306/4/B/2009
POSTANOWIENIE
z dnia 17 lipca 2009 r.
Sygn. akt Ts 306/08
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Adam Jamróz – przewodniczący
Ewa Łętowska – sprawozdawca
Janusz Niemcewicz,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 czerwca 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Fundacji Posłannictwo Dobroci,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej skierowanej do Trybunału Konstytucyjnego 1 października 2008 r. zarzucono niezgodność art. 3989 § 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 31 ust. 3 oraz z art. 32 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji, a także art. 39810 zdanie drugie k.p.c. z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji. Pierwszym dwóm z zaskarżonych przepisów skarżąca zarzuca naruszenie nakazu przyzwoitej legislacji. Zawarty w art. 3989 § 1 pkt 1 k.p.c. zwrot „istotnego zagadnienia prawnego” a także istniejące w art. 3989 § 1 pkt 2 k.p.c. sformułowanie „przepisu prawnego budzącego poważne wątpliwości” – wywodzi skarżąca – są tak niedookreślone, że skutkują naruszeniem i ograniczeniem prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy kasacyjnej przez sąd. Przepisy te mają również pozostawać w sprzeczności z zasadą równości obywateli wobec prawa oraz zasadę zaufania obywateli do państwa. Z kolei pod adresem art. 39810 zdanie drugie k.p.c. skarżąca formułuje zarzut niezgodności z konstytucyjnym prawem do rozpoznania sprawy przez właściwy sąd w zakresie w jakim stanowi, że o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania Sąd Najwyższy orzeka w składzie jednego sędziego.
Postanowieniem z 3 czerwca 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W ocenie Trybunału niedopuszczalność rozpoznania skargi wynikała z nieprawidłowego oznaczenia jej przedmiotu, skarżąca bowiem uczyniła nim sferę stosowania prawa. Ponadto, odmowa nadania skardze dalszego biegu wynikała również z braku możności uznania, że w ramach przesądu doszło do wykształcenia jednolitej i powszechnej praktyki stosowania kwestionowanych przepisów.
Pełnomocnik skarżącej wniósł na powyższe postanowienie zażalenie. We wniesionym środku odwoławczym wskazano, że: (1) kwestionowany w skardze art. 39810 zdanie drugie k.p.c. jest przepisem, który wyłącznie kształtuje tryb postępowania i nie może być uznany za przepis ze sfery stosowania prawa; (2) praktyka stosowania art. 39810 zdanie drugie k.p.c. jest jednolita i bezsporna; (3) w wyroku z 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że brak jasnych kryteriów przyjęcia skargi do rozpoznania zwiększa stan zagrożenia dla praw jednostki, co uzasadnia konieczność przyjęcia skargi konstytucyjnej do rozpoznania; (4) wprowadzony do przepisów k.p.c. obowiązek uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania nie stanowi żadnej ochrony praw jednostki, skoro orzeczenie to jest niezaskarżalne; (5) należy pamiętać, że kształt przepisów dotyczących instytucji „przedsądu” determinuje prawo skarżącego do rozpatrzenia przez SN istoty sprawy (co jest gwarantowane przez art. 45 ust. 1 Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Wniesione zażalenie nie podważyło zasadności argumentacji zaskarżonego postanowienia i dlatego nie podlega uwzględnieniu.
W pierwszym z zarzutów skarżący podnosi, że treść art. 39810 zdanie drugie k.p.c. wyklucza możliwość uznania, że skarga w zakresie, w jakim odnosi się do tej regulacji, mieści się w sferze stosowania prawa. Jest to twierdzenie abstrahujące od treści złożonej skargi konstytucyjnej. W zaskarżonym postanowieniu zasadnie stwierdzono, że zarzut niekonstytucyjności art. 39810 zdanie drugie k.p.c. oparto na możliwej dowolności w dokonywaniu oceny co do występowania w sprawie „istotnego zagadnienia prawnego” lub co do konieczności wykładni przepisów „budzących poważne wątpliwości”. Trybunał Konstytucyjny raz jeszcze podkreśla, że skarżąca zsumowała analizę zgodności z konstytucją przepisów dotyczących „przesądu”. Wiodąca teza mająca dowieść niezgodności z Konstytucją oparta była na fakcie występowania pojęć niedookreślonych, które stosowane przez Sąd Najwyższy w składzie jednego sędziego zagrażają prawom jednostek. Innymi słowy, zarzut skargi został skonstruowany w taki sposób, aby analiza ewentualnej niekonstytucyjności art. 39810 zdanie drugie k.p.c. uwzględniała, okoliczność nadawania wyrażeniom ocennym ostatecznego kształtu przez jednoosobowy skład SN. Dlatego właśnie skarga w zakresie dotyczącym art. 39810 zdanie drugie k.p.c. odnosiła się do praktyki stosowania prawa i z tego względu nie mogła zostać merytorycznie rozpoznana.
