47/1/B/2006
POSTANOWIENIE
z dnia 14 lutego 2006 r.
Sygn. akt Ts 100/05
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Marian Zdyb – przewodniczący
Teresa Dębowska-Romanowska – sprawozdawca
Marek Safjan,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 września 2005 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Józefa Rozdeba,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej zarzucono, że art. 107 ust. 1a pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. z 1997 r. Nr 10, poz. 55 ze zm.) jest niezgodny z art. 67 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 7 września 2005 r. odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej wskazując na zbędność orzekania odnośnie naruszenia prawa do sądu ze względu na wyrok z 9 czerwca 1998 r., sygn. K. 28/97 (OTK ZU nr 4/1998, poz. 50) oraz na to, że wskazane przez skarżącego orzeczenia nie rozstrzygały o prawie do zabezpieczenia społecznego i prawie do naprawienia szkody.
W zażaleniu skarżący wniósł o rozpoznanie skargi konstytucyjnej na rozprawie. Zdaniem skarżącego w sprawie nie zachodzi zbędność orzekania ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 9 czerwca 1998 r. o sygn. K. 28/97. W obu sprawach nie występuje tożsamość zarzutów, gdyż skarżący wskazuje na naruszenie prawa do zabezpieczenia społecznego i prawa do naprawienia szkody, które to prawa nie były brane pod uwagę przez Trybunał Konstytucyjny w sprawie K. 28/97. O braku tożsamości zarzutów świadczy też odmienny tryb kontroli konstytucyjności ustawy. W sprawie K. 28/97 była to kontrola abstrakcyjna wszczęta na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, natomiast w niniejszej sprawie mamy do czynienia z kontrolą konkretną wszczętą na skutek złożenia skargi konstytucyjnej. Skarżący podkreśla, że pozbawienie go prawa do sądu w sprawie unieważnienia decyzji administracyjnej pozbawiło go możliwości dochodzenia praw wyrażonych w art. 67 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji. Przez odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Trybunał Konstytucyjny dokonał zawężającej, a przez to naruszającej zasadę państwa prawnego, interpretacji prawa do sądu. Skarżący podnosi ponadto, że Trybunał Konstytucyjny w sprawie o sygn. SK 29/01 (wyrok z 25 lutego 2002 r., OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 5) badał zgodność art. 107 ust. 1a pkt 2 ustawy pragmatycznej z Konstytucją. Odmowa dokonania takiego badania w niniejszej sprawie oznacza dyskryminację skarżącego. Zdaniem skarżącego, wbrew stanowisku wyrażonemu przez Trybunał Konstytucyjny, w sprawie występują orzeczenia, których przedmiotem jest prawo do zabezpieczenia społecznego i prawo do odszkodowania. Stwierdzenie nieważności decyzji, którego domagał się skarżący, jest bowiem warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania w oparciu o art. 417 § 2 k.c. Odmowa stwierdzenia takiej nieważności stanowi więc ostateczne orzeczenie o prawie skarżącego do odszkodowania i prawie do zabezpieczenia społecznego. Na koniec skarżący podniósł, że art. 107 ust. 1a pkt 2 ustawy pragmatycznej zamyka byłym żołnierzom zawodowym możliwość ochrony ich praw przed sądem w sytuacji przeniesienia na inne stanowisko służbowe, co stanowi nadmierną ingerencję w prawa jednostki.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Argumenty postanowienia TK z 7 września 2005 r., którym to postanowieniem Trybunał odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, w pełni zachowują swą aktualność zarówno, jeśli zachodzi o zbędność orzekania odnośnie naruszenia prawa do sądu, jak i ze względu na fakt, że wskazane przez skarżącego orzeczenia nie rozstrzygały o jego prawie do zabezpieczenia społecznego i naprawienia szkody.
