Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 13 października 2009 r.


Sygn. akt Ts 307/08



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Maria Gintowt-Jankowicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Fromholz Brennstoff- und Mineralőlvertriebs GmbH w sprawie zgodności:

art. 230 § 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 1 października 2008 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 230 § 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym. Postanowieniem z 13 maja 2008 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie – XXI Wydział Karny (sygn. akt XXI Ks 276/07) nie uwzględnił wniosku pełnomocnika skarżącej o zwrot dowodu rzeczowego w postaci oleju napędowego zabezpieczonego dla potrzeb postępowania karnego. Postanowieniem z 26 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie – IV Wydział Karny Odwoławczy (sygn. akt IV Kz 514/08) utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy.

Skarżąca zarzuciła w skardze konstytucyjnej, że zaskarżony art. 230 § 2 zdanie pierwsze k.p.k. narusza konstytucyjne prawo własności w zakresie, w jakim pozwala na ingerencję w prawo własności, polegającą na odmowie zwrotu rzeczy właścicielowi, na podstawie uznania, że rzecz ta zostaje „zabezpieczona” do sprawy bez orzekania przez sąd o zabezpieczeniu. Skarżąca wskazuje w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej, że przyjęta w jej sprawie interpretacja zaskarżonego przepisu oraz sposób jego stosowania prowadzą do naruszenia prawa własności. Wskazuje na dwa możliwe sposoby interpretacji terminu „rzeczy zbędne w postępowaniu”, o którym mowa w art. 230 § 2 zdanie pierwsze k.p.k., podkreślając, że sąd przyjął interpretację dla niej niekorzystną. Zdaniem skarżącej taka interpretacja oznacza ograniczenie prawa własności. W ten sposób zaskarżony przepis narusza także art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji, zaś zasady państwa prawa nie można pogodzić z praktyką sądów przyjętą na podstawie zaskarżonego art. 230 § 2 zdanie pierwsze k.p.k.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skargę konstytucyjną może wnieść „każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone”. Oznacza to, że przesłanką dopuszczalności złożenia skargi konstytucyjnej nie jest każde naruszenie Konstytucji, ale tylko naruszenie wyrażonych w niej norm regulujących wolności lub prawa człowieka i obywatela. Zatem skarga konstytucyjna musi zawierać zarówno wskazanie konkretnej osoby, której wolności lub prawa naruszono, jak i wskazanie, które z określonych (poręczonych, zapewnionych, gwarantowanych, chronionych) w Konstytucji wolności lub praw zostały naruszone oraz określenie sposobu naruszenia.

Zasadniczymi powodami odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej są: uznanie, że przedmiotem skargi jest kwestia stosowania prawa oraz oczywista bezzasadność stawianych zarzutów.

Skarżąca wskazuje, że sądy orzekające w jej sprawie przyjęły niekorzystną dla niej interpretację zaskarżonego przepisu, opierając się na niewłaściwej wykładni, choć zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego znaleźć można także prawidłowe jego interpretacje. Uznać należy, że tak formułowany zarzut nie może być podstawą rozpoznania w trybie skargi konstytucyjnej. Jak podkreślał to wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny w swoim orzecznictwie, rzeczywista treść wielu przepisów prawnych formułuje się dopiero w procesie ich stosowania. Niezależnie od intencji twórców ustawy, organy ją stosujące mogą wydobywać z niej treści nie do pogodzenia z normami, zasadami lub wartościami, których poszanowania wymaga Konstytucja (zob. wyroki z: 12 stycznia 2000 r., P. 11/98, OTK ZU nr 1/2000, poz. 3; 3 października 2000 r., K. 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188). W pewnych sytuacjach Trybunał Konstytucyjny może to naprawiać, posługując się techniką wykładni ustawy w zgodzie z Konstytucją i wskazując właściwe rozumienie ustawy organom ją stosującym. Jeżeli jednak określony sposób rozumienia przepisu ustawy utrwalił się już w sposób oczywisty, a zwłaszcza, jeśli znalazł jednoznaczny i autorytatywny wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego bądź Naczelnego Sądu Administracyjnego, to należy uznać, że przepis ten – w praktyce stosowania – nabrał takiej właśnie treści, jaką odnalazły w nim najwyższe instancje sądowe naszego kraju. Jeżeli zaś tak rozumiany przepis nie da się pogodzić z normami, zasadami lub wartościami konstytucyjnymi, to Trybunał Konstytucyjny może orzec o jego niezgodności z Konstytucją i tym sposobem umożliwić ustawodawcy bardziej precyzyjne i jednoznaczne uregulowanie danej kwestii (wyrok TK z 9 maja 2005 r., SK 14/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 47). W niniejszej sprawie, na co wskazuje sama skarżąca, istnieje rozbieżna praktyka sądowa, która uniemożliwia przyjęcie, że zaskarżony przepis nabrał takiej treści, która prowadzi do naruszenia konstytucyjnych praw i wolności. Rozstrzyganie tych rozbieżności pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego.

