76
POSTANOWIENIE
z dnia 24 października 2001 r.
Sygn. Ts 98/01
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Janusz Trzciński
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Danuty Łatkowskiej w sprawie zgodności:
a) art. 540 § 1 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 89, poz. 555 ze zm.) z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 42 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej;
b) art. 48 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 8, art. 178 ust. 1 oraz art. 42 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
p o s t a n a w i a :
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Uzasadnienie:
W skardze konstytucyjnej Danuty Łatkowskiej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 17 lipca 2001 r. zarzucono, iż art. 540 § 1 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 89, poz. 555 ze zm.) jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 42 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zaś art. 48 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 8, art. 178 ust. 1 oraz art. 42 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Skarżąca wskazała, iż postanowieniem z 8 grudnia 2000 r. (sygn. akt IV Kow 317/99) Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił jej wniosek o wznowienie postępowania karnego zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z 19 października 1998 r., którym skarżąca została uznana winną popełnienia przestępstwa. Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego we Wrocławiu zostało następnie utrzymane w mocy postanowieniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 11 kwietnia 2001 r. (sygn. akt II Akz 76/01).
Zdaniem skarżącej wskazane przez nią orzeczenia sądowe prowadzą do naruszenia prawa do równego traktowania przez władze publiczne, a także gwarancji osobistej nietykalności osób, które nie popełniły przestępstwa, jak też zakazu skazywania wyrokiem karnym osób, które nie dopuściły się czynu zabronionego. Skarżąca podniosła, iż w identycznych sprawach jak ta, w której została skazana, sądy wydawały wyroki uniewinniające, o czym dowiedziała się z informacji prasowych. W tej sytuacji skarżąca uznała, iż została skazana za czyn, który w chwili jego popełnienia nie stanowił przestępstwa. Okazało się jednak, iż z uwagi na przesłanki stosowania instytucji wznowienia postępowania, nie ma możliwości skorzystania z niej, jakkolwiek instytucja ta ma charakter “środka ochrony wolności i praw, dodatkowo zabezpieczający (ochraniający) obywatela przed ewentualnym błędem prawomocnego orzeczenia rozstrzygającego o przedmiocie postępowania, stanowiącego proceduralną gwarancję, iż nikt nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za czyn, który nie był w czasie jego popełnienia czynem zabronionym” (str. 3 skargi).
Według skarżącej niekonstytucyjność art. 540 § 1 pkt 2 lit. a kodeksu postępowania karnego polega na tym, iż przesłanką wznowienia postępowania nie jest samo pojawienie się nowych faktów świadczących o niepopełnieniu przestępstwa, ale także ich “podbudowa dowodowa” (str. 4 skargi). Nie jest natomiast wystarczającym powołanie się na fakt błędnych ocen prawnych. Zdaniem skarżącej nałożenie na nią obowiązku dowodzenia stanowi warunek zamykający drogę dochodzenia naruszonej wolności.
Precyzując zarzuty odniesione do treści art. 48 ustawy z 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych skarżąca wskazała, iż przepis ten ogranicza atrybut niezawisłości sędziów w sprawowaniu urzędu wyłącznie do ustaw zwykłych z pominięciem Konstytucji. Skutkiem takiego ograniczenia sąd rozstrzygający o wniosku skarżącej pominął możliwość bezpośredniego zastosowania w jej sprawie regulacji konstytucyjnych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie, iż zakwestionowane regulacje prawne stanowiły podstawę wydania orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej naruszającego konstytucyjne prawa lub wolności skarżącego. Niezależnie od kwestii spełnienia warunków dopuszczalności skargi konstytucyjnej w trakcie rozpoznania wstępnego Trybunał Konstytucyjny ocenia, czy dochowane zostały warunki formalne skargi konstytucyjnej oraz czy przedstawione w niej zarzuty nie mają oczywiście bezzasadnego charakteru. W ocenie tej Trybunał Konstytucyjny związany jest granicami skargi wyznaczonymi przez samego skarżącego (art. 66 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym; Dz.U. Nr 102, poz. 643 ze zm.).
