82
POSTANOWIENIE
z dnia 5 kwietnia 2000 r.
Sygn. Ts 170/99
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Teresa Dębowska-Romanowska – przewodniczący
Stefan J. Jaworski – sprawozdawca
Krzysztof Kolasiński
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 1 lutego 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Janusza B.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
Uzasadnienie:
W skardze konstytucyjnej z 15 listopada 1999 r. pełnomocnik Janusza B. zarzucił, iż art. 392 § 1 oraz art. 367 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) są niezgodne z art. 175 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji RP przez to, iż ograniczają one konstytucyjne prawo skarżącego do dwuinstancyjnego postępowania sądowego. Skarżący podnosi, iż wyrokiem z 27 listopada 1998 r. (sygn. akt I Aca 271/98) Sąd Apelacyjny w Ł. oddalił jego skargę o wznowienie postępowania, zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Ł. z 20 lutego 1997 r. w sprawie z powództwa syndyka masy upadłościowej Z.U. “W” S.A. w Ł. (sygn. akt I Aca 64/97). Od wyroku oddalającego jego skargę skarżący złożył apelację, którą Sąd Apelacyjny w Ł. potraktował jako kasację i postanowieniem z 22 stycznia 1999 r. odrzucił, stwierdzając, iż nie została ona sporządzona przez adwokata. Zażalenie skarżącego na to postanowienie zostało oddalone przez Sąd Najwyższy postanowieniem z 29 września 1999 r. (sygn. akt II CZ 91/99).
Postanowieniem z 1 lutego 2000 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu stwierdzając, iż odrzucenie przez Sąd Apelacyjny w Ł. kasacji skarżącego nie naruszyło przysługującego mu prawa do dwuinstancyjnego postępowania, gdyż odmowa merytorycznego rozpoznania tej kasacji wynikała z niedochowania przez samego skarżącego warunków formalnych. Ponadto Trybunał Konstytucyjny uznał, iż podstawy skargi konstytucyjnej nie mógł także stanowić zarzut ograniczenia prawa do sądu poprzez wymóg sporządzenia kasacji przez adwokata. Zarzut ten pozostaje bowiem bez merytorycznego związku z zakwestionowanymi w skardze konstytucyjnej przepisami kodeksu postępowania cywilnego.
Na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego skarżący złożył zażalenie, w którym stwierdził, iż naruszenie przysługującego mu konstytucyjnego prawa do sądu polega na ograniczeniu dostępu do sądu odwoławczego od wyroku wydanego w pierwszej instancji przez sąd apelacyjny. Zdaniem skarżącego ograniczenie to polega na wymaganiu, aby odwołanie od wyroku pierwszej instancji, ale wydanym przez sąd apelacyjny, wniósł adwokat lub radca prawny w formie przypisanej dla kasacji. Skarżący stwierdził ponadto, iż żaden przepis konstytucyjny nie przesądza, iż od wyroków wydanych w pierwszej instancji przez sądy odwoławcze przysługuje zamiast apelacji kasacja do Sądu Najwyższego, natomiast wobec jednoznacznego brzmienia art. 367 § 1 kodeksu postępowania cywilnego od pierwszego wyroku wydanego w sprawie służy apelacja, a nie kasacja.
Zdaniem skarżącego nie doszło do rozpoznania przez sąd drugiej instancji złożonego przez niego środka odwoławczego od wyroku sądu pierwszej instancji, którym w tym wypadku był sąd apelacyjny, mimo iż środek ten spełniał wymagania formalne przewidziane przepisami prawa. Skarżący podkreślił, iż błędnym jest wniosek wywodzony z treści art. 405 kodeksu postępowania cywilnego, jakoby sąd apelacyjny rozpoznający po raz pierwszy skargę o wznowienie postępowania działał jako sąd drugiej instancji, a w związku z tym, na zasadzie art. 292 § 2 kodeksu postępowania cywilnego, przysługiwała od wyroku tego sądu jedynie kasacja. Według skarżącego wydany w takich warunkach wyrok sądu apelacyjnego oddalający skargę o wznowienie postępowania, nie posiada cech wyroku kończącego postępowanie, a zgodnie ze wspomnianym przepisem tylko od takich wyroków można złożyć kasację.
Skarżący stwierdził także, iż jakkolwiek treść zakwestionowanego art. 392 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, nie odnosi się do wymogów, jakie spełniać musi środek odwoławczy w postaci kasacji, to skutkuje ona zastosowaniem przepisu art. 393 kodeksu postępowania cywilnego określającego te wymogi.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje.
