Sygn. akt II CSK 497/12
POSTANOWIENIE
Dnia 18 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
SSN Agnieszka Piotrowska
w sprawie z wniosku J. P.
przy uczestnictwie A. P.
o uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia o odrzuceniu spadku,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 18 kwietnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w P.
z dnia 24 kwietnia 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Dnia 28 kwietnia 2011 r. J. P. wniosła o umożliwienie złożenia oświadczenia
o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego przed
notariuszem w dniu 1 lutego 2011 r., którego treścią było odrzucenie spadku po
bracie K. P., zmarłym dnia 29 listopada 2010 r. Ponadto wniosła o zatwierdzenie
przez Sąd tego oświadczenia.
Postanowieniem z dnia 6 grudnia 2011 r. Sąd Rejonowy w S. oddalił
wniosek i zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika 137 zł tytułem kosztów
procesu. Ustalił, że w dniu 29 listopada 2010 r. zmarł K. P. - brat wnioskodawczyni i
uczestnika. Przed śmiercią wraz z matką F. P. zamieszkiwał w G. na nieruchomości
gruntowej zabudowanej budynkiem mieszkalnym. J. P. mieszkała w P., zaś A. P.
w chwili śmierci brata zamieszkiwał w odległym o 350 km D. W grudniu 2010 r.
uczestnik przyjechał na pogrzeb brata. W związku ze śmiercią syna K., F. P.
zwróciła się do pozostałych dzieci w kwestii dalszej nad nią opieki. A. P.
zadeklarował, że jeżeli spadek zostanie mu „zapisany”, wówczas będzie się
opiekować matką. W dniu 1 lutego 2011 r. F. P. i J. P. odrzuciły w formie aktu
notarialnego spadek po K. P. Notariusz sporządził protokół dziedziczenia oraz akt
poświadczenia dziedziczenia. Spadek na podstawie ustawy odziedziczył A. P. Na
początku lutego 2011 r. wraz z żoną A. P. wrócił do D., aby załatwić tam sprawy
związane z mieszkaniem. W tym czasie, na prośbę A. P., F. P. zajmował się syn
uczestnika D. wraz z żoną. Wkrótce potem A. P. z żoną J. wrócił do G. i zamieszkał
wspólnie z F. P. F. P. zaczęła się skarżyć R. F., że popełniła błąd, „przepisując”
spadek na syna, bowiem nie otrzymuje opieki, która była jej obiecana. Również w
rozmowie telefonicznej z córką skarżyła się, że nie dostaje jedzenia lub dostaje
nieświeże. W dniu 25 marca 2011 r. F. P. wróciła do G. wraz z J. P. po pobycie w
szpitalu w P. związanym z operacją oka. W tym czasie w domu przebywał
uczestnik i jego żona J. oraz syn D. P. Mężczyźni wspólnie spożywali alkohol. Gdy
D. P. zapytał babcię, czy jest bita, F. P. odpowiedziała twierdząco. A. P. zaczął
wyzywać i szarpać matkę, D. P. próbował się temu przeciwstawić. A. P. zgłosił
awanturę telefonicznie na policji, wskazując, że pobił go syn. Przybyłym policjantom
F. P. potwierdziła, że A. P. znieważył ją. J. P. twierdziła, że awanturę wszczął D. P.,
jednak F. P. zaprzeczała temu. Policjanci zauważyli na twarzy D. P. ślady pobicia,
3
zaś A. P. zachowywał się agresywnie, znieważył obecnych policjantów. Został
zabrany do Komendy Policji w M. A. P. wrócił do domu po zatrzymaniu, wyzwał
syna, że jest zdrajcą. J. P. znieważała F. P. i kazała jej oraz D. P. opuścić dom,
następnie uderzyła F. P. mrożonką w głowę. F. W. usłyszał hałasy w mieszkaniu P.
Gdy przyszedł przed dom, siedziała tam F. P., u której widoczna była rana głowy i
płynącą z niej krew. F. W. zadzwonił na policję. Przed przyjazdem policji uczestnik
wraz z żoną odjechali. Na miejsce przyjechała I. M. - córka A. P. poinformowana o
zdarzeniu przez D. P., a następnie karetka pogotowia, która zabrała F. P. do
szpitala. W szpitalu F. P. opowiadała I. M. o zachowaniach wobec niej J. P. i A. P.