Wbrew twierdzeniom skarżącego Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 9 czerwca 1998 r. o sygn. K. 28/97 badał kwestię ograniczenia ochrony konstytucyjnych wolności i praw przez ograniczenie dostępu do sądu. Prawo do sądu jest nie tylko prawem konstytucyjnym, ale równocześnie środkiem ochrony innych praw. Siłą rzeczy, Trybunał Konstytucyjny analizując dopuszczalność ograniczenia prawa do sądu brał więc pod uwagę ten drugi aspekt sprawy. W cytowanym wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in.: „Ustawa zasadnicza wprowadza domniemanie drogi sądowej. Nie oznacza to jednak, że wszelkie ograniczenia sądowej ochrony interesów jednostki są niedopuszczalne. Ograniczenie prawa do sądu przewiduje wyraźnie art. 81 Konstytucji, zgodnie z którym praw wymienionych w tym przepisie można dochodzic wyłącznie w granicach określonych w ustawie. Ograniczenia mogą wynikać również z innych przepisów ustawy zasadniczej. W szczególnych, wyjątkowych warunkach może dojść do kolizji prawa do sądu z inną normą konstytucyjną, poddającą pod ochronę wartości o równym lub nawet większym znaczeniu dla funkcjonowania państwa lub rozwoju jednostki. Konieczność uwzględnienia obu norm konstytucyjnych może przemawiać za wprowadzeniem pewnych ograniczeń zakresu przedmiotowego prawa do sądu. Ograniczenia takie są dopuszczalne w absolutnie niezbędnym zakresie, jeżeli urzeczywistnienie danej wartości konstytucyjnej nie jest możliwe w inny sposób. Muszą one spełniać warunki określone w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Mogą one zostać ustanowione tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Nie mogą naruszać istoty tych wolności i praw, które ograniczają”.
W świetle ustaleń poczynionych w sprawie K. 28/97 zachodzi więc zbędność ponownego badania zarzutu nadmiernej ingerencji ustawodawcy w prawo do sądu przez jego ograniczenie zawarte w art. 107 ust. 1a pkt 2 ustawy z 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.
Należy jednak zauważyć ponadto, że w sprawie skarżącego w istocie nie chodzi o samo brzmienie art. 107 ust. 1a pkt 2 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, badanego samoistnie. Przepis ten zamyka drogę kontroli sądowo-administracyjnej w sprawach zwolnienia lub przeniesienia na stanowisko służbowe. W chwili jednak wydawania decyzji – rozkazów personalnych skierowanych do skarżącego przysługiwała droga skargi administracyjnej. Z drogi tej skarżący wówczas nie korzystał z powodów pozaprawnych. Następnie zaś, w roku 1998 wystąpił do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji, spotykając się z odmową wszczęcia postępowania. Właśnie odmowa wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji – rozkazu personalnego jest istotą sprawy rozstrzygającej ostatecznie o prawach i wolnościach skarżącego – w rozumieniu art. 79 Konstytucji. Wobec tego podstawy badania prawidłowości badania decyzji o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności owej decyzji personalnej są już inne. Mogą nimi być zarzuty dotyczące braku podstawy prawnej wydanych decyzji lub rażącego naruszenia prawa.
W tych zaś sprawach nie została zamknięta droga sądowa. Czym innym jest bowiem badanie zgodności z prawem decyzji – rozkazów personalnych, czym innym zaś badanie legalności decyzji o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności owych decyzji. Badając ten drugi rodzaj decyzji sąd administracyjny rozważa, czy nie doszło do wydania decyzji personalnych bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa nie wchodząc jednak w badanie merytorycznego rozstrzygnięcia personalnego w zakresie, w jakim aktualnie art. 107 ust. 1a pkt 2 wyłącza badanie sądowe. Podstawą zatem oceny prawidłowości takich decyzji zarówno w badaniu drugo-instancyjnym jak i sądowym jest art. 156 k.p.a. w zbiegu z przepisami materialnymi i procesowymi. Tak więc na treść ostatecznego rozstrzygnięcia NSA – tj. postanowienia z 9 listopada 2004 r. (sygn. akt OSK 295/04) brzmienie art. 107 ust. 1a pkt 2 ustawy miało tylko ograniczony wpływ.
