Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 207/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Waldemar Płóciennik (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gierszon
SSN Roman Sądej (sprawozdawca)
Protokolant Katarzyna Głodowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Bogumiły Drozdowskiej,
w sprawie S. S.
skazanego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 9 kwietnia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Ł.
z dnia 20 stycznia 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Ł.
z dnia 22 września 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części utrzymującej w mocy
wyrok Sądu Rejonowego, w której przypisano S. S. popełnienie
czynu opisanego w punkcie pierwszym oraz co do kary łącznej, a
nadto - na podstawie art. 435 kpk - w której przypisano K. R. D.
popełnienie czynu opisanego w punkcie drugim i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Ł. do ponownego
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym; zarządza zwrot
opłaty od kasacji.
UZASADNIENIE
2
W zarzucie pierwszym aktu oskarżenia S. S. i K. D. zostali oskarżeni o to, że
w okresie od 27 stycznia 2011r. do 29 stycznia 2011r. w Ł., działając w krótkich
odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, przy użyciu gróźb
bezprawnych pozbawienia życia i uszkodzenia ciała, działając w celu zmuszenia B.
G. do wskazania miejsca pobytu córki A. G., pozbawili wolności B. G. oraz działając
w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grożąc zamachem na życie, usiłowali
doprowadzić B. G. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie
30.000 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na zatrzymanie przez
policję, to jest o czyn wyczerpujący znamiona art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w
zb. z art. 189 § 1 k.k. i art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.
Nadto S. S. oskarżony został o popełnienie trzech kolejnych występków – w
zarzucie drugim: fizycznego i psychicznego znęcania się nad konkubiną A. G. w
okresie od lipca do stycznia 2011r., to jest o czyn z art. 207 § 1 k.k.; w zarzucie
trzecim: grożenie w dniu 27 stycznia 2011r. B. G. uszkodzeniem ciała i
pozbawieniem życia jej matki J. S. – S., to jest o czyn z art. 190 § 1 k.k.; w zarzucie
czwartym: grożenie w okresie do 23 stycznia do 28 stycznia 2011r. A. G. pobiciem
oraz uszkodzeniem ciała babki J. S. – S., to jest o czyn z art. 190 § 1 k.k. w zw. z
art. 12 k.k.
Wyrokiem z dnia 22 września 2011r. Sądu Rejonowego, po stosownej
modyfikacji zarzutów, ustalającej, iż czyny opisane w zarzutach I, III i IV aktu
oskarżenia stanowią jedno przestępstwo popełnione w okresie od 23 do 29 stycznia
2011r., S. S. został uznany za winnego tego, że wspólnie z K. D., grożąc B. G.
pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała oraz pozbawiając ją wolności, zmuszał
pokrzywdzoną do ujawnienia miejsca pobytu córki A. G., a nadto działając w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej, grożąc A. G. zamachem na zdrowie, przy czym
groźby te skierowane były do jej matki B. G., usiłował doprowadzić ją do
rozporządzenia mieniem w wysokości 30.000 zł, lecz zamierzonego celu nie
osiągnął z uwagi na zatrzymanie przez Policję, nadto, że groził telefonicznie A. G.
pobiciem, jak również groził uszkodzeniem ciała jej babki J. S. – S., a nadto groził
B. G. uszkodzeniem ciała i pozbawieniem życia jej matki J. S. – S., przy czym
wszystkie te groźby wzbudziły u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że będą
spełnione; czyn ten został zakwalifikowany jako występek wyczerpujący znamiona
art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k., art. 191 § 1 k.k., art.
3
190 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 i art. 12 k.k.; przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., na
podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. za ten czyn wymierzono
oskarżonemu karę 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
K. D., przy opisie czynu zbliżonym do przedstawionego powyżej, został
uznany za winnego popełnienia występku wyczerpującego znamiona art. 13 § 1 k.k.
w zw. z art. 282 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. i art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2
k.k. i art. 12 k.k.; wobec niego orzeczono karę 2 lat pozbawienia wolności.
S. S. nadto został uznany za winnego, w miejsce zarzucanego mu
przestępstwa z art. 207 § 1 k.k., dwóch występków popełnionych na szkodę A. G., z
których każdy wyczerpał znamiona art. 216 § 1 k.k. i art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11
§ 2 k.k. i za pierwszy z tak przypisanych czynów orzeczono karę 4 miesięcy
pozbawienia wolności, a za drugi karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierzono S. S. karę łączną w
wysokości 3 lat pozbawienia wolności.
Na poczet kar pozbawienia wolności zaliczono oskarżonym okresy
tymczasowego aresztowania.
Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy obu oskarżonych.
Obrońca S. S. podniósł zarzuty obrazy postępowania karnego – art. art. 2 §
2, 4, 5 § 1 i 2, 6, 7, 167, 391 w zw. z 410 i 424 k.p.k. Przede wszystkim, obrońca
kwestionował zasadność przyznania przez Sąd pierwszej instancji waloru
wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonych złożonych w toku postępowania
przygotowawczego, a nie tym zmienionym na rozprawie. Wśród wielu
szczegółowych zarzutów podniósł i ten, że zgromadzony materiał dowodowy nie
daje podstaw do uznania, że doszło do popełnienia przestępstwa z art. 282 k.k. (pkt
1 b apelacji). Nadto obrońca podniósł zarzut wymierzenia rażąco niewspółmiernej
kary i wniósł o zmianę wyroku, poprzez wyeliminowanie z podstawy skazania art.
282 k.k. i orzeczenie kary z warunkowym zawieszeniem wykonania.
Obrońca K. D. kwestionował w całości zasadność przypisania winy temu
oskarżonemu i wnosił o jego uniewinnienie.
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Ł. z dnia 20 stycznia 2012r. wyrok Sądu
pierwszej instancji został utrzymany w mocy.
Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł obrońca S. S. Podniósł w
niej dwa zarzuty rażącego naruszenia prawa:
4
1. procesowego – art. art. 4, 5 § 2, 7, 410, 433 i 457 k.p.k. – poprzez brak
prawidłowej kontroli odwoławczej w zakresie zarzutu przekroczenia kryteriów
swobodnej oceny dowodów przez Sąd a quo i niezastosowanie zasady wyrażonej
w art. 5 § 2 k.p.k. w sytuacji „olbrzymiej chwiejności” zeznań pokrzywdzonych oraz
J. S. – S., z których wynikają wątpliwości, które powinny być rozstrzygnięte na
korzyść oskarżonego;
2. materialnego – art. 282 k.k. – przez przyjęcie, że zachowanie oskarżonego
wyczerpało znamiona tego przepisu w sytuacji, gdy z zeznań świadków, a w
szczególności A. G. wynika, że po stronie pokrzywdzonych nie istniała realna
obawa, to jest przesłanka niezbędna do zaistnienia tego przestępstwa.
Obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu pierwszej
instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu ostatniemu.
W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokurator Okręgowy wniósł o jej oddalenie.
Na rozprawie kasacyjnej obrońca sprecyzował, że wniesiony przez niego środek
zaskarżenia dotyczy wyłącznie tej części wyroku, w której prawomocnie przypisano
S. S. popełnienie czynu pierwszego, obejmującego kwalifikację z art. 282 k.k.
Poparł zarzuty oraz wnioski kasacji.
Obecny na rozprawie prokurator Prokuratury Generalnej zmienił stanowisko
wyrażone w pisemnej odpowiedzi oskarżyciela i poparł kasację w zakresie
podniesionych w niej zarzutów naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. oraz art. 457 § 3 k.p.k.
Wniósł o uchylenie wyłącznie wyroku Sądu odwoławczego w zaskarżonej części i
przekazanie sprawy w tym zakresie temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja obrońcy S. S. na uwzględnienie zasługiwała, chociaż nie do końca na
podstawie tej argumentacji, na której była oparta. W pełni zasadnie prokurator
Prokuratury Generalnej wskazał, że podniesione w kasacji zarzuty rażącego
naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. oraz 457 § 3 k.p.k., odczytywane przez pryzmat art.
118 § 1 k.p.k. oraz w kontekście całej argumentacji zawartej zarówno w apelacji, a
następnie w kasacji obrońcy S. S., prowadzą do wniosku o niedokonaniu przez
Sąd odwoławczy należytej kontroli instancyjnej wyroku Sądu Rejonowego.
W pierwszym rzędzie wskazać jednak należy na powody, dla których zarzuty w
kształcie sformułowanym w kasacji nie mogły być uznane za trafne.
Obie pokrzywdzone – A. G. oraz jej matka B. G. – złożyły odmienne zeznania w
postępowaniu przygotowawczym oraz na rozprawie. Te ostatnie jednoznacznie
5
broniły oskarżonego, podważając powagę i zagrożenie wynikające z jego
zachowań opisywanych w zeznaniach złożonych w początkowym etapie
postępowania. Sąd pierwszej instancji walor wiarygodności przyznał pierwotnym
zeznaniom pokrzywdzonych, szczegółowo je analizując i wskazując na powody
takiej oceny (str. 6 -10 uzasadnienia SR). Sąd odwoławczy taką ocenę tych
niewątpliwie kluczowych dowodów w pełni zaakceptował (str. 6 - 7 uzasadnienia
SO).
Podważając zasadność tego stanowiska autor kasacji starał się wykazać, że
zmienności w zeznaniach pokrzywdzonych, ich „olbrzymia chwiejność”, prowadzą
do stanu powstania wątpliwości, które z wersji podawanych przez A. i B. G. są
wiarygodne. Te wątpliwości, zdaniem autora kasacji, powinny zostać rozstrzygnięte
na gruncie art. 5 § 2 k.p.k., a więc za wiarygodne należało uznać te zeznania, które
były dla S. S. najbardziej korzystne.
Rozumowanie to było całkowicie błędne. Rozbieżności i sprzeczności
wewnętrzne czy wzajemne pomiędzy poszczególnymi osobowymi środkami
dowodowymi (konkretnymi zeznaniami czy wyjaśnieniami) są rzeczą powszechnie
występującą w procesie karnym. Ocena ich wiarygodności może i musi być
dokonywana wyłącznie w oparciu o kryteria wskazane w art. 7 k.p.k., a więc
zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. W żadnym razie do dylematów
związanych z oceną wiarygodności konkretnych środków dowodowych nie znajduje
zastosowania wyrażona w art. 5 § 2 k.p.k. zasada in dubio pro reo. Wątpliwości, o
których mowa w tym przepisie, to wątpliwości pozostające już po dokonaniu
prawidłowej oceny wiarygodności dowodów, które pomimo jej dokonania nie dają
się usunąć. Wątpliwości dotyczące co do zasady ustaleń faktycznych, ale nigdy nie
tego, które ze sprzecznych środków dowodowych zasługują na przymiot
wiarygodności.
Sąd a quo w tej sprawie, co zaakceptował Sąd ad quem, ocenił, że wiarygodne
były zeznania pokrzywdzonych złożone w pierwszym etapie śledztwa. Autor kasacji
nie wykazał, aby ocena ta dotknięta była rażącymi wadami, naruszającymi kryteria
wskazane w art. 7 k.p.k. Argumentacji zawartej w uzasadnieniach wyroków Sądów
obu instancji obrońca przeciwstawił wyłącznie własną subiektywna ocenę tych
dowodów, co – rzecz jasna – kasacyjnej skuteczności przynieść nie mogło.
Drugi zarzut kasacji – rażącego naruszenia prawa materialnego, przez
przyjęcie, że zachowanie S. S. wyczerpało znamiona art. 282 k.k. – także nie był
6
zasadny. W istocie kwestionował on wyłącznie ustalenia faktyczne, co na etapie
kasacyjnym nie jest dopuszczalne. Sąd Rejonowy ustalił, a Sąd Okręgowy to
zaaprobował, że S. S. działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, że użył gróźb
zamachu na zdrowie A. G., kierując je do jej matki, że usiłował doprowadzić A. G.
do rozporządzenia mieniem w kwocie 30.000 zł. Zarzucając rażące naruszenie art.
282 k.k. autor kasacji stwierdzał jedynie tyle, że z zeznań pokrzywdzonych wynika,
iż nie czuły się one zagrożone ze strony oskarżonego, że nie obawiały się realizacji
jego gróźb.
Tyle tylko, że takie wnioski można było wyprowadzić jedynie z tych zeznań obu
pokrzywdzonych, które złożyły na rozprawie, a więc tych środków dowodowych,
które Sądy obu instancji oceniły za niewiarygodne i ustaliły stan faktyczny wbrew
tym depozycjom. Odwołanie się zatem przez autora kasacji do dowodów, które nie
stanowiły dowodowej podstawy ustaleń faktycznych przy jednoczesnym
twierdzeniu, że zaskarżone orzeczenie narusza prawo materialne – art. 282 k.k. –
pozostaje w logicznej sprzeczności. Wszak Sąd a quo dokonywał subsumcji na
gruncie własnych ustaleń faktycznych, a nie tych postulowanych przez obrońcę
oskarżonego. Zatem i drugi zarzut kasacji w takim kształcie jak został
sformułowany, na uwzględnienie nie zasługiwał.
