Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 216/13
POSTANOWIENIE
Dnia 14 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z wniosku A. K.
przy uczestnictwie A. A. i innych,
o zniesienie współwłasności i dział spadku,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 14 lutego 2014 r.
skargi kasacyjnej wnioskodawcy
od postanowienia Sądu Okręgowego w S.
z dnia 3 października 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wnioskiem z dnia 23 grudnia 2005 r., następnie modyfikowanym, A. K.
domagał się zniesienia współwłasności opisanej we wniosku nieruchomości
2
obejmującej zabudowane gospodarstwo rolne położone w S. o łącznej powierzchni
1,7429 ha, składające się z działek oznaczonych w ewidencji gruntów numerami:
86/4, 86/3, 86/2, 80/1, 82 i 13, dla którego w Sądzie Rejonowym w S. prowadzona
jest księga wieczysta …16527/9 i działu spadku po H. C. poprzez fizyczny podział i
wydzielenie dlań zgodnej z należnym mu udziałem części. Wniósł także o
rozliczenie pobieranych przez uczestników postępowania pożytków z
nieruchomości, wynikające z faktu wyłącznego przez nich korzystania ponad
należny udział od czasu nabycia przez wnioskodawcę praw do nieruchomości.
Sąd Rejonowy w S. ustalił kto i w jakiej części jest współwłaścicielem
nieruchomości objętej wnioskiem i wskazał na podstawie jakich czynności
prawnych oraz spadkobrania współwłaściciele uzyskali tytułu prawny do tej
nieruchomości. Ustalił także w następstwie jakich zdarzeń wnioskodawca stał się
współwłaścicielem. Na początku 2000 r. córka M. i R. A., mających największy
udział w nieruchomości, wraz ze swoim mężem popadła w kłopoty finansowe. M. A.
zobowiązał się wtedy, że znajdzie nabywcę na działkę leśną należącą do niej. W
październiku 2000 r. po uprzednim wpłaceniu zaliczki, sprzedaż działki miała być
sfinalizowana. W końcu października potencjalny nabywca zapłacił drugą część
zaliczki. Córka M. A. – W. S. potrzebowała pilnie pieniędzy w związku z
prowadzonym remontem i zadatkowanym samochodem, który zamierzała nabyć
wraz ze swym mężem. Wtedy M. A. poprosił o pożyczkę kwoty 50 000 złotych M.
K., ale ten oświadczył, że nie ma takiej kwoty. Wskazał jednocześnie, że dysponuje
takimi pieniędzmi jego syn A. K. Wnioskodawca zgodził się wówczas na pożyczenie
M. A. kwoty 46 000 złotych na okres jednego miesiąca i przekazał mu pieniądze w
dniu 21 listopada 2000 r.
Umowa pożyczki została zawarta na piśmie pomiędzy M. i R. małżonkami A.
i A. K. Jako zabezpieczenie zwrotu pożyczonych pieniędzy pożyczkobiorca
zaoferował pożyczkodawcy 80 udziałów w nieruchomości rolnej położonej w S. przy
ulicy P. Z tego względu miał być dokonany wpis hipoteki zabezpieczającej
powyższe roszczenia wnioskodawcy w księdze wieczystej prowadzonej dla
nieruchomości objętej niniejszym postępowaniem. W grudniu 2000 r. nabywca
działki leśnej W. S. wycofał się z transakcji. Wtedy także A. K. zaczął domagać się
zwrotu udzielonej pożyczki. Wobec braku środków finansowych, M. A.
3
zaproponował mu przeniesienie prawa we współwłasności nieruchomości rolnej
położonej w S. przy ulicy P.
Aktem notarialnym z dnia 18 stycznia 2001 roku A. K. nabył od M. i R. A.
udziały w majątku spadkowym J. A. wynoszące 32/40 części. Z treści tej umowy
wynikało, że przystępujący do aktu notarialnego powołali się na pisemną umowę
pożyczki kwoty 46 000 złotych z dnia 21 listopada 2000 r., okazując ją notariuszowi.
