Sygn. akt II CSK 571/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
w sprawie z powództwa T. B. – G. i M. K.
przeciwko M.S. i M.S.
o wydanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 kwietnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej powódek
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 21 września 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 2 (drugim) i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w S. do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem zaocznym z dnia 11 lutego 2011 r. Sąd Rejonowy oddalił
powództwo T. B.-G. i M. K. przeciwko M.S. i M. S. o wydanie nieruchomości.
Ustalił, że powódki oraz K. K. i J. M. C. są współwłaścicielkami
nieruchomości zabudowanej położonej w T. przy ul. K. […]. Nieruchomość tę
stanowi zabudowana działka gruntu numer 435 o obszarze 0,09 ha. Dla
nieruchomości Sąd Rejonowy prowadzi księgę wieczystą nr (dawny) […].
Nieruchomość ta sąsiaduje z nieruchomością pozwanych, którą stanowi
zabudowana działka gruntu numer 436 o obszarze 0,934 ha. Dla nieruchomości tej
Sąd prowadzi księgę wieczystą nr (dawny) […]. Prawo własności do nieruchomości
położonej w T. przy ul. K. […] ojciec powódki T. B.-G. – A. K., otrzymał na
podstawie aktu nadania nr […] z dnia 20 marca 1959 r. Akt nadania upoważniał do
zajęcia wskazanej w nim nieruchomości, na jego podstawie wydawane było
orzeczenie o wykonaniu aktu nadania, do której odpis i mapa nieruchomości, bądź
też nieruchomość była opisywana w zbiorczym rejestrze pomiarowym lub
pomiarowo-klasyfikacyjnym dla danego obrębu. Księgę wieczystą dla tej
nieruchomości założono w 1959 r. Założenia księgi wieczystej dla nieruchomości
stron postępowania dokonano w oparciu o dokumentację geodezyjną opracowaną
w latach 1957-1959 przez geodetę M. O., który prowadził prace geodezyjne
związane z regulacją gruntów w miejscowości T.
Pozwani prowadzili inwestycje budowlane na terenie objętym sporem.
Posadowili na nim dom i ogrodzenie. Powyższe doprowadziło do konfliktu
pomiędzy stronami postępowania, zarówno co do sposobu użytkowania działek jak
i przebiegu granicy między działką 435 i 436. Eskalacja konfliktu doprowadziła
strony także do aktywności przed organami postępowania przygotowawczego,
organami ewidencyjnymi i administracyjnymi. Postanowieniem z dnia 22 lutego
2002 r., wydanym przez Burmistrza Gminy P., zostało wszczęte postępowanie
rozgraniczeniowe dla ustalenia części granic nieruchomości (nieruchomości, której
spór nie dotyczy), stanowiącej własność Gminy P., położonej w T., oznaczonej w
operacie ewidencji gruntów T. numerem działki 424 dla odcinków granicy - między
działkami nr 424 i 434, między działkami 424 i 435 oraz między działkami 424 i 436.
3
Podstawą ustalenia wówczas przebiegu spornego odcinka granicy wymienionych
wyżej działek były dokumenty geodezyjne przyjęte do państwowego zasobu
geodezyjnego i kartograficznego i zarejestrowanego w PODGiK w P. pod
numerami […]. Opis granicy działki nr 424 zawarty został w protokole granicznym.
Będący jego integralną częścią szkic polowy nie zawiera miar do spornych punktów
granicznych. Przebiegu granicy nie ustalono ani na podstawie dokumentacji, ani nie
zdołano uzgodnić między stronami. Decyzją z dnia 12 lipca 2004 r. postępowanie w
wyżej wymienionej sprawie zostało umorzone z uwagi na brak możliwości wydania
decyzji o ustaleniu przebiegu spornej części granicy. Obecnie toczy się
postępowanie o rozgraniczenie przed Sądem Rejonowym w S. w sprawie sygn.
akt II Ns …/09.
Powódka T. B.-G. podejmowała także starania o ustalenie przebiegu granicy
między działką 435 i 436 oraz o doprowadzenie wybudowanych obiektów do stanu
zgodnego z prawem. W tym też celu m.in. wytoczyła przeciwko pozwanym
powództwo o wznowienie znaków granicznych i wydanie nieruchomości
zajmowanej przez pozwanych. Wyrokiem z dnia 28 lutego 2006 r., Sąd Rejonowy w
S. w sprawie I C …/03 oddalił powództwo. M. K., K. K., T. B. i M.J. K.-C. wniosły do
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w S. skargę na wykonanie postępowania
rozgraniczeniowego nazwanego „wznowieniem granic działki 436”.
