Pełny tekst orzeczenia

184/3/B/2009


POSTANOWIENIE
z dnia 12 grudnia 2008 r.
Sygn. akt Ts 293/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Wyrzykowski,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Komunikacyjno Spedycyjnego „TYCHY” Sp. z o.o., w sprawie zgodności:
art. 28 pkt 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398, ze zm.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 87 ust. 1, art. 88 ust. 1 i 2, art. 174, art. 177 oraz art. 183 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej sporządzonej przez pełnomocnika skarżącej – Przedsiębiorstwa Komunikacyjno Spedycyjnego „TYCHY” Sp. z o.o. – została zakwestionowana zgodność z Konstytucją art. 28 pkt 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398, ze zm.; dalej: u.k.s.c.). Zakwestionowanemu przepisowi u.k.s.c. (notabene konsekwentnie błędnie oznaczanemu jako art. 28 § 1), w zakresie, w jakim dotyczy także opłaty za wniesienie środka zaskarżenia, zarzucono niezgodność z art. 87 ust. 1, art. 88 ust. 1 i 2, art. 174, art. 177 oraz art. 183 ust. 1 i 2, a także z art. 45 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z 28 lutego 2007 r. (sygn. akt VI GC 505/06/4) Sąd Rejonowy w Tychach zasądził na rzecz skarżącej kwotę pieniężną. Apelacja skarżącej od opisanego wyżej orzeczenia została odrzucona przez Sąd Okręgowy w Katowicach, postanowieniem z 25 września 2007 r. (sygn. akt XIX Ga 395/07). W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 1302 § 3 k.p.c. sąd odrzuca bez wezwania o uiszczenie opłaty pismo wniesione przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego środki odwoławcze lub środki zaskarżenia podlegające opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia. Z uwagi na to, że apelacja nie została opłacona, podlegała ona odrzuceniu. Sąd II instancji powołał się także na treść uchwały Sądu Najwyższego z 22 lutego 2007 r. (sygn. akt III CZP 155/06), w której wyjaśniono, że w postępowaniu uproszczonym pobiera się od apelacji opłatę stałą w takiej samej wysokości jak od pozwu, niezależnie od przedmiotu zaskarżenia. Skarżąca winna więc uiścić opłatę w wysokości 100 zł, przewidzianą w art. 28 pkt 2 u.k.s.c. Sąd podkreślił także, że wskazanie przez skarżącą zerowej wartości przedmiotu zaskarżenia stanowiło w rzeczywistości uchylenie się od podania tej wartości.
Uzasadniając zarzut niekonstytucyjności kwestionowanego przepisu u.k.s.c., skarżąca podkreśliła, że uchwała Sądu Najwyższego z 22 lutego 2007 r. rozszerzyła zakres wysokości opłaty ponoszonej w postępowaniu sądowym ponad wysokość ciężaru określonego w ustawie. Tymczasem, zgodnie z przepisami konstytucyjnymi normującymi problematykę źródeł prawa, niedopuszczalne jest stosowanie norm prawnych prowadzące do zmiany treści przepisów prawa uchwalonych przez Sejm. Skarżąca podkreśla, że stosowanie normy prawnej ponad jej treść literalną skutkuje naruszeniem prawa strony do rozpoznania sprawy przez sąd.
Wezwany zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego o uzupełnienie braków formalnych skargi konstytucyjnej, pełnomocnik skarżącego w piśmie z 15 stycznia 2008 r. powtórzył argumentację przedstawioną już w uzasadnieniu samej skargi konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skardze konstytucyjnej nie może być nadany dalszy bieg, albowiem nie spełnia ona przesłanek dopuszczalności występowania z tego rodzaju środkiem prawnym. Jednym z podstawowych obowiązków nałożonych przez ustawodawcę na podmiot występujący ze skargą konstytucyjną jest wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa skarżącego, i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez przepis zakwestionowany w skardze konstytucyjnej (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym /Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK/). Obowiązek ten stanowi konsekwencję przyjętej przez polskiego prawodawcę konstrukcji skargi konstytucyjnej, zgodnie z którą jedynym dopuszczalnym przedmiotem skargi pozostaje przepis prawa (ustawy lub innego aktu normatywnego). Wprawdzie uprzednie zastosowanie kwestionowanej regulacji stanowi warunek konieczny korzystania ze skargi konstytucyjnej, niemniej jednak, to nie akt stosowania tej regulacji podlega kontroli realizowanej przez Trybunał Konstytucyjny. Okoliczność ta determinuje prawidłowy sposób wykonania powyższego obowiązku ustawowego. Zarówno zarzuty skarżącego, jak i argumentacja służąca ich potwierdzeniu nie mogą koncentrować się na sposobie zastosowania kwestionowanego przepisu, ale na jego merytorycznej treści i (zarzucanej) niezgodności z unormowaniami Konstytucji wskazanymi w skardze jako jej podstawa.
