Sygn. akt V ACa 921/12
Dnia 28 grudnia 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący- Sędzia |
SA Zb. Koźma |
Sędzia Sędzia |
SA T. Sobolewska SA R. Kowalkowski (spr.) |
Protokolant |
sekr. sąd. J. Makarewicz |
po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2012 r. w Gdańsku
na rozprawie
sprawy z powództwa G. T. (1) i J. T. (1)
przeciwko H. W. (1), A. W. i R. B.
o ustalenie
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu
z dnia 14 sierpnia 2012 r. sygn. akt I C 2179/09
Uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Toruniu pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Na oryginale właściwe podpisy.
VACa 921/12
UZASADNIENIE
Wyrokiem Z 14 sierpnia 2012r. Sąd Okręgowy w Toruniu oddalił powództwo
G. i J. T. (1) o ustalenie nieważności umów skierowane (...), A. W. i R. B..
Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie ustalił, że 1995 roku powodowie G.
(...) nabyli nieruchomość w postaci kamienicy przy ul. (...) T. wraz z lokatorami, która wymagała remontu. Na ten cel zaciągnęli
pożyczkę w kwocie 12.000 złotych w Banku (...) w T., jednak środki te okazały się niewystarczające. W związku z
powyższym planowali oni sprzedać tę nieruchomość. Rozmawiali o tym zamiarze ze
swoimi znajomymi. T. T. (1) brat powoda J. T. (1) skontaktował
ich z pozwanym H. W. (1) (noszącym wówczas nazwisko L.) , który
posiadał środki finansowe ponieważ udzielał innym osobom pożyczek za
oprocentowaniem. T. T. (1) i powód brali w przeszłości u (...) takie pożyczki na prowadzenie działalności gospodarczej. (...) zaproponował H. W. (1) zakup nieruchomości przy ul. (...), na co ten się zgodził. Ponieważ w tamtym czasie nie dysponował
jednak taką kwotą pieniędzy, zwrócił się do swojego znajomego (...) o pożyczenie kwoty 25.000,00 złotych, drugą część tej kwoty wziął
on od swojej żony A. L. (W.). W dniu 21.10.1998 roku doszło do
zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży, zgodnie z którą powodowie G.
(...) T. zobowiązali się sprzedać pozwanym R. B.
(...) W. (L.) udziały po 1/2 części nieruchomości przy ul. (...)/
(...) za kwotę 92.000,00 złotych.
Według § 3 w/w umowy powodowie mieli otrzymać w dniu zawarcia umowy kwotę
80.000,00 złotych tytułem zaliczki na poczet ceny, a resztę ceny w kwocie 12.000 zł.
w dniu podpisania właściwej umowy sprzedaży. W § 6 w/w umowy strony ustaliły, iż
umowa sprzedaży zostanie zawarta najpóźniej do dnia 21 kwietnia 1999 roku.
Miesiąc po zawarciu umowy, pozwany H. W. (1) oświadczył powodom, iż
rezygnuje z zakupu ich nieruchomości , bo nie jest zainteresowany zakupem ruiny.
Zażądał zwrotu wpłaconej zaliczki w kwocie 50.000 zł. w ratach po 5.000 zł.
miesięcznie. Do niespłaconej dotychczas kwoty doliczał kwotę odsetek wynoszących
10% miesięcznie. Pozwanemu R. B. i swojej żonie sam oddał
wpłacone przez nich pieniądze. Przez okres kilku miesięcy G.
(...) nie dokonali zwrotu umówionej kwoty 50.000,00 złotych. Wpłacili jedynie
kwotę około 30.000,00 złotych.
W związku z powyższą sytuacją w dniu 27 kwietnia 1999 roku doszło do
podpisania kolejnej umowy notarialnej, w której powodowie - małżonkowie T. pozwani R. B. i A. L. oświadczyli, że rozwiązują
przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości z dnia 21 października 1999 roku.
Zgodnie z § 3 tejże umowy przedmiotową nieruchomość przy ul. (...)/
(...) miał zakupić H. W. (1) za kwotę 76.100,00 złotych, która miała być
uiszczona przed podpisaniem przedmiotowej umowy.
W dniu 18 listopada 1999 roku powodowie G. i J. T. (2) podpisali
kolejną umowę notarialną, na podstawie której pozwany H. W. (1) udzielił im
pożyczki w kwocie 76.000,00 złotych z terminem jej zwrotu do dnia 16 maja 2000
roku. Tak naprawdę to powodowie nie uzyskali żadnej kwoty pieniędzy, gdyż kwota
wymieniona w akcie notarialnym stanowiła niespłaconą dotychczas kwotę zaliczki z
umowy z dnia 21 października 1998 roku z doliczonymi odsetkami w wysokości 10%
w skali miesiąca. W ramach zabezpieczenia przedmiotowej umowy pożyczki zgodnie
z § 6 , powodowie J. i G. T. (2) udzielili pozwanemu H. W. (2) nie gasnącego z chwilą śmierci, zgodnie z którym w przypadku, gdy
nie zwrócą pożyczki, będzie on uprawniony do przeniesienia na rzecz samego siebie
własności nieruchomości przy ul. (...) / (...) w T..
Od listopada 1999 roku powodowie G. i T. T. (1) dokonywali spłat
pieniędzy na rzecz pozwanego H. W. (1) z różną regularnością oraz w różnych
kwotach. Niekiedy było to kilka rat w miesiącu po kilkaset złotych, a niekiedy były
przerwy we wpłatach. Nigdy nie otrzymywali potwierdzenia pisemnego
dokonywanych wpłat. Pieniądze z tytułu przedmiotowej pożyczki przekazywały także
dzieci powodów: córka B. F. i syn R. T. ale nie wiedziały jaką
kwotę przekazują. Do maja 2000 roku powodowie wpłacili pozwanemu (...) kwotę około 76.000,00 złotych, która stanowiła jedynie odsetki od pożyczki.
W dniu 23 listopada 2001 roku H. W. (1) złożył oświadczenie w formie aktu
notarialnego, iż przenosi na swoją rzecz własność nieruchomości przy ul. (...) w T..
W dniu 5 listopada 2003 roku, pozwany H. W. (1) zawarł z L. M. formie aktu notarialnego umowę pożyczki i przeniesienia własności nieruchomości
na zabezpieczenie. Zgodnie z umową, H. W. (1) miał pożyczyć od Leokadii
Majewskiej kwotę 30.000,00 złotych, a jako zabezpieczenie spłaty tejże pożyczki
przeniósł na jej rzecz własność nieruchomości przy ul. (...) / (...).
Powodowie domagali się uznania umów zawartych z pozwanymi za nieważne z 2
przyczyn.
Jedną z przyczyn nieważności umów zdaniem powoda było to, że powód (...) nie był obecny przy zawieraniu umowy z dnia 18 listopada 1999 roku i
umowy tej nie podpisał w tym dniu. Podpisał ją później na wyraźne żądanie
Notariusza i pod wpływem groźby, która kierowana była pod jego adresem przez
pozwanego H. W. (1). Okoliczność ta nie została udowodniona. (...) zeznając na te okoliczności w postępowaniu karnym
w sprawie(...) stanowczo wykluczyła taką możliwość, aby strona umowy
nie była obecna w trakcie zawierania umowy Kancelarii Notarialnej. Ciężar
udowodnienia tej okoliczności obciążał powodów zgodnie z przepisem art.6 kc bo oni
z tego faktu wywodzili skutki prawne.
Drugą natomiast przyczyną nieważności umowy z dnia 18 listopada 1999 roku
miała być pozorność tej czynności prawnej. Za umowę pozorną można uznać tylko
takie oświadczenie woli, gdy brak zamiaru wywołania skutków prawnych został
przejawiony wobec drugiej strony otwarcie, tak że ta druga strona miała pełną
świadomość co do pozorności złożonego wobec niej oświadczenia woli i co do
rzeczywistej woli jej kontrahenta i w pełni się z tym zgadzała. Strony tej umowy
najpierw wyraziły zgodę na wykreślenie hipoteki wpisanej do księgi wieczystej Kw nr(...) w związku z rozwiązaniem przedwstępnej umowy sprzedaży, następnie
zawarły umowę pożyczki i umowę zobowiązującą do przeniesienia własności
nieruchomości w wykonaniu świadczenia przemiennego i powodowie udzielili
pełnomocnictwa pozwanemu H. W. do przeniesienia na samego siebie własności
zabudowanej nieruchomości. Umowy te nie miały charakteru pozornego bo
powodowie doskonale znali warunki umowy pożyczki udzielonej im przez (...), wiedzieli doskonale w jaki sposób pożyczka ta jest zabezpieczona, godzili
się na te warunki, sądząc, że spłacą pożyczkę i nie dojdzie do przeniesienia
własności nieruchomości na rzecz pozwanego. Tymczasem nie spłacili pożyczki
ponieważ pozwany wpłacane przez nich kwoty zaliczał najpierw na odsetki za
zwłokę. Jak wykazało postępowanie karne w sprawie (...) pozwany W.
nie wprowadził powodów w błąd ani w inny sposób nie zmusił do zawarcia tej umowy
i powodowie powinni wiedzieć jakie skutki prawne łączyły się z zawarciem tych
umów. W tej sytuacji powództwo wniesione przeciwko H. W. (1) było
bezzasadne. Bezzasadne było także powództwo przeciwko A. W.