W treści § 3 umowy M. i R. małżonkowie A. oświadczyli, że w celu całkowitego
zwolnienia się ze zobowiązania wynikającego z wyżej opisanej umowy pożyczki,
przenoszą na rzecz A. K. cały ich udział wynoszący łącznie 8/10 części we
współwłasności opisanej w tym akcie notarialnym nieruchomości, a A. K. wyraża
na to zgodę i oświadcza, że całe zobowiązanie w kwocie 46 000 złotych wynikające
z powoływanej umowy pożyczki wygasa. Ta czynność prawna stanowiła podstawę
wpisu prawa własności w przedmiotowej nieruchomości w zakresie udziału 32/40
na rzecz A. K.
Postanowieniem z dnia 4 maja 2012 r. Sąd Rejonowy w S. dokonał
zniesienia współwłasności oraz działu spadku po H. C. zmarłej w dniu 4 sierpnia
1986 r. w S. w zakresie należnego jej udziału (4/40) w przedmiotowej
nieruchomości, w ten sposób, że między innymi przyznał na wyłączną własność
wnioskodawcy A. K. niezabudowaną nieruchomość składającą się działek
oznaczonych w ewidencji gruntów numerami: 86/3 o powierzchni 0,3499 ha, 80/1 o
powierzchni 0,4254 ha i 82 o powierzchni 0,3009 ha Ponadto orzekł o spłatach na
jego rzecz od uczestnika postępowania S. A. i uczestników postępowania A. i B.
małżonków A. oraz nakazał im wydać na rzecz wnioskodawcy A. K. nieruchomości
oznaczone w ewidencji gruntów jako działki 86/3, 80/1 i 82.
Postanowieniem z dnia 3 października 2012 r. Sąd Okręgowy w S. zmienił
ww. postanowienie Sądu I instancji i wniosek oddalił w całości.
Sąd Okręgowy zauważył, że art. 166 k.c. wprowadza prawo pierwokupu dla
współwłaścicieli nieruchomości rolnej w sytuacji, gdy na wspólnym gruncie
prowadzone jest gospodarstwo rolne, a jeden ze współwłaścicieli sprzedaje udział
we współwłasności lub jego część. W myśl art. 599 § 2 k.c. umowa zawarta
z naruszeniem prawa pierwokupu, przewidzianego w art. 166 § 1 k.c., skutkuje
4
bezwzględną nieważnością czynności prawnej. Zdaniem Sądu II instancji
Sąd Rejonowy dokonując wykładni literalnej wskazanego przepisu i stwierdzając,
że nie ma on zastosowania do umów innych, aniżeli umowa sprzedaży, całkowicie
pominął fakt, że zgodnie art. 58 § 1 k.c., nieważną jest nie tylko czynność prawna
sprzeczna z ustawą, lecz również mająca na celu jej obejście.
Zakaz obejścia ustawy sprowadza się zaś do zakazu wywołania pewnego
skutku prawnego, który jest zakazany przez przepisy bezwzględnie obowiązujące,
za pomocą takiego ukształtowania czynności prawnej, że zewnętrznie, formalnie
ma ona cechy niesprzeciwiające się obowiązującemu prawu. Sąd Okręgowy,
nawiązując do stanowisko Sądu Najwyższego, przyjął, że zamiar obejścia prawa
nie musi być zawsze ustalony w drodze przesłuchania stron lub osób biorących
udział w dokonywaniu czynności. Jeżeli z okoliczności w jakich czynności
dokonano oraz z dokumentów towarzyszących jej dokonaniu wynika wysokie
prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że zamiarem stron było obejście
prawa, może to być dostateczna podstawa do zastosowania art. 58 § 1 k.c.
Sąd II instancji zauważył, że w przypadku umowy, która przenosi własność
w celu zwolnienia zbywcy z długu jaki zaciągnął on wobec nabywcy, mamy do
czynienia z przenoszeniem własność nieruchomości odpłatnie, czyli tak jak to jest
w przypadku umowy sprzedaży.
