Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 384/13
POSTANOWIENIE
Dnia 6 maja 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Grubba (przewodniczący)
SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca)
SSA del. do SN Dariusz Czajkowski
Protokolant Joanna Sałachewicz
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Zbigniewa Siejbika,
w sprawie M. N.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe
aresztowanie
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 6 maja 2014 r.
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 29 sierpnia 2013 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w P.
z dnia 8 kwietnia 2013 r.,
1. oddala kasację,
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża
wnioskodawcę.
UZASADNIENIE
W dniu 30 października 2012 roku M. N. złożył do Sądu Okręgowego
wniosek o zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie,
2
które trwało od 29 sierpnia 2009 roku do 13 stycznia 2011 roku tj. 503 dni, przez
zasądzenie od Skarbu Państwa na jego rzecz kwoty 500.000 złotych.
W toku rozprawy toczącej się przed Sądem Okręgowym pełnomocnik
wnioskodawcy zmodyfikował wniosek, przez rozszerzenie go o żądanie zasądzenia
nadto od Skarbu Państwa na rzecz M. N. kwoty 30.000 złotych odszkodowania, to
jest 3.000 złotych za każdy procent stwierdzonego uszczerbku na zdrowiu.
Wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2013 roku, Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu
Państwa na rzecz wnioskodawcy M. N. kwotę 100.000 zł (sto tysięcy złotych)
tytułem zadośćuczynienia, oraz kwotę 7.380,60 zł (siedem tysięcy trzysta
osiemdziesiąt złotych i sześćdziesiąt groszy) tytułem odszkodowania; w pozostałym
zakresie wniosek oddalił; kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 8 kwietnia 2013 roku, wniósł
pełnomocnik wnioskodawcy M. N., zaskarżając ww. orzeczenie w części
oddalającej wniosek powyżej kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz
powyżej 7.380,60 zł tytułem odszkodowania i stawiając zarzuty:
1. błędnych ustaleń faktycznych mogących mieć wpływ na treść orzeczenia, a
polegających na nieustaleniu, mimo zgromadzenia adekwatnego materiału
dowodowego, iż na krzywdę wynikłą z oczywiście niesłusznego
tymczasowego aresztowania poszkodowanego składały się również takie
okoliczności jak: naruszenie nietykalności cielesnej, naruszenie prywatności,
zakłócenie więzi rodzinnej poszkodowanego z rodzicami, rodzeństwem i
dalszą rodziną, cierpienia wynikające ze schorzeń zdrowotnych, utrata
kontaktów towarzyskich, dożywotnie napiętnowanie,
2. błędnych ustaleń faktycznych mogących mieć wpływ na treść orzeczenia, a
polegających na przyjęciu, iż okolicznością zmniejszającą intensywność
naruszenia dobra osobistego w postaci zdrowia i w konsekwencji limitującą
rozmiar doznanej krzywdy są okoliczności takie jak: regulaminowe traktowanie
przez funkcjonariuszy Policji i Służby Więziennej, brak przemocy fizycznej i
psychicznej ze strony współosadzonych, objęcie opieką medyczną w
zakładzie karnym świadczoną w obecności funkcjonariuszy Służby Więziennej,
podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż
poszkodowany został uderzony przez funkcjonariuszy Służby Więziennej,
3
komentowano jego zachowanie, gdy schylał się podnieść przedmioty z
podłoża, traktowany był przez strażników więziennych pogardliwie, był ofiarą
przemocy psychicznej polegającej na obserwowaniu znęcania się nad innym
osadzonym w tej samej celi oraz na zachęcaniu przez współosadzonych do
uczestnictwa w walkach bokserskich,
3. obrazy prawa materialnego mogącej mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art.
552 § 4 k.p.k., poprzez błędną subsumpcję okoliczności faktycznych
ujawnionych w sprawie stanowiących podstawę ustalenia wysokości
zadośćuczynienia, skutkujące uznaniem, że zadośćuczynienie w kwocie
100.000 zł jest odpowiednie i będzie stanowiło stosowną rekompensatę za
doznaną przez poszkodowanego krzywdę,
4. obrazy prawa materialnego mogącej mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art.