Postanowieniem z dnia 29 września 2005 r., Wojewódzki Sąd Administracyjny
postanowił odrzucić tę skargę. W uzasadnieniu wskazał, iż z akt sprawy nie wynika,
by właściwy organ administracji przeprowadzał postępowanie rozgraniczeniowe, a
jedynie wykonano robotę geodezyjną KERG …/95. Wskazano również, iż granice
działek są sporne, skarżące powinny najpierw złożyć wniosek o wszczęcie
postępowania rozgraniczeniowego do właściwego organu. Dokumentację
geodezyjną dla nieruchomości stanowiących własność stron procesu prowadzi
Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w P.
Prawdopodobnie materiały źródłowe związane z wyznaczeniem granic pomiędzy
nieruchomościami stron sporu oraz ustaleniem położenia znaków granicznych
znajdowały się w dokumentacji robót geodezyjnych związanych z regulacją gruntów
w miejscowości T., które były prowadzone w latach 1957-1959 przez geodetę M.
O. pod numerem operatu …/60. Część związanej z tym dokumentacji zaginęła.
4
Brakuje teczki ze szkicami polowymi z miarami dotyczącymi granic działek i brak
jest także orzeczenia zatwierdzającego granice gospodarstw. Pomiędzy działką
436 a 435 nie przeprowadzono postępowania rozgraniczeniowego. W sprawie
ustalenia przebiegu granicy działki nr 436 wykonano wyłącznie robotę geodezyjną
KERG …/95, zaś dokumentacja techniczna z wykonanych prac została przyjęta do
państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, prowadzonego przez
Wojewódzki Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w S. w dniu 19
stycznia 1996 r.
Powódki domagały się wydania przez pozwanych terenu położonego na
styku działek nr 435 i 436 w T., a nadto wniosły o przeprowadzenie rozgraniczenia
tych działek. Swoje żądanie powódki wywiodły zatem z art. 222 § 1 k.c. i przepisów
o rozgraniczeniu nieruchomości zawartych w ustawie z dnia 17 maja 1989 r. Prawo
geodezyjne i kartograficzne (jedn. tekst: Dz. U. z 2010 r. Nr 193, poz. 1287 ze zm.,
dalej: „p.g.k”). Czym innym jest sprawa o własność lub wydanie nieruchomości (art.
36 p.g.k.), w ramach której sąd posiada możliwość uwzględnienia stanów prawnych
(np. wynikających z zasiedzenia przygranicznych pasów gruntu) w dacie orzekania,
a czym innym sprawa o rozgraniczenie nieruchomości w rozumieniu art. 29 p.g.k.,
której istotą jest ustalenie przebiegu granic poprzez określenie położenia punktów i
linii granicznych, utrwalenie tych punktów znakami granicznymi na gruncie oraz
sporządzenie odpowiednich dokumentów. Kryteria odróżniające sprawy o własność
lub o wydanie nieruchomości od spraw o rozgraniczenie wskazane zostały w
orzecznictwie Sądu Najwyższego, dotyczącym wykładni art. 15 dekretu z dnia 13
września 1946 r. o rozgraniczeniu nieruchomości (Dz. U. Nr 53, poz. 298 ze zm.),
które nie utraciło aktualności, gdyż art. 36 prawa geodezyjnego i kartograficznego w
swej treści nie różni się od art. 15 dekretu. Zgodnie z tym orzecznictwem, sprawą o
rozgraniczenie jest sprawa, w której przyczyną konfliktu i istotą sporu jest przebieg
granicy, natomiast kwestia własności gruntu przyległego do tej granicy stanowi
przesłankę rozstrzygnięcia, czyli ma charakter wtórny. Jeżeli do wszczęcia sprawy
dochodzi dlatego, że wątpliwa lub sporna stała się granica, to jest to sprawa o
rozgraniczenie nieruchomości, choćby nawet wszczynający sprawę żądał wydania
przygranicznego pasa gruntu w przeświadczeniu, że stan jego posiadania ma
węższy zakres, niż to wynika z linii granicznej, jaką uznaje on za właściwą; w takim
5
wypadku żądanie wydania pasa gruntu ma charakter wtórny, jest bowiem
następstwem wytworzenia się w terenie wadliwej granicy. Jeżeli natomiast
wszczynającemu sprawę chodzi o ustalenie własności albo o wydanie
nieruchomości lub jej części dlatego, że jego przeciwnik zagarnął tę nieruchomość
lub jej część, że nie wydał jej po ustaniu stosunku dzierżawy itp., a do
rozstrzygnięcia sprawy konieczne jest ustalenie granicy - to takie ustalenie granicy
miałoby charakter wtórny. Jako kryterium pomocnicze może posłużyć wielkość
i kształt spornej części nieruchomości, zwłaszcza w zestawieniu z całą
nieruchomością.
