Pełny tekst orzeczenia

183/5/B/2006


POSTANOWIENIE
z dnia 4 października 2006 r.
Sygn. akt Ts 94/05



Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Jerzy Ciemniewski – przewodniczący


Mirosław Wyrzykowski – sprawozdawca

Janusz Niemcewicz,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 września 2005 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Małgorzaty Matyńskiej,

p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE:

W skardze złożonej 17 czerwca 2005 r. zarzucono, że art. 40 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.; dalej: p.u.s.p.) jest niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 7 września 2005 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej wskazując, że postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 21 lutego 2005 r. zawierające wytyk adresowany do Sądu Rejonowego nie odnosiło się do sfery indywidualnych wolności lub praw skarżącej.
W zażaleniu skarżąca wniosła o skierowanie skargi konstytucyjnej do merytorycznego rozpoznania. Skarżąca wskazała, że adresatem postanowienia Sądu Okręgowego zawierającym wytyk był przewodniczący składu orzekającego. Postanowienie wydane na podstawie art. 40 § 1 p.u.s.p. umieszczone zostaje w wykazie służbowym przewodniczącego składu orzekającego, a jego konsekwencje przewidziane w art. 91 § 3 p.u.s.p. odnoszą się wyłącznie i bezpośrednio do sędziego przewodniczącego. Ponadto skarżąca podnosi, że postanowienie Sądu Okręgowego nie było skierowane do Sądu Rejonowego w Warszawie, lecz do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi orzekającego w sprawie o sygn. IV K 1167/04. Określenie „sąd” oznacza sędziów lub sędziów i ławników. Zarzut będący podstawą wytyku odnosi się do sądu orzekającego w konkretnej sprawie, oczywistym jest, że zarzut ten nie może odnosić się do Sądu Rejonowego jako jednostki organizacyjnej wymiaru sprawiedliwości, bowiem Sąd Rejonowy stanowią wszystkie wydziały w nim utworzone. Zdaniem skarżącej również wykładnia językowa art. 40 § 1 p.u.s.p. prowadzi do wniosku, że wytyk dotyczy konkretnych osób wykonujących zadania z zakresu wymiaru sprawiedliwości. Stwierdzenie i wytknięcie uchybienia wpływa na sytuację sędziego, nie powoduje natomiast zmiany orzeczenia sądu. Skoro więc sąd odwoławczy może wytknąć tylko uchybienie w konkretnej sprawie, w której orzekał sąd o zindywidualizowanym składzie, a skutki wytyku dotyczą wyłącznie sędziego, to znaczy, że wytyk dotyczy praw tego sędziego. Dla charakteru wytyku nie ma znaczenia, czy w stosunku do sędziego znalazły zastosowanie konsekwencje, o których mowa w art. 91 § 3 p.u.s.p. Wytyk orzeczniczy z art. 40 § 1 p.u.s.p. wykracza, zdaniem skarżącej, poza nadzór nad działalnością administracyjną sądów. Na zindywidualizowany charakter postanowienia wskazuje też, zdaniem skarżącej, udział prokuratora w postępowaniu w sprawie wytyku.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarżąca dokonując wykładni art. 40 § 1 p.u.s.p. abstrahuje od brzmienia tego przepisu. Wytyk zostaje udzielony „właściwemu sądowi” a nie „sędziemu”. W prawie o ustroju sądów powszechnych występują sformułowania „sąd” oraz „sędzia”, których jednak nie można traktować zamiennie. Należy przyjąć, że ustawodawca nie posługuje się różnymi określeniami dla oznaczenia tego samego podmiotu. W przypadku art. 40 § 1 p.u.s.p. chodzi o sąd, jako organ władzy publicznej w rozumieniu art. 10 Konstytucji. Konkretyzację art. 10 ust. 1 i 2 stanowi art. 175 ust. 1 Konstytucji, w myśl którego sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości. Zasada sądowego wymiaru sprawiedliwości jest z kolei uszczegółowiona w prawie o ustroju sądów powszechnych i innych ustawach regulujących postępowanie sądów. Uszczegółowienie to polega m.in. na określeniu rodzaju sądów. Z powyższego wynika, że w języku prawnym użycie sformułowań : „sąd”, „sąd powszechny”, „sąd rejonowy”, „Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi” czy „Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi – Wydział IV” w przepisach określających sposób sprawowania wymiaru sprawiedliwości oznacza organ władzy publicznej. Jest to organ o określonych cechach ustrojowych, którego sposób działania polega na podejmowaniu czynności konwencjonalnych wyznaczonych przez obowiązujące prawo. Użycie jednego z powyższych określeń zależy od stopnia ogólności regulacji. W przypadku prawa o ustroju sądów powszechnych termin „sąd” oznacza wszystkie organy spełniające powyższe cechy. Użycie w konkretnym orzeczeniu sformułowania „Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi” nie oznacza jednak, że mamy do czynienia nie z sądem a wyłącznie z indywidualnym sędzią.