552 § 4 k.p.k., poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że
odszkodowanie w kwocie 7.380,60 zł w pełni naprawi szkodę majątkową
poniesioną przez poszkodowanego.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez
zasądzenie na rzecz poszkodowanego kwoty 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia
oraz kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania oraz o zasądzenie na rzecz
poszkodowanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w szczególności
kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 29 sierpnia 2013 r., Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu
apelacji pełnomocnika wnioskodawcy M. N., zmienił zaskarżony wyrok Sądu
Okręgowego w ten sposób, że podwyższył zasądzone na rzecz M. N.
zadośćuczynienie do kwoty 150.000 (sto pięćdziesiąt tysięcy) zł; w pozostałej
części utrzymał w mocy zaskarżony wyrok; zasądził od Skarbu Państwa na rzecz
wnioskodawcy M. N. kwotę 120 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych z racji
ustanowienia pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym.
Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 29 sierpnia 2013 r., wniósł
pełnomocnik wnioskodawcy M. N., zaskarżając ww. orzeczenie odnośnie pkt II tj. w
części utrzymującej w mocy wyrok Sądu I instancji. Zaskarżonemu wyrokowi
pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił:
4
I. rażące naruszenie prawa materialnego, które miało istotny wpływ na treść
orzeczenia, polegające na obrazie art. 438 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 445 § 2 k.c.,
poprzez jego błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, iż odpowiednim
zadośćuczynieniem, równoważącym przeżycia związane z tymczasowym
aresztowaniem przez 503 dni, będzie kwota 150.000 zł, w sytuacji, gdy kwota
ta winna odzwierciedlać wszelkie skutki związane z długotrwałym
bezzasadnym stosowaniem wobec wnioskodawcy środka izolacyjnego;
II. rażące naruszenie prawa materialnego, które miało istotny wpływ na treść
orzeczenia, polegające na obrazie przepisów ustawy z dnia 30 października
2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowych, poprzez jej niewłaściwe (bezpodstawne) zastosowanie i
ustalenie na jej podstawie odszkodowania w kwocie 7.380 zł jako
rekompensaty uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10 %, w sytuacji, gdy
skutkiem uszczerbku na zdrowiu winno być również zadośćuczynienie, a
podstawą materialnoprawną orzeczenia w tym zakresie jest art. 445 § 1 w
związku z art. 444 § 1 k.c.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i orzeczenie
co do istoty sprawy poprzez przyznanie poszkodowanemu zadośćuczynienia i
odszkodowania w pełnej wysokości, tj. łącznie 500.000 zł zadośćuczynienia i
30.000 zł odszkodowania; ewentualnie o uchylenie przedmiotowego wyroku w
zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi
odwoławczemu.
Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w pisemnej odpowiedzi na kasację
wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja pełnomocnika wnioskodawcy M. N. podlegała oddaleniu, pomimo
częściowego potwierdzenia zarzutu z pkt II skargi kasacyjnej, które to uchybienie
nie wywarło jednak istotnego wpływu na treść rozstrzygnięcia.
Przed przystąpieniem do wyłożenia powodów oddalenia kasacji
pełnomocnika wnioskodawcy konieczne staje się przypomnienie, że zgodnie z art.
523 § 1 k.p.k. kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych
w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć
5
istotny wpływ na treść orzeczenia. Nie ulega tym samym wątpliwości, że
niedopuszczalne jest kwestionowanie w trybie kasacji zasadności dokonanych w
sprawie ustaleń faktycznych. Sąd Najwyższy przy jej rozpoznaniu nie jest władny
dokonywać ponownej oceny dowodów i w oparciu o tak przeprowadzoną własną
ocenę sprawdzać poprawność dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych.
Zadaniem sądu kasacyjnego jest bowiem jedynie rozważenie tego, czy orzekające
sądy w obydwu instancjach dokonując ustaleń faktycznych, nie dopuściły się
rażącego naruszenia reguł procedowania, co mogłoby mieć wpływ na ustalenia
faktyczne, a w konsekwencji na treść wyroku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
6 września 1996 r., II KKN 63/96, OSNKW 1997, z. 1-2, poz. 11). Podnoszone w
kasacji zarzuty muszą więc wskazywać na rażące naruszenie prawa, do którego
doszło w postępowaniu odwoławczym, co w konsekwencji mogło mieć istotny
wpływ na treść orzeczenia sądu odwoławczego. Niedopuszczalne jest więc
bezpośrednie atakowanie w kasacji orzeczenia sądu I instancji, a także
kwestionowanie ustaleń faktycznych. Zarzuty podniesione w kasacji pod adresem
orzeczenia sądu I instancji podlegają rozważeniu przez sąd kasacyjny tylko w takim
zakresie, w jakim jest to nieodzowne dla należytego rozpoznania zarzutów
stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego.
