 9 – 10
uzasadnienia). Z tych względów w oparciu o lekturę uzasadnienia zaskarżonego
orzeczenia nie można uznać, iż Sąd Okręgowy naruszył i to rażąco art. 433 § 2 i
457 § 3 k.p.k.
Dlatego nie znajdując podstaw do uwzględnienia wniesionej kasacji, Sąd
Najwyższy orzekł o jej oddaleniu, jako oczywiście bezzasadnej. Jednocześnie na
podstawie art. 624§ 1 k.p.k. zwolnił skazanego od ponoszenia kosztów sądowych,
albowiem ich uiszczenie byłoby dla zobowiązanego zbyt uciążliwe, ponieważ
aktualnie przebywa on w zakładzie karnym i ma ograniczone możliwości
zarobkowe.