92/2/B/2006
POSTANOWIENIE
z dnia 21 marca 2006 r.
Sygn. akt Ts 13/05
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Adam Jamróz – przewodniczący
Bohdan Zdziennicki – sprawozdawca
Ewa Łętowska,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 1 czerwca 2005 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marii Będkowskiej,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 20 stycznia 2005 r. pełnomocnik skarżącej zarzucił art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321; dalej: ustawa z 28 lipca 1990 r.) sprzeczność z art. 32 ust. 1 Konstytucji; art. 26 oraz art. 394 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) sprzeczność z art. 45 ust. 1 oraz art. 78 w zw. z art. 176 ust. 1 Konstytucji, zaś art. 135 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 9, poz. 59 ze zm.; dalej: k.r.io.) sprzeczność z art. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Z wydaniem szeregu dołączonych do skargi rozstrzygnięć skarżąca wiąże naruszenie zasady równości, prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) oraz prawa do dwuinstancyjnego postępowania sądowego (art. 78 w zw. z art. 176 ust. 1 Konstytucji).
Postanowieniem z 1 czerwca 2005 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej wskazując w uzasadnieniu na wniesienie jej z przekroczeniem ustawowego terminu, określonego w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.; dalej: ustawa o TK). Niezależnie od powyższej przesłanki Trybunał uzasadniając odmowę nadania dalszego biegu skardze w zakresie art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. wskazał, iż skarżąca nie określiła wolności lub prawa konstytucyjnego o charakterze podmiotowym, w zakresie którego doszło do naruszenia zasady równości. Badając dopuszczalność przekazania skargi do merytorycznego rozpoznania w zakresie art. 26 k.p.c. Trybunał zwrócił także uwagę, iż żadne ze wskazanych w skardze rozstrzygnięć nie zostało wydane w oparciu o zaskarżoną regulację. Analizując zarzuty wysunięte przeciwko art. 135 § 1 k.r.io. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż dotyczą one płaszczyzny stosowania prawa.
W zażaleniu złożonym na powyższe postanowienie 13 czerwca 2005 r. skarżąca zakwestionowała w pierwszej kolejności twierdzenie Trybunału, zgodnie z którym przepis określający bieg terminu zasiedzenia (art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. nie stanowił podstawy wskazanego w skardze jako ostateczne rozstrzygnięcia. Uzasadnienie tezy wysuniętej przez skarżącą sprowadzało się jednakże do wykazania, iż powołane przez orzekające w sprawie organy sądowe postanowienie Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 1998 r. (dotyczące możliwości zwrotu wniosku o stwierdzenie zasiedzenia po uprawomocnieniu się postanowienia o oddaleniu zażalenia na postanowienie odmawiające zwolnienia strony od kosztów sądowych, pomimo wniesienia nowego wniosku o zwolnienie od tychże kosztów) nie powinno znaleźć zastosowania w sprawie skarżącej. Z faktu, iż orzekające w sprawie sądy nie powinny powoływać się na to postanowienie SN „jako podstawę do oddalenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia” wnioskuje skarżąca, iż podstawę prawną dla rozstrzygnięcia z 21 września 2004 r. stanowił właśnie kwestionowany art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. Jak wywodzi dalej: „sam Trybunał wskazuje, iż Sąd Rejonowy w postanowieniu z dnia 2 grudnia 2003 r. zarządził zwrot wniosku z powodu m.in. (...) jego bezzasadności, a więc na skutek zastosowania interpretacji art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r.”. Tym samym za bezpodstawne uważa skarżąca również i twierdzenie Trybunału o wniesieniu skargi z przekroczeniem jej ustawowego terminu.
W dalszej części zażalenia powołując się wpierw na niezasadne zastosowanie wskazanego powyżej postanowienia Sądu Najwyższego i zarysowując przebieg postępowania w sprawie, zakończonej zwrotem wniosku o zasiedzenie postanowieniem Sądu Rejonowego z 2 grudnia 2003 r., skarżąca ostatecznie stwierdza, iż także w zakresie art. 26 i art. 394 § 1 k.p.c. oraz art. 135 § 1 k.r.io. jej skarga wniesiona została z zachowaniem ustawowego terminu.
Kwestionując w dalszym ciągu odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. uzasadnianą w zaskarżonym postanowieniu także niewskazaniem konstytucyjnego prawa lub wolności, w zakresie którego doszło do naruszenia zasady równości, skarżąca dowodzi, iż zawarty w skardze wywód i podane tam argumenty wskazują dobitnie, iż chodzi tu o standardy kształtowania prawa własności, sądową ochronę tego prawa, uprawnień właściciela i samoistnego posiadacza do stwierdzenia nabycia własności w drodze istnienia wieloletniego faktycznego posiadania nieruchomości, które są chronione przez Konstytucję w art. 64.
Odnosząc się do twierdzenia Trybunału, zawartego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym „z dołączonych do sprawy rozstrzygnięć nie wynika, aby skarżący ponownie, po wydaniu prawomocnego rozstrzygnięcia próbował wystąpić z wnioskiem o ustalenie wartości przedmiotu sporu”, a w konsekwencji do wysuniętej tamże tezy, iż art. 26 k.p.c. nie stanowił podstawy powołanych w skardze rozstrzygnięć skarżąca określa je jako całkowicie niezrozumiałe. Uzasadniając swoje stanowisko podnosi ona, że nie można twierdzić, iż dokonana wycena nie została zakwestionowana, skoro w licznych pismach wnosiła ona sprzeciwy, co do takiego ustalenia wartości przedmiotu sporu, które zostały oddalone postanowieniami z 2 stycznia 2003 r. i 26 maja 2003 r. jako niedopuszczalne.
W końcowej części zażalenia odnosząc się do wyrażonej w zaskarżonym postanowieniu tezy, zgodnie z którą zarzuty wysunięte przeciwko art. 135 k.r.io. są zarzutami odnoszącymi się do stosowania prawa, skarżąca stwierdziła, z powołaniem się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, iż: „Jeżeli określony sposób rozumienia przepisu ustawy utrwalił się już w sposób oczywisty, a zwłaszcza znalazł jednoznaczny i autorytatywny wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego (...) to należy uznać, że przepis ten w praktyce swojego stosowania nabrał takiej właśnie treści, jaką odnalazły w nim najwyższe instancje sądowe naszego kraju”. Z tego względu dopuszczalne, w jej ocenie, było merytoryczne rozpatrzenie przedstawionego w skardze zarzutu skierowanego przeciwko art. 135 k.r.io.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
Podstawę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej stanowił w pierwszej kolejności fakt wystąpienia ze skargą po upływie ustawowego trzymiesięcznego terminu do jej wniesienia. Twierdzenia skarżącej zawarte we wniesionym zażaleniu, mające w założeniu podważyć dokonane przez Trybunał Konstytucyjny ustalenia, uznać należy za oczywiście bezzasadne.
Bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania, liczy skarżąca od dnia 27 października 2004 r., tj. od daty doręczenia postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z 21 września 2004 r. (sygn. akt II Cz 1531/04), oddalającego zażalenie skarżącej na pkt 2 postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie – Wydział I Cywilny z 2 grudnia 2003 r. (sygn. akt I NS 951/01/K), zawierający zarządzenie zwrotu wniosku o stwierdzenie zasiedzenia. Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje twierdzenie zawarte w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym kwestionowany przez skarżącą art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. nie stanowił podstawy tegoż rozstrzygnięcia. W pierwszej kolejności wskazać należy, że Trybunał w zaskarżonym postanowieniu wskazywał, iż przepis ten został zastosowany przez sąd I instancji dla stwierdzenia bezzasadności wniosku o zasiedzenie, co m.in. uzasadniało oddalenie wniosku o zwolnienie z kosztów sądowych, nie zaś, jak błędnie podnosi skarżąca we wniesionym zażaleniu, dla uzasadnienia zarządzenia zwrotu wniosku z powodu jego bezzasadności. Wniosek o stwierdzenie zasiedzenia został zwrócony (nie oddalony – jak niekiedy błędnie wskazuje skarżąca) z powodu jego nieopłacenia, nie zaś z powodu jego bezzasadności. Zarządzając zwrot wniosku o stwierdzenie zasiedzenia sąd nie badał jego zasadności. Nie ma zatem najmniejszych podstaw do twierdzenia, iż przepis statuujący przesłanki tego zasiedzenia stanowił podstawę zwrotu wniosku. Przepis ten, co należy raz jeszcze podkreślić, mógłby stanowić podstawę co najwyżej postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie – Wydział I Cywilny z 2 grudnia 2003 r. (sygn. akt I Ns 951/01/K), oddalającego wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Od dnia 3 marca 2004 r., kiedy to doręczone zostało postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z 2 lutego 2004 r., oddalające wniesione nań zażalenie, biegnie zatem termin do wniesienia skargi konstytucyjnej. Wystąpienie z tym środkiem prawnym dopiero 20 stycznia 2005 r. nastąpiło ze znacznym przekroczeniem trzymiesięcznego terminu, co tym samym uniemożliwia merytoryczne jego rozpatrzenie w zakresie kwestionowanego przepisu.