Mówiła też, że została przez J. P. uderzona miską oraz pięścią. F. P. poprosiła w
szpitalu, aby po opuszczeniu go mogła zamieszkać u L. i R. F., co też się stało. W
dniu 28 marca 2011 r. F. P. i J. P. udały się do notariusza, gdzie wnioskodawczyni
pytała, czy czynności dokonane wcześniej u notariusza zamykały sprawę
dziedziczenia po K. P. Około godz. 14 F. P. i wnioskodawczyni udały się do
Komendy Powiatowej Policji. We wstępnej rozmowie z funkcjonariuszem policji
przed złożeniem zeznań obie kobiety opowiadały o istniejącej sytuacji rodzinnej. W
pewnej chwili F. P. chciała zademonstrować, w jaki sposób doszło do naruszenia jej
nietykalności cielesnej. Wówczas zaczęła słabnąć i po dłuższej chwili została
wezwana karetka. F. P. została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła.
Sąd Rejonowy przyjął, że wnioskodawczyni złożyła na rozprawie
oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o odrzuceniu
spadku po K. P. oraz wniosła o zatwierdzenie tego uchylenia, oświadczając też, że
spadek po K. P. przyjmuje wprost. Jako uzasadnienie złożonego wniosku wskazała
podstęp, jaki miał zastosować uczestnik postępowania, obiecując opiekę nad F. P.
w zamian za odrzucenie spadku przez matkę i siostrę, której to jednak obietnicy nie
dotrzymał. W opinii Sądu Rejonowego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy
nie dał podstaw do ustalenia, że już w dniu 1 lutego 2011 r., gdy F. P. i J. P.
składały oświadczenia o odrzuceniu spadku, uczestnik rzeczywiście nie miał
zamiaru sprawowania opieki nad matką. Wszelkie dowody powołane przez
wnioskodawczynię odnosiły się wyłącznie do zachowań uczestnika mających
miejsce po złożeniu przez wnioskodawczynię oświadczenia o odrzuceniu spadku,
przy czym nie natychmiast, lecz po upływie pewnego czasu, począwszy od końca
4
lutego 2011 r. Na ich jedynie podstawie nie sposób było logicznie wnioskować o
braku u uczestnika zamiaru opieki już przed lub najpóźniej w dniu 1 lutego 2011 r.
Wnioskodawczyni wniosła apelację od postanowienia Sądu Rejonowego.
Sąd Okręgowy w P. postanowieniem z dnia 24 kwietnia 2012 r. oddalił
apelację i zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika 60 zł tytułem kosztów
postępowania apelacyjnego. Podzielił pogląd Sądu Rejonowego, że zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do ustalenia, iż już w dniu 1 lutego
2011 r., gdy F. P. i J. P. składały oświadczenia o odrzuceniu spadku, uczestnik
rzeczywiście nie miał zamiaru sprawowania opieki nad matką. Nie można też
sformułować - na podstawie zebranego materiału dowodowego - domniemania
faktycznego, którego wynikiem byłoby stwierdzenie, że A. P. działał celowo i
umyślnie na wywołanie niezgodnego z prawdą obrazu rzeczywistości u
wnioskodawczyni. Sąd Okręgowy podkreślił, że ustalone w niniejszym
postępowaniu okoliczności faktyczne mogłyby stanowić ewentualnie podstawę do
uznania uczestnika za niegodnego dziedziczenia, nie mogły stanowić podstawy do
uznania, iż działał od podstępnie w celu uzyskania określonego oświadczenia woli
przez wnioskodawczynię i jej matkę.
