Pełny tekst orzeczenia

310/4/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 6 sierpnia 2009 r.
Sygn. akt Ts 351/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Teresa Liszcz – przewodnicząca
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Marek Mazurkiewicz,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 stycznia 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Hodowla i Ubój Indyka „Biodama” Sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W sporządzonej przez pełnomocnika skarżącej skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność art. 116 ust. 6 pkt 3 ustawy o podatku od towarów i usług z dnia 11 marca 2004 r. (Dz. U. Nr 54, poz. 535, ze zm.; dalej: ustawa o VAT) z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji. Skarga konstytucyjna nie zawiera opisu stanu faktycznego ani prawnego. Zdaniem skarżącej podstawą skargi jest ostateczna Decyzja Dyrektora Izby Skarbowej w Zielonej Górze z 12 sierpnia 2008 r., na którą skarżąca nie wniosła skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a tym samym nie toczyło się postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Wnosząca skargę zarzuca, że art. 116 ust. 6 pkt 3 ustawy o VAT bezpodstawnie pozbawia ją prawa do odliczenia podatku VAT. Prowadzi to – w jej przekonaniu – do naruszenia zasady równego traktowania obywateli, godzi w konstytucyjnie chronioną zasadę zaufania obywateli do państwa oraz w nieograniczone prawo własności.
Postanowieniem z 20 stycznia 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu stwierdził, że nie doszło do wydania prawomocnego orzeczenia przez Naczelny Sąd Administracyjny. Skarżąca nie wyczerpała drogi prawnej, gdyż nie skorzystała z przysługujących jej środków zaskarżenia. Wnoszenie skargi jest przedwczesne, gdy istnieje jeszcze możliwość rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu sądowym, a rolą strony skarżącej nie jest ocena, czy wniesienie środków odwoławczych jest zasadne, czy też nie. W szczególności zaś, w ocenie Trybunału skarżący przed wniesieniem skargi powinien wykorzystać przysługujące mu środki proceduralne w celu doprowadzenia do rozstrzygnięcia sprawy prawomocnym wyrokiem. W sprawach, w których mimo że było to proceduralnie możliwe, a wnoszący skargę takiego wyroku nie uzyskał, nie można mówić o ostatecznym orzeczeniu.
W zażaleniu z 5 lutego 2009 r. pełnomocnik skarżącej wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i nadanie dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Oznacza to, że Trybunał Konstytucyjny poddaje analizie zarzuty zażalenia, które mogą podważyć trafność ustaleń, przyjętych za podstawę zaskarżonego postanowienia i do tego ogranicza rozpoznanie środka odwoławczego, o którym mowa w art. 36 ust. 4-7 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego treść zażalenia nie dostarcza żadnych argumentów podważających przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, przedstawione w zaskarżonym postanowieniu. Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że zastosowana przez Trybunał Konstytucyjny wykładnia terminów „wyczerpanie drogi prawnej” oraz „ostateczne rozstrzygnięcie”, leżąca u podstaw odmowy nadania wniesionej skardze dalszego biegu, nie jest ani nielogiczna, ani niekonsekwentna, ani nieuzasadniona. Jest natomiast wynikiem kontynuacji istniejącej w tym zakresie linii orzeczniczej. Analiza orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wskazuje bowiem jednoznacznie, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi w momencie uzyskania przez skarżącego prawomocnego orzeczenia w konsekwencji skorzystania przez niego z przysługujących mu zwyczajnych środków odwoławczych, przy czym skorzystanie oznacza wniesienie takiego środka przy spełnieniu wszystkich wymogów wynikających z danej procedury (zob. np. postanowienie TK z: 25 października 1999 r., Ts 81/99, OTK ZU nr 6/2001, poz. 169; 28 czerwca 2000 r., Ts 82/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 250). W postanowieniu z 5 grudnia 1997 r. (Ts 14/97, OTK ZU nr 1/1998, poz. 9) Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „dopóki skarżący nie wykorzysta postępowania przed NSA i postępowanie to nie zostanie zakończone prawomocnym orzeczeniem, nie można mówić o spełnieniu przesłanki zapadnięcia ostatecznego orzeczenia o prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżącego. Trybunał Konstytucyjny uważa, że konkluzja ta znajduje oparcie zarówno w samej istocie procedury skargi konstytucyjnej, jak też w wykładni językowej art. 79 ust. 1 konstytucji i art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, jak wreszcie w porównaniu celów i zadań postępowania sądowoadministracyjnego oraz postępowania nad skargami konstytucyjnymi”.
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje w pełni stanowisko zaprezentowane w zaskarżonym postanowieniu. Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym „skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu 3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia”. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, zasadnie przyjęto w zaskarżonym postanowieniu, że warunek wyczerpania drogi prawnej oznaczał w sprawie skarżącej konieczność doprowadzenia do wydania wyroku przez Naczelny Sąd Administracyjny, którego przedmiotem byłaby ocena zgodności z prawem decyzji Dyrektora Izby Skarbowej w Zielonej Górze z 18 września 2008 r. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego stanowiłby więc w sprawie skarżącej ostateczne orzeczenie wydane na podstawie zakwestionowanego w skardze przepisu ustawy o podatku od towarów i usług.
Nie sposób się zgodzić z argumentacją skarżącej, w przekonaniu której: „Gdyby ustawodawca zamierzał, aby skargę konstytucyjną można było wnieść dopiero po wyczerpaniu wszelkich instrumentów prawnych, nie używałby wyrażeń »prawomocny wyrok«, »ostateczna decyzja« i »inne ostateczne rozstrzygnięcie«, ale zdefiniowałby wyraźnie pojęcie »wyczerpanie drogi prawnej«, jako sytuację, gdy zainteresowanemu nie przysługuje żaden inny środek dochodzenia swych praw przed organami państwowymi”. Zdaniem skarżącej dokonana przez Trybunał Konstytucyjny wykładnia wyrażeń „wyczerpanie drogi prawnej” oraz „ostateczne rozstrzygnięcie” narusza prawa obywateli do sądu, ponieważ w sposób niekorzystny dla nich interpretuje niejasne i nieprecyzyjne przepisy. W ocenie wnoszącej zażalenie: „gdyby zainteresowany wniósł skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a sprawa zostałaby rozpoznana po upływie trzech miesięcy od doręczenia zainteresowanemu ostatecznej decyzji, zainteresowany zostałby pozbawiony możliwości wniesienia skargi konstytucyjnej z uwagi na upływ terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK”. W przekonaniu Trybunału Konstytucyjnego powyższa argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie z powodów omówionych szczegółowo w uzasadnieniu niniejszego postanowienia. Po pierwsze, w świetle art. 46 ust. 1 ustawy o TK nie jest dopuszczalne przyjęcie takiej interpretacji, zgodnie z którą skarżąca mogłaby alternatywnie wskazywać jedną z form orzeczeń w nim wymienionych, jako podstawę kierowania skargi konstytucyjnej. Po drugie, Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał w swoim orzecznictwie, że kolejność wyliczonych przez ustawodawcę form ostatecznych orzeczeń nie ma charakteru przypadkowego. Oddaje ona intencję prawodawcy nadania priorytetowego charakteru prawomocnym wyrokom sądowym, akcentując jednocześnie rolę sądów, jako organów państwa w pierwszej kolejności powołanych do ochrony praw i wolności. Po trzecie, skarżąca winna w konkretnej sprawie skorzystać z tych środków prawnych, które doprowadzą do wydania prawomocnego wyroku sądowego. Rozstrzygnięcie sprawy takim wyrokiem realizuje konstytucyjną przesłankę wydania w sprawie ostatecznego orzeczenia, podjętego na podstawie kwestionowanych w skardze przepisów ustawy bądź innego aktu normatywnego. Od dnia doręczenia skarżącej takiego orzeczenia rozpoczyna bieg 3-miesięczny termin do złożenia skargi konstytucyjnej, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Istotą skargi konstytucyjnej jest jej nadzwyczajny i subsydiarny charakter. Skarga ta może zostać wniesiona dopiero w sytuacji, gdy skarżąca nie dysponuje już żadną proceduralną możliwością uruchomienia dalszego postępowania przed sądem bądź organem administracji publicznej w swojej sprawie. Do rozstrzygania w sprawach indywidualnych są bowiem przede wszystkim powołane sądy i organy administracji publicznej. Trybunał Konstytucyjny powinien wkraczać dopiero po wyczerpaniu tych wszystkich procedur pozwalających na rozstrzygnięcie sprawy, które mogą zostać uruchomione przez samą skarżącą. Na tym polega istota przesłanki „ostatecznego orzeczenia”, sformułowanej w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Od takiego orzeczenia skarżącej nie może więc przysługiwać już żaden środek odwoławczy ani inny środek zaskarżenia. Powyższe rozważania doprowadzają Trybunał Konstytucyjny do wniosku, że w sprawach, w których została już wydana „ostateczna decyzja” administracyjna w rozumieniu art. 16 § 1 zdanie pierwsze ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071, ze zm.; dalej: k.p.a.), a w których istnieje jeszcze możliwość wniesienia skargi na decyzję do sądu administracyjnego, takiej decyzji nie można traktować jako „ostatecznego orzeczenia” w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Tym samym wniesienie skargi konstytucyjnej na tym etapie postępowania nie jest jeszcze możliwe. Możliwość wniesienia skargi otworzy się dopiero po wydaniu przez NSA prawomocnego orzeczenia w sprawie (art. 57 ust. 1 ustawy o NSA), bo dopiero wtedy zainteresowana wyczerpie możliwości proceduralne uruchamiania kolejnych postępowań przed sądami czy organami administracji publicznej. Wówczas rozpocznie się też bieg terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w sprawie, na tle której wniesiona została niniejsza skarga konstytucyjna, nie doszło do wydania prawomocnego orzeczenia przez Naczelny Sąd Administracyjny. Tym samym nie została spełniona przesłanka ostateczności, o której mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji. Skoro zaś skarga konstytucyjna została wniesiona przed zapadnięciem ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżącej, to należało postanowić o odmowie nadania jej dalszego biegu (art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). Jednocześnie należy podkreślić, że przesłanka wyczerpania drogi prawnej, o której mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, wyklucza wniesienie skargi konstytucyjnej od takich prawomocnych wyroków, ostatecznych decyzji lub innych ostatecznych rozstrzygnięć, które stały się prawomocne lub ostateczne dlatego, że zainteresowany nie wykorzystał możliwości wyczerpania całego dostępnego toku instancji w postępowaniu administracyjnym czy sądowym.