Nieskuteczny okazał się również kolejny z zarzutów odwołujący się do wyroku SK 68/06. Trybunał Konstytucyjny istotnie zwrócił w nim uwagę, na istniejące zagrożenie arbitralnością działań SN, ale w wyroku tym podkreślił jednocześnie, że suma wszystkich warunków kształtujących instytucję „przesądu”, a zwłaszcza istniejący w poprzednim stanie prawnym brak obowiązku uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia kasacji do rozpoznania, decyduje ostatecznie o niekonstytucyjności przyjętego rozwiązania. Należy jednak zauważyć, że w obecnym stanie prawnym obowiązek uzasadnienia istnieje. Z zagadnieniem tym wiąże się kolejny z zarzutów zażalenia. Skarżąca podnosi, że wprowadzony do przepisów k.p.c. obowiązek uzasadnienia postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania nie stanowi żadnej ochrony praw jednostki, skoro orzeczenie to jest niezaskarżalne. Nie jest to twierdzenie prawdziwe. W cytowanym wyroku Trybunał Konstytucyjny wskazał jakie mechanizmy zapobiegają arbitralnemu działaniu sądów. Zaliczono do nich: „1) nakaz wysłuchania stron, 2) konieczność ujawnienia w czytelny sposób motywów rozstrzygnięcia w stopniu umożliwiającym weryfikację sposobu myślenia sądu, a tym samym unikanie dowolności, czy wręcz arbitralności sądu, 3) zapewnienie przewidywalności dla uczestników postępowania przez odpowiednią spójność i wewnętrzną logikę mechanizmów, którym jest poddany”. Ostatni z punktów explicite nawiązuje do gwarancyjnego charakteru uzasadnienia orzeczenia sądowego. Nie ma przy tym przesądzającego znaczenia okoliczność jego niezaskarżalności, gdyż uzasadnianie orzeczeń sądowych, jak wskazano w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 16 stycznia 2006 r. (sygn. SK 30/05, OTK ZU 1/A/2006, poz. 2), „jest decydującym komponentem prawa do rzetelnego sądu jako konstytucyjnie chronionego prawa jednostki. Uzasadnienie sądowe pełni następujące funkcje: (1) wymusza samokontrolę sądu, który musi wykazać, że orzeczenie jest materialnie i formalnie prawidłowe oraz odpowiada wymogom sprawiedliwości; (2) dokumentuje argumenty przemawiające za przyjętym rozstrzygnięciem; (3) jest podstawą kontroli zewnętrznej przez organy wyższych instancji; (4) służy indywidualnej akceptacji orzeczenia; (5) umacnia poczucie zaufania społecznego i demokratycznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości; (6) wzmacnia bezpieczeństwo prawne”. Nie ulega więc wątpliwości, że wyjaśnianie motywów rozstrzygnięcia przez sądy wykracza daleko poza kwestię zaskarżalności orzeczeń. Umniejszanie roli uzasadniania orzeczeń z uwagi na brak możliwości odwołania się od zapadłego rozstrzygnięcia należy uznać za istotne spłaszczenie tej roli.
Niezależnie od powyższych rozważań, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że stosowanie przez ustawodawcę zwrotów niedookreślonych nie może per se prowadzić do sformułowania zarzutu niekonstytucyjności. Występują one w wielu systemach prawnych i nie podobna podważać ich legalności tylko dlatego, że pozostawiają organom stosującym prawo określoną sferę władzy dyskrecjonalnej. Wprawdzie zwroty niedookreślone przesuwają obowiązek konkretyzacji normy prawnej na etap stosowania prawa, a więc dają sądom określoną swobodę decyzyjną, jednakże ˝krytyka takich rozwiązań powinna koncentrować się nie na samym posługiwaniu się przez przepisy prawa zwrotami niedookreślonymi, ale na tym, czy wprowadzając takie zwroty do porządku prawnego, prawodawcza przewidział czytelne, z punktu widzenia ewentualnych odbiorców rozstrzygnięć, mechanizmy kontroli (także pozaprocesowej) korzystania przez sądy z przyznanej im władzy dyskrecjonalnej˝ (por. wyrok TK z 16 stycznia 2006 r., SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2).
Trybunał Konstytucyjny przypomina również, że Konstytucja nie gwarantuje „prawa do rozpatrzenia istoty kasacji przez Sąd Najwyższy”. Orzecznictwo w tym zakresie nie pozostawia wątpliwości. Dlatego też ostatni z zarzutów zawartych w złożonym środku odwoławczym należy uznać za bezskuteczny.
Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.