Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KO 81/13
POSTANOWIENIE
Dnia 29 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Skoczkowska (przewodniczący)
SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca)
SSN Michał Laskowski
w sprawie zażalenia P. B.
na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej w K. z dnia 11 czerwca 2013
r. (sygn. akt 1 Ds. …/13) o odmowie wszczęcia śledztwa,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej
na posiedzeniu w dniu 29 października 2013 r.,
wystąpienia Sądu Rejonowego w W.,
z dnia 23 września 2013 r., sygn. akt II Kp 291/13,
w przedmiocie przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi
równorzędnemu,
na podstawie art. 37 k.p.k. a contrario,
postanowił
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 23 września 2013 r. Sąd Rejonowy w W. zwrócił się
z inicjatywą do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy w przedmiocie
rozpoznania zażalenia P. B. na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej
w K. z dnia 11 czerwca 2013 r. (sygn. akt 1 Ds. …/13) o odmowie wszczęcia
śledztwa, innemu sądowi równorzędnemu. Wniosek został umotywowany tym, że
złożone przez P. B. zawiadomienie o przestępstwie dotyczy czynu, który miał
2
zostać popełniony przez Przewodniczącego Wydziału II Karnego, a równocześnie
Prezesa Sądu Rejonowego w W. – SSR Ł. W.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek Sądu Rejonowego o przekazanie przedmiotowej sprawy do
rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, z uwagi na dobro wymiaru
sprawiedliwości, nie zasługuje na uwzględnienie.
Zważyć bowiem należy, że instytucja przekazania sprawy innemu sądowi
równorzędnemu stanowi istotne odstępstwo od ogólnej zasady właściwości
miejscowej sądu i jako instytucja wyjątkowa nie może być nadużywana. Sam fakt
złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez sędziów w
toku prowadzonych postępowań, nie stanowi dostatecznej podstawy do
uwzględnienia skierowanego do Sądu Najwyższego wniosku.
Przepis art. 37 k.p.k. daje co prawda możliwość przekazania do rozpoznania
danej sprawy innemu sądowi równorzędnemu, ale jedynie wtedy, gdy „wymaga
tego dobro wymiaru sprawiedliwości”. Takiej zaś przesłanki w omawianym
przypadku Sąd Najwyższy się nie dopatruje. W pełni bowiem należy podzielić
pogląd, że autorytet i powaga wymiaru sprawiedliwości wymagają, aby sądy nie
ulegały presji stron procesowych i opinii publicznej, ani nie popadały w zwątpienie
co do własnych kompetencji w zakresie przeprowadzenia rzetelnego postępowania.
Racjonalna nieustępliwość w tym względzie sprzyja kształtowaniu się pozytywnego
wizerunku organów trzeciej władzy, minimalizując tym samym wątpliwości co do
obiektywizmu i niezawisłości w rozpoznawaniu przyszłych spraw, ograniczając
tendencję do nadużywania stosowania właściwości delegacyjnej w związku z
inicjatywami sądów na tle wątpliwości co do respektowania gwarancji
sprawiedliwego procesu (zob. postanowienie SN z dnia 28 października 2011 r., III
KO 72/11, Lex nr 1044040).
To, że skarżący niejednokrotnie formułują zarzuty pod adresem sędziów, nie
może być – niejako automatycznie – traktowane jako okoliczność uzasadniająca
wątpliwości co do bezstronności sędziów sądu właściwego do rozpoznania zażaleń
na postanowienia prokuratora. Nie ma podstaw do korzystania z instytucji
przewidzianej w art. 37 k.p.k. w każdym wypadku, gdy sądowej kontroli podlega
decyzja prokuratora wydana po sprawdzeniu zasadności doniesienia o możliwości
3
popełnienia przestępstwa przez stronę procesową, kwestionującą przebieg
postępowania lub nie akceptującą orzeczenia kończącego to postępowanie i
czynności podejmowanych po jego wydaniu.
W tym stanie rzeczy, Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu.