.
Sygn. akt IV CSK 503/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 maja 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Banku B. Spółki Akcyjnej w K.
przeciwko K. K. i D. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 15 maja 2014 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 kwietnia 2013 r.
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Powodowy Bank, będący następcą prawnym Banku, który udzielił
pozwanym kredytu denominowanego we frankach szwajcarskich, domaga się
zapłaty na podstawie wyciągu z ksiąg rachunkowych banku, twierdząc, że pozwani
w części nie spłacili kredytu w dochodzonej wysokości.
Od nakazu zapłaty, wydanego w postępowaniu upominawczym zgodnie
z żądaniem pozwu, pozwani wnieśli sprzeciw. Sąd I instancji zasądził od
pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 102.682,60 zł z ustawowymi
odsetkami, ustalając, że powód wypowiedział pozwanym umowę kredytową ze
skutkiem na dzień 4 maja 2011 r., ponieważ pozwani zaprzestali spłacania rat
kredytu od miesiąca grudnia 2010 r.
Apelację pozwanych oddalił Sąd Apelacyjny, uznając po pierwsze
bezzasadność zarzutu nieważności postępowania przed Sądem I instancji wobec
niewykazania przez pozwanego zaświadczeniem lekarskim wystawionym przez
lekarza sądowego niemożności stawienia się na rozprawie w dniu 15 listopada
2012 r., po zamknięciu, której zapadł wyrok Sądu I instancji. Przedstawione przez
pozwanego zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza rodzinnego uznał
Sąd odwoławczy za niewystarczające w świetle art. 2141
§ 1 k.p.c. a pełnomocnik
pozwanych, mimo prawidłowego zawiadomienia o terminie, nie stawił się na
posiedzenie, ani wykazał przesłanki uzasadniającej odroczenie rozprawy.
Za bezcelowe uznał Sąd drugiej instancji prowadzenie z urzędu dowodu
z przesłuchania pozwanych na okoliczność zawarcia umowy kredytu, którą to
okoliczność sąd ten uznał za bezsporną między stronami sporu.
Oceniając zarzut braku legitymacji czynnej powoda, Sąd odwoławczy uznał
za wykazane wystąpienie na podstawie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. połączenia powoda
z G. Bankiem S.A, który udzielił pozwanym w 2007 r. kredytu. Uznał, że na mocy
art. 494 § 1 k.s.h. powodowy Bank, w wyniku sukcesji uniwersalnej w następstwie
połączenia Banków, nabył wierzytelność swojego poprzednika z tytułu
niespłaconego przez pozwanych kredytu, a wyliczenie jej wysokości uznał za
niepodważone przez pozwanych i niebudzące wątpliwości.
3
Za słuszny Sąd ten uznał natomiast zarzut apelujących wadliwej oceny
mocy dowodowej wyciągu z ksiąg banku. Powołując się na wyrok Trybunału
Konstytucyjnego, Sąd odwoławczy jednoznacznie stwierdził, że przedłożony przez
powoda wyciąg z jego ksiąg bankowych nie ma mocy dokumentu urzędowego,
lecz stanowi dokument prywatny, co jednak nie podważa prawidłowości
zaskarżonego wyroku. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadność dochodzonego
roszczenia w uwzględnionym zakresie wynika z pozostałych dowodów w postaci
dokumentów, których wiarygodności pozwani nie podważyli w toku postępowania.
W odniesieniu do żądania pozwanych dokonania waloryzacji spłaconego
przez nich kredytu, Sąd odwoławczy stwierdził, że pozwani nie zaoferowali dowodu
na okoliczność istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, a ponadto, że z mocy art.
13 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny wynika, że art.
3581
§ 3 k.c. nie ma zastosowania m.in. do kredytów bankowych, z uwagi na
specyfikę tych zobowiązań.
Sąd Apelacyjny wziął po uwagę stan rzeczy z chwili zamknięcia rozprawy
apelacyjnej, stwierdzając, że do tej chwili żadna ze stron nie powołała się na
prawomocne zakończenie postępowania przez SO w W. - Wydziałem Ochrony
Konkurencji i Konsumentów.
Wyrok Sądu Apelacyjnego pozwani zaskarżyli w całości, opierając skargę
kasacyjną na zarzutach mieszczących się w ramach obu podstaw kasacyjnych.
Zarzut nieważności postępowania, podniesiony na podstawie art. 379 pkt 5
k.p.c., pozwani uzasadniają uznaniem za prawidłową przez Sąd II instancji ocenę
Sądu I instancji o braku nieważności postępowania i podstaw do odroczenia
rozprawy przed Sądem I instancji pomimo przedłożonego przez pozwanego
zaświadczenia lekarskiego.
Zarzuty naruszenia art. 217 § 1, art. 227 i art. 232 k.p.c. pozwani
uzasadniają pominięciem przeprowadzenia dowodu z ich przesłuchania
w charakterze strony, a także art. 233 § 1 k.p.c. wskutek wyprowadzania wniosków
sprzecznych z materiałem dowodowym i dokonania ustaleń faktycznych
z naruszeniem zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.
4
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej pozwani zarzucili błędną
wykładnię i niewłaściwe zastosowanie:
- art. 95 ust. 1, twierdząc że dokument przedłożony przez powoda do pozwu
nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego;
- art. 471 k.c., skutkującego oddaleniem apelacji pozwanych przez Sąd II
instancji.
Na podstawie art. 380 k.p.c. pozwani wnieśli „… o rozpoznanie
postanowienia Sądu II instancji…” dotyczącego oddalenia wniosku pozwanych
o wystąpienie z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego o zgodność
z Konstytucją art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks
cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) w zakresie, w jakim ogranicza dostęp do
waloryzacji sądowej w odniesieniu m.in. do kredytów bankowych.
W uzasadnieniu (s. 3) skargi kasacyjnej pozwani na podstawie art. 3853
pkt
5 k.c. kwestionują nadto przejście wierzytelności na powoda, który nie był stroną
umowy kredytu zawartej bezpośrednio z pozwanymi i nie może posługiwać się
wobec nich dokumentem w postaci wyciągu z ksiąg banku.
W piśmie procesowym z dnia 27 września 2013 r. pozwani wskazali, że Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 18 września 2013 r. (… 1600/12) utrzymał w całości
wyrok Sądu Okręgowego uznający za niedozwolone postanowienie zawarte w § 3
ust. 1 wzorca umownego, co zdaniem pozwanych powinno mieć wpływ na wynik
postępowania przed Sądem Najwyższym z mocy art. 316 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna pozwanych nie zasługiwała na uwzględnienie.
Nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek pozwanych sformułowany na
podstawie art. 380 k.p.c., a zmierzający do zanegowania zasadności
postanowienia Sądu drugiej instancji oddalającego wniosek pozwanych
o wystąpienie przez ten Sąd do Trybunału Konstytucyjnego o ocenę zgodności
z Konstytucją art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks
cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321), ograniczającego dostęp do waloryzacji sądowej
m.in. w odniesieniu do kredytów bankowych. Zastosowanie art. 193 Konstytucji RP
5
przez sąd jest jego obowiązkiem dopiero w razie powzięcia wątpliwości co do
konstytucyjności określonego przepisu, którego zastosowanie jest niezbędne do
rozstrzygnięcia sprawy toczącej się przed tym sądem. Tymczasem Sąd Apelacyjny
wyraźnie stwierdził (s. 12 uzasadnienia), że sytuacja taka nie zaszła
w okolicznościach niniejszej sprawy, ponieważ sąd meriti nie wyraził wątpliwości
co do konstytucyjności przepisu art. 13 wymienionej ustawy w zakresie, w jakim
ogranicza on dostęp do sądowej waloryzacji m.in. kredytów bankowych na
podstawie art. 3581
§ 3 k.c. Sąd Apelacyjny, podzielając to stanowisko
w przedmiocie braku wątpliwości co do konstytucyjności przepisu art. 13 powołanej
ustawy, uznał zasadność tej oceny, a to wobec wyłączenia spod regulacji art. 3581
§ 3 k.c. wskazanych w art. 13 zobowiązań z uwagi na ich specyfikę. Kontrola
dokonana przez Sąd Najwyższy nie dowodzi więc wystąpienia błędów Sądu
odwoławczego w odniesieniu do uznania braku podstaw do zastosowania art. 193
Konstytucji RP.
Z mocy art. 39813
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną
w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw, natomiast z mocy § 3
powołanego artykułu skarżący może przytoczyć nowe uzasadnienie podstaw
kasacyjnych, których granice zakreślił już uprzednio w skardze kasacyjnej.
Tymczasem pozwani w piśmie procesowym z dnia 27 września 2013 r.,
sporządzonym po upływie terminu do wniesienia skargi kasacyjnej, powołali się na
nowy zarzut w postaci naruszenia art. 316 § 1 k.p.c., który nie został sformułowany
w ich skardze kasacyjnej. W tym stanie rzeczy, skoro argumentacja skarżących
zawarta w piśmie z dnia 27 września 2013 r. stanowi w istocie zgłoszenie nowego
zarzutu w granicach drugiej podstawy kasacyjnej, a nie jest nowym uzasadnieniem
tej podstawy kasacyjnej, przeto zarzut ten z mocy art. 39813
§ 1 i 3 k.p.c. nie
podlegał rozpoznaniu przez Sąd Najwyższy.
Najdalej idący zarzut nieważności postępowania na podstawie art. 379 pkt 5
k.p.c. nie okazał się trafny. Bezspornym jest, że skarżący w skardze kasacyjnej
zarzucają nieważność postępowania wyłącznie przed Sądem pierwszej instancji
wskutek oddalenia przez ten sąd wniosku pozwanego o odroczenie rozprawy
z powodu choroby pozwanego.
6
Tymczasem z mocy art. 39813
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy bierze nawet
z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania, ale powstałą jedynie
w postępowaniu apelacyjnym przed sądem odwoławczym, a nie w postępowaniu
przed sądem pierwszej instancji.
Okoliczność, że Sąd odwoławczy nie stwierdził nieważności postępowania
pierwszoinstancyjnego, obszernie uzasadniając zresztą przyczyny swojej decyzji
w tej materii na s. 6-8 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, mogłaby co najwyżej,
w razie wadliwości tej decyzji Sądu II instancji, uzasadniać zarzut naruszenia przez
Sąd odwoławczy art. 386 § 2 k.p.c., a nie zarzut naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c.
Tymczasem zarzut naruszenia art. 386 § 2 k.p.c. nie znalazł się w granicach drugiej
podstawy kasacyjnej, obejmującej zarzuty naruszenia prawa procesowego.
Wobec powyższego zarzut naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c. przez Sąd odwoławczy
okazał się chybiony i nie mógł odnieść oczekiwanego przez skarżących skutku.
Chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c., będącego
źródłem uprawnień strony, a nie źródłem obowiązków sądu, i określającym
negatywne skutki prawne powstające dla strony w razie zaniechania skorzystania
przez nią z przysługujących jej uprawnień. Sąd nie może więc dopuścić się
naruszenia art. 217 § 1 k.p.c., podobnie jak i art. 227 k.p.c., który określa jedynie
jakie fakty mogą być przedmiotem dowodu.
Brak jest również podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 232
k.p.c., ponieważ pierwsze zdanie tego artykułu określa obowiązki stron, a nie Sądu,
natomiast zdanie drugie art. 232 k.p.c. jest źródłem uprawnienia Sądu
dopuszczenia z urzędu dowodu nie wskazanego przez stronę, ale do Sądu należy
wówczas ocena co do potrzeby skorzystania przezeń z tego uprawnienia.
Uzasadnienie skargi kasacyjnej pomija zresztą uzasadnienie tego zarzutu.
Również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie
z dwóch powodów. Po pierwsze, zarzut wadliwej oceny dowodów
przeprowadzonych przez sąd nie może być podstawą skargi kasacyjnej z mocy art.
3983
§ 3 k.p.c. Po wtóre, o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. nie może przesądzać
postawiony przez skarżących zarzut pominięcia dowodu z przesłuchania
pozwanych, ponieważ, jak słusznie stwierdził Sąd Apelacyjny, zarzut naruszenia
7
tego przepisu może odnosić się wyłącznie do dowodów przeprowadzonych przez
Sąd i zdaniem strony wadliwie ocenionych, a nie do dowodów pominiętych przez
Sąd, wskutek oddalenia wniosku strony o ich przeprowadzenie w wyniku uznania
braku ku temu procesowej potrzeby.
Również zarzuty naruszenia prawa materialnego okazały się pozbawione
uzasadnionych podstaw. Skarżący zarzucają błędną interpretację i niewłaściwe
zastosowanie art. 95 ust. 1 prawa bankowego, podnosząc najpierw, że określony
tym przepisem dokument nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego. Z kolei na
s. 7 skargi kasacyjnej pozwani przyznają, że Sąd II instancji wskazał, że dokument
bankowy nie ma waloru dokumentu urzędowego ale ma walor dokumentu
prywatnego, „…z czym pozwani się nie zgadzają…”. Pomijając już oczywisty brak
stanowczości oceny skarżących w kwestii procesowej kwalifikacji przez nich
charakteru dokumentów w postaci wyciągów z ksiąg rachunkowych banków,
stwierdzić należy, że Sąd Apelacyjny jednoznacznie uznał, iż wyciągi te nie mają
mocy dokumentu urzędowego, lecz stanowią dokument prywatny w rozumieniu art.
245 k.p.c. Stanowisko Sądu odwoławczego zawarte na s. 15 uzasadnienia
zaskarżonego wyroku jest więc w istocie zbieżne z oceną skarżących wyrażoną
w skardze kasacyjnej, a co więcej nie stanowi naruszenia art. 95 ust. 1 prawa
bankowego, zważywszy dodatkowo na skutki obowiązującej od 20 lipca 2013 r.
normy art. 95 ust. 1a prawa bankowego.
Nie zasługuje również na uwzględnienie sformułowany na wstępie skargi
kasacyjnej zarzut błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania art. 471 k.c.,
ponieważ Sąd odwoławczy ani nie interpretował, ani nie stosował tego przepisu
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a w uzasadnieniu skargi kasacyjnej
całkowicie pominięto rozwinięcie tak lakonicznie postawionego na jej wstępie
zarzutu naruszenia art. 471 k.c.
Wreszcie nie okazał się trafny, podniesiony na s. 3 skargi kasacyjnej, zarzut
naruszenia art. 3853
pkt 5 k.c. i przyjęcia że przejście wierzytelności na stronę
powodową bez zgody pozwanych nastąpiło z naruszeniem tego przepisu.
Tymczasem skarżący nie wskazali, aby umowa kredytowa w ogóle zawierała
postanowienie, o którym mowa w art. 3853
pkt 5 k.c., co byłoby dopiero podstawą
8
do oceny jego kwalifikacji jako klauzuli abuzywnej. Ponadto, w sprawie niniejszej
nie doszło do dokonania czynności prawnej przeniesienia bez zgody pozwanych
praw i obowiązków wynikających z umowy przez bezpośredniego kontrahenta
pozwanych na stronę powodową. Strona powodowa uzyskała bowiem
wierzytelność wobec pozwanych z mocy prawa, a to na podstawie wynikającej
z art. 494 § 1 k.s.h. sukcesji uniwersalnej w następstwie dokonanego połączenia
się banków, będących spółkami kapitałowymi, przez przejęcie na podstawie art.
492 § 1 k.s.h. Nie wystąpiła więc sytuacja przeniesienia praw wynikających
z umowy, o której mowa w art. 3853
pkt 5 k.p.c., pomijając już okoliczność braku
wykazania istnienia w umowie kredytowej postanowienia, o którym stanowi ostatnio
wskazany przepis k.c.
Wobec braku w skardze kasacyjnej uzasadnionych podstaw, Sąd Najwyższy
orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39814
k.p.c.