Skarżący wskazuje także na orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, jako na akty prawne naruszające jego konstytucyjne prawa wyrażone w art. 67 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji. Należy jednak podkreślić, że ani orzeczenia NSA, ani decyzje Ministra Spraw Wewnętrznych z 2 lutego 2003 r. i 31 marca 2003 r. w sprawie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji nie dotyczyły prawa do zabezpieczenia społecznego i prawa do naprawienia szkody. Odnośnie naruszenia tego ostatniego prawa zarzuty sformułowane w zażaleniu są zresztą wewnętrznie sprzeczne. Skarżący wskazuje, że ze względu na treść art. 417 § 2 k.c. dążył do stwierdzenia nieważności decyzji. Z treści zarzutu wynika, że skarżącemu chodzi o art. 4171 § 2 k.c. Przepis ten dotyczy jednak dwóch odrębnych sytuacji: w pierwszej źródłem szkody jest indywidualne rozstrzygnięcie, w drugiej akt normatywny. Jeżeli skarżący uważa, że źródłem naruszenia jego konstytucyjnych praw jest akt normatywny, a tylko w takim przypadku dopuszczalna jest skarga konstytucyjna, zbędne było wszczynanie postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej. Jeżeli natomiast skarżący uważa, że źródłem naruszenia jego praw jest decyzja ministra, brak jest podstaw do występowania ze skargą konstytucyjną. W myśl art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym warunkiem dopuszczalności skargi konstytucyjnej jest uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia jego konstytucyjnych wolności lub praw. W oparciu o wskazane wyżej orzeczenia nie można przyjąć uprawdopodobnienia naruszenia prawa do zabezpieczenia społecznego i prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organów władzy publicznej.
Z samej skargi wynika, że źródłem naruszenia prawa do zabezpieczenia społecznego i prawa do naprawienia szkody mogła być decyzja Ministra Spraw Wewnętrznych z 21 sierpnia 1992 r., na mocy której skarżący został zwolniony ze stanowiska służbowego dowódcy 1 Warszawskiej Brygady Zmotoryzowanej NJW MSW. Ta decyzja nie może jednak stanowić orzeczenia o prawach skarżącego w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, gdyż została ona wydana na pięć lat przed wprowadzeniem instytucji skargi konstytucyjnej. Nawet, gdyby jednak przyjąć taką możliwość, skarga konstytucyjna byłaby niedopuszczalna. Merytoryczne rozpoznanie skargi konstytucyjnej jest możliwe, o ile skarżący wyczerpie drogę prawną, czyli złoży w sposób prawem przewidziany przysługujące mu środki zaskarżenia. Tymczasem, jak wynika z postanowienia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 21 stycznia 1998 r., odmawiającego przywrócenia terminu do wniesienia odwołania od rozkazu personalnego MSW z 21 sierpnia 1992 r., skarżący nie złożył odwołania od decyzji w wymaganym prawem terminie. Wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji nie ma natomiast charakteru środka prawnego przysługującego skarżącemu w ramach drogi prawnej, o której mówi art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), zaś odmowa jego rozpoznania w niczym nie wpływa na fakt, iż w sprawie skarżącego zapadło już wcześniej ostateczne rozstrzygnięcie (por postanowienie z 9 grudnia 1998 r., sygn. Ts 131/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 16).
Na koniec należy zauważyć, że skarżący wskazując na naruszenie prawa do naprawienia szkody łączy je z decyzją wydaną w 1992 r. abstrahując od zakresu czasowego obowiązywania art. 77 ust. 1 Konstytucji. Tymczasem konstytucjonalizacja prawa do reparacji szkód wyrządzonych bezprawnie przez władzę publiczną nastąpiła z datą wejścia w życie Konstytucji. Dlatego też dotyczyć ona może tylko szkód powstałych od tej daty, w sytuacjach ujętych w hipotezach przepisów uznanych za niekonstytucyjne (por. wyrok z 23 września 2003 r., sygn. K 20/02, OTK ZU nr 7/A/2003, poz. 76).
Mając na względzie wszystkie powyższe przesłanki, należało orzec jak w sentencji.