Pomimo nietrafności argumentacji i samej konstrukcji podniesionych w kasacji
zarzutów, Sąd Najwyższy, przy zastosowaniu reguły wynikającej z art. 118 § 1
k.p.k., stwierdził jednak rażące naruszenie przez Sąd ad quem wskazanych
pierwszym zarzucie kasacji przepisów art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k.
Apelacja obrońcy S. S., jak i obrońcy K. D., zwrócone były przeciwko całości
wyroku Sądu Rejonowego – art. 447 § 1 k.p.k. Obowiązkiem sądu odwoławczego
była zatem pełna instancyjna jego kontrola, począwszy od dokonanych ustaleń,
poprzez kwalifikację prawną, po wymiar orzeczonych kar. W całej apelacji obrońcy
S. S. na plan pierwszy wysuwało się kwestionowanie zasadności przypisania
oskarżonemu sprawstwa w zakresie usiłowania wymuszenia rozbójniczego z art.
282 k.k., do czego też wprost nawiązywał wniosek zawarty w apelacji (k.486).
Sąd Okręgowy temu zagadnieniu poświęcił zaledwie jedno zdanie: „Nie jest też
słuszna teza o dezawuowaniu wyjaśnień oskarżonego S. S. w zakresie możliwości
przypisania mu przestępstwa z art. 282 k.k. (w formie stadialnej usiłowania), skoro
ustalono w sposób jednoznaczny, że kilka razy groził w obecności B. G. zamachem
na zdrowie jej córki, chcąc uzyskać od tej ostatniej określoną korzyść majątkową
7
poprzez doprowadzenie jej do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem,
przy czym nie sposób uznać, aby po jego stronie zachodziły choćby subiektywne
podstawy do przekonania, iż wierzytelność taka faktycznie mu się należy” (str. 8-9).
Zdanie to wprawdzie nawiązywało do sformułowania zawartego w punkcie 1b
apelacji obrońcy S. S., ale w istocie nie stanowiło żadnej analizy ani oceny
rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji w zakresie prawidłowości przypisania
wyczerpania znamion występku art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. Tego zatem
występku, wobec którego obrońca oskarżonego wysuwał najdalej idące
zastrzeżenia, a który, wbrew stanowisku Sądu odwoławczego, wymagał bliższego
rozważenia i to na gruncie dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych.
Wymagał tym bardziej, że i uzasadnienie Sądu pierwszej instancji w tym zakresie
było zdecydowanie lakoniczne (str.13).
W ramach kumulatywnej kwalifikacji przypisano S. S. wyczerpanie także
znamion usiłowania wymuszenia rozbójniczego na szkodę A. G. w dniach od 27 do
29 stycznia 2011r., z tym, że groźby zamachu na jej zdrowie kierowane były do jej
matki B. G. – art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k.
Warunkiem sine qua non przypisania przestępstwa w formie stadialnej
usiłowania jest ustalenie, że sprawca zmierza „bezpośrednio” do jego dokonania.
Ten warunek umknął z pola widzenia nie tylko Sądom obu instancji, ale również
obrońcy oskarżonego. Nabrał on jednak bardzo istotnego znaczenia już w tym
momencie, kiedy Sąd a quo, odmiennie niż proponowano to w zarzucie aktu
oskarżenia, przyjął, że to nie B. G., a A. G. z była osobą doprowadzaną do
rozporządzenia pieniędzmi. Sąd Rejonowy w opisie czynu ustalił, że związane z
tym żądaniem groźby zamachu na zdrowie A.G. kierowane były do jej matki B. G. Z
przyjętych ustaleń faktycznych nie wynika jednak, aby groźby te, jako stanowiące
sposób wymuszenia rozporządzenia kwotą 30.000 zł, w ogóle do A. G. dotarły. Sąd
Rejonowy ustalił wprawdzie, że oskarżony już od 23 stycznia 2011r. kierował do A.