Uzasadniając swoje orzeczenie Sąd Rejonowy stwierdził, że nie znajdują
jakiejkolwiek podstawy w zaoferowanych dowodach twierdzenia uczestników
postępowania, że datio in solutum było czynnością prawną pozorną. Zgodzić należy
się ze skarżącym, że tak dokonana ocena materiału dowodowego, co do kluczowej
przecież kwestii nie wytrzymuje konfrontacji z doświadczeniem życiowym oraz
regułami prawidłowego logicznego rozumowania. Nie sposób w realiach sprawy
i nie czyni tego wnioskodawca, logicznie wyjaśnić dlaczego pożyczkobiorcy mieliby
szukać wsparcia finansowego na tak dużą kwotę akurat u A. K., który był wobec
nich osobą całkowicie obcą.
Jak wynika z zeznań świadka W. S., dla której środki z pożyczki miały być
rzekomo przeznaczone, znała ona wyłącznie ojca pożyczkodawcy – M. K. i to tylko
„z widzenia". Kolejnym pozostającym bez odpowiedzi pytaniem jest pytanie o
5
przyczynę braku zastrzeżenia w umowie pożyczki jakichkolwiek odsetek, a zatem
wynagrodzenia dla pożyczkodawcy za utratę możliwości korzystania ze swoich
pieniędzy, choćby w wysokości oprocentowania wkładu bankowego lub odsetek
ustawowych. W świetle zasad doświadczenia życiowego, zachowanie
wnioskodawcy mogłoby być - co z całą pewnością nie miało w sprawie niniejszej
miejsca - uzasadnione pozostawaniem z pożyczkobiorcami w bliskim stosunku,
ewentualnie mógłby kierować, się pobudkami altruistycznymi, w przypadku, gdyby
pożyczkobiorcy znaleźli się w szczególnie trudnej sytuacji życiowej i bardzo
potrzebowali wsparcia.
Zgodzić należy się z argumentami apelującego, że trudno logicznie
i racjonalnie pogodzić twierdzenia świadka o „kłopotach finansowych"
z jednoczesnym jego wyjaśnieniem, że pieniądze z pożyczki przeznaczone były na
zakup w salonie nowego samochodu i remont domu. Nie można uznać na
powszechnie przyjęte, czy naturalne, że dla pokrycia takich wydatków czyni
się starania o pożyczkę u obcej osoby, natomiast całkowicie uzasadnione jest
pozyskanie środków poprzez sprzedaż takiej osobie zbędnych składników majątku.
Wiarygodności podanej przez świadka wersji nie przydawało i to, że nie
wiedziała ona nic o osobie, która miała być rzekomo nabywcą należącej do
niej działki leśnej, a której ostateczne wycofanie się z transakcji miało doprowadzić
ją do owych kłopotów. Choć niedoszły nabywca w świetle zeznań świadka
dwukrotnie zadatkował zakup nieruchomości, W. S. nic o nim nie wiedziała i nie
posiadała żadnego pokwitowania na okoliczność dokonywania z nim rozliczeń.
Rację ma skarżący, iż okoliczności towarzyszące zawarciu umowy pożyczki
wskazują że strony nadały jej taki kształt nieprzypadkowo. Trudno racjonalnie
zakładać, że pożyczkodawca i pożyczkobiorca, gdyby nie regulacja zawarta w art.
166 § 1 k.c., w tak krótkim odstępie czasu zawierali by dwie notarialne umowy.
Nie jest też zrozumiałe, dlaczego dla zabezpieczenia umowy pożyczki ustanowiono
hipotekę, a następnie niespełna dwa miesiące od jej ustanowienia R. i M. A.
przenieśli nieodpłatnie i dobrowolnie, własność należącej do nich nieruchomości.
Takie zachowanie wskazuje wyraźnie, że umowa z dnia 18 stycznia 2001 r.
stanowiąca wykonanie umowy z dnia 21 listopada 2000 r., oceniana w kategoriach
6
stron działających logicznie i w imię ich dobrze pojętego interesu, miała na celu
obejście zakazu wynikającego z art. 166 § 1 k.c.
Sąd Rejonowy dokonał zatem oceny materiału dowodowego z naruszeniem
art. 233 k.p.c., uznając za wiarygodne sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia
życiowego zeznania świadków : W. S. i M. K. Doprowadziło to do pominięcia
właściwej w okolicznościach niniejszej sprawy konstatacji, iż strony działały w celu
obejścia prawa i naruszenia prawa materialnego w postaci art. 58 k.c. w zw. z art.