Sąd pierwszej instancji uznał, że aktualnie nie ma dokumentacji pozwalającej
odtworzyć pierwotny przebieg granicy między działkami nr 435 i 436 oraz
pozwalających ustalić, czy znaki graniczne zostały w ogóle na gruncie ustalone.
Materiały źródłowe związane z robotami geodezyjnymi prowadzonymi przez M. O.
zaginęły. Pozostałe zaś w Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i
Kartograficznej w P. materiały z robót nr […] nie zawierają szkiców polowych
z miarami dotyczącymi granic działek oraz orzeczenia zatwierdzającego granice
gospodarstw. Zaginiona część opracowania mogła zawierać dane dotyczące granic
oraz orzeczenia zatwierdzające granice gospodarstw w T., a które to winny
stanowić podstawę ustalenia przebiegu granic. Nie miało to jednak decydującego
znaczenia w sytuacji, gdy pierwotną kwestią sporną między stronami nie był tytuł
prawny do terenu opisanego w pozwie i ewentualny obowiązek jego wydania przez
pozwanych, ale w istocie przebieg granicy między działkami nr 435 i 436. Ponadto
spór dotyczący właściwego przebiegu granicy między wyżej wymienionymi
działkami ma charakter wieloletni i powstał na długo przed wszczęciem
postępowania. Zarzewiem tego sporu było bowiem wybudowanie przez pozwanych
domu na obszarze granicznym działek należących do stron. Z uwagi na swoją
zamierzchłość spór między stronami nigdy co do istoty nie był sporem o własność
lub wydanie, lecz właśnie o granice działek, zaś żądanie wydania terenu zostało
skonstruowane jedynie z potrzeby uniknięcia konieczności wyczerpania drogi
administracyjnej dotyczącej postępowania rozgraniczeniowego. Tym samym nie
było podstaw do przyjęcia, że kwestia przebiegu granic między działkami nr 435
i 436 stanowiła pochodną sporu o tytuł prawny do opisanego w pozwie terenu.
6
W konsekwencji, obowiązkiem strony powodowej było zainicjowanie przed
właściwym organem administracyjnym postępowania opisanego w art. 29
i następnych p.g.k., a następnie, w razie nieosiągnięcia skutku w postaci ustalenia
przebiegu granic i przekazania sprawy przez właściwy organ, popieranie tego
żądania przed sądem powszechnym.
Postępowanie rozgraniczeniowe pomiędzy działkami 435 i 436 nie zostało
kiedykolwiek wszczęte i przeprowadzone. Właściwy organ przeprowadził
postępowanie rozgraniczeniowe sąsiadujących działek (na odcinku działki 424),
a sprawa w tym przedmiocie jest rozpoznawana przez Sąd Rejonowy w S. (sygn.
akt II Ns …/09). Również w niniejszej sprawie w pierwszej kolejności winno być
przeprowadzone postępowanie rozgraniczeniowe przed Burmistrzem Gminy P., a
następnie przed sądem powszechnym. W konsekwencji, nie było podstaw do
uznania żądania powódek dotyczącego rozgraniczenia za uzasadnionego.
Rzutowało to na możliwość udzielenia ochrony żądaniu wydania terenu opisanego
w pozwie. Roszczenie windykacyjne może zostać uwzględnione tylko wówczas,
gdy naruszenie własności polega na pozbawieniu właściciela faktycznego władztwa
nad rzeczą. Każdy inny sposób naruszenia prawa własności, a w szczególności
zachowanie skutkujące ograniczeniem właścicielowi jego faktycznego władztwa
nad rzeczą, nie stanowi przesłanki uwzględnienia powództwa na podstawie art. 222
§ 1 k.c.