W dalszej kolejności należy ustosunkować się do zawartych we wniesionym zażaleniu wywodów skarżącej, mających uzasadnić tezę, iż w skardze konstytucyjnej wskazane zostały jednak naruszone przez art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. prawa konstytucyjne, tj. własność i inne prawo majątkowe (za które zdaje się ona uważać prawo samoistnego posiadacza do stwierdzenia nabycia własności w drodze istnienia wieloletniego faktycznego posiadania nieruchomości). W ocenie Trybunału Konstytucyjnego trudno dochodzić ochrony prawa własności przez osobę, która nie jest jeszcze jego podmiotem, jak było w przypadku skarżącej. Ponadto, zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o TK, skarżący we wniesionej skardze ma wskazać konstytucyjne wolności lub prawa, których ochrony chce dochodzić w trybie skargi konstytucyjnej. Szczególnie zaś istotne jest to w przypadku „innego prawa majątkowego”, którego ochronę gwarantuje art. 64 Konstytucji. To właśnie w gestii skarżącego leży sprecyzowanie, na czym polega to prawo i gdzie szukać należy jego źródeł. Nie ma podstaw, w ocenie Trybunału, do akceptacji tezy, według której wskazany powyżej warunek został we wniesionej skardze przez skarżącą spełniony.
Analizując zasadność odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie art. 394 § 1 k.p.c. oraz art. 135 § 1 k.r.io. Trybunał Konstytucyjny przychylił się do twierdzenia zawartego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym skarga konstytucyjna także w tym zakresie została wniesiona z przekroczeniem trzymiesięcznego terminu. Zawarta w zażaleniu na postanowienie TK argumentacja mająca na celu podważanie przytoczonego powyżej stanowiska ogranicza się de facto do stwierdzenia, iż postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z 21 września 2004 r. (sygn. akt II Cz 1531/04) kończy drogę prawną w sprawie skarżącej, co w jej ocenie, uzasadnia przyjęcie, iż wszystkie zastosowane w trakcie toczącego się postępowania przepisy, w tym zakwestionowane we wniesionej skardze, stanowiły pośrednio podstawę tego rozstrzygnięcia. Przyjęty przez skarżącą sposób liczenia terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej nie znajduje oparcia w ustawie o TK, zgodnie z którą skarżący ma wyczerpać drogę prawną, ale tylko od rozstrzygnięcia, wydanego na podstawie kwestionowanego przepisu, w konsekwencji czego orzeczenie lub decyzja danego organu zyskać ma walor ostateczności, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny przychyla się w pełni do dokonanych w zaskarżonym postanowieniu ustaleń, według których na podstawie art. 394 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie – Wydział I Cywilny postanowieniem z 2 stycznia 2003 r. (sygn. akt I Ns 951/01/K) odrzucił zażalenie na postanowienie tegoż sądu z 24 października 2002 r. (sygn. akt I Ns 951/01/K), ustalające na nowo wartość przedmiotu sporu. Zażalenie na powyższe postanowienie zostało oddalone postanowieniem Sądu Okręgowego w Krakowie z 26 maja 2003 r. (sygn. akt II Cz 916/03), którego wydanie zamknęło drogę prawną, w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Od daty doręczenia tego postanowienia, tj. od 17 lipca 2003 r. liczyć należy termin do wniesienia skargi konstytucyjnej. Orzekając na podstawie kolejnego z zaskarżonych przepisów, tj. art. 135 § 1 k.r.io. Sąd Rejonowy dla Krakowa Krowodrzy w Krakowie – Wydział I Cywilny postanowieniem z 5 kwietnia 2002 r. (sygn. akt I Ns 951/01/K) odmówił