G. widomości tekstowe (sms-y), w których groził jej pobiciem, jednak nie miały one
związku z żądaniem zapłacenia pieniędzy. Żądanie takie pojawiło się w dniu 27
stycznia 2011r., ale przedstawione zostało B. G. Zabezpieczona w materiale
dowodowym treść wiadomości tekstowych zawierających żądanie wydania
pieniędzy, aczkolwiek wulgarna, to z groźbami połączona nie była (k.61). Nadto,
otrzymania od swej konkubiny 30.000 zł, jak ustalił to Sąd pierwszej instancji,
oskarżony domagał się wyłącznie w dniu 27 stycznia 2011r., a w dniach
8
następnych (28-29 stycznia), pomimo dalszego zmuszania B. G. do udziału w
poszukiwaniu córki, żądanie otrzymania pieniędzy już nie było powtarzane (str. 1-5
uzasadnienia SR).
Dokonując oceny prawnej zdarzenia pod kątem art. 282 k.k., Sąd Rejonowy
przyjął, że zachowanie obu oskarżonych, polegające na pozbawieniu wolności B.
G. i wyrażaniu gróźb, ukierunkowane było zarówno na zmuszenie B. G. do
ujawnienia miejsca pobytu córki, a jednocześnie na uzyskanie korzyści majątkowej
przez doprowadzenie A. G. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem,
do czego nie doszło z uwagi na zatrzymanie przez Policję (str. 13).
Sąd a quo nie podjął się jednak ani bliższej analizy niezbędnego wszak
elementu instytucji usiłowania, to jest „bezpośredniości”, ani emocjonalnego tła
wszystkich zachowań oskarżonego (bezspornie S. S. z A. G. tworzyli „burzliwy”
związek konkubencki), ani samej realności żądania wydania 30.000 zł (w istocie,
jak wynika z zeznań B. i A. G. oraz z zabezpieczonych wiadomości tekstowych,
żądanie dotyczyło wydania 36.000 zł), czy w końcu nieponawiania tego żądania po
dniu 27 stycznia 2011r.
W przedstawionych realiach sprawy, odwołanie się Sądu ad quem do rozważań
Sądu pierwszej instancji i ich akceptacja także w sferze dokonanej subsumcji (str.
6) oraz cytowane już powyżej zdanie nawiązujące do zarzutu apelacyjnego, w
żadnej mierze nie mogą prowadzić do uznania, że dokonano należytej kontroli
instancyjnej. Wręcz przeciwnie, wskazane okoliczności wraz z istotą wniesionych
apelacji, wprost nakazywały Sądowi odwoławczemu bliższe rozważenie zasadności
przyjęcia kwalifikacji z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k., która przecież była
najsurowszą i stanowiła podstawę prawną orzeczonego wobec oskarżonych
wymiaru kary. Niedostrzeżenie tych zagadnień przez Sąd Okręgowy rażąco
naruszyło jego obowiązki wynikające z treści art. 433 § 2 k.p.k. oraz z art. 457 § 3
k.p.k. i implikowało konieczność uchylenia wyroku w zaskarżonej części.
Wprawdzie uchylenie wyroku w części dotyczącej skazania S. S. za pierwszy z
przypisanych mu czynów spowodowało, już z mocy samego prawa, utratę mocy
orzeczonej kary łącznej, ale dla jasności orzeczenie takie zawarto również w części
dyspozytywnej wyroku Sądu Najwyższego, wskazując tym samym, że jeżeli
postępowanie w sprawie zakończy się na tym etapie, Sąd ad quem będzie mógł
orzec nową karę łączną, obejmującą również czyny pozostałe poza granicami
kasacji.
9
Na podstawie art. 435 k.p.k., stosowanym w postępowaniu kasacyjnym zgodnie
z art. 536 k.p.k., wyrok Sądu Okręgowego musiał zostać uchylony również w
odniesieniu do skazanego K. D., jako że te same względy dotyczyły również tego
oskarżonego.
W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Okręgowy zobowiązany będzie do
powtórzenia postępowania apelacyjnego, a w jego toku wnikliwego rozważenia
przedstawionych w niniejszym uzasadnieniu kwestii. Rodzaj uchybienia, które
spowodowało uwzględnienie kasacji obrońcy S. S., ale także charakter zaistniałego
problemu, nie dawał podstaw do uchylania również wyroku Sądu pierwszej
instancji, gdyż – jak się wydaje – wystarczającym dla prawidłowego rozstrzygnięcia
sprawy będzie powtórzenie postępowania odwoławczego.
Na podstawie art. 528 § 4 k.p.k. zarządzono zwrot wniesionej przez skazanego
opłaty od kasacji.