Wbrew twierdzeniom skarżącej wytyk z art. 40 § 1 p.u.s.p. nie jest udzielany indywidualnie oznaczonemu sędziemu, lecz sądowi. Skład sądu może być różny w zależności od trybu postępowania. Wytyk udzielany jest zawsze całemu składowi, sąd odwoławczy udzielający wytyku nie przeprowadza indywidualizacji odpowiedzialności poszczególnych członków składu orzekającego za popełnione uchybienie. Możliwość żądania wyjaśnień od przewodniczącego składu nie oznacza, że tylko jemu zostaje następnie udzielny wytyk orzeczniczy. O wskazanym wyżej charakterze wytyku przesądza również charakter orzeczenia sądu pierwszej instancji, które jest podstawą jego udzielenia oraz tryb w jakim wytyk zostaje udzielony. Podstawą wytyku może być tylko obraz przepisów prawa stwierdzony przy rozpoznawaniu sprawy przez sąd. Przedmiotem oceny formułowanej przez sąd odwoławczy jest więc nie zachowanie osoby, która korzysta z konstytucyjnie gwarantowanych wolności lub praw, lecz działanie organu władzy publicznej. Próba weryfikacji tej oceny przy pomocy skargi konstytucyjnej byłaby sprzeczna z ratio legis skargi, której funkcją jest ochrona jednostki przed działaniami władzy publicznej. Skarga konstytucyjna nie może stanowić instrumentu, za pomocą którego będą kształtowane wzajemne relacje organów władzy publicznej.
Należy zgodzić się ze skarżącą, że wytyk orzeczniczy ma złożony charakter i może być uznany za formę quasi dyscyplinarnej odpowiedzialności, gdyż dotyczy składu orzekającego, a jego skutki określone w art. 91 § 3 p.u.s.p mają wpływ na sytuację sędziego. Jednak właśnie ten złożony charakter wskazuje na odmienność wytyku orzeczniczego z art. 40 § 1 i wytyku administracyjnego z art. 37 § 4 p.u.s.p. Wytyk orzeczniczy jest ściśle związany z wymierzaniem sprawiedliwości, której nie może sprawować indywidualnie sędzia, lecz zawsze sąd jako organ wyposażony we władztwo publiczne. Sprawowanie władztwa publicznego decyduje o tym, że mamy do czynienia z sądem niezależnie od tego czy orzeka on w składzie jednoosobowym, trzyosobowym czy innym. Trafnie zauważa skarżąca, że instytucja wytyku orzeczniczego wykracza poza nadzór administracyjny nad sądami i wkracza w sferę niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Konstatacja powyższa odnosi się przede wszystkim do formy, trybu udzielania wytyku oraz jego skutków. Na marginesie należy zauważyć, że w wielu krajach nie występuje podobna forma nadzoru orzeczniczego. Jednak właśnie dlatego, że wytyk orzeczniczy odnosi się do sfery niezależności sądów i niezawisłości sędziów nie może być przedmiotem skargi konstytucyjnej. Obie wskazane wyżej zasady ustrojowe nie są wolnościami lub prawami, o których mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Co najwyżej można uznać, że zasady te stanowią instytucjonalną gwarancję prawa do sądu. Podobnie wskazana przez skarżącą zasada dwuinstancyjności postępowania sądowego z art. 176 ust. 1 Konstytucji nie stanowi wolności lub prawa, którego ochrony można domagać się w trybie skargi konstytucyjnej. Z tego też względu zarzut naruszenia niezawisłości sędziowskiej nie może być podnoszony w skardze konstytucyjnej. Wykracza on poza zakres przedmiotowy skargi określony w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Innymi słowy Konstytucja nie stwarza dla sądu i sędziego podstawy do formułowania roszczeń o odpowiednie ukształtowanie nadzoru w zakresie orzekania. Kwestia ta ma istotne znaczenie konstytucyjne, ale ma charakter stricte ustrojowy.
Nieadekwatność trybu skargowego polega właśnie na tym, że podstawą oceny konstytucyjności art. 40 § 1 p.u.s.p. mogłaby być przede wszystkim zasada sędziowskiej niezawisłości i zasada niezależności sądów. Jednak jak wynika z wyżej przytoczonych argumentów zgodność zaskarżonego przepisu ustawy z tymi zasadami nie może być rozważane w postępowaniu wszczętym przez złożenie skargi konstytucyjnej. Wyrażona w art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zasada skargowości wyklucza możliwość oceny tego typu zarzutów przez Trybunał Konstytucyjny z urzędu.

Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji.