Pełny tekst orzeczenia

64



POSTANOWIENIE


z dnia 19 marca 2001 r.

sygn. Ts 128/00







Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Jerzy Ciemniewski – przewodniczący

Teresa Dębowska-Romanowska – sprawozdawca


Wiesław Johann





po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 13 września 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Zbigniewa G.





p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.





Uzasadnienie:



Postanowieniem z 13 września 2000 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej stwierdzając, iż wskazane przez skarżącego pisma Biura Orzecznictwa Sądu Najwyższego nie mają charakteru ostatecznego orzeczenia o konstytucyjnych prawach lub wolnościach skarżącego, w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji RP.

Na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego skarżący wniósł zażalenie, w którym stwierdził, iż wspomniane wcześniej pisma Biura Orzecznictwa Sądu Najwyższego mają charakter “innego rozstrzygnięcia” w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Zawierają bowiem odmowę Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wniesienia rewizji nadzwyczajnej od wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, a odmowa ta w ten sposób rozstrzyga o prawach skarżącego, iż pozbawia go możliwości rozpatrzenia jego sprawy przez Sąd Najwyższy. Z dalszej części zażalenia wynika ponadto, iż wystąpienie z wnioskiem o wniesienie rewizji miało charakter wyczerpania drogi sądowej przed wystąpieniem ze skargą konstytucyjną.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Wbrew twierdzeniom skarżącego, wskazane przez niego pisma Biura Orzecznictwa Sądu Najwyższego skierowane do niego w imieniu Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nie rozstrzygały w żaden sposób o prawach lub wolnościach skarżącego. W szczególności nie należy do sfery tych praw wskazane przez skarżącego prawo do rozpoznania jego sprawy przez Sąd Najwyższy w trybie rewizji nadzwyczajnej. Poinformowanie skarżącego o tym, iż Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego nie znalazł podstaw do wniesienia rewizji nadzwyczajnej od określonych w skardze wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie mogło nawet potencjalnie rozstrzygać o sferze praw lub obowiązków skarżącego, albowiem kompetencja do wystąpienia z rewizją nadzwyczajną jest uprawnieniem własnym Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego i nie ma ono charakteru obowiązku, któremu odpowiada jakieś uprawnienie po stronie podmiotu składającego wniosek o wniesienie takiej rewizji.

Odnosząc się do zawartych w skardze konstytucyjnej sugestii, iż rewizja nadzwyczajna od wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego ma na celu zagwarantowanie konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż zgodnie z wyraźną decyzją prawodawcy, ustawy wprowadzające zasadę dwuinstancyjności w zakresie postępowania przed sądami administracyjnymi zostaną uchwalone przed upływem 5 lat od dnia wejścia w życie Konstytucji RP (art. 236 ust. 2). Do czasu upływu tego terminu konstytucyjne prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowego w sprawach administracyjnych ma charakter względny, uzależnione jest bowiem od wprowadzenia stosownych regulacji o charakterze ustawowym. Nie można w związku z tym czynić zarzutu naruszenia prawa do dwuinstancyjnego postępowania sądowego w sprawach administracyjnych, wskazując na ograniczony krąg podmiotów uprawnionych do wnoszenia rewizji nadzwyczajnej od wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Niezależnie od powyższych okoliczności Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż złożenie wniosku o wystąpienie przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z rewizją nadzwyczajną nie ma charakteru przysługującego skarżącemu środka odwoławczego lub innego środka zaskarżenia, którego wyczerpanie warunkowałoby spełnienie przesłanek określonych w art. 46 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. W sprawie skarżącego ostateczny charakter posiadały wskazane przez niego prawomocne wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego i od daty ich doręczenia skarżącemu rozpoczynał się bieg terminu do złożenia skargi konstytucyjnej.



W tym stanie rzeczy należało uznać za w pełni uzasadnione postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 13 września 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej i nie uwzględniać zażalenia złożonego na to postanowienie.