161/4/B/2007
POSTANOWIENIE
z dnia 19 lipca 2007 r.
Sygn. akt Ts 208/05
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Ewa Łętowska – przewodnicząca
Jerzy Stępień – sprawozdawca
Zbigniew Cieślak,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia z dnia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 lipca 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marii Dasiewicz,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej sporządzonej przez pełnomocnika z urzędu skarżącej – Marii Dasiewicz – zakwestionowano zgodność z Konstytucją następujących przepisów: art. 170 oraz art. 217 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (Dz. U. z 1991 r. Nr 118, poz. 512, ze zm.); art. 369 oraz art. 536 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535, ze zm.); art. 270 pkt 3 oraz art. 459 pkt 3 ustawy z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz. U. Nr 94, poz. 1037, ze zm.). Wobec wszystkich zakwestionowanych przepisów skarżąca sformułowała zarzut niezgodności z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji.
Postanowieniem z 26 lipca 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu wskazał w pierwszej kolejności na okoliczność wystąpienia ze skargą po upływie terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Ponadto Trybunał stwierdził, że skarżąca nie wskazała, jakie konkretne prawa podmiotowe, wywiedzione z przepisów Konstytucji, zostały naruszone kwestionowanymi unormowaniami. Wymogu tego nie spełniło bowiem samoistne odwołanie się w skardze wyłącznie do zasad wyrażonych w art. 2 oraz art. 32 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, że część zakwestionowanych w skardze przepisów nie była podstawą prawną ostatecznego orzeczenia, z wydaniem którego wiąże się wniesiona skarga konstytucyjna.
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wniósł pełnomocnik skarżącej. Zakwestionował w nim sposób dokonanego przez Trybunał obliczenia biegu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Jego zdaniem, w przypadku osoby, która zwróciła się z wnioskiem do sądu o ustanowienie pełnomocnika z urzędu, początek 3-miesięcznego terminu winien być liczony od dnia powiadomienia skarżącego o osobie pełnomocnika. Oznacza to, że w przypadku skarżącej ustawowy termin do wystąpienia ze skargą rozpoczął bieg dopiero 8 listopada 2005 r., a w konsekwencji, że skarga konstytucyjna wniesiona została z zachowaniem terminu. Zdaniem kierującego zażalenie, inny sposób obliczenia terminu prowadzić może do sytuacji, w której wyznaczony pełnomocnik z urzędu ma mniej niż 3 miesiące na sporządzenie skargi konstytucyjnej. W zażaleniu zakwestionowano także ustalenie Trybunału odnośnie niewskazania praw naruszonych kwestionowaną regulacją, nie formułując jednak przeciw temu stanowisku konkretnych merytorycznych argumentów. Wnoszący zażalenie nie odniósł się natomiast do problemu zakwestionowania w skardze przepisów, których część nie stanowiła podstawy prawnej orzeczenia wydanego w sprawie skarżącej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżone postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej jest prawidłowe. Wobec sformułowania w zażaleniu merytorycznych argumentów jedynie wobec jednej z przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu, tzn. kwestii przekroczenia przez skarżącą terminu do wystąpienia ze skargą, w odniesieniu do pozostałych przesłanek (brak wskazania naruszonych konstytucyjnych wolności i praw; zakwestionowanie przepisów nie będących podstawą prawną ostatecznego orzeczenia) Trybunał Konstytucyjny ograniczy się do wyrażenia aprobaty dla treści kwestionowanego postanowienia.
Wyrażona w zażaleniu krytyka sposobu interpretacji przepisów ustawy o Trybunale Konstytucyjnym dotyczących obliczenia biegu terminu do wystąpienia ze skargą konstytucyjną jest nieuzasadniona. Przede wszystkim stwierdzić należy, iż treść art. 48 ust. 2 zd. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie daje podstaw dla tezy, zgodnie z którą skutkiem wystąpienia przez skarżącą z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu jest przerwanie biegu terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 tej ustawy. Zgodnie z utrwalonym już w orzecznictwie poglądem, sformułowanie „termin nie biegnie” oznaczać może jedynie zawieszenie biegu tego terminu, nie zaś jego przerwanie i ponowne rozpoczęcie biegu po rozstrzygnięciu przez sąd wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Należy zauważyć, iż taka właśnie interpretacja służy jednemu z wymogów towarzyszących korzystaniu ze skargi konstytucyjnej, jako środka ochrony, tzn. wymogu aktualności naruszenia praw i wolności. Trzeba ponadto podkreślić, że przyjęta w zaskarżonym postanowieniu interpretacja służy niezbędnemu dyscyplinowaniu skarżących do możliwie rychłego – od momentu doręczenia ostatecznego orzeczenia – wystąpienia do Sądu Rejonowego o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Przyjęcie odmiennego rozumienia analizowanego przepisu mogłoby także prowadzić do nieuzasadnionego uprzywilejowania tych skarżących, którzy bezpodstawnie nadużywaliby możliwości przewidzianej w art. 48 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Trzeba ponadto także zauważyć, iż w zażaleniu błędnie przyjęto, jakoby zawieszenie biegu terminu w przypadku skarżącej trwało jedynie do chwili wydania przez Sąd Rejonowy postanowienia w przedmiocie ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Z treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wynika zaś jednoznacznie, iż przy obliczeniu terminu uwzględniano datę 8 listopada 2005 r., jako koniec „okresu zawieszenia”, a więc dzień powiadomienia skarżącej o osobie pełnomocnika wyznaczonego przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w Koszalinie. Taką datę wskazano bowiem w piśmie pełnomocnika skarżącej skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego 27 marca 2006 r.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.