Pełny tekst orzeczenia

292



POSTANOWIENIE


z dnia 8 listopada 2000 r.

Sygn. Ts 132/00





Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Zdzisław Czeszejko-Sochacki – przewodniczący

Lech Garlicki – sprawozdawca


Krzysztof Kolasiński



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 28 września 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Leszka Mirosława H.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.





Uzasadnienie:



W skardze konstytucyjnej złożonej 11 września 2000 r. zarzucono, iż art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz.U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) jest niezgodny z art. 2, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz że art. 10 ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych ustaw (Dz.U. Nr 43, poz. 189 ze zm.) jest niezgodny z art. 2 i art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem skarżącego wprowadzony w art. 236 ust. 2 konstytucji wyjątek od zasady dwuinstancyjnego postępowania w postępowaniu sądowo-administracyjnym uniemożliwia funkcjonowanie demokratycznego państwa prawnego i godzi w gwarancje ochrony praw jednostki.

Minister Obrony Narodowej decyzją z 29 marca 1999 r. ustalił zmniejszoną wysokość dodatku wyrównawczego przysługującego skarżącemu z tytułu służby na stanowisku sędziego w sądzie wojskowym. Dodatek był wypłacany na podstawie ustawy z 17 grudnia 1994 r. o uposażeniu żołnierzy, ustawy z 8 czerwca 1992 r. o ustroju sądów wojskowych oraz załącznika nr 2 do rozporządzenia Prezydenta RP z 3 września 1992 r. w sprawie ustalenia równorzędnych stanowisk sędziów. Decyzję Ministra Obrony Narodowej skarżący uczynił przedmiotem skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wyrokiem z 16 listopada 1999 r. skargę tę oddalił. Następnie skarżący zwracał się do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Ministra Sprawiedliwości o wniesienie rewizji nadzwyczajnej od wskazanego wyroku, ale we wszystkich wypadkach odmówiono wniesienia tej rewizji. W tym stanie rzeczy skarżący wniósł skargę konstytucyjną, wiążąc ją z decyzjami wskazanych wyżej organów o odmowie wniesienia rewizji nadzwyczajnej.

Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 28 września 2000 r. odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu wskazano, iż przedmiotem skargi jest de facto art. 236 ust. 2 konstytucji, tymczasem w skardze nie można zarzucać naruszenia praw lub wolności przez normy samej konstytucji. Ponadto Trybunał stwierdził, iż wskazane przez skarżącego pismo Naczelnika Wydziału Rewizji Nadzwyczajnych w Ministerstwie Sprawiedliwości z 25 sierpnia 2000 r. nie może zostać uznane za ostateczne rozstrzygnięcie o prawach skarżącego w rozumieniu art. 79 ust. 1 konstytucji.

W zażaleniu skarżący uznał, iż art. 236 ust. 2 konstytucji nie może stanowić przedmiotu skargi konstytucyjnej i wycofał zarzut naruszenia przez ten przepis prawa do dwuinstancyjnego postępowania. Równocześnie jednak zmodyfikował zakres przedmiotowy skargi konstytucyjnej wnosząc o zbadanie, czy art. 57 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym jest zgodny z art. 32 ust. 1 konstytucji w związku z art. 2 i art. 78 konstytucji. Skarżący wskazał, iż art. 3944 § 1 kodeksu postępowania cywilnego ustanawia prawo do złożenia kasacji w postępowaniu cywilnym, a art. 524 § 1 kodeksu postępowania karnego daje stronie możliwość złożenia pozainstancyjnego środka prawnego w postaci kasacji. Zróżnicowanie praw strony w postępowaniu sądowoadministracyjnym względem praw strony w postępowaniu sądowym narusza, zdaniem skarżącego, konstytucyjną zasadę równości. Zaskarżony przepis ustawy ogranicza w sposób nieuzasadniony prawo strony do dwuinstancyjnego postępowania przez pozbawienie jej prawa do złożenia rewizji nadzwyczajnej.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zażalenie nie może zostać uwzględnione, gdyż skarga konstytucyjna nie spełnia warunków dopuszczalności, o których mowa w art. 46 i 47 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Jak trafnie podniósł Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 28 września 2000 r. pismo Naczelnika Wydziału Rewizji Nadzwyczajnych Ministerstwa Sprawiedliwości z 25 sierpnia 2000 r., o odmowie wniesienia rewizji nadzwyczajnej nie stanowiło ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach skarżącego w rozumieniu art. 79 ust. 1 konstytucji. Cech takiego rozstrzygnięcia nie można również przypisać pismom innych organów państwa, które informowały skarżącego o odmowie wniesienia w jego sprawie rewizji nadzwyczajnej.

W związku z powyższym należy uznać, iż w sprawie skarżącego za ostateczne orzeczenie – o jakim mowa w art. 79 ust. 1 konstytucji – uchodzić może tylko wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 listopada 1999 r. Skoro jednak skarga konstytucyjna została złożona przez skarżącego 11 września 2000 r., to w sposób oczywisty doszło do przekroczenia terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał już w swoim orzecznictwie, że ponieważ rewizja nadzwyczajna nie jest zwykłą procedurą odwoławczą, to skarżący nie tylko nie ma obowiązku podjęcia próby jej wykorzystania, ale – w razie odmowy wniesienia rewizji nadzwyczajnej przez jeden z uprawnionych podmiotów – ryzykuje on utratę terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienia z: 7 września 1998 r., Ts 67/98, OTK ZU Nr 5/1998, s. 455-456 i 24 sierpnia 1998 r., Ts 72/98, OTK ZU Nr 5/1998, s. 474-475). Nie ma podstaw, by w tej sprawie odstępować od tak ustalonej linii orzeczniczej, a tym samym skarga konstytucyjna – jako wniesiona po terminie – nie mogła uzyskać dalszego biegu.

Już tylko dodatkowo należy odnotować, że sformułowany w skardze zarzut niekonstytucyjności ograniczenia zasady dwuinstancyjności w odniesieniu do postępowania sądowo-administracyjnego, byłby trudny do obrony na tle wyraźnego unormowania przejściowego, zawartego w art. 236 ust. 2 zd. 1 konstytucji. Przepis ten nakazuje wprawdzie wprowadzenie dwuinstancyjności do postępowania przed sądami administracyjnymi, ale – na okres pierwszych pięciu lat po wejściu w życie konstytucji – dopuszcza obowiązywanie systemu dotychczasowego, który – jak wiadomo – przewiduje jednoinstancyjność postępowania sądowo-administracyjnego. Jest to oczywiste ograniczenie ogólnej zasady dwuinstancyjności, tak jak wynika ona z art. 78 i art. 176 ust. 1 konstytucji. Skoro jednak zostało ono wprowadzone przepisem o takiej samej randze, to uznać należy, że mamy tu do czynienia z wyjątkiem od zasady dwuinstancyjności, w sposób wyraźny ustanowionym przez ustawodawcę konstytucyjnego. Problem nie polega więc na ocenie zgodności przepisów różnego rzędu, a na skonfrontowaniu unormowań zawartych w samej konstytucji. Trybunał Konstytucyjny nie jest zaś powołany do oceny wzajemnej zgodności poszczególnych przepisów konstytucji, bo w polskim porządku prawnym wszystkim tym przepisom przysługuje taka sama moc prawna.

Zwrócić też należy uwagę, że art. 236 ust. 2 zd. 2 konstytucji w sposób wyraźny utrzymuje obowiązywanie dotychczasowych przepisów dotyczących rewizji nadzwyczajnej od orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przepisy te, a w szczególności art. 57 ust. 2 ustawy z 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, powierzają prawo wnoszenia rewizji nadzwyczajnych wąskiej grupie organów, a tym samym nie dają stronie możliwości samodzielnego wnoszenia takich rewizji. Jest to sytuacja odmienna – i procesowo mniej korzystna – niż w postępowaniu karnym i postępowaniu cywilnym, w których strona ma (choć też nie we wszystkich wypadkach) prawo wniesienia kasacji. Utrzymanie tej sytuacji – w każdym razie w okresie pierwszych pięciu lat obowiązywania Konstytucji z 1997 r. – wynika jednak z wyraźnej decyzji ustawodawcy konstytucyjnego i pozostaje poza zakresem kontroli konstytucyjności, sprawowanej przez Trybunał Konstytucyjny. Trzeba też zauważyć, że postępowanie sądowo-administracyjne jest – wobec szczególnego powiązania z poprzedzającym je postępowaniem administracyjnym – procedurą w istotnym stopniu odrębną od postępowania sądowego w sprawach cywilnych i karnych. Trudno byłoby więc – na tle art. 32 konstytucji wyrażającego zasadę równości – formułować nakaz identyczności ukształtowania środków zaskarżenia w obu tych typach postępowań. Także po 17 października 2002 r., gdy wyczerpie się moc wyjątków ustanowionych w art. 236 ust. 2, można sobie będzie wyobrazić odmienne uformowanie środków zaskarżenia w postępowaniu sądowo-administracyjnym. Konstytucja przesądza bowiem tylko, że postępowanie to będzie musiało być dwuinstancyjne i że nie będzie już mogła istnieć rewizja nadzwyczajna wnoszona od orzeczeń NSA do Sądu Najwyższego.



Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak na wstępie