Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KO 22/13
POSTANOWIENIE
Dnia 10 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Puszkarski (przewodniczący)
SSN Piotr Hofmański
SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca)
w sprawie zażalenia M. W.
na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej w K. z dnia 30 listopada 2012
r. o odmowie wszczęcia śledztwa,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 10 kwietnia 2013 r.,
wystąpienia Sądu Rejonowego w K. z dnia 7 marca 2013 r., w przedmiocie
przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu,
na podstawie art. 37 k.p.k. - a contrario,
p o s t a n o w i ł
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Wniosek Sądu Rejonowego w K. o przekazanie przedmiotowej sprawy do
rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, z uwagi na dobro wymiaru
sprawiedliwości, nie zasługuje na uwzględnienie.
W uzasadnieniu swojego wystąpienia Sąd Rejonowy wskazał w
szczególności, że skarżąca złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa z art.
231 § 1 k.k. przez Komornika Sądowego oraz Prezesa Sądu, a jest to jedna z wielu
spraw, jakie były przedmiotem rozpoznania przez Sąd Rejonowy w związku z
toczącym się od wielu lat sporem cywilnym (sprawa o eksmisję). W ostatnim czasie
skarżąca została ukarana karą porządkową aresztu, którą wprowadzono do
wykonania i obecnie wnosi, aby jej sprawę przekazać „poza apelację k./…/ ”, gdyż
2
poprzednio wnoszone przez nią zażalenia na decyzje prokuratora nie zostały przez
Sąd uwzględnione, a to wszystko sprawia, że nie wierzy w bezstronność sądu
miejscowo właściwego i straciła zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że instytucja przekazania sprawy
innemu sądowi równorzędnemu stanowi istotne odstępstwo od ogólnej zasady
właściwości miejscowej sądu i jako instytucja wyjątkowa nie może być
nadużywana. Sam fakt złożenia przez pokrzywdzoną zawiadomienia o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez komornika lub sędziego w toku
prowadzonych postepowań, nie stanowi dostatecznej podstawy do uwzględnienia
skierowanego do Sądu Najwyższego wniosku. Przepis art. 37 k.p.k. daje co
prawda możliwość przekazania do rozpoznania danej sprawy innemu sądowi
równorzędnemu, ale jedynie wtedy, gdy "wymaga tego dobro wymiaru
sprawiedliwości". Takiej zaś przesłanki w omawianym przypadku Sąd Najwyższy
się nie dopatruje i nie podziela poglądu, że nieprzekazanie przedmiotowej sprawy
do rozpoznania innemu równorzędnemu sądowi mogłoby skutkować mylnym
przekonaniem skarżącego, bądź innych osób zainteresowanych sprawą, iż
skarżącego pozbawia się prawa do bezstronnego i rzetelnego procesu.
W pełni natomiast należy podzielić pogląd, że autorytet i powaga wymiaru
sprawiedliwości wymagają, aby sądy nie ulegały presji stron procesowych i opinii
publicznej, ani nie popadały w zwątpienie co do własnych kompetencji w zakresie
przeprowadzenia rzetelnego procesu. Racjonalna nieustępliwość w tym względzie
sprzyja kształtowaniu się pozytywnego wizerunku organów trzeciej władzy,
minimalizując tym samym wątpliwości co do obiektywizmu i niezawisłości w
rozpoznawaniu przyszłych spraw, ograniczając tendencję do nadużywania
stosowania właściwości delegacyjnej w związku z inicjatywami sądów na tle
wątpliwości co do respektowania gwarancji sprawiedliwego procesu (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2011 r., III KO 72/11,
LEX nr 104040).
Ta zaś okoliczność, że skarżący niejednokrotnie formułują zarzuty pod
adresem funkcjonariuszy publicznych, nie powinna być traktowana jako okoliczność
uzasadniająca wątpliwości co do bezstronności sędziów sądu właściwego do
rozpoznania zażaleń na postanowienia prokuratora. Nie można bowiem przydawać
w tym względzie decydującego znaczenia subiektywnym odczuciom stron
procesowych, skłonnych upatrywać przyczyn wydania niekorzystnych dla nich
3
decyzji w nieprzychylności sędziego, czy nawet, jako przejaw przestępczej
działalności sędziów. Nie ma podstaw do korzystania z instytucji przewidzianej w
art. 37 k.p.k. zwłaszcza w każdym wypadku, gdy sądowej kontroli podlega decyzja
prokuratora wydana po sprawdzeniu zasadności doniesienia o możliwości
popełnienia przestępstwa przez stronę procesową, kwestionującą przebieg
postępowania lub nie akceptującą orzeczenia kończącego to postępowanie.
Na marginesie należy jedynie wskazać, że w większości spraw i w
uzasadnionych wypadkach, dostateczną gwarancję w zakresie usunięcia
mogących się pojawiać wątpliwości co do bezstronności sędziego, stanowi przepis
art. 41 § 1 k.p.k.
W tym stanie rzeczy, Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu.