62/1/B/2007
POSTANOWIENIE
z dnia 12 stycznia 2007 r.
Sygn. akt Ts 170/06
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Wiesław Johann,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Lwa Rywina w sprawie zgodności:
art. 79 § 1 zd. 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) z art. 41 ust. 1 i ust. 2 zd. 1, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 3 lipca 2006 r. wniesiono o zbadanie zgodności art. 79 § 1 zd. 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) z art. 41 ust. 1 i ust. 2 zd 1, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny. W dniu 31 października 2005 r. Sąd Okręgowy w Warszawie – VIII Wydział Karny wydał decyzję nazwaną „Zarządzenie”, w której na podstawie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. polecił doprowadzenie skazanego Lwa Rywina do zakładu karnego. Na powyższą decyzję obrońcy skarżącego wnieśli zażalenie, które potraktowane zostało przez orzekające organy jako skarga, o której mowa w art. 7 k.k.w. Postanowieniem z 8 lutego 2006 r. (sygn. akt VIII Kow 32/06/S) Sąd Okręgowy Warszawa-Praga – VIII Wydział Penitencjarny umorzył postępowanie w przedmiocie rozpoznania skargi złożonej w trybie art. 7 § 1 k.k.w. ze względu na fakt, iż skarga ta była niedopuszczalna z mocy ustawy. W uzasadnieniu organ orzekający stwierdził jednoznacznie, iż art. 7 k.k.w. w sposób enumeratywny wskazuje organy, których decyzje mogą być zaskarżone do sądu penitencjarnego w trybie przewidzianym tym przepisem z powodu niezgodności z prawem; wśród organów tych przepis ten nie wymienia sądu I instancji, co skutkuje uznaniem skargi złożonej przez obrońców skarżącego za niedopuszczalną. Po rozpoznaniu zażalenia na powyższe orzeczenie Sąd Apelacyjny w Warszawie – Wydział II Karny postanowieniem z 28 marca 2006 r. (sygn. akt II AKzw 223/06) utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy, wskazując w uzasadnieniu, iż na polecenie wydane przez sąd na podstawie art. 79 § 1 k.k.w. nie przysługuje skarga, o której mowa w art. 7 k.k.w.
Z wskazanymi rozstrzygnięciami skarżący wiąże naruszenie praw konstytucyjnych uregulowanych w art. 41 ust. 1 i ust. 2 zd. 1 Konstytucji (wolność osobista) oraz prawa do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w I instancji (art. 78 Konstytucji). W uzasadnieniu przedstawionych zarzutów skarżący kwestionuje sytuację, w której sąd na podstawie „arbitralnej oceny, iż zachodzi <> wydaje polecenie doprowadzenia skazanego do zakładu karnego bez wezwania, a tym samym zamyka drogę do wszczęcia kontroli instancyjnej w zakresie nowych ustaleń faktycznych, zasadności, legalności i prawidłowości oraz dokonania korekty wydanego polecenia”. Sytuacja, w której o pozbawieniu wolności decyduje jeden sąd i jego decyzja zyskuje rangę prawomocności, niewątpliwie, w ocenie skarżącego, narusza jego wolność osobistą.
Uzasadniając zarzut naruszenia prawa do dwuinstancyjnego postępowania skarżący wychodzi od stwierdzenia, iż „postępowanie ukształtowane na gruncie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. jest postępowaniem sądowym” i że sprawa ta od początku do końca podlega kognicji sądów jako organów władzy sądowniczej sprawujących wymiar sprawiedliwości. W dalszej kolejności skarżący powołuje się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego odnoszącego się do zasady dwuinstancyjności postępowania (art. 78 Konstytucji), a także na orzecznictwo Trybunału Strasburskiego wydane na podstawie art. 5 ust. 4 EKPCz. W konkluzji wykazuje, iż: „Z pewnością nie można uznać za usprawiedliwione odstępstwo od tak rozumianej zasady instancyjności przypadków zaistnienia błędów w poleceniach sądów I instancji i przymusowego doprowadzenia skazanego do zakładu, które wymagają korekty w postępowaniu wykonawczym wraz z dokonaniem odmiennych – nowych – ustaleń faktycznych, niepodlegających kontrolki instancyjnej. Tym bardziej, że decyzja sądu w przedmiocie ustaleń faktycznych sprawy i pozbawienia wolności skazanego – wydawana na podstawie arbitralnej oceny sądu, iż zachodzi „uzasadniony wypadek” – w sposób oczywisty wpływa wręcz na eliminacje możliwości wykonywania prawa do zaskarżania rozstrzygnięć sądowych przez skazanego w dalszym stadium postępowania karnego wykonawczego”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Wprowadzona do polskiego sytemu prawnego w Konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności, którego wniesienie warunkowane jest spełnieniem szeregu przesłanek wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji, a doprecyzowanych w ustawie z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Przedmiotem skargi może być tylko zarzut skierowany przeciwko przepisowi, będącemu podstawą rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie przysługujących mu praw. Przy czym związek pomiędzy przepisem a rozstrzygnięciem musi być tego rodzaju, iż to treść zaskarżonego przepisu winna zdeterminować wydane na jego podstawie rozstrzygnięcie, w tym kierunku, iż prowadzi ono do naruszenia konstytucyjnych praw i wolności.
Konstytucyjnym prawem, którego naruszenie uprawnia skarżącego – w jego ocenie – do wniesienia skargi konstytucyjnej jest prawo do dwuinstancyjnego postępowania oraz wolność osobista. Rozstrzygnięciem, z którego wydaniem wiąże skarżący naruszenie wskazanych praw jest postanowienie Sąd Okręgowego Warszawa-Praga – VIII Wydział Penitencjarny z 8 lutego 2006 r. (sygn. akt VIII Kow 32/06/S), którym sąd umorzył postępowanie w przedmiocie rozpoznania skargi złożonej w trybie art. 7 § 1 k.k.w. ze względu na fakt, iż skarga ta jest niedopuszczalna z mocy ustawy.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego powołane przez skarżącego postanowienie nie jest rozstrzygnięciem, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Nie przesądza ono bowiem o dopuszczalności złożenia środka odwoławczego od decyzji sądu I instancji. Niezależnie bowiem od możliwości wniesienia skargi k.k.w. przewiduje także wszczęcie postępowania sensu stricte odwoławczego, w trybie złożenia zażalenia, które to postępowanie w niniejszej sprawie nie zostało wszczęte. Tryb ten jest właściwy w sytuacji, w której decyzje wydaje organ postępowania wykonawczego, jakim jest sąd I instancji. Ponadto wspomnieć należy, iż postępowanie skargowe nie jest postępowaniem odwoławczym, zaś sąd rozpoznający sprawę w trybie skargi, o której mowa w art. 7 § 1 k.k.w. nie jest sądem odwoławczym (zob. postanowienie SN z 11 stycznia 2006 r., sygn. akt I KZP 56/05), tak więc nie można utożsamiać sytuacji, w której ta skarga nie przysługuje z sytuacją, w której nie przysługuje skarżącemu środek odwoławczy. Oznacza to tym samym, iż nie można z odmową rozpoznania tej skargi wiązać naruszenia konstytucyjnego prawa do złożenia zażalenia na orzeczenie organu I instancji. Tym bardziej brak jest podstaw do łączenia z tym rozstrzygnięciem naruszenia wolności osobistej. Faktyczne ograniczenie wolności osobistej nastąpiło w konsekwencji realizacji wydanego dniu 31 października 2005 r. polecenia sądu doprowadzenia skazanego do zakładu karnego. Abstrahując od dopuszczalności traktowania takiego polecenia jako rozstrzygnięcia, w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, to od daty jego doręczenia – w sytuacji nieprzysługiwania środków odwoławczych – należy liczyć termin do wniesienia skargi konstytucyjnej. Ponieważ polecenie było znane skarżącemu już w listopadzie 2005 r., a skarga konstytucyjna została wniesiona 3 lipca 2006 r., przekroczenie terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, mającej chronić naruszoną – zdaniem skarżącego – wolność osobistą, nie budzi wątpliwości.
Niezależnie od powyższego, wskazać należy na jeszcze jedną okoliczność uniemożliwiającą przekazanie skargi do merytorycznego rozpoznania. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego poglądem przedmiotem skargi może być tylko przepis, który stanowił podstawę wskazanego jako ostateczne rozstrzygnięcia i którego treść zdeterminowała to rozstrzygnięcie, w takim kierunku, iż naruszyło ono przysługujące skarżącemu konstytucyjne prawa. Nawet przyjmując, iż ostatecznym rozstrzygnięciem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, jest postanowienie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga – VIII Wydział Penitencjarny z 8 lutego 2006 r. (sygn. akt VIII Kow 32/06/S) stwierdzić należy, iż u jego podstaw leży przepis art. 7 § 1 k.k.w., wskazujący w jakich przypadkach uprawnionemu podmiotowi przysługuje skarga na decyzje organów postępowania wykonawczego, nie zaś zaskarżony art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. dopuszczający możliwość polecenia doprowadzenia skazanego do zakładu karnego bez uprzedniego wezwania do stawienia się. Podkreślić należy ponadto, iż nawet szerokie ujęcie „podstawy rozstrzygnięcia” pozwalającej potraktować art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w., za taką podstawę, nie przesądza o spełnieniu przesłanek skargi konstytucyjnej. Brak jest bowiem podstaw do przyjęcia, iż to kwestionowana w skardze treść zaskarżonego przepisu przesądziła o niedopuszczalności rozpoznania wniesionej skargi.
Jak wynika bowiem z uzasadnień wydanych w sprawie orzeczeń, a także z uzasadnienia Sądu Najwyższego z 11 stycznia 2006 r. (sygn. akt I KZP 56/05) niemożność zaskarżenia polecenia w trybie przewidzianym w art. 7 k.k.w. była konsekwencją dwóch czynników: po pierwsze charakteru wydanej przez organ procesowy decyzji: było to polecenie a nie zarządzenie czy orzeczenie. Po drugie organem, który wydał to polecenie był sąd I instancji.
Postępowanie skargowe ma swoją specyfikę, wyrażającą się m.in. w tym, że przysługuje ono tylko od decyzji organów wymienionych w art. 2 pkt 3-6 i art. 10 k.k.w., tj podmiotów nie mających charakteru sądu w postępowaniu wykonawczym i tylko z powodu jej niezgodności z prawem. Sąd I instancji nie jest wymieniony wśród organów postępowania wykonawczego, o których mowa we wskazanych przepisach, tak więc żadne decyzje tego organu nie mogą być skarżone w trybie art. 7 k.k.w. Niezależnie zatem od formy wydanej decyzji o niemożności wniesienia skargi przesądził rodzaj organu, który wydał to polecenie, a więc sąd I instancji. Kompetencja tego organu do wydania polecenia doprowadzenia skazanego do zakładu karnego nie była kwestionowana we wniesionej skardze konstytucyjnej. Niezasadne jest zatem twierdzenie, iż to zaskarżony przepis w zakresie w jakim jego treść była przedmiotem podnoszonych w skardze zarzutów, zdeterminował wydane w sprawie rozstrzygnięcie.
Na marginesie tylko wskazać należy na oczywistą bezzasadność podniesionych zarzutów, która samoistnie stanowi także podstawę odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Naruszenia wolności osobistej i prawa do zaskarżania orzeczeń wydanych w I instancji skarżący zdaje się upatrywać w fakcie arbitralności oceny, czy zachodzi uzasadniony przypadek umożliwiający sądowi wydanie polecenia doprowadzenia skazanego do zakładu karnego bez wezwania. W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż o pozbawieniu skarżącego wolności zadecydował sąd I instancji stwierdzając popełnienie przez skarżącego przestępstwa, która to decyzja była poddana kontroli instancyjnej. Odwoływanie się zatem w skardze do faktu arbitralnego pozbawienia wolności człowieka nie na podstawie wyroku ale na podstawie polecenia wydaje się rażącym niedopatrzeniem. Wydanie polecenia doprowadzenia skazanego do zakładu karnego nie zmieniło jego sytuacji prawnej, tylko faktyczną. Przypomnieć należy różnice pomiędzy orzeczeniem a poleceniem sądu, na które wskazał też SN w powołanym orzeczeniu stwierdzając: „orzeczenia i zarządzenia organów procesowych są adresowane do stron oraz innych uczestników postępowania i kształtują ich sytuację prawną w procesie. Są one zaskarżalne w wypadkach wskazanych w ustawie. Polecenia natomiast kierowane są przez sąd i prokuratora tylko do podwładnych im procesowo organów”. Analiza zarzutów wysuniętych w tym zakresie prowadzi do wniosku, iż skarżący nie kwestionuje samej dopuszczalności wydania przez sąd polecenia organom ścigania, którego przedmiotem jest doprowadzenie skazanego do zakładu karnego, tylko kwestionuje dopuszczalność wydania takiego polecenia bez uprzedniego wezwania skazanego do stawienia się w zakładzie (zgodnie z art. 79 § 2 sąd wydaje polecenie doprowadzenia także wtedy kiedy skazany pomimo wezwania do stawienia, nie stawił się w zakładzie karnym). Brak wezwania uniemożliwiać ma, zdaniem skarżącego, powołanie się na nowe ustalenia faktyczne, podważające zasadność osadzenia skazanego w zakładzie karnym. Zdaniem Trybunału kwestia uprzedniego wezwania do stawienia się w zakładzie to kwestia trybu doprowadzenia do wykonywania orzeczonej kary. Z faktem wezwania do stawienia – wbrew temu, co twierdzi skarżący – nie wiążą się żadne dodatkowe uprawnienia procesowe, wiążące dla sądu I instancji. W ocenie Trybunału nie można zatem naruszenia wolności osobistej upatrywać w fakcie de facto uniemożliwienia, ze względu na zaistnienie – jak podnosi skarżący – arbitralnych przesłanek, samodzielnego zgłoszenia się do zakładu karnego. Tak sformułowany zarzut jest oczywiście bezzasadny.
Za oczywiście bezzasadny uznać należy także zarzut naruszenia prawa do dwuinstancyjnego postępowania. Podkreślić raz jeszcze należy, iż pozbawienie wolności jest konsekwencją wyroku sądowego, a nie polecenia wydanego przez sąd po uprawomocnieniu się orzeczenia skazującego na karę pozbawienia wolności. Z tego względu nie można wprowadzenia wymogu kontroli takiego polecenia traktować jako oczywistej konieczności. Jak wynika zresztą z przytoczonych w skardze orzeczeń Trybunału w Strasburgu nacisk na kontrolę zatrzymania uzasadniany jest koniecznością dokonania oceny przez organ sądowy czy podejrzenia będące powodem zatrzymania były uzasadnione, a ich cel uprawniony (orzeczenie ETPCz z: 13 lutego 2001 r., Lietzow przeciwko Niemcom, skarga 24479/94; 31 lipca 2000 r., Jecie przeciwko Litwa, skarga 34578/97). W przypadku skarżącego wyrok sądu, skazujący na karę pozbawienia wolności, był przedmiotem kontroli sądu II instancji i sądu kasacyjnego. Brak jest zatem podstaw do statuuowania – z jednoczesnym powołaniem się na orzecznictwo Trybunału w Strasburgu – wymogu bezwzględnej kontroli sądowej decyzji o rozpoczęciu wykonywania orzeczonej kary. Przemawia za tym dodatkowo fakt, iż kodeks karny wykonawczy przewiduje instytucję przerwy w wykonaniu kary w przypadku, w którym pozbawienie wolności związane z wykonywaniem kary wiązałoby się z naruszeniem praw lub wolności skarżącego, lub jego prawnie chronionych interesów.
Mając powyższe na uwadze, należało orzec jak na wstępie.