Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 85/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa S. K.
przeciwko G. P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 stycznia 2014 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 4 września 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 4 września 2012 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
pozwanej G. P. od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 28 lutego 2012 r. w sprawie z
powództwa S. K. o zapłatę kwoty 207.000 złotych z odsetkami, jako cenę
sprzedaży mieszkania powódki uiszczoną pełnomocnikowi powódki przez nabywcę
jej mieszkania, której to kwoty pozwana nie przekazała powódce po sprzedaniu
mieszkania. Sąd pierwszej instancji zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę
197.000 złotych z odsetkami i kosztami postępowania, oddalając powództwo
w pozostałej części.
W sprawie został ustalony następujący stan faktyczny. Powódka, będąca
matką pozwanej zawarła dnia 21 listopada 2008 r. notarialną umowę przedwstępną
sprzedaży mieszkania, którego była właścicielką, kupującym W. P. i N. P. za cenę
230.000 złotych; wraz z zawarciem tej umowy została zapłacona kwota 23.000
złotych, a pozostała część 207.000 złotych miała zostać zapłacona wraz z
zawarciem umowy przyrzeczonej, której datę określono na 30 marca 2009 r.
Zamiar sprzedania mieszkania wiązał się z planem zamieszkania powódki w domu
pozwanej córki oraz pomocy finansowej jej i zięciowi w wykończeniu domu, w
którym miała zamieszkać. Ze względu na przebywanie powódki w szpitalu w dacie,
w której miała zostać zawarta umowa przyrzeczona, powódka udzieliła córce G. P.
notarialnego pełnomocnictwa do sprzedaży wymienionego lokalu mieszkalnego,
na warunkach umowy przedwstępnej i z zastrzeżeniem, że kwota 207.000 złotych
stanowiących pozostałą część ceny zostanie wpłacona na rachunek bankowy
wskazany przez G. P., który miała ona otworzyć w imieniu powódki.
Wymieniona kwota, po zawarciu dnia 26 marca 2009 r. umowy przenoszącej
własność mieszkania została przez kupujące wpłacona na wskazany rachunek,
lecz pozwana nie przekazała tych pieniędzy swojej matce. Za zgodą powódki
pozwana 10.000 złotych z ceny sprzedaży wypłaciła z konta i przekazała dwojgu
wnucząt powódki, ale przy tej okazji wypłaciła także sobie 5.000 złotych na własne
potrzeby. Ze względu na złe warunki pobytu w domu córki, powódka przeniosła się
czasowo do swej siostry, a pismem nadanym dnia 21 kwietnia 2009 r. zażądała od
córki zwrotu środków pieniężnych pochodzących ze sprzedaży mieszkania oraz
3
zwrotu pełnomocnictwa, które notarialnie odwołała 20 kwietnia 2009 r. W dniach
20 i 21 kwietnia 2009 r. pozwana wypłaciła z rachunku bankowego kwotę 190.000
złotych w gotówce, ale nie przekazała jej matce, a jej wezwania do zapłaty stały się
bezskuteczne. Dnia 19 maja 2009 r. powódka zawiadomiła Prokuraturę Rejonową
W. o przestępstwie przywłaszczenia pieniędzy, popełnionym na jej szkodę przez
córkę. Broniąc się przed tym zarzutem pozwana przedłożyła oświadczenie
datowane na 25 marca 2009 r. o darowiźnie spornych pieniędzy na jej rzecz przez
matkę, którą to darowiznę pozwana zgłosiła w urzędzie skarbowym, ale dopiero
dnia 22 września 2009 r. Powódka zaprzeczyła dokonania darowizny, ale z
ostrożności dnia 2 marca 2010 r. złożyła do akt postępowania karnego
oświadczenie o odwołaniu darowizny ze względu na rażącą niewdzięczność
pozwanej. Postępowanie przygotowawcze w Prokuraturze zostało prawomocnie
umorzone.
Powódka, po kolejnej nieudanej próbie mieszkania w domu córki G. P., a
następnie u swojej synowej podjęła starania o miejsce w domu pomocy społecznej;
ostatecznie zamieszkała w wynajętym pokoju sublokatorskim, który sama opłaca.
W wyniku tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd pierwszej instancji uznał,
że pozwana nie udowodniła, aby między stronami została zawarta umowa
darowizny spornej kwoty na rzecz pozwanej. W szczególności pozwana, mimo
kilkukrotnych wezwań Sądu nie przedstawiła oryginału oświadczenia o darowiźnie,
a przedłożona kopia budziła uzasadnione wątpliwości co do jej autentyczności,
wobec zaś dysponowania tylko kopią nie można było przeprowadzić dowodu
z opinii biegłego sądowego z zakresu grafologii co do autentyczności podpisu
złożonego na tym dokumencie. Wobec także innych okoliczności i dowodów,
szczegółowo omówionych w uzasadnieniu wyroku była podstawa do zasądzenia
na rzecz powódki dochodzonej kwoty pieniędzy.
Oddalając apelację pozwanej Sąd drugiej instancji podzielił ustalenia
faktyczne i oceny prawne Sądu Okręgowego, nie dopatrując się nieważności
postępowania przed tym Sądem, a także odmawiając na podstawie art. 381 k.p.c.,
czyli ze względu na prekluzję dowodową dopuszczenia dowodu z przedłożonego
dopiero w Sądzie Apelacyjnym oryginału oświadczenia o darowiźnie wraz
4
z prywatną opinią grafologiczną, jak też z dopuszczenia dowodu z zeznań
sporządzającego ją grafologa i dopuszczenia dowodu z opinii biegłego sądowego
z zakresu grafologii na okoliczność autentyczności podpisu powódki na tym
oświadczeniu.