Niezależnie od powyższego uznać należy, że niedopuszczalność nadania biegu skardze konstytucyjnej wynika także z oczywistej bezzasadności zarzutów skarżącej. Zgodnie z art. 217 § 1 i 4 k.p.k. rzeczy mające stanowić dowód w sprawie lub podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych albo roszczeń na naprawienie szkody podlegają dobrowolnemu wydaniu organom procesowym albo odebraniu. Jeśli zatrzymanie rzeczy nastąpiło bez uprzedniego polecenia sądu lub prokuratora, niezbędne jest zatwierdzenie tej czynności w terminie 7 dni albo zwrot rzeczy osobie uprawnionej (art. 230 § 1 k.p.k.). Zgodnie z treścią art. 230 § 2 zdanie pierwsze k.p.k. należy również zwrócić osobie uprawnionej zatrzymane rzeczy niezwłocznie po stwierdzeniu ich zbędności dla postępowania karnego. Zdaniem skarżącej ten ostatni przepis niezgodny jest z art. 64 ust. 3 Konstytucji. Jak wskazano w skardze konstytucyjnej, naruszenie art. 64 ust. 3 Konstytucji polegać miałoby na ingerencji sądu w prawo własności, polegającej na odmowie zwrotu rzeczy właścicielowi, na podstawie uznania, że rzecz ta pozostaje „zabezpieczona” do sprawy, bez orzekania przez sąd o zabezpieczeniu. Oceniając tak stawiane zarzuty i odnosząc się do treści zaskarżonego przepisu, należy zauważyć, że ewentualna ingerencja w prawo własności nie następuje w chwili odmowy zwrotu rzeczy, lecz w chwili zajęcia rzeczy. Odmowa zwrotu rzeczy oznacza jedynie ustalenie, że nie doszło do zmiany okoliczności faktycznych sprawy, rzecz zajęta na poczet dowodu nadal powinna pozostać w dyspozycji organów procesowych, zaś samo odebranie rzeczy, a więc ingerencja w prawo własności na podstawie przepisu ustawy, nastąpiło w przeszłości. Stwierdzenie braku podstaw do zwrotu rzeczy nie modyfikuje tej sytuacji w żaden sposób, a zatem nie można także mówić o naruszeniu prawa własności wynikającego z takiego ustalenia. Zauważyć należy nadto, że stawiany przez skarżącą zarzut, dotyczący odmowy zwrotu rzeczy w sytuacji braku orzeczenia o zabezpieczeniu, wykracza poza treść art. 230 § 2 zdanie pierwsze k.p.k. Zaskarżony przepis pozostaje bez adekwatnego związku z instytucją zabezpieczenia majątkowego, o której mowa w art. 291-295 k.p.k. Zabezpieczenie majątkowe może być, co prawda, konsekwencją zajęcia przedmiotu jako dowodu w sprawie, ale możliwość taka ani nie wynika z zaskarżonego przepisu, ani nie jest z nim związana. Tak stawiany zarzut przekonuje jedynie, że przedmiotem zaskarżenia w niniejszej skardze jest sposób postępowania organów procesowych, a nie treść zaskarżonego przepisu. W jego treści nie sposób doszukać się zarzucanego ograniczenia art. 64 ust. 3 Konstytucji we wskazanym przez skarżącą zakresie.



W tym stanie rzeczy należy odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.