Pełny tekst orzeczenia

149/4/B/2008

POSTANOWIENIE
z dnia 15 lipca 2008 r.
Sygn. akt Ts 16/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Adam Jamróz – przewodniczący


Mirosław Wyrzykowski – sprawozdawca


Janusz Niemcewicz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 września 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka Jarockiego,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

Skarżący wniósł w dniu 24 stycznia 2007 r. do Trybunału Konstytucyjnego skargę konstytucyjną, w której domaga się zbadania zgodności art. 138 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Zaskarżony przepis wprowadza instytucję tzw. doręczenia zastępczego pism stronie postępowania cywilnego, które polega na doręczeniu pisma sądowego dorosłemu domownikowi strony, jeżeli nie jest on przeciwnikiem adresata w sprawie i podjął się doręczenia mu pisma. Zdaniem skarżącego przepis ten zawiera domniemanie, które może być i w praktyce często jest niezgodne ze stanem faktycznym, a powoduje, że pismo procesowe może faktycznie nigdy nie dotrzeć do strony procesu, mimo że prawo przyjmuje prawidłowość doręczenia. Należy to uznać za naruszenie prawa do rozpoznania sprawy przez sąd.
Postanowieniem z 20 czerwca 2006 r. (sygn. akt KA.XII. NsRejZa.9327/06/409) Sąd Rejonowy w Katowicach dokonał zmiany wpisu dotyczącego osoby zastawnika w rejestrze zastawów. Skarżący – zastawca (zgodnie z treścią wpisu) wniósł skargę na czynność referendarza sądowego. Sąd Rejonowy wezwał dłużnika do wniesienia opłaty od zażalenia, doręczając zarządzenie na adres zameldowania skarżącego do rąk jego ojca. Postanowieniem z 21 września 2006 r. (sygn. akt KA.XII. NsRejZa.12401/06/972) Sąd Rejonowy w Katowicach odrzucił skargę ze względu na niewniesienie opłaty. Skarżący wniósł na to postanowienie zażalenie, po czym zarządzeniem z 5 października 2006 r. został wezwany do wniesienia opłaty. Sąd Okręgowy w Katowicach postanowieniem z 7 grudnia 2006 r. (sygn. akt XIX Gz 717/06) oddalił zażalenie, uznając, że uprzednie doręczenia dokonane były prawidłowo, tj. zgodnie z art. 138 k.p.c., skutkiem czego skarżący nie wniósł opłaty od skargi na czynność referendarza sądowego w wyznaczonym przez sąd terminie.
Postanowieniem z 11 września 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, wskazując, że skarżący pominął w treści skargi konstytucyjnej utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące wpływu doręczenia zastępczego na skuteczność działania stron postępowania cywilnego, a sama skuteczność doręczenia zastępczego nie wyklucza dowodu, że strona pisma nie otrzymała i o nim nie wiedziała, gdyż osoba, której pismo doręczono zastępczo nie oddała mu pisma. Uzasadnia to wniosek o przywrócenie terminu do dokonania uchybionej czynności procesowej.
We wniesionym na to postanowienie zażaleniu skarżący przedstawił szereg zarzutów skierowanych przeciwko postępowaniu w sprawie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej oraz wniósł o zawieszenie postępowania w przedmiocie zażalenia do czasu rozpoznania przez Trybunał skargi konstytucyjnej o uznanie art. 36 ust. 3 ustawy o TK za niezgodny z Konstytucją. Podejmując polemikę ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego wyrażonym w zaskarżonym postanowieniu, skarżący podniósł, iż przedmiotem skargi nie może być linia orzecznictwa stosowana przez sądy, lecz jedynie treść przepisu prawa, a tym samym jego skarga konstytucyjna zawiera zarzut niekonstytucyjnej, wadliwej konstrukcji przepisu, którego istnienie spowodowało negatywny dla skarżącego skutek w postaci odrzucenia pisma procesowego. Wskazał również, że „orzecznictwo Sądu Najwyższego normalizuje jedynie kwestie przywrócenia terminu, a więc likwidacji skutku negatywnego, który musi zaistnieć przy zastosowaniu zaskarżonego przepisu. Istotą natomiast skargi jest sam fakt istnienia normy powodującej skutek negatywny i w tymże strona upatruje przesłanki niekonstytucyjności art. 138 § 1 k.p.c.”. Podkreśla przy tym, że ewentualne przywrócenie terminu jest zależne od pozytywnego rozstrzygnięcia sądu, a nie samego faktu, iż pismo odebrała osoba trzecia. W ocenie skarżącego istotne jest również, że w przypadku doręczenia zastępczego termin procesowy liczy się od dnia doręczenia pisma w tym trybie, nie zaś od dnia faktycznego doręczenia pisma stronie postępowania, co powoduje skrócenie czasu na odpowiedź i w konsekwencji spowodowało uniemożliwienie skorzystania z prawa do sądu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje.

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Na nieporozumieniu polega bowiem zarzut skarżącego, że „przedmiotem skargi nie może być linia orzecznictwa stosowana przez sądy, lecz jedynie treść przepisu prawa”. Trybunał zwraca uwagę, że w myśl jego ustalonego orzecznictwa treść obowiązującej normy formułuje się dopiero w procesie jej stosowania. Jeżeli zatem określony sposób rozumienia przepisu ustalił się w orzecznictwie Sądu Najwyższego bądź Naczelnego Sądu Administracyjnego, to należy uznać, że nabrał on właśnie takiej treści, jaką odnalazły w nim najwyższe instancje sądowe. Zasada zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa prowadzi do wniosku, że obywatel może zakładać, że treść obowiązującego prawa jest taka, jak zostało to ustalone w praktyce sądów (por. wyroki TK z: 13 kwietnia 1999 r., K 36/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 40; 8 maja 2000 r., SK 22/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 107; 3 października 2000 r., K 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188; 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 256 i postanowienie TK z 4 grudnia 2000 r., SK 10/99, OTK ZU nr 8/2000, poz. 300). Formułując zarzuty w odniesieniu do art. 138 § 1 k.p.c., nie można w konsekwencji pominąć jego rozumienia nadanego mu jednolitą wykładnią Sądu Najwyższego, jak próbuje to zrobić skarżący.
Skarżący wskazuje także, że praktyka orzecznicza Sądu Najwyższego co najwyżej usuwa negatywne skutki stosowania zaskarżonego przepisu, podczas gdy zarzuty skargi konstytucyjnej kierują się właśnie przeciwko tym skutkom. W pierwszej kolejności Trybunał zwraca uwagę, że ustawodawca, wprowadzając normy służące urzeczywistnieniu prawa do sądu, musi mieć na uwadze wszystkie aspekty tego prawa, w tym – potrzebę uzyskania orzeczenia bez zbędnej zwłoki oraz gwarantować jego realizację wszystkim stronom (uczestnikom) postępowania. Rola doręczenia zastępczego oraz funkcja przywrócenia terminu w ramach tak rozumianych gwarancji prawa do sądu została przez Trybunał wyraźnie rozstrzygnięta w wyroku z 15 października 2002 r. (SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65). Trybunał uznał wówczas, że „prawidłowo stosowana instytucja doręczenia zastępczego nie jest uznawana za naruszenie prawa do sądu”. W świetle przytoczonej w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia jednolitej wykładni Sądu Najwyższego w przedmiocie usunięcia skutków doręczenia zastępczego, nie sposób zatem przyjąć, że w przedstawionych przez skarżącego okolicznościach prawo do sądu w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji doznało uszczerbku, a tym samym nie jest spełniona przesłanka skargi konstytucyjnej określona w art. 79 ust. 1 Konstytucji.
W odniesieniu do wniosku o zawieszenie postępowania w przedmiocie niniejszego zażalenia Trybunał wskazuje, że okoliczność złożenia w sprawie skargi konstytucyjnej o zbadanie zgodności z Konstytucją art. 36 ust. 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) nie stanowi podstawy zawieszenia postępowania w rozumieniu art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK i dlatego wniosek ten nie zasługuje na uwzględnienie.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.