(...), którzy nie byli bezpośrednimi stronami zawarcia umowy pożyczki
oraz umowy zobowiązującej do przeniesienia własności nieruchomości z dnia 18
listopada 1998 roku. Przy zawieraniu tej umowy brali udział tylko w tym zakresie, że
wyrazili zgodę na wykreślenie hipoteki wpisanej do księgi wieczystej nieruchomości
powodów. Stronami umowy pożyczki oraz umowy zobowiązującej do przeniesienia
własności nieruchomości byli powodowie oraz H. W. (1).
Bezzasadne było także żądanie powodów uznania przedmiotowej umowy z dnia
18 listopada 1999 roku za bezskuteczną wobec powodów, o co wnosili w pozwie.
Było to żądanie niezrozumiałe dla potrzeb tego procesu i wynikało prawdopodobnie z
tego, że powodowie wnosząc pozew samodzielnie nie rozumieli tej instytucji prawnej.
Zgodnie bowiem z przepisem art. 527. § 1 kc gdy wskutek czynności prawnej
dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść
majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w
stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli,
a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się
dowiedzieć. W tej sprawie nie wystąpiły przesłanki skuteczności skargi pauliańskiej.
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w punkcie 1 wyroku.
W apelacji powodowie domagali się zmiany wyroku i uwzględnienia powództwa
zarzucając wyrokowi naruszenie prawa materialnego tj. art. 2 ustawy prawo o
notariacie przez niezamieszczenie w akcie wzmianki o tym, że powód jest osobą
niedowidzącą w znacznym stopniu oraz po minięcie faktu, że przy sporządzeniu aktu
nie byli obecni wszyscy w nim wymienieni jako strony dokonywanej czynności.
Nadto zarzuciła naruszenie art. 83 § 1 kc i art. 65 § 1 i 2 kc oraz art. 5 kc bo (...) wykorzystał swoją dominującą rolę i narzucał odsetki nie uzgodnione przez
strony postępując niezgodnie z zasadami współżycia społecznego.
Poza tym, zdaniem apelacji, sąd naruszył zasadę bezpośredniości nie prowadząc
dowodu z bezpośrednich zeznań notariusza sporządzającego kwestionowane akty
notarialne oraz opinii biegłego ds. ekspertyzy pisma na okoliczność podpisu
pozwanego W. na zestawieniu wpłat dokonanych przez powodów. Zarzuciła też
apelacja, że sąd niezasadnie zaniechał przeprowadzenia dowodu z oryginału aktu
notarialnego i szeregu innych dowodów wskazanych w apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Zaskarżony wyrok jest wadliwy w świetle twierdzeń powodów odnoszących się
tak do podstaw żądania uznania skarżonych umów za nieważne, jak i liczby umów,
które ich zdaniem dotknięte były wadą nieważności.
Trzeba bowiem zauważyć, że w toku procesu prezentowali niejasne i zmienne
stanowisko odnośnie tego, jakie przyczyny ich zdaniem decydują o nieważności
skarżonych umów. Co więcej, także niejasne było ich stanowisko co do tego, które z
umów przywoływanych w toku procesu zostały zaskarżone.
Podobny brak jasności stanowiska można dostrzec w ich apelacji, w której formalnie
zaskarżyli całe rozstrzygnięcie zawarte w pkt 1 - szym wyroku Sądu Okręgowego, a
więc można przyjąć, że w zakresie dotyczącym wszystkich zgłoszonych przez nich
roszczeń oddalonych przez sąd, gdy z dalszej części zarzutów apelacji i jej wniosków
można by wnosić, iż zaskarżenie dotyczyło li tylko umowy zawartej w dniu 18
listopada 1999r.