166 k.c. Właściwa ocena prowadzić winna do wniosku, iż umowa, na podstawie
której wnioskodawca nabył udziały we współwłasności nieruchomości była
nieważna, a zatem A. K. nie posiada przymiotu współwłaściciela i legitymacji
czynnej w sprawie.
W skardze kasacyjnej wnioskodawca zarzucił:
1) Naruszenie przepisów postępowania, tj.: art. 506 k.p.c., 510 § 1 i 2 k.p.c.,
§ 112 pkt 1 regulaminu urzędowania sądów powszechnych, mające istotny wpływ
na wynik sprawy przez ich niezastosowanie i oddalenie wniosku o zniesienie
współwłasności i dział spadku, w sytuacji gdy samo stwierdzenie, iż wnioskodawca
nie jest zainteresowanym w sprawie, podczas gdy inni uczestnicy przyłączyli się
co do zasady do wniosku o zniesienie współwłasności, nie może skutkować
oddaleniem wniosku, zaś przeciwnie powoduje konieczność podjęcia przez Sąd
czynności w celu ustalenia zainteresowanych w sprawie, zawiadomienia ich
o toczącym postępowaniu i umożliwieniu w nim udziału;
2) naruszenie przepisów postępowania, tj.: art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391
§ 1 k.p.c. mające istotny wpływ na wynik sprawy przez dokonanie przez Sąd
Okręgowy własnych odmiennych ustaleń faktycznych przy jednoczesnym
zaniechaniu szczegółowego omówienia materiału dowodowego, który do takich
ustaleń doprowadził, zwłaszcza w zakresie w jakim ustalenia Sądu odwoławczego
pozostają w sprzeczności z ustaleniami Sądu I Instancji,
3) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 58 w zw.
z art. 166 k.c. przez ich błędne zastosowanie i niewłaściwą wykładnię następstwem
czego jest przyjęcie, iż umowa o świadczenie w miejsce wykonania (datio in
solutum) była nieważne jako sprzeczna z normą art. 166 k.c. i 58 k.c., podczas
7
gdy wniosek taki wynika z niedozwolonej rozszerzającej wykładni normy art. 166
k.c. i nie znajduje oparcia w materiale dowodowym zebranym w sprawie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uzasadniony jest zarzut naruszenia art. 506 k.p.c., 510 § 1 i 2 k.p.c. Sprawa
z wniosku M. K. toczy się od kilku lat z udziałem 21 uczestników. Znaczna część z
nich przyłączyła się do wniosku. W takiej sytuacji, gdy sąd doszedł do przekonania,
że wnioskodawcy nie przysługiwało prawo do udziału w nieruchomości, nie był
uprawniony do oddalenia wniosku. Brak legitymacji po stronie wnioskodawcy, w
razie gdy w postępowaniu o zniesienie współwłasności udział wzięły już inne osoby,
które poparły wniosek, nie powinien prowadzić do zamknięcia postępowania. W
takiej sytuacji skoro istnieją wśród uczestników osoby popierające żądanie
określone we wniosku istnieje potrzeba kontynuowania postępowania i w razie
potrzeby wezwania do udziału w nim innych osób. Przyłączenie się uczestnika do
żądania działu spadku i zniesienia współwłasności usuwa przeszkodę wynikającą z
braku legitymacji wnioskodawcy (podobnie Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10
grudnia 1969 r., III CZP 91/69). W rozpoznawanej sprawie, biorąc pod uwagę
stopień jej skomplikowania, Sąd II instancji, przyjmując brak legitymacji po stronie
wnioskodawcy, powinien więc uchylić sprawę do ponownego rozpoznania w celu
oceny, czy istnieje potrzeba wezwania do niej jeszcze innych osób oraz jej
merytorycznego rozpoznania w wyłączeniem wnioskodawcy.
Zaskarżone postanowienie nie może się ostać jednak przede wszystkim
z tego względu, że narusza art. 58 k.c. w związku z art. 166 k.c. Sąd II instancji
oceniając na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy doszedł do wniosku,
że umowa z dnia 18 stycznia 2001 r. na mocy której wnioskodawca nabył od R. i
M. A. udział 8/10 części we współwłasności nieruchomości oznaczonej w wniosku o
zniesienie współwłasności, jest nieważna jako czynność mająca na celu obejście
ustawy (art. 166 k.c.). Nie dając wiary zeznaniom wnioskodawcy i świadka W. S.,
jako sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego
rozumowania, Sąd Okręgowy uznał, że wnioskodawca, aby obejść zakaz
wynikający z art. 166 k.c., dla pozoru zawarł z M. A. (ojcem W. S.) umowę pożyczki
w kwocie 45 tys. zł, a następnie w celu zwolnienia się z długu wynikającego z tej
8
pożyczki przeniósł na wnioskodawcę wraz z żoną R. udział 8/10 we własności
nieruchomości. Oceny umowy pożyczki zawartej w dniu 21 listopada 2000 r.
i umowy sprzedaży udziałów z dnia 18 stycznia 2001 r. dokonał także Sąd
Rejonowy, który uznał, że nie nasuwają one wątpliwości co do ich ważności.
W konsekwencji Sąd ten uznał, że brak podstaw, aby umowa z dnia 18 stycznia
2001 r. była nieważna, gdyż został dokonana w celu obejścia prawa pierwokupu
jakie art. 166 k.c. daje współwłaścicielom nieruchomości.
Odmienna ocena Sądu Okręgowego, wbrew jego opinii, nie ma jednak
uzasadnionych podstaw w zebranym materiale dowodowym. Przede wszystkim
Sąd ten w ogóle nie rozważył, czy strony umowy pożyczki oraz umowy zbycia
udziałów w przedmiotowej nieruchomości miały dostateczną wiedzę prawniczą,
aby z pełnym rozeznaniem posługiwać się tak szczegółowymi i skomplikowanymi
konstrukcjami jak przewidziane w art. 166 k.c. prawo pierwokupu oraz wykonanie
w miejsce świadczenia (datio in solutum). Tylko zaś wykazanie, że strony tych
umów miały wykształcenie prawnicze lub korzystały przy ich zawieraniu z usług
fachowego doradcy, mogłoby uzasadniać przypisanie im świadomego działania
w celu obejścia prawa. O obejściu prawa może być bowiem mowa tylko jeżeli
strony świadomie, a nie przypadkowo dokonały czynności w celu obejścia prawa.
Doświadczenie życiowe i zasady logicznego rozumowania wskazują zaś na to,
że bardziej prawdopodobna jest wersja wynikająca z ze zeznań wnioskodawcy
i świadka W. S., o tym, że w związku z planowaną sprzedażą działki leśnej, która
ostatecznie nie doszła do skutku i zaplanowanymi wydatkami na remont domu i
kupno samochodu, pojawiła się potrzeba pożyczki od wnioskodawcy. Skoro zaś
było on osobą nieznaną bliżej świadkowi i jej rodzicom to nie budzi zdziwienia
ustanowienie zabezpieczeń w postaci hipoteki a następnie sprzedaż udziałów w
nieruchomości w celu zwolnienia się z długu wynikającego z pożyczki. Umknęło
też uwadze Sądu II instancji, że umowa sprzedaży udziałów została wykonana i
wnioskodawca jest wpisany jako współwłaściciel w księdze wieczystej prowadzonej
dla nieruchomości objętej wnioskiem i przemawia za nim domniemanie wynikające
ze wpisu. Bez obalenia tego domniemania na podstawie postępowania, o którym
mowa w art. 10 ustawy z dnia o księgach wieczystych i hipotece powinien być on
9
traktowany jak współwłaściciel 8/10 udziałów w nieruchomości objętej wnioskiem o
zniesienie współwłasności.
Sąd Okręgowy swoje stanowisko w kwestii nieważności umowy sprzedaży
udziałów z dnia 18 stycznia 2001 r. oparł na stwierdzeniu, że umowa pożyczki
z dniu 21 listopada 2000 r. był nieodpłatna. Nie wskazał przy tym na czym oparł
swoje ustalenie. Mając na uwadze, że Sąd Rejonowy ustalił, że pożyczka była
oprocentowana, co zresztą wynika z treści umowy z dnia 21 listopada 2000 r.,
zaskarżony wyrok narusza także art. 328 § 2 k.p.c.
Biorąc pod uwagę powyższe względy, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
postanowienia.