Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 25/13
POSTANOWIENIE
Dnia 25 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dorota Rysińska (przewodniczący)
SSN Zbigniew Puszkarski (sprawozdawca)
SSN Włodzimierz Wróbel
po rozpoznaniu w sprawie A. W.
skazanego za przestępstwo z art. 158 § 3 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k.
na posiedzeniu w dniu 25 czerwca 2013 r.,
wniosku obrońcy skazanego o wznowienie postępowania zakończonego wyrokiem
Sądu Apelacyjnego z dnia 7 lipca 2010 r.,
zmieniającym wyrok Sądu Okręgowego w K. z dnia 19 kwietnia 2010 r .,
p o s t a no w i ł :
1. oddalić wniosek;
2. zwolnić skazanego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa
kosztów sądowych postępowania w przedmiocie wznowienia.
UZASADNIENIE
W postępowaniu zakończonym wskazanym wyżej wyrokiem Sądu
Apelacyjnego A. W. został uznany za winnego przestępstwa zakwalifikowanego z
art. 158 § 3 k.k. w zw. z art. 115 § 21 k.k., polegającego na tym, że w dniu 26 lipca
2009 r. w B., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami oraz publicznie
i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, wziął
udział w pobiciu M. P., w następstwie czego pokrzywdzony doznał licznych obrażeń
ciała, które doprowadziły do jego śmierci w dniu 30 lipca 2009 r.
W sprawie orzekał także Sąd Najwyższy, który postanowieniem z dnia 9
lutego 2011 r., sygn. V KK 349/10, oddalił jako oczywiście bezzasadną kasację
2
wniesioną od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego przez obrońcę
skazanego.
Po oddaleniu przez Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 20 października
2011 r., V KO 45/11, wniosku o wznowienie postępowania, obrońca skazanego,
powołując się na przepisy art. 542 § 1 k.p.k. w zw. z art. 540 § 1 pkt 2 lit. a) k.p.k. w
zw. z art. 547 § 2 k.p.k. złożył kolejny wniosek o:
1. wznowienie postępowania, podnosząc, że po wydaniu prawomocnego wyroku
pojawił się nowy dowód w postaci zeznań świadka T. M., który nie był znany
sądom orzekającym w sprawie, wskazujący na to, że A.W. nie popełnił
przypisanego mu czynu;
2. uchylenie w całości wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 19 kwietnia 2010 r.,
oraz wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 7 lipca 2010 r., i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K. (nie zostało
wyjaśnione, dlaczego wyroki te miałyby zostać uchylone w całości, tj. w
odniesieniu do wszystkich skazanych osób).
Obrońca nadto postulował, „z ostrożności”, by w razie oddalenia wniosku
zwolnić skazanego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa ewentualnych
kosztów sądowych, ponieważ skazany, przebywający w zakładzie karnym, nie
uzyskuje żadnych dochodów, wobec czego uiszczenie kosztów postępowania
byłoby dla niego nadmiernie uciążliwe, a ponadto przemawiają za tym względy
słuszności. Należy wspomnieć, że wraz z wnioskiem obrońca przedstawił pisemne
oświadczenie T. M., które ma wskazywać na potrzebę wznowienia postępowania.
W odpowiedzi na wniosek prokurator Prokuratury Generalnej wniósł o jego
oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Stanowisko prokuratora należało uznać za zasadne, bowiem okoliczności
przedstawione przez autora wniosku nie przekonują, by rzeczywiście zaistniała
przesłanka do wznowienia postępowania, o której mowa w art. 540 § 1 pkt 2 lit. a)
k.p.k. W świetle tego przepisu, zakończone prawomocnym orzeczeniem
postępowanie wznawia się, jeżeli po wydaniu orzeczenia ujawnią się nowe fakty lub
dowody nie znane przedtem sądowi, wskazujące na to, że skazany nie popełnił
czynu albo czyn jego nie stanowił przestępstwa lub nie podlegał karze. Według
3
obrońcy, takim nowym dowodem są „zeznania świadka T. M.”, co jest
sformułowaniem o tyle nieuprawnionym, że z wniosku nie wynika, by wymieniona
osoba w jakimkolwiek postępowaniu złożyła jako świadek zeznania, w których
wypowiedziała się na temat przedmiotowego zdarzenia. W istocie obrońca wskazał
na nowe źródło dowodowe, utrzymując, że ma ono wiedzę o zdarzeniu, w świetle
której zachodzi poważne niebezpieczeństwo, iż wyrok skazujący A. W. jest błędny.
Uzasadniając tę tezę, autor wniosku podał, że T. M., odbywający karę pozbawienia
wolności, na przełomie maja i czerwca 2012 r. w zakładzie karnym zetknął się z D.
K., skazanym wraz z A. W. za wymienione wyżej przestępstwo. W trakcie rozmowy
usłyszał od D. K., że był on jedyną osobą, która pobiła M. P., natomiast A. W. w tym
czasie szarpał się z innym mężczyzną. D. K. nie podał, kto był tym mężczyzną,
jednak całokształt okoliczności sprawy pozwala wnioskować, że chodzi o P. J.
Wynikało to bowiem z zeznań tegoż P. J. oraz wyjaśnień A. W., a nie bez
znaczenia jest też okoliczność, że w poprzednim wniosku o wznowienie
postępowania została przytoczona relacja Z. B., nauczyciela z terenu B., który od
innych osób słyszał, że A. W. nie mógł brać udziału w pobiciu M. P., bo szarpał się
w tym czasie z P. J., co było relacją zbieżną z tą, którą T. M. przekazał D. K.
Pomijając fakt, że autor wniosku nie przedstawił, w jaki sposób dowiedział
się, iż T. M. jest w posiadaniu przedstawionych wyżej informacji (okoliczność ta nie
jest bez znaczenia, zwłaszcza że wspomniane oświadczenie ww. skazany
sporządził dopiero 8 miesięcy po rozmowach, które miał prowadzić z D. K.), należy
przyjąć, że chociaż w razie przesłuchania T. M. w charakterze świadka jego
zeznania byłyby nowym dowodem nie znanym przedtem sądowi (nie mogło być
inaczej, skoro wiedzę o zdarzeniu T. M. miał powziąć po wydaniu prawomocnego
wyroku), jednak przeprowadzenie tego dowodu nie prowadziłoby do wniosku, że
zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, iż skazanie A. W. jest wadliwe. Jak to
słusznie zauważył obrońca, jeżeli nowy dowód ma prowadzić do wznowienia
postępowania, to tylko wtedy, gdy uzasadnia podważenie ustaleń faktycznych lub
ocen prawnych przyjętych za podstawę prawomocnego orzeczenia. Tego przymiotu
nie sposób dopatrzeć się w ogólnikowej relacji T. M. („D. K. powiedział, że to on
sam bił chłopaka, a A. W. mu w tym nie pomagał, tylko bił się z innym chłopakiem”),
zasadnicze znaczenie ma bowiem okoliczność, że nie był on świadkiem pobicia M.
4
P., a informację o przebiegu tego zdarzenia miał uzyskać od jednego ze sprawców
skazanych za popełnienie tego przestępstwa. Ten zaś, relacjonując je innej osobie
przebywającej w zakładzie karnym w sposób odmienny niż w złożonych w toku
postępowania wyjaśnieniach, z różnych przyczyn mógł przekazywać rozmówcy
zupełnie dowolne treści. O ile natomiast obrońca przekonuje, że ta wypowiedź D. K.
ma świadczyć, iż aktywność A. W. ograniczyła się tylko do utarczki z P. J., to
należy podkreślić, iż wersja ta była przez sądy orzekające, zwłaszcza Sąd meriti,
szczegółowo rozważana i odrzucona jako niewiarygodna. Miała przy tym znaczenie
okoliczność, że uznane przez sądy za wiarygodne wyjaśnienia D. K., wskazujące
na udział w pobiciu M. P. m.in. A. W., znalazły potwierdzenie w zeznaniach
świadków J.K. i S. F.
Wymaga wreszcie zauważenia, że wyjaśnienia składane w toku
postępowania przez D. K. nie były jednolite, a wśród nich były i takie, które
minimalizowały odpowiedzialność A. W. W związku z tym Sąd I instancji zaznaczył,
że „nie dał wiary oskarżonemu D. K. w tym fragmencie jego wyjaśnień, w którym
podał on, iż gdy pokrzywdzony upadł i był przez niego kopany współoskarżeni A.
W. i K. W. stali obok i nie bili pokrzywdzonego” (k. 710 odw.). Chociaż przytoczona
przez T. M. wypowiedź D. K. idzie dalej, w tym sensie, że zupełnie zdejmuje
odpowiedzialność A.W. za udział w pobiciu M. P., jednak trudno uznać ją za na tyle
odmienną od jego wcześniejszych depozycji, ocenionych przez Sąd jako
niewiarygodne, że posiadającą cechę „nowości”.
Z tych względów Sąd Najwyższy oddalił wniosek o wznowienie
postępowania w sprawie A. W., zaś dostrzegając, że stanowisko obrońcy co do
trudnej sytuacji majątkowej skazanego znalazło potwierdzenie w informacji
przekazanej przez administrację właściwej jednostki penitencjarnej, na podstawie
art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił go od zapłaty kosztów sądowych postępowania
wznowieniowego.