Powyższe uwagi poczyniono z uwagi na treść zarzutu z pkt. I kasacji oraz
argumentów przywołanych na jego poparcie. Pełnomocnik wnioskodawcy postawił
bowiem orzeczeniu Sądu ad quem zarzut rażącego naruszenia prawa materialnego,
polegającego na obrazie art. 438 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 445 § 2 k.c., przy czym
rozwinięcie tego zarzutu jednoznacznie wskazuje, że intencją jego autora było
ponowne zakwestionowanie wysokości zasądzonego na rzecz M. N.
zadośćuczynienia. W istocie zatem ten zarzut pełnomocnika wnioskodawcy stanowi
jedynie zmodyfikowaną wersję postawionego w apelacji zarzutu błędu w
ustaleniach faktycznych, który – jak wskazano powyżej – jest w postępowaniu
kasacyjnym niedopuszczalny. Nie sposób jednocześnie nie zauważyć, że w tym
zakresie Sąd Apelacyjny swoją funkcję kontrolną wypełnił w sposób jak najbardziej
poprawny, czego efektem była zmiana orzeczenia Sądu I instancji oraz
podwyższenie zasądzonego na rzecz wnioskodawcy zadośćuczynienia do kwoty
150.000 zł. Wskazać ponadto należy, że w judykaturze właściwie jednolicie
6
wskazuje się, iż zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być
uznany za zasadny tylko wtedy, gdy sposób jej ustalenia narusza zasady
określania rozmiaru tego świadczenia, czyli gdy przyznana kwota ma charakter
symboliczny (zob. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 20 grudnia 2006 r., IV
KK 291/06, LEX nr 324705; z dnia 8 listopada 2007 r., II KK 197/07, LEX nr
476527).
Mieć należy równocześnie na względzie, że stosownie do art. 445 § 2 w zw.
z § 1 k.c. zadośćuczynienie to ma być "odpowiednie". Nie chodzi zatem o to, czy in
concreto jest ono jedynie symboliczne, lecz o to, czy jest odpowiednie, a więc
naprawiające w miarę możliwości krzywdę wyrządzoną osobie niesłusznie
pozbawionej wolności. Przy ustalaniu zatem przez sądy, w ramach swobodnego
uznania, wysokości zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną niesłusznym
pozbawieniem wolności należy brać pod uwagę wszystkie ustalone w sprawie
okoliczności rzutujące na określenie rozmiaru krzywdy wyrządzonej osobie
pozbawionej wolności (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011
r., IV KK 137/11, OSNKW 2011, z. 11, poz. 105).
W tym stanie rzeczy uznać należy, że – wbrew twierdzeniom pełnomocnika
wnioskodawcy – Sąd Apelacyjny nie naruszył przepisu art. 445 § 2 k.c. (a także –
co oczywiste – przepisu prawa procesowego, tj. art. 438 pkt 1 k.p.k.) i należycie
rozpoznał postawiony w tym zakresie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych.
Uwzględnienie przez Sąd I instancji wszystkich okoliczności mających wpływ na
wielkość zadośćuczynienia uprawniało natomiast Sąd odwoławczy do
szczególnego wyeksponowania w pisemnych motywach wyroku tych powodów, dla
których wysokość zasądzonego na rzecz M. N. zadośćuczynienia została
podwyższona. Dlatego też Sąd ad quem zasadnie uwypuklił takie okoliczności jak:
nieprawomocne skazanie M. N. na karę 8 lat pozbawienia wolności, czas trwania
postępowania karnego, czy też okres stosowania środka zapobiegawczego w
postaci tymczasowego aresztowania. Z kolei podnoszone w skardze kasacyjnej
pozostałe okoliczności w postaci: upublicznienia w środowisku i w mediach
informacji o tymczasowym aresztowaniu M. N., fakt utraty dobrego imienia,
negatywne przeżycia psychiczne wnioskodawcy, a także nieprzystąpienie do
7
egzaminu maturalnego w 2010 roku, zostały uwzględnione przez Sąd I instancji,
przy czym właściwe znaczenie tym okolicznościom nadał Sąd odwoławczy.
Kończąc rozważania w przedmiocie bezzasadności zarzutu naruszenia
przepisu art. 445 § 2 k.c. wskazać należy, że skarżący formalnie nie stawia sądowi
odwoławczemu zarzutu, iż Sąd ten nie rozważył wszystkich wniosków i zarzutów
wskazanych w apelacji (art. 433 § 2 k.p.k.) lub też że w uzasadnieniu swojego
orzeczenia nie podał, czym kierował się wydając wyrok oraz dlaczego zarzuty i
wnioski zawarte w apelacji uznał za zasadne albo niezasadne (art. 457 § 3 k.p.k.).