W skardze kasacyjnej opartej tylko na drugiej podstawie kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) pozwana zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisów
postępowania cywilnego, tj. art. 379 pkt 5 i art. 382 k.p.c. przez nieodniesienie się
przez Sąd Apelacyjny do części materiału zebranego przez Sąd pierwszej instancji
a przezeń pominiętego przy rozstrzyganiu sprawy; art. 379 pkt 5, art. 382 i art. 328
§ 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez nieuznanie za niezawinione niezłożenie
przez pozwaną oryginału dokumentu o darowiźnie; art. 381, art. 382 i art. 233 § 1
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez niedopuszczenie przez Sąd drugiej instancji
wnioskowanych dowodów; art. 382, art. 316 i art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1
k.p.c. przez nieodniesienie się Sądu Apelacyjnego do zgromadzonego a nie
rozważonego i pominiętego (dalej jest mowa, że wbrew niemu zostały
wyprowadzone wnioski i oceny) przez Sąd Okręgowy materiału dowodowego,
znajdującego się w aktach Prokuratury Rejonowej W. Skarżąca wniosła o
uchylenie zaskarżonego wyroku oraz zniesienie postępowania przed Sądem
Okręgowym i przekazanie mu sprawy do ponownego rozpoznania wraz
z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna wysuwa na czoło zarzutów nieważność postępowania
przed Sądem pierwszej instancji wskutek pozbawienia pozwanej możności obrony
jej praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Kwestia ta była jednak analizowana przez Sąd
Apelacyjny i odmowa przyznania racji pozwanej została wyjaśniona w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku. Przytoczone tam motywy są wystarczające, a biorąc także
pod uwagę przebieg procesu przed pierwszą i drugą instancją należy uznać
za przekonujące nie dopatrzenie się przesłanek wymaganych dla nieważności
postępowania. Nie zostały także zgłoszone żadne dowody, które by wskazywały,
że akcentowana w skardze choroba pozwanej miała wpływ na podjęcie przez nią
lub nie podjęcie czynności procesowych. Odnosi się to zwłaszcza do tego,
5
że potrafiła odpowiednio zadbać o swoje interesy wtedy, gdy pozostając w związku
małżeńskim reprezentowała matkę przy zawieraniu umowy o zbycie mieszkania,
a także wtedy, gdy dysponowała środkami pieniężnymi uzyskanymi ze sprzedaży,
łącznie z dyspozycjami dotyczącymi założonego konta bankowego.
W sprawie nie zachodzą okoliczności, które wobec niedopuszczalności
opierana skargi kasacyjnej na kwestionowaniu ustaleń faktycznych i oceny
dowodów prawomocnego wyroku (art. 3983
§ 3 k.p.c.), uzasadniałyby mimo to,
ze względu na wagę zarzutów, w drodze wyjątku, zbadanie prawidłowości
postępowania rozpoznawczego (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia
2005 r., IV CK 388/04, niepubl.). Należy przypomnieć, że Sąd Najwyższy
rozpoznając skargę kasacyjną jest związany ustaleniami faktycznymi
stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
Wyjaśnienia zawodowego pełnomocnika z wyboru pozwanej w innych
prowadzonych przez nią postępowaniach sądowych i prokuratorskich prowadzą też
do wniosku, że nie można w zachowaniu pozwanej, na etapie postępowania
kasacyjnego wywodzić braku świadomości i swobody w powzięciu decyzji
i wyrażeniu woli, co próbuje wywieść w skardze pełnomocnik pozwanej.
Ustalenia w sprawie wskazują, że Sąd Apelacyjny prawidłowo zastosował
przepisy postępowania, nie dopuszczając dowodów, które mogły być przez
pozwaną wnioskowane w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji (art. 381
k.p.c.). Chodzi w szczególności o nieusprawiedliwione wystarczająco nieposłużenie
się w postępowaniu dowodowym oryginałem przedstawianego dokumentu,
mimo wezwań Sądu w tej sprawie. Nie został także naruszony art. 382 k.p.c.,
gdyż pozwana w skardze jednocześnie zarzuca Sądowi drugiej instancji nie
rozważenie i pominięcie części materiału dowodowego zebranego w sprawie,
a zaraz potem w tym samym zdaniu, że Sąd ten wnioskował wbrew temu
materiałowi, co oznacza, że jednak wziął go pod uwagę, tylko nie tak go ocenił, jak
oczekiwałaby tego skarżąca.
Ustalenia i oceny dokonane w sprawie przez Sądy obu instancji, w tym przez
Sąd Apelacyjny są logiczne, oparte na zaprezentowanych dowodach i zgodne
z doświadczeniem życiowym oraz regułami określanymi jako obiektywnie rozsądne.
6
Nie można się więc dopatrzeć w zaskarżonym wyroku naruszenia tych przepisów
postępowania, o których jest mowa w skardze.
Mając to na uwadze i wobec braku zarzutów odnoszących się do naruszenia
prawa materialnego przez zaskarżony wyrok, należało oddalić na podstawie art.
39814
k.p.c. skargę kasacyjną pozwanej.
jw