242/6/B/2008
POSTANOWIENIE
z dnia 19 listopada 2008 r.
Sygn. akt Ts 110/08
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Mirosław Granat – przewodniczący
Marian Grzybowski – sprawozdawca
Marek Mazurkiewicz,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 lipca 2008 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Tadeusza Delonga i Grzegorza Jachny,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 14 kwietnia 2008 r. sporządzonej przez pełnomocnika skarżących zakwestionowana została zgodność z Konstytucją przepisu art. 201 w związku z art. 202 zdanie pierwsze ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.). Skarżący wywodzą, że wskazany przepis w zakresie, w jakim ogranicza możliwość podniesienia zarzutu wadliwego rozpoznania sprawy w postępowaniu odrębnym przed wdaniem się w spór, ogranicza ich konstytucyjne prawo do sądu.
Postanowieniem z 9 lipca 2008 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wskazano, że na przeszkodzie merytorycznemu rozpoznaniu skargi stanęła okoliczność wystąpienia z tym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw z przekroczeniem trzymiesięcznego terminu przewidzianego w art. 46 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W postanowieniu wskazano również, że skarżący mylnie uznali, że prawomocnym orzeczeniem jest postanowienie Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2007 r. (sygn. akt I CSK 355/07), w którym odmówiono przyjęcia skargi kasacyjnej do odwołania, a w konsekwencji niewłaściwie termin ten liczyli od dnia doręczenia im rozstrzygnięcia SN.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżących, wywodząc, że skarga została złożona w terminie. W opinii skarżących przemawia za tym treść art. 46 ustawy o TK, który obok zwrotu „prawomocny wyrok” posługuje się pojęciem „ostatecznego rozstrzygnięcia”. Dyferencjacja ta jest nieprzypadkowa i zdaniem skarżących uniemożliwia ich utożsamianie. Dlatego w sprawie skarżących uznać należy, że prawomocnym wyrokiem było orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 kwietnia 2007 r. (sygn. akt I ACa 1159/06), natomiast ostatecznym rozstrzygnięciem postanowienie Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2007 r. (sygn. akt I CSK 355/07), odmawiające przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Skarżący ponoszą także, że do drogi cywilnej, o której mowa w art. 1 i 2 k.p.c., należy również postępowanie toczące się przed Sądem Najwyższym.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a złożone zażalenie nie może zostać uwzględnione.
Podstawą odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu było wniesienie tego środka prawnego po przekroczeniu trzymiesięcznego terminu przewidzianego w art. 46 ustawy o TK. Zgodnie z przywołanym przepisem, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym nastąpiło doręczenie skarżącym prawomocnego orzeczenia w sprawie. Nietrafne jest twierdzenie, zgodnie z którym postanowienie SN – na gruncie niniejszej sprawy – jest „ostatecznym rozstrzygnięciem” w rozumieniu art. 46 ustawy o TK. Nie ulega wątpliwości, że użyte w tym przepisie sformułowania pozwalają na wyróżnienie trzech sytuacji, w których wystąpienie ze skargą konstytucyjną jest dopuszczalne. Po pierwsze, między podmiotami prawa może powstać spór rozstrzygany przez sądownictwo powszechne bądź administracyjne – wtedy orzeczenie sądu drugiej instancji cechuje prawomocność materialna i formalna (stąd w przepisie mowa o prawomocnym wyroku). Po drugie, może zapaść rozstrzygnięcie o prawach lub wolnościach podmiotu prawa w drodze ostatecznej decyzji i wówczas nie ma sądowej możliwości jej wzruszenia. Wreszcie, zapadło inne (niedające się zakwalifikować do dwóch poprzednich kategorii) ostateczne rozstrzygnięcie, kształtujące sytuację prawną skarżącego. Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że w sprawie skarżących zachodziła pierwsza z wymienionych sytuacji. Skarżący wdali się w spór ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Na Skraju”. Spór ten rozstrzygał w pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie, a następnie – w wyniku złożonych przez skarżących apelacji – Sąd Apelacyjny w Warszawie. Orzeczenia sądu obu instancji zapadły po dniu wejścia w życie ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), kiedy to doszło do zmiany rozumienia przesłanki prawomocności orzeczenia w powiązaniu z wyczerpaniem drogi prawnej. Już wtedy prawomocnym orzeczeniem w ramach procedury cywilnej było rozstrzygnięcie sądu apelacyjnego, od którego – zgodnie z dyspozycją art. 3981 k.p.c. – można było skorzystać z nadzwyczajnego środka odwoławczego – skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Prawidłowe więc były wnioski Trybunału Konstytucyjnego zawarte w zaskarżonym postanowieniu, stwierdzające, że warunkiem koniecznym dla wniesienia skargi konstytucyjnej jest legitymowanie się prawomocnym orzeczeniem, które cechę tę uzyskało w wyniku skutecznego wniesienia przez stronę środków odwoławczych. Można jedynie uzupełniająco dodać, że jest to także warunek wystarczający.
Argumentację powyższą wspiera również konstytucyjna zasada dwuinstancyjności postępowania (art. 176 ust. 1 Konstytucji). Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 maja 2004 r. (SK 32/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 44), kontrolę orzeczenia wydanego w pierwszej instancji w wystarczającym stopniu gwarantuje postępowanie przewidujące jedną tylko instancję kontrolną. Innymi słowy, kasacja jest nadzwyczajnym środkiem odwoławczym, wychodzącym poza minimalny standard konstytucyjny. Dlatego właśnie – jak trafnie wywiódł Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu stanowiącym przedmiot zażalenia – zbyt daleko idącym ograniczeniem praw skarżących byłoby oczekiwanie podejmowania prób pozbawienia wydanych rozstrzygnięć cechy prawomocności poprzez nadzwyczajne środki zaskarżenia.
Skoro argumentacja wywiedziona w postanowieniu TK z 9 lipca 2008 r. była trafna, odmowa nadania skardze dalszego biegu było zasadna i dlatego, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.