Nie zarzuca również Sądowi Apelacyjnemu, że ten nie rozpoznał apelacji w
szerszym zakresie z uwagi na ustawowe nakazy (art. 439 k.p.k.; art. 440 k.p.k. lub
art. 455 k.p.k.), ani też, że w toku postępowania odwoławczego zostały w sposób
rażący naruszone inne przepisy prawa. Podniesiony w pkt I kasacji zarzut – o czym
była mowa powyżej – jest powtórzeniem zawartego w apelacji zarzutu błędu w
ustaleniach faktycznych i sprowadza się do kontestowania wysokości zasądzonego
na rzecz wnioskodawcy zadośćuczynienia. Jeżeli zatem zgodnie z art. 536 k.p.k.
Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w granicach zaskarżenia i podniesionych
zarzutów, a w zakresie szerszym – tylko w wypadkach określonych w art. 435, 439 i
455 k.p.k., to dalsze rozważania w tym zakresie należy uznać za zbędne.
Inaczej ocenić należy zarzut z pkt II kasacji, wskazujący na nieprawidłowe
zastosowanie – w realiach niniejszej sprawy – ustawy z dnia 30 października 2002 r.
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
(tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Przypomnieć w tym miejscu
należy, że Sąd I instancji ustalając wysokość należnego M.N. odszkodowania oparł
się na przepisach ww. ustawy wskazując, że stosuje je w drodze analogii, a
stanowisko to zaakceptował Sąd odwoławczy. Rzecz jednak w tym, że – jak trafnie
wskazuje pełnomocnik wnioskodawcy w skardze kasacyjnej – roszczenia
wynikające z Rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego mają charakter
cywilnoprawny, a zatem w kwestiach prawa materialnego mają zastosowanie
wprost przepisy Kodeksu cywilnego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24
maja 2006 r., II KK 337/05, R-OSNKW 2006, poz. 109; postanowienie Sądu
Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 września 2009 r., II AKa 246/09, LEX nr
782354). Ponadto, co istotne, przepisy przedmiotowej ustawy stosuje się do spraw
8
o świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (art. 49a
ustawy), a w omawianej sprawie nie mamy do czynienia ani z wypadkiem przy
pracy, ani z chorobą zawodową.
Opisane wyżej uchybienie nie mogło jednak skutkować wydaniem
orzeczenia o charakterze kasatoryjnym, albowiem uchybienie to nie wywarło
istotnego wpływu na treść rozstrzygnięcia. W tym zakresie wskazać przede
wszystkim należy, że idea naprawiania szkód spowodowanych wadliwymi
decyzjami procesowymi znalazła odbicie już w Międzynarodowym Pakcie Praw
Obywatelskich i Politycznych ONZ (Dz. U. z 1977 r. Nr 28, poz. 167 zał.), który w
art. 14 ust. 6 stanowi, że każdemu skazanemu prawomocnie za przestępstwo, który
odbył karę w wyniku takiego skazania, a następnie został uniewinniony lub
ułaskawiony na tej podstawie, że nowy lub nowo ujawniony fakt dowiódł, iż
nastąpiła pomyłka sądowa, przysługuje odszkodowanie. Art. 9 ust. 5 Paktu stanowi
zaś, że prawo do odszkodowania ma też „każdy, kto został pokrzywdzony przez
zatrzymanie lub aresztowanie niezgodne z prawem, ma prawo do odszkodowania,
którego może dochodzić na drodze sądowej”. Podobne zapisy zawarte zostały w
art. 5 ust. 5 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz
w art. 41 ust. 5 Konstytucji RP. Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że
odszkodowanie – jako roszczenie o charakterze cywilnym – obejmuje naprawienie
szkody w ujęciu prawa cywilnego, tj. poniesionych strat (damnum emergens) i
utraconych korzyści (lucrum cessans). Odwołując się do orzecznictwa Sądu
Najwyższego wskazać natomiast należy, że szkoda wynikająca z niesłusznego
tymczasowego aresztowania jest różnicą między stanem majątkowym, jaki by
istniał, gdyby poszkodowanego nie uwięziono, a stanem rzeczywistym w chwili
odzyskania wolności (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2000 r., II KKN 3/98, LEX nr
50900).