Obowiązkiem strony powodowej było m.in. wykazanie okoliczności
zajmowania przez pozwanych terenu stanowiącego współwłasność powódek.
Powódki nie podołały ciężarowi dowodu w powyższym zakresie, albowiem wobec
braku rozstrzygnięcia kwestii przebiegu granic działek nr 435 i 436, Sąd nie miał
możliwości weryfikacji ich twierdzeń ani odnośnie obszaru objętego sporem, ani
faktycznego zajęcia tego terenu przez pozwanych. Do tego niezbędne było
potwierdzenie, iż sporny teren leży w granicach działki nr 435. W okolicznościach
niniejszej sprawy ustalenie granic w postępowaniu rozgraniczeniowym stanowi
bowiem warunek sine qua non możliwości uwzględnienia żądania wydania terenu,
jeśli przy tym będzie on w istocie częścią działki należącej do powódek.
7
Apelacja powódek wniesiona od wyroku Sądu pierwszej instancji została
oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w S. z dnia 21 września 2011 r., który
podzielił ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną Sądu Rejonowego. Analiza żądań i
twierdzeń strony powodowej wskazuje, że nie zgadzają się one z obecnym
wytyczeniem granicy między należącą do nich działką nr 435 a działką nr 436,
należącą do pozwanych. Dokonanie przez Sąd rozgraniczenia w toku niniejszej
sprawy, bez uprzedniego przeprowadzenia administracyjnego postępowania
rozgraniczeniowego, stanowiłoby naruszenie przepisów ustawy p.g.k.
Przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego geodety było bezprzedmiotowe, gdyż
biegły miał bowiem dokonać rozgraniczenia.
Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w zakresie rozstrzygnięcia
zawartego w punkcie drugim (oddalającym apelację) skargą kasacyjną przez
powódki. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej zarzucono naruszenie: - art. 36
p.g.k przez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że w niniejszej sprawie brak jest
podstaw do przeprowadzenia postępowania sądowego o wydanie części
nieruchomości opisanej w pozwie i dokonanie rozgraniczenia pomiędzy działkami,
mimo iż pomiędzy stronami trwa spór co do prawa własności określonej części
gruntu, zaś ustalenie przebiegu granic jest potrzebne do rozstrzygnięcia
rozpatrywanej sprawy, co stanowi wyczerpanie przesłanek wskazanych
w przywołanym artykule; - art. 153 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nie
ustalenie stanu prawnego nieruchomości, jak i ostatniego spokojnego stanu
posiadania, pomimo iż zgodnie z żądaniem powódek Sąd obowiązany był do
przeprowadzenia postępowania rozgraniczeniowego w oparciu o te przesłanki
w trybie art. 36 p.g.k. W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucono
naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że nie zachodzą
okoliczności, których zbadanie wymaga wiadomości specjalnych i w konsekwencji
nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety, podczas gdy
przeprowadzenie tego dowodu miałoby zasadnicze znaczenie dla wykazania
zasadności powództwa powódek o wydanie spornej części oraz przesądzałoby
o wywiązaniu się przez nie z ciężaru dowodu, nadto nieprzeprowadzenie tego
dowodu powoduje, iż Sąd nie zgromadził całego materiału dowodowego
niezbędnego dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy mimo wniosku zgłoszonego
8
przez powódki. Powódki wniosły o uchylenie wyroku w zaskarżonej części
i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sądy obu instancji trafnie przyjęły, że na gruncie przepisów ustawy p.g.k.