Wnioskodawczyni wniosła skargę kasacyjną, w której zaskarżyła
postanowienie Sądu Okręgowego w całości, zarzucając naruszenie prawa
materialnego, mianowicie art. 86 w związku z art. 6 k.c. oraz art. 5 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia art. 86 w związku z art. 6 k.c. miałby polegać na
dokonaniu jego niewłaściwej wykładni przez przyjęcie, że podstęp może ujawnić się
jedynie w zachowaniu poprzedzającym lub towarzyszącym dokonaniu danej
czynności prawnej. Zgodnie z art. 86 § 1 k.c., jeżeli błąd wywołała druga strona
podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod
wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również
wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej (art. 86 § 2 dotyczy podstępu
osoby trzeciej). Sąd Najwyższy wyjaśnił w uchwale z dnia 4 lipca 1986 r., III CZP
36/86 (OSNCP 1987, nr 8, poz. 107), że przepis o błędzie wywołanym podstępnie
(art. 86 k.c.) ma zastosowanie do oświadczeń o przyjęciu lub odrzuceniu spadku
(art. 1019 § 1 k.c.). W uzasadnieniu wyjaśnił, że z punktu widzenia wykładni
5
sądowej za uzasadnioną należy uznać interpretację opowiadającą się za
udzieleniem odpowiedzi pozytywnej na przedstawione do rozstrzygnięcia
zagadnienie prawne. Otóż nie ulega wątpliwości, że podstęp jest kwalifikowaną
postacią błędu. Dlatego nie ma żadnych trafnych podstaw do eliminowania
„podstępu” z rozważań poświęconych art. 1019 k.c. Błąd wywołany podstępnie
unormowany jest w art. 86 k.c. Z przepisu tego nie wynika wyłączenie jego
stosowania do rozważanej sytuacji z zakresu prawa spadkowego. W świetle tego
przepisu, interpretowanego w kontekście art. 1019 k.c., należy odrzucić obiekcje
podnoszone w piśmiennictwie przez niektórych autorów podkreślających,
że przepis art. 86 k.c. zakłada tylko istnienie dwu stron stosunku prawnego,
w sensie typowym, podczas gdy oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku
jest czynnością prawną jednostronną. Ten argument nie jest trafny i nie może być
uważany za rozstrzygający. Należy zwrócić uwagę w rozważanej sytuacji na to,
że nie ma wprawdzie odbiorcy oświadczenia, czyli drugiej strony, jednakże można
znaleźć osobę, która będzie mogła być traktowana podobnie jak druga strona.
Za drugą bowiem stronę można uważać osobę, która z dotkniętego wadą
oświadczenia woli spadkobiercy odnosi bezpośrednią korzyść. W konsekwencji ta
właśnie osoba na skutek podstępu odnosi bezpośrednią korzyść kosztem osoby
składającej oświadczenie woli. Tego rodzaju sytuację można, mając na uwadze
swoistości oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, zakwalifikować
w ramach art. 86 k.c. Wymaga podkreślenia, że trudne do przyjęcia z punktu
widzenia moralnego byłoby stanowisko wyłączające możliwość i konieczność
napiętnowania sankcją cywilnoprawną podstępu osoby odnoszącej korzyść
ze swojego zachowania z krzywdą spadkobiercy.
Z przytoczonej uchwały Sądu Najwyższego wynika przede wszystkim sama
dopuszczalność powołania się przez spadkobiercę odrzucającego spadek na
podstępne wprowadzenie go w błąd. Spadkobierca musi jednak na zasadach
ogólnych (art. 6 k.c.) wykazać, że, składając oświadczenie o odrzuceniu spadku,
został podstępnie wprowadzony w błąd przez osobę bezpośrednio odnoszącą
korzyść z takiego oświadczenia. Nie musi przy tym wykazywać, że błąd był istotny
oraz że dotyczył treści czynności prawnej. W konsekwencji błąd wywołany
podstępnie może dotyczyć tzw. sfery motywacyjnej, która stanowiła przyczynę
6
złożenia oświadczenia woli (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 1970 r.,
I CR 400/69, OSNCP 1970, nr 12, poz. 225). Należy jednak podkreślić,
że podstępne wprowadzenie w błąd polega na działaniu świadomym i umyślnym,
podejmowanym w celu skłonienia określonej osoby do złożenia oświadczenia woli.
Sądy orzekające w niniejszej sprawie dokonały ustaleń faktycznych, które wyłączyły
możliwość oceny, że uczestnik postępowania podstępnie wprowadził w błąd
wnioskodawczynię co do tego, iż będzie się opiekować matką. Kwestionowanie
takich ustaleń w skardze kasacyjnej jest zaś niedopuszczalne (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Zarzut naruszenia art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie polega na
nieporozumieniu. W przepisie tym została zamieszczona klauzula nadużycia prawa
podmiotowego. Skarżąca nie wykazała zaś, jakie prawo podmiotowe miałoby
zostać w niniejszej sprawie nadużyte.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.
jw