W przypadku analizowanej skargi konstytucyjnej całość argumentacji skarżącej koncentruje się tymczasem wyłącznie na jednostkowym orzeczeniu Sądu Najwyższego, na które pomocniczo, w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia, powołał się sąd orzekający w sprawie skarżącej. Należy w związku z tym zwrócić uwagę, że taki sposób wykonania obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK nie może być uznany za prawidłowy. Skarżąca nie wykazała natomiast w żadnym stopniu, na czym polegać miałaby merytoryczna niezgodność zachodząca między art. 28 pkt 2 u.k.s.c. a wyliczonymi w skardze konstytucyjnej unormowaniami Konstytucji. Zarówno uzasadnienie skargi konstytucyjnej, jak i pisma pełnomocnika skarżącego koncentrują się wyłącznie na negatywnej ocenie wskazanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego. Należy zauważyć, że u podstaw stanowiska skarżącej leży przede wszystkim odmienna interpretacja przepisów u.k.s.c. w kontekście okoliczności sprawy skarżącej. Skarżąca pomija w swoich rozważaniach treść normy prawnej wywiedzionej z art. 18 ust. 2 w zw. z art. 28 u.k.s.c., których regulacja w istotnym stopniu determinowała przesłanki orzeczenia wydanego przez Sąd Okręgowy w Katowicach. Zwłaszcza uwzględnienie art. 18 ust. 2 u.k.s.c. odbiera jakąkolwiek rację stanowisku skarżącej o rozszerzającej wykładni art. 28 u.k.s.c., dokonanej – jej zdaniem – przez Sąd Najwyższy.
Zasadnicze wątpliwości musi budzić także określenie przez skarżącą konstytucyjnego wzorca kontroli kwestionowanego przepisu u.k.s.c. W świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji nie ulega wątpliwości, że tworzyć go mogą wyłącznie przepisy Konstytucji, które statuują konkretne prawa lub wolności przysługujące skarżącej. Biorąc to pod uwagę, należy stwierdzić, że roli takiej nie mogą pełnić przepisy Konstytucji dotyczące systemu źródeł prawa (art. 87 ust. 1, art. 88 ust. 1 i 2), normujące ustrój i właściwość poszczególnych kategorii sądów w Rzeczypospolitej Polskiej (art. 174, art. 177 oraz art. 183 ust. 1 i 2). Odniesieniu się przez skarżącą do treści art. 45 Konstytucji nie towarzyszyło natomiast bliższe wyjaśnienie, z którym elementem normatywnym prawa statuowanego w tym przepisie Konstytucji pozostaje w sprzeczności regulacja art. 28 pkt 2 u.k.s.c.
Już tylko na marginesie należy wyrazić zaniepokojenie konsekwentnie błędnym powoływaniem przez pełnomocnika skarżącej – a więc osobę, która winna być profesjonalnie przygotowana do sporządzenia skargi konstytucyjnej – oznaczenia kwestionowanego przepisu u.k.s.c. Art. 28 u.k.s.c. podzielony został bowiem przez ustawodawcę na punkty, nie zaś na paragrafy. Literalne brzmienie skargi konstytucyjnej wskazywałoby na zakwestionowanie w niej art. 28 § 1 u.k.s.c., która to jednostka redakcyjna nie występuje w tej ustawie. Kierując się okolicznościami sprawy, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną, jak i treścią wydanych w jej ramach orzeczeń, należy stwierdzić, że adekwatnym przedmiotem skargi konstytucyjnej mógłby być jedynie art. 28 pkt 2 u.k.s.c. W tym bowiem przepisie została określona wysokość opłaty, jaka winna być uiszczona przez skarżącą z tytułu wnoszonej apelacji.
Ponadto trzeba zauważyć, że wykonanie zarządzenia sędziego Trybunału wzywającego do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej nie może się ograniczać do ponownego przytoczenia fragmentów uzasadnienia samej skargi. Wykonując zarządzenie, pełnomocnik skarżącego winien wziąć pod uwagę, że u podstaw takiego wezwania leżała negatywna ocena samej skargi konstytucyjnej odnośnie do jej kompletności i zasadności. Oznacza to więc, że ponowne przytaczanie takiej samej argumentacji nie prowadzi w efekcie do uzupełnienia braków, jakie wykazywała sama skarga konstytucyjna.

Działając na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 oraz art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.