istnieje nieostra granica pomiędzy rozróżnieniem sprawy o rozgraniczenie, o której
mowa w art. 29 ust. 3 tej ustawy, oraz sprawy o własność lub o wydanie
nieruchomości albo jej części, o której mowa w art. 36 tej ustawy, podczas której
sąd władny jest również do przeprowadzenia rozgraniczenia, jeżeli ustalenie
przebiegu granic jest potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy. Odnośnie do
przedstawionego wyżej zagadnienia wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy
w orzeczeniach, które zostały szczegółowo przytoczone w uzasadnieniach
orzeczeń sądów obu instancji i w których określono kryteria ułatwiające właściwą
klasyfikację danej sprawy. Sąd Najwyższy przychyla się do dotychczasowej
wykładni powołanych wyżej przepisów, zgodnych z ich interpretacją przyjętą przez
Sądy obu instancji, w szczególności, że rozgraniczenia nieruchomości można
dochodzić w trybie procesu tylko wtedy, gdy do istoty sporu należy problem
własności nieruchomości, ustalenie zaś granicy ma w tym sporze charakter wtórny
(por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 31 sierpnia 1963 r., III CR 136/63,
OSN 1964, poz. 203 i z dnia 7 sierpnia 1985 r., III CRN 225/85, OSNICP 1986,
poz. 78, z dnia 3 października 1997 r., I CZ 125/97, nie publ. oraz wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 6 lutego 1962 r., I CR 120/62, OSPiKA 1964, poz. 55). Sprawa
o rozgraniczenie ma charakter wtórny m.in. wówczas, gdy żądanie wydania
nieruchomości albo jej części jest spowodowane jej zagarnięciem przez
nieuprawnionego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada
2007 r., IV CSK 267/07, nie publ.). Odnośnie do omawianego zagadnienia nie jest
zatem zasadne stanowisko powódek, wyrażone w uzasadnieniu skargi kasacyjnej,
według którego możliwość wytoczenia powództwa o wydanie części nieruchomości
z wtórnym wobec tego żądania wnioskiem o przeprowadzenie także postępowania
rozgraniczeniowego (art. 36 p.g.k.) stało się dopuszczalne tylko z tego powodu,
że administracyjne postępowanie rozgraniczeniowe dotyczące działek nr 435 i 436
z dużym prawdopodobieństwem może zostać umorzone z tych samych przyczyn,
9
z powodu których umorzono postępowanie rozgraniczeniowe dotyczące działki
nr 424, tj. z powodu nieistnienia dokumentów geodezyjnych pozwalających ustalić
prawny przebieg granicy, jak również wobec braku możliwości zawarcia ugody
między właścicielami sąsiednich nieruchomości. Zgodnie z art. 34 ust. 2 w zw.
z ust. 1 p.g.k., jeżeli w razie sporu co do przebiegu linii granicznych nie dojdzie do
zawarcia ugody lub nie ma podstaw do wydania decyzji, o której mowa w art. 33
ust. 1 tej ustawy, organ (wójt, burmistrz, prezydent miasta) umarza postępowanie
administracyjne i przekazuje sprawę z urzędu do rozpatrzenia sądowi.
Postępowanie rozgraniczeniowe przed organem administracyjnym może zakończyć
się wówczas, gdy zainteresowani właściciele zawrą ugodę albo ustalenie przebiegu
granicy nastąpił na podstawie zabranych dowodów lub zgodnego oświadczenia
stron. Przesłanki wydania decyzji o rozgraniczeniu nieruchomości nie są tożsame
z przesłankami rozgraniczenia nieruchomości przez sąd, dokonywanego według
art. 153 k.c. Zgodnie z tym przepisem, granice ustala się według stanu prawnego,
a gdy ten nie jest możliwy do ustalenia, według ostatniego stanu posiadania.
Gdyby natomiast takiego stanu nie można stwierdzić, a postępowanie
rozgraniczeniowe nie doprowadziło do ugody między interesowanymi, sąd ustala
granicę z uwzględnieniem wszelkich okoliczności. Nawet więc uzasadnione
przypuszczenie, że postępowanie administracyjne dotyczące rozgraniczenia
nieruchomości może zakończyć się jego umorzeniem, nie przesądza o niemożności
wydania orzeczenia sądowego w przedmiocie rozgraniczenia. Tym samym nie jest
to okoliczność, która ma znaczenie dla oceny, czy sprawa powinna być rozpoznana
w trybie art. 36 p.g.k., a nie art. 29 tej ustawy. Należy bowiem podkreślić,
że niepowodzenie postępowania rozgraniczeniowego na etapie postępowania
administracyjnego - którego wyrazem jest umorzenie tego postępowania - nie
przesądza o niepowodzeniu tego postępowania także na etapie postępowania
sądowego, w którym zastosowanie ma art. 153 k.c.
Mimo prawidłowej wykładni Sądu Okręgowego przepisów zawartych w art.
