Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KO 24/13
POSTANOWIENIE
Dnia 11 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący)
SSN Dorota Rysińska
SSN Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca)
w sprawie A. M. S.
oskarżonej z art. 280 § 1 k.k. i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 11 kwietnia 2013 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w B.
o przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
na podstawie art. 37 k.p.k.
postanowił
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w B., postanowieniem z dnia 27 lutego 2013 r., zwrócił się do
Sądu Najwyższego o przekazanie, w trybie art. 37 k.p.k., sprawy A. M. S. do
rozpoznania Sądowi Rejonowemu w G. W uzasadnieniu wniosku wskazał, że
oskarżona jest tymczasowo aresztowana i przebywa ze swoim kilkumiesięcznym
dzieckiem w Domu dla Matki i Dziecka przy Zakładzie Karnym w G. Dziecko nie
korzysta ze sztucznego żywienia, jest karmione naturalnie piersią. W związku z tym
nie jest możliwe w ciągu najbliższych kilku miesięcy transportowanie oskarżonej na
rozprawę do Sądu Rejonowego w B., ani też umieszczenie jej z dzieckiem w
jednostce penitencjarnej położonej bliżej tego Sądu. W tej sytuacji, zdaniem sądu
występującego z wnioskiem, dobro wymiaru sprawiedliwości, przez które należy
również rozumieć potrzebę szybkiego przeprowadzenia i zakończenia procesu,
przemawia za przekazaniem sprawy innemu sądowi.
2
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek nie jest zasadny i nie zasługuje na uwzględnienie.
Z informacji Dyrektora Zakładu Karnego Nr 1 w G. z dnia 9 kwietnia 2013 r.
oraz wydanego w tym dniu przez lekarza pediatrę zaświadczenia lekarskiego (k. 7
– 8 akt SN) wynika, że oskarżona jest już zdolna do uczestniczenia w
jednodniowych czynnościach procesowych. Oznacza to, iż w sprawie ustała
przeszkoda do rozpoczęcia i przeprowadzenia procesu, jako że oskarżona może
zostać doprowadzona na rozprawę do sądu miejscowo właściwego. W związku z
tym brak jest podstaw do przekazania sprawy w trybie art. 37 k.p.k. Sądowi
Rejonowemu w G. albo innemu sądowi równorzędnemu.
Dlatego Sąd Najwyższy postanowił, jak na wstępie.