skarżącej zwolnienia od kosztów sądowych. Złożone na to rozstrzygnięcie zażalenie zostało oddalone przez Sąd Okręgowy w Krakowie – Wydział II Cywilny postanowieniem z 26 czerwca 2002 r. (sygn. akt II Cz. 1153/02). Od daty doręczenia tego rozstrzygnięcia, tj. od dnia 7 sierpnia 2002 r. liczyć należy bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Ponieważ skarga konstytucyjna została wniesiona 20 stycznia 2005 r., nie budzi wątpliwości, iż nastąpiło to ze znacznym przekroczeniem trzymiesięcznego terminu, zarówno w zakresie art. 394 § 1 k.p.c., jak i art. 135 k.r.io.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego podkreślić należy, iż nie podważają w żadnym stopniu powyższych ustaleń podnoszone przez skarżącą we wniesionym zażaleniu argumenty dotyczące bezpodstawności odwołania się przez orzekające w sprawie organy do postanowienia Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 1998 r. ( I CKN 1461/98) i zastosowania zawartych w nim tez. Abstrahując od faktu, iż skarga konstytucyjna nie jest skargą na stosowanie prawa, stwierdzić należy, iż nawet akceptacja wyrażanej wielokrotnie we wniesionym zażaleniu tezy o bezzasadnym zastosowaniu w sprawie skarżącej wskazanego postanowienia SN, nie przekreśla faktu, iż skarżąca wystąpiła ze skargą po upływie przewidzianego prawem terminu do jej wniesienia.
Ustosunkowując się do wysuniętych w zażaleniu zarzutów odnośnie zastosowania art. 26 k.p.c. w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną, Trybunał podkreśla, iż wbrew twierdzeniu skarżącej nigdy nie negował faktu kwestionowania przez nią dokonanej wyceny nieruchomości. Z uzasadnienia postanowienia TK wynika jednoznacznie, że Trybunał wskazywał tylko, iż po prawomocnym ustaleniu wysokości wartości przedmiotu sporu skarżąca nie wystąpiła (a przynajmniej nie wynika to z dołączonych do sprawy akt) z wnioskiem o ponowne jej ustalenie. Podważanie ustalonej wysokości przedmiotu sporu nastąpiło tylko poprzez zażalenie się na postanowienie Sądu Rejonowego ustalające tę wysokość, które to postanowienie jako niedopuszczalne zostało odrzucone. U podstaw odrzucenia leżało jednak nie brzmienie art. 26 k.p.c., tylko art. 394 § 1 k.p.c., zgodnie z którym zażalenie przysługuje tylko na wymienione w nim rozstrzygnięcia. Dlatego też jak najbardziej zasadne jest twierdzenie zawarte w zaskarżonym postanowieniu wskazujące na brak rozstrzygnięcia opartego na podstawie art. 26 k.p.c., z którego wydaniem można by wiązać naruszenie przysługujących skarżącej praw.
Na zakończenie należy zaznaczyć, że Trybunał Konstytucyjny podziela stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym w zakresie art. 135 k.r.io. skarga konstytucyjna jest de facto skargą na stosowanie prawa. W ocenie Trybunału we wniesionej skardze nie wykazano, iż zastosowana przez sądy wykładnia stanowi utrwalony sposób rozumienia kwestionowanego przepisu. Wręcz przeciwnie – wysuwane tam argumenty zdają się mieć na celu udowodnienie sprzecznego zarówno z treścią przepisu, jak i z ustalonym orzecznictwem SN zastosowania zaskarżonej regulacji przez orzekające w sprawie sądy. Tak sformułowane zarzuty dotyczą bez wątpienia płaszczyzny stosowania prawa i jako takie nie mogą być przedmiotem rozpoznania przez Trybunał w trybie wniesionej skargi konstytucyjnej.
Biorąc powyższe pod uwagę Trybunał Konstytucyjny uznał za w pełni uzasadnione postanowienie z 1 czerwca 2005 r. o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.