29 i 36 p.g.k., nie zostały one jednak właściwie zastosowane w ustalonych
okolicznościach. Wbrew bowiem stanowisku Sądu drugiej instancji, pierwotną
przyczyną konfliktu między stronami nie był spór o przebieg granicy pomiędzy
działkami nr 435 i 436, lecz spór o własność. Z uzasadnienia pozwu wynika,
10
że konflikt pomiędzy właścicielami działki sąsiedniej nr 436 wywołany został
pracami budowlanymi podjętymi na tej nieruchomości. W ich wyniku, zdaniem
powódek, właściciel działki nr 436 naruszył ich prawo własności, przekraczając
istniejącą między tymi działkami granicę. Z uzasadnienia pozwu wynika,
że pozwani „na całej długości działki nr 435 z działką nr 436 zagrodzili teren działki
nr 435, aby tym samym wprowadzić w błąd Gminę P. i pozyskać stosowne
dokumenty na dokonanie odbioru technicznego nowo wybudowanego domu
mieszkalnego” oraz naruszyli prawo własności powódek „poprzez posadowienie
płotu” na działce nr 435. W innym miejscu uzasadnienia pozwu powódki twierdziły,
że „pozwani w celu dokonania legalizacji samowoli budowlanych zagrabili teren
mojej nieruchomości”. Dopiero w następstwie tych działań – nie przesądzając, czy
miały one faktycznie miały miejsce – pozwani, według twierdzeń powódek, zlecili
wykonanie rozgraniczenia (faktycznie, według ustaleń Sądu Okręgowego,
wykonanie roboty geodezyjnej) działki nr 436 zarejestrowane pod numerem KERG
…/95. Uwzględniając powyższe należy przyjąć, że pierwotną przyczyną konfliktu
był spór dotyczący własności związany z zawładnięciem części nieruchomości
powódek, wobec którego, kwestia rozgraniczenia nieruchomości miała charakter
wtórny. Bez znaczenia jest przy tym eksponowana przez Sąd drugiej instancji
okoliczność, że spór między stronami ma charakter wieloletni. Istotna jest bowiem
przyczyna, która spór ten wywołała. Z tych względów, uzasadniony był zarzut
naruszenia art. 36 p.g.k. przez jego niewłaściwe zastosowanie.
Tylko ubocznie należy także zwrócić uwagę, że z uzasadnienia
zaskarżonego wyroku nie wynika jednoznacznie, czy w chwili obecnej nie toczy się
postępowanie rozgraniczeniowe pomiędzy działkami nr 435 i 436. Sąd Okręgowy
przyjął jednoznacznie, że takie postępowanie ani się nie toczyło, ani nie toczy
obecnie. Wskazał jednak, że postanowieniem z dnia 22 lutego 2002 r., wydanym
przez Burmistrza Gminy P., zostało wszczęte postępowanie rozgraniczeniowe dla
ustalenia części granic nieruchomości stanowiącej własność Gminy P., położonej w
T., oznaczonej numerem 424 dla odcinków granicy - między działkami nr 424 i 434,
między działkami 424 i 435 oraz między działkami nr 424 i 436. Postępowanie to
zostało umorzone decyzją z dnia 12 lipca 2004 r. a obecnie toczy się postępowanie
rozgraniczeniowe przed Sądem Rejonowym w S. W uzasadnieniu zaskarżonego
11
postanowienia Sąd Okręgowy, opisując wyżej przedstawione postępowanie, używa
jednocześnie sformułowania, że postępowanie na etapie administracyjnym zostało
umorzone z uwagi na brak możliwości wydania decyzji o ustaleniu przebiegu
„spornej części granicy”. W związku z takim sformułowaniem zawartym w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powstaje wymagająca uściślenia wątpliwość,
czy „sporna część granicy” odnosi się do przebiegu granicy między działką nr 424 a
działkami sąsiednimi, w tym o numerach 435 i 436, czy też pomiędzy działkami nr
435 i 436.
Skutkiem naruszenia art. 36 p.g.k, była niezasadna odmowa ustalenia
przebiegu granicy pomiędzy działką nr 435 i 436 jako przesłanki rozstrzygnięcia
o powództwie windykacyjnym. Z tych względów zarzut naruszenia art. 153 k.c. był
uzasadniony oraz – co się z tym wiąże - zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c.
wskutek odmowy przeprowadzenia stosownego postępowania dowodowego
obejmującego także przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety na
okoliczność przebiegu granicy w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia sprawy.
Z tych względów na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w zw.
z art. 39821
k.p.c. orzeczono, jak w sentencji.
es