Jak wynika z treści skargi konstytucyjnej za ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji RP, odnoszące się do praw lub wolności konstytucyjnych, uznano postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 11 kwietnia 2001 r. Zarzucając temu orzeczeniu naruszenie zasady równego traktowania skarżąca nie wskazała wszakże, na czym miałoby polegać owo naruszenie. Kwestię nierównego traktowania odniosła ona natomiast do wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z 19 października 1998 r. wskazując, iż w podobnych sprawach inne sądy, wydawały wyroki uniewinniające. Zarzut ten wszakże nie odnosi się do postanowienia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, ani też do podstawy prawnej tego orzeczenia. Zakwestionowany art. 540 § 1 pkt 2 lit. a kodeksu postępowania karnego nie posługuje się bowiem żadnymi kryteriami o charakterze podmiotowym prowadzącymi do różnicowania sytuacji prawnej osób, do których przepis ten może mieć zastosowanie. Skarżąca nie wykazała też, iżby w praktyce stosowania tego przepisu doszło do nierównego traktowania osób ubiegających się o wznowienie postępowania karnego.
Wskazane w skardze konstytucyjnej postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu nie odnosi się także do sfery nietykalności osobistej skarżącej, ani nie narusza zakazu pociągania do odpowiedzialności karnej osoby, która nie popełniła czynu zabronionego. Jego przedmiotem były wyłącznie przesłanki wznowienia postępowania karnego, postanowienie to w żadnym razie więc nie kształtowało sfery praw i wolności określonych w art. 42 Konstytucji RP.
Słusznie podkreśla skarżąca, iż instytucja wznowienia postępowania ma charakter instytucji gwarancyjnej, pozwalającej na kontrolę prawomocnych rozstrzygnięć sądowych zapadających w postępowaniu karnym. Jest to wszakże jeden z wielu środków ochronnych przewidzianych w kodeksie postępowania karnego, z których podstawowym jest prawo do zaskarżania orzeczeń wydanych przez sądy pierwszej instancji. Trudno w tej sytuacji uznać za zasadne, iż określone w art. 540 § 1 pkt 2 lit. a kodeksu postępowania karnego przesłanki wystąpienia z wnioskiem o wznowienie postępowania karnego zamknęły skarżącej drogę sądową dochodzenia naruszonych jej zdaniem praw, skoro sama zrezygnowała z przysługujących jej środków zaskarżenia, nie składając apelacji od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia.
Za oczywiście bezzasadny należało zresztą uznać sam zarzut skarżącej, iż wymóg udowodnienia przez osobę składającą wniosek o wznowienie postępowania przesłanki “ujawnienia nowych faktów” stanowi naruszenie zasad konstytucyjnych. Konieczność przedstawienia dowodów na zaistnienie okoliczności stanowiących podstawę wystąpienia z określonym wnioskiem procesowym należy bowiem do istoty każdego postępowania mającego charakter sądowej drogi dochodzenia naruszonych praw lub wolności (art. 77 ust. 2 Konstytucji RP).
Niezależnie od powyższej okoliczności należało stwierdzić, iż sądy orzekające w sprawie oddaliły wniosek skarżącej o wznowienie postępowania karnego nie dlatego, iż nie przedstawiła ona dowodów na okoliczność “ujawnienia się nowych faktów” w sprawie, ale dlatego, iż nie uznały za owe nowe fakty odmiennych ocen prawnych wyrażanych przez inne sądy orzekające w podobnych sprawach. Treść normatywna art. 540 § 1 pkt 2 lit. a kodeksu postępowania karnego, w której skarżąca upatrywała niezgodności z Konstytucją RP, nie stanowiła więc podstawy wydania wskazanych przez nią rozstrzygnięć sądów.
W przyjętych za podstawę skargi konstytucyjnej orzeczeniach sądowych brak też jest jakichkolwiek odniesień do art. 48 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych w zakresie, w jakim przepis ten uznany został przez skarżącą za sprzeczny z Konstytucją RP. Nic w treści podjętego przez sąd rozstrzygnięcia nie wskazuje, by wydane ono zostało z pominięciem określonych regulacji konstytucyjnych mających ewentualne zastosowanie w sprawie.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.