Zgodnie z art. 66 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. Nr 102, poz. 643) Trybunał orzekając związany jest granicami skargi konstytucyjnej. Granice te wyznaczone są w szczególności poprzez określenie przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, z których skarżący interpretuje treści normatywne sprzeczne, jego zdaniem, z Konstytucją RP.
W skardze konstytucyjnej stanowiącej przedmiot rozpoznania wstępnego zakwestionowano wyłącznie art. 392 § 1 oraz art. 367 § 2 kodeksu postępowania cywilnego. Żaden z tych przepisów nie wprowadza ograniczenia prawa do sądu w postaci konieczności sporządzenia kasacji przez adwokata lub radcę prawnego. Tymczasem zarzut takiego właśnie ograniczenia skarżący uczynił podstawą złożonej do Trybunału Konstytucyjnego skargi. Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje wyrażone w postanowieniu z 1 lutego 2000 r. stanowisko, iż zarzut naruszenia przysługujących skarżącemu praw lub wolności konstytucyjnych, uzasadniający jego legitymację do występowania ze skargą konstytucyjną musi pozostawać w merytorycznym związku z treścią zakwestionowanych w tej skardze regulacji prawnych. W przypadku braku takiego związku merytoryczne rozpoznanie skargi konstytucyjnej staje się niedopuszczalne, a skardze tej należy odmówić nadania dalszego biegu.
Odnosząc się do przedstawionej w zażaleniu argumentacji zmierzającej do wykazania, iż od wyroku sądu apelacyjnego oddalającego skargę o wznowienie postępowania przysługuje apelacja, a nie kasacja Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż kwestia ta nie ma bezpośredniego znaczenia dla sformułowanego w skardze konstytucyjnej zarzutu naruszenia konstytucyjnej zasady dwuinstancyjnego postępowania sądowego. Błędne jest bowiem założenie skarżącego, jakoby regulacje kodeksu postępowania cywilnego w sposób niejasny określały sposób odwoływania się od orzeczeń sądu apelacyjnego rozpoznającego skargę o wznowienie postępowania przed tym sądem. Art. 405 kodeksu postępowania cywilnego wyraźnie stanowi, iż do wznowienia postępowania z przyczyn nieważności właściwy jest sąd, który wydał zaskarżony wyrok, a jeżeli zaskarżono wyroki sądów różnych instancji, właściwy jest sąd instancji wyższej. W przypadku zaś wznowienia postępowania z powołaniem się na inną podstawę niż nieważność, właściwy jest sąd, który ostatnio orzekał co do istoty sprawy. Skarżący w swojej interpretacji zdaje się pomijać fakt, iż rozpoznanie skargi o wznowienie nie ma charakteru samoistnego postępowania sądowego, ale merytorycznie i funkcjonalnie związane jest z zakończonym już prawomocnie wcześniejszym postępowaniem sądowym. Podkreśla to treść art. 406 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym do postępowania ze skargi o wznowienie jedynie odpowiednio stosuje się przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. W przypadku więc, gdy skarga o wznowienie odnosi się do wyroku sądu drugiej instancji, tenże sąd drugiej instancji jest sądem właściwym do jej rozpoznania, a od wydanego w takim przypadku orzeczenia przysługuje jako środek odwoławczy kasacja. Chybiony jest także argument skarżącego, iż wyrok sądu apelacyjnego oddalający skargę o wznowienie postępowania nie ma charakteru orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie. Wbrew sugestiom skarżącego przymiot ten nie jest związany z prawomocnością lub ostatecznością danego orzeczenia czy też ewentualnym złożeniem od niego środka odwoławczego, lecz wynika z jego treści. Także więc i z tego punktu widzenia nie ulega żadnej wątpliwości, iż oddalenie skargi o wznowienie postępowania ma charakter rozstrzygnięcia kończącego postępowanie w sprawie, a w przypadku, gdy zostało ono wydane przez sąd drugiej instancji, podlega kontroli w trybie kasacji.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż nie zachodzi sytuacja stanu niepewności co do sposobu zaskarżania wyroku sądu apelacyjnego o oddaleniu skargi o wznowienie postępowania. Błędna interpretacja przez skarżącego odnośnych regulacji kodeksu postępowania cywilnego nie uzasadnia więc przyjęcia, iż doszło do naruszenia przysługujących mu praw konstytucyjnych, w szczególności zaś prawa do sądu.
W tym stanie rzeczy uznając za zasadne postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 1 lutego 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej należało nie uwzględniać zażalenia złożonego na to postanowienie.