13/1/B/2007
POSTANOWIENIE
z dnia 27 lutego 2006 r.
Sygn. akt Ts 111/05
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Wiesław Johann,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Kazimiery Zawiałów w sprawie zgodności:
art. 6 ust. 6 i ust. 7 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 85 ze zm.) z art. 32 ust. 1 oraz art. 65 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej z 17 czerwca 2005 r. skarżąca – Kazimiera Zawiałów - zakwestionowała zgodność z Konstytucją art. 6 ust. 6 i ust. 7 ustawy z 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (dalej: uorp). Zakwestionowanemu unormowaniu uorp skarżąca zarzuciła naruszenie konstytucyjnej zasady równego traktowania przez władze publiczne, jak również prawa do pracy i minimalnego wynagrodzenia.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z 14 stycznia 2005 r. (sygn. akt IVP 965/04) Sąd Rejonowy w Opolu oddalił powództwo skarżącej przeciwko Funduszowi Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (dalej: FGŚP) Biuro Terenowe w Opolu o zapłatę kwoty pieniężnej tytułem wynagrodzenia. Swoje roszczenie skarżąca oparła na art. 6 ust. 7 uorp. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Rejonowy stwierdził, że według art. 6 ust. 4 uorp wynagrodzenie za pracę podlega zaspokojeniu za okres nie dłuższy niż 3 miesiące poprzedzające dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy albo za okres nie dłuższy niż 3 miesiące poprzedzające ustanie stosunku pracy, jeżeli ustanie stosunku pracy przypada w czasie nie dłuższym niż 6 miesięcy poprzedzających dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy lub w czasie nie dłuższym niż 9 miesięcy następujących po tym dniu. Stwierdzając dalej, iż stosunek pracy skarżącej ustał 30 września 2003 r., zaś dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy przypadał na 8 czerwca 2002 r., sąd uznał, że nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 6 ust. 4 uorp. W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy dokonał ponadto interpretacji przepisów art. 6 ust. 4 oraz ust. 7 uorp, opierając się zasadniczo na tezach wyrażonych w wyroku Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2000 r. (sygn. akt I PKN 688/99, OSNP 2001/24/708). W ich świetle, przepis art. 6 ust. 7 uorp oznacza, że zaspokojeniu ze środków FGŚP podlegają także świadczenia powstałe w dniu niewypłacalności pracodawcy lub ustania stosunku pracy, ale pod warunkiem, że spełnione są wymagania art. 6 ust. 3-6 tej ustawy. Sąd Rejonowy podkreślił też, że gwarancyjna rola FGŚP nie daje podstaw do twierdzenia, że istnieją jakiekolwiek kategorie świadczeń zaspokajanych przez Fundusz w nieograniczonej wysokości. Granice te wyznaczają terminy określone w art. 6 ust. 4 uorp.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 5 września 2005 r. wezwano pełnomocnika skarżącej do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej, m.in. przez dokładne określenie przedmiotu wnoszonej skargi oraz doręczenie odpisu wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z 14 kwietnia 2005 r. (wraz z uzasadnieniem), którym oddalono apelację skarżącej od opisanego wyżej wyroku Sądu Rejonowego. Ponadto, skarżąca wezwana została do precyzyjnego wskazania, jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób – jej zdaniem - zostały naruszone przez zakwestionowane unormowania uorp.
W piśmie z 16 września 2005 r. pełnomocnik skarżącej wyjaśnił, że nie zwracała się ona o wydanie wyroku Sądu Okręgowego, ani też o sporządzenie uzasadnienia tego orzeczenia. Odnośnie sprecyzowania przedmiotu skargi, skarżąca wskazuje na logiczną sprzeczność zachodzącą między art. 6 ust. 6 i ust. 7 uorp, prowadzącą do naruszenia jej konstytucyjnego prawa do wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń związanych z pracą oraz do równego traktowania.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, realizowanej przez eliminację z systemu prawnego przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, naruszającego wolności lub prawa albo obowiązki skarżącego określone w Konstytucji. Warunkiem dopuszczalności korzystania ze skargi konstytucyjnej jest uczynienie jej przedmiotem przepisów wykazujących złożoną kwalifikację. Po pierwsze, muszą być one podstawą prawną ostatecznego orzeczenia wydanego wobec skarżącego, które naruszyło jego konstytucyjne prawa lub wolności. Po drugie, to w treści normatywnej przepisów potraktowanych przez skarżącego za przedmiot wnoszonej skargi tkwić winna przyczyna niedozwolonej – w świetle Konstytucji – ingerencji w sferę tych praw lub wolności. W ścisłym związku z powyższą zależnością pozostaje ustawowy wymóg wskazania przez skarżącego sposobu, w jaki zakwestionowana regulacja narusza unormowania konstytucyjne, z których wywodzi skarżący prawa podmiotowe stanowiące podstawę wnoszonej skargi. Dopełnienie tego wymogu polegać musi nie tylko na formalnym wyliczeniu przepisów Konstytucji, z którymi weryfikowane winny być kwestionowane regulacje, ale na przedstawieniu, jakie konkretne prawa podmiotowe przysługujące skarżącemu zostały naruszone i jakie argumenty przemawiają na rzecz stanowiska o ich niekonstytucyjności. Należy przy tym podkreślić, że z zasady związania granicami wnoszonej skargi konstytucyjnej (art. 66 ustawy o TK) wynika zakaz zastępowania skarżącego w realizacji powyższych powinności, w tym także modyfikowania określonego w skardze jej przedmiotu czy też podstawy, przez działający z własnej inicjatywy Trybunał Konstytucyjny.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego niniejsza skarga konstytucyjna nie spełnia opisanych wyżej przesłanek dopuszczalności występowania z tego rodzaju środkiem ochrony praw i wolności.