Niezbędne staje się ponadto przypomnienie, że w postępowaniu o
odszkodowanie za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie
ciężar dowodu spoczywa na stronie wywodzącej z określonego twierdzenia
określone skutki prawne. W sytuacji zatem, gdy wnioskodawca poniósł szkodę
wskutek stosowania wobec niego tymczasowego aresztowania to jego
obowiązkiem było przedstawienie dowodów uzasadniających takie żądanie. W
9
niniejszej sprawie tego rodzaju dowody nie zostały przedstawione na żadnym
etapie postępowania, w związku z czym brak było podstaw do zasądzenia na rzecz
wnioskodawcy odszkodowania za poniesioną szkodę, przy czym z uwagi na
kierunek wniesionej w sprawie apelacji – i co oczywiste kasacji – dokonywanie w tej
mierze jakichkolwiek korekt, na niekorzyść M. N., jest już niemożliwe.
Jeżeli bowiem, jak wynika z treści art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała
lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z
tego powodu koszty, a skarżący nie wykazał chociażby w najmniejszym stopniu,
jaką faktycznie szkodę z tytułu uszczerbku na zdrowiu w związku z tymczasowym
aresztowaniem poniósł M. N., to nie sposób przyjąć za trafny zarzutu kasacyjnego,
aby zasądzone odszkodowanie w kwocie 7.380, 60 zł należało jeszcze podwyższyć.
Nie wiadomo zresztą na jakiej podstawie skarżący domaga się, aby odszkodowanie
obliczyć w formie zryczałtowanej kwoty 3 000 zł za każdy 1% uszczerbku na
zdrowiu, skoro odszkodowanie – co już było wskazane wyżej – ma wyrównać
uszczerbek majątkowy powstały w majątku tymczasowo aresztowanego, a czego
jednak w przedmiotowej sprawie nie wykazano. Oczywiście, jeżeli w sprawie o
naprawienie szkody, gdy szkoda jest bezsporna, a tylko nie została w toku
postępowania wykazana jej wysokość lub ścisłe jej udowodnienie nie jest możliwe
albo nader utrudnione, to sąd może zasądzić odpowiednią sumę według swojej
oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (art. 322 k.p.c.), przy
czym niewątpliwie winny to być kryteria zobiektywizowane, poddające się kontroli.
W realiach omawianej sprawy nie sposób więc uznać, aby orzekające w sprawie
Sądy, odwołując się do uregulowań zawartych w powołanej ustawie o
ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych,
dopuściły się rażącej obrazy prawa, która mogła mieć istotny wpływ na treść
zaskarżonego kasacją wyroku (art. 523 § 1 k.p.k.).
Jeżeli natomiast skarżący w kasacji wywodzi, że oprócz stosownego
odszkodowania M. N. z tytułu uszczerbku na zdrowiu przysługiwało również
stosowne zadośćuczynienie, to jakkolwiek nie sposób się z tym nie zgodzić, to
jednak należy wskazać, że ta właśnie okoliczność została wzięta pod uwagę przez
orzekające w sprawie Sądy przy ustalaniu ogólnej kwoty zadośćuczynienia. To
bowiem negatywny wpływ tymczasowego aresztowania na zdrowie psychiczne M.
10
N. miał istotne znaczenie przy określaniu wysokości zadośćuczynienia. Słusznie
przy tym Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że przedstawiona w apelacji argumentacja
pełnomocnika wnioskodawcy w istocie rzeczy nie odnosiła się do odszkodowania,
ale do zadośćuczynienia, którego wysokość została przez Sąd odwoławczy
podwyższona o 50.000 zł, a przy jego ustalaniu zostały wzięte pod uwagę
wszystkie okoliczności. Prawdą jest, że swojego w tym zakresie stanowiska Sąd
Apelacyjny nie uzasadnił w sposób szczegółowy, ale skarżący w kasacji nie
podniósł zarzutu obrazy art. 457 § 3 k.p.k., czy też art. 433 § 1 i 2 k.p.k. i nawet nie
podjął próby dowiedzenia, aby te ewentualne braki uzasadnienia Sądu
odwoławczego mogły mieć istotny wpływ na treść jego wyroku.
Na marginesie należy jedynie zaznaczyć, że jakkolwiek jednorazowe
odszkodowanie nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia, to jednak wysokość
odszkodowania powinna być wzięta pod uwagę przy określaniu wysokości
zadośćuczynienia, co nie jest oczywiście równoznaczne z mechanicznym
zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę odszkodowania (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 21 października 2003 r., I CK 410/02, LEX nr 82269). Także
więc i w tym aspekcie, zważając na treść wydanego orzeczenia przez Sąd
Apelacyjny, wniesiona kasacja nie mogła wywrzeć skutku w niej postulowanego.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił kasację, przy czym kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego obciążył wnioskodawcę.