Pełny tekst orzeczenia

167/4/B/2008



POSTANOWIENIE

z dnia 2 czerwca 2008 r.

Sygn. akt Ts 251/07



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Mirosław Wyrzykowski,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Anny Dzierzengi, Piotra Dzierzengi i Dariusza Dzierzengi, w sprawie zgodności:

art. 3986 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 176 oraz art. 32 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 24 października 2007 r. skarżący zarzucili, że art. 3986 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) jest niezgodny z art. 176 oraz art. 32 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. W ocenie skarżących zaskarżony przepis wprowadza niczym nieuzasadniony brak kontroli orzeczeń Sądu Najwyższego odrzucających skargi kasacyjne objęte brakami formalnymi.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny. Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z 14 listopada 2006 r. (sygn. akt I ACa 1077/06) zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z 3 marca 2006 r. (sygn. akt I C 35/06) w ten sposób, że zasądzoną na rzecz powodów-skarżących od Kompanii Węglowej Spółki Akcyjnej w Katowicach kwotę obniżył do 48 000 zł, oddalając w dalszej części powództwo o zasądzenie odszkodowania z tytułu szkody górniczej. Od powyższego orzeczenia skarżący wnieśli skargę kasacyjną, którą postanowieniem z 21 czerwca 2007 r. (sygn. akt V CSK 135/07), doręczonym stronie skarżącej 24 lipca 2007 r., Sąd Najwyższy odrzucił.

Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 11 marca 2008 r. pełnomocnik skarżących został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej poprzez: dokładne określenie przepisu, na podstawie którego zapadło ostateczne orzeczenie, w stosunku do którego skarżący domagają się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją, a także wskazanie, w jaki sposób – zdaniem skarżących – przepis ten narusza ich wolności lub prawa. Pismem z 25 marca 2008 r. pełnomocnik skarżących odniósł się do powyższych braków.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skardze konstytucyjnej nie może być nadany dalszy bieg, nie spełnia ona bowiem konstytucyjnych i ustawowych przesłanek warunkujących dopuszczalność występowania z tego rodzaju środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności.

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga jest środkiem służącym uruchomieniu przed Trybunałem Konstytucyjnym kontroli zgodności z Konstytucją przepisu, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o konstytucyjnych prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżącego, doprowadzając w ten sposób do ich naruszenia. Najważniejszym elementem treściowym skargi jest więc sformułowanie przez skarżącego zarzutu niezgodności z Konstytucją przepisu, na podstawie którego zostało wydane ostateczne rozstrzygnięcie. Nie chodzi przy tym o zarzut jakiejkolwiek niezgodności, ale o wskazanie sposobu, w jaki kwestionowany przepis narusza unormowania konstytucyjne, stanowiące podstawę podmiotowych praw konkretnego skarżącego. Formalnym wyrazem tego rodzaju zależności jest, wynikający z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), obowiązek wskazania, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone. Dopełnienie tego obowiązku przez skarżącego stanowi jeden z formalnych warunków dopuszczalności wniesienia skargi konstytucyjnej. Właściwe sprecyzowanie w skardze zarzutu niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów ma również znaczenie materialne, wiąże się ono bowiem z proklamowaną w art. 66 ustawy o TK zasadą związania Trybunału granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi. Jej konsekwencją jest niedopuszczalność samodzielnego precyzowania przez Trybunał, a tym bardziej uzasadniania jedynie ogólnikowo sformułowanego zarzutu niekonstytucyjności (por. orzeczenie TK z 24 lutego 1997 r., K. 19/96, OTK ZU nr 1/1997, poz. 6, s. 44).

Wskazanej wyżej przesłanki, podstawowej dla dopuszczalności merytorycznego rozpatrzenia, niniejsza skarga konstytucyjna nie spełnia. Jak wynika z treści skargi konstytucyjnej będącej przedmiotem rozpoznania wstępnego, jak również pisma procesowego dołączonego w celu wykonania zarządzenia sędziego w kwestii uzupełnienia braków formalnych złożonej skargi, pełnomocnik skarżących, formułując zarzut niezgodności z Konstytucją zaskarżonego przepisu, jednocześnie nie sprecyzował sposobu naruszenia konstytucyjnych praw skarżących przez powołany w skardze przepis. Wskazując sposób naruszenia wolności lub praw, pełnomocnik skarżących ograniczył się w zasadzie jedynie do przedstawienia zarzutów kierowanych przeciwko postępowaniu Sądu Najwyższego, w tym przeciwko źle stosowanemu art. 3986 k.p.c. Tak sformułowany zarzut nie może stanowić przedmiotu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny w trybie skargi konstytucyjnej, jako że dotyczy on płaszczyzny stosowania, a nie stanowienia prawa. Naruszenie prawa wiązać należy z treścią normatywną zaskarżonego przepisu, nie zaś ze sposobem jego zastosowania przez orzekający w sprawie sąd. Biorąc pod uwagę, że Trybunał Konstytucyjny nie posiada kompetencji do kontroli prawidłowości postępowania orzekających w sprawie organów, słuszności zastosowania, czy też niezastosowania przez nie wskazanych w skardze przepisów, przyjąć należy, iż takie sformułowanie zarzutów uzasadnia odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, należało odmówić skardze nadania dalszego biegu.