Na wstępie stwierdzić należy, iż pewne wątpliwości nasuwać mogła jednoznaczność określenia przez skarżącą przedmiotu wniesionej skargi. Z treści skargi wynika bowiem prima facie, iż jej przedmiotem czyni skarżąca art. 6 ust. 7 uorp. W uzasadnieniu skargi skarżąca stwierdza jednak, iż wnosi o „szczegółową analizę treści i wykładni gramatycznej art. 6 ust. 6 i ust. 7 tej ustawy, których literalny zapis nasuwa wątpliwości interpretacyjne w kontekście ust. 4 tego artykułu”. W odpowiedzi na zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego zawarto ponownie zarzut logicznej sprzeczności zachodzącej między art. 6 ust. 6 i ust. 7 uorp, której skutkiem było naruszenie praw konstytucyjnych skarżącej. Także dalsza argumentacja pisma odnosi się do unormowań zwartych w tych właśnie przepisach. Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę należy wobec tego przyjąć, iż przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej stanowią unormowania art. 6 ust. 6 i ust. 7 uorp.
Przyjmując takie określenie przedmiotu niniejszej skargi konstytucyjnej, uznać należy, iż skarga nie spełnia wymogu zakwestionowania w niej przepisów wykazujących – wskazywaną już wyżej - podwójną kwalifikację. Niewątpliwie art. 6 ust. 7 uorp stanowił podstawę prawną, z której wywodziła skarżąca swoje powództwo kierowane wobec FGŚP. Powyższe stwierdzenie nie daje jednak jeszcze podstaw do przyjęcia, iż przepis ten stanowił także podstawę prawną orzeczenia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż fakt poddania przez sąd określonej regulacji analizie prawnej nie zawsze świadczy o tym, że właśnie to unormowanie było podstawą prawną orzeczenia, naruszającego konstytucyjne prawa lub wolności skarżącego. Możliwa jest bowiem i taka sytuacja, że spośród kilku unormowań, które uwzględniał sąd jako normatywną podstawę swojego rozstrzygnięcia, tylko jedno z nich spełnia przesłankę, warunkującą uznanie go za dopuszczalny przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej. Trzeba jeszcze raz podkreślić, iż dozwolonym przedmiotem skargi może być taki przepis, który stanowił źródło naruszenia praw podmiotowych skarżącego i którego derogacja z systemu obowiązującego prawa umożliwi przywrócenie stanu zgodności z Konstytucją.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przedmiot skargi określony w analizowanym przypadku powyższych wymogów nie spełnia. Normatywną podstawą oddalenia powództwa wniesionego przez skarżącą był bowiem art. 6 ust. 4 uorp. Na tym też przepisie oparł swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy w Opolu. Zastrzeżenia skarżącej dotyczące logicznych i gramatycznych niespójności między art. 6 ust. 6 i ust. 7 uorp nie miały normatywnego wpływu na kierunek orzeczenia sądu, który żądanie skarżącej zdyskwalifikował w świetle przesłanek określonych w art. 6 ust. 4 uorp. Trzeba też zauważyć, że kwestia ewentualnego uchylenia wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zaskarżonych przez skarżącą przepisów nie mogłaby wpłynąć na uwzględnienie jej roszczeń zgłaszanych wobec FGŚP w sytuacji, w której ich kwalifikacja dokonana została w świetle innego – jednakże niezakwestionowanego w skardze – przepisu uorp.
Należy ponadto podkreślić nieadekwatność argumentacji towarzyszącej przedstawionemu w skardze zarzutowi niezgodności z Konstytucją art. 6 ust. 6 i ust. 7 uorp. W istocie rzeczy skarżąca domaga się bowiem ustalenia przez Trybunał Konstytucyjny interpretacji wymienionych przepisów, która skorygowałaby sposób ich wykładni przyjęty w orzeczeniach sądowych wydanych w jej sprawie. Tak przedstawione uzasadnienie skargi nie wyczerpuje jednak – sygnalizowanego już wyżej – wymogu wskazania sposobu, w jaki kwestionowane przepisy naruszają unormowania konstytucyjne wyrażające określone prawa podmiotowe. Skarżąca nie precyzuje, jak i dlaczego regulacja art. 6 ust. 6 lub ust. 7 uorp narusza konstytucyjny nakaz równego traktowania przez władze publiczne, czy też godzi w prawo do minimalnego wynagrodzenia (nota bene błędnie ujmowane w skardze jako – nie występujące w tekście Konstytucji - prawo do pracy).
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), orzeka się jak w sentencji.