W tej sytuacji ocena skuteczności powództwa nie była możliwa, a Sąd Okręgowy nie
rozpoznał istoty sprawy, co usprawiedliwia uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy oceniał bowiem, że podstawą powództwa były dwa zarzuty
formułowane przez powodów, a mianowicie to, że powód J. T. (1) nie był
obecny przy zawieraniu umowy z 18 listopada 1999r. i jej nie podpisał w dniu
określonym w akcie notarialnym oraz pozorność czynności prawnej stwierdzonej tym
aktem notarialnym. Tymczasem powodowie w toku procesu podnosili, że dokonując
przewłaszczenia na swoją rzecz spornej nieruchomości pozwany (...) udzielone mu umocowanie w umowie z 18 listopada 1999r. Twierdzili, że
ich zamiarem było upoważnienie go do zawarcia umowy przeniesienia własności
jedynie niezabudowanej nieruchomości co jasno wynika z treści pełnomocnictwa (§ 6
umowy - karta 62v), a zbył w ich imieniu, jako ich pełnomocnik, na swoją rzecz
nieruchomość zabudowaną czyniąc to wbrew treści pełnomocnictwa. Tak więc
również ten zarzut, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, stanowił podstawę
twierdzeń powodów o faktach mających decydować o nieważności zawartych umów.
Skoro Sąd Okręgowy go nie ocenił, nie rozpoznał istoty sprawy, bo nieodniesienie się
do twierdzeń strony o faktach stanowiących podstawę zgłoszonych żądań jest takim
uchybieniem.
To uchybienie ma, jak się wydaje, istotne znaczenie dla oceny skuteczności
powództwa, gdy się zważy, że powodowie domagali się ustalenia nieważności, poza
umową z 18 listopada 1999r., także wszystkich innych umów dotyczących spornej
nieruchomości i zawartych po umowie z 18 listopada 1999r., chociaż ich zmienna
postawa procesowa nie pozwala na jednoznaczną ocenę co do zakresu ich żądania.
Wobec niejednoznacznej postawy powodów rzeczą Sądu Okręgowego było
zobowiązanie ich, przed zamknięciem rozprawy, do jednoznacznego wskazania,
które z umów dotyczących spornej nieruchomości są objęte ich żądaniem i stosownie
do ich stanowiska określenie (wezwanie do sprecyzowania) strony pozwanej. Gdyby
bowiem założyć, a taki wniosek zdaje się być uprawniony w świetle ich twierdzeń, że
przedmiotem żądania jest ustalenie nieważności wszystkich umów zawartych po 18
listopada 1999r. i dotyczących ich nieruchomości oraz umowy z 18 listopada 1999r.,
to poza procesem pozostawała L. M. (strona umowy z 5 listopada
2003r. załączonej do akt - karta 67), która powinna być stroną procesu.
Jak wcześniej jednak wskazano, labilna postawa powodów co do zakresu
przedmiotowego ich żądań zgłoszonych w procesie, uniemożliwia jednoznaczną
ocenę w kwestii dotyczącej biernej legitymacji procesowej.
Rzeczą Sądu Okręgowego ponownie rozpoznającego sprawę będzie zatem
jednoznaczne określenie zakresu zgłoszonych przez powodów żądań i ustalenie
odpowiadającego im oznaczenia strony biernie legitymowanej, a także ocena na
gruncie art. 65 § 2 kc - o ile przedmiotem żądania jest umowa przeniesienia
własności z 23 listopada 2001 r. - jaki był zakres umocowania pozwanego do
przeniesienia własności nieruchomości wynikający z § 6 umowy z 18 listopada 1999r.
Pomiędzy treścią § 6, a właściwie zawartym w nim opisem przedmiotu czynności, do
której został pozwany H. W. umocowany, a przedmiotem czynności, której
dokonał jako pełnomocnik, wydaje się istnieć różnica, co mogłoby sugerować, że
dokonał on czynności do której nie był umocowany. Jednoznaczne jednak
wyjaśnienie tej kwestii wymaga czynienia ustaleń na gruncie art. 65 § 2 kc i badania,
jaki był zgodny zamiar stron umowy, w której udzielono pełnomocnictwa i z czego
wynika istniejąca rozbieżność pomiędzy opisem w § 6 przedmiotu, do którego odnosi
się pełnomocnictwo i opisem tego przedmiotu zawartym w § 2 umowy z 18 listopada
1999r.
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny zaskarżony wyrok uchylił w całości i
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
odwoławczego Sądowi Okręgowemu w Toruniu, o czym orzekł na podstawie art. 386
§ 4 kpc i 108 § 2 kpc.