POSTANOWIENIE
z dnia 27 lipca 2010 r.
Sygn. akt Ts 115/09
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Ewa Łętowska,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Janusza B. w sprawie zgodności:
art. 152 § 1 i art. 535 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1, art. 54, art. 61 ust. 1 oraz art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 11 maja 2009 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 152 § 1 i art. 535 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1, art. 54, art. 61 ust. 1 oraz art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym. Postanowieniem z dnia 4 lutego 2009 r. Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosku skarżącego i odmówił sprostowania protokołu z rozprawy kasacyjnej z dnia 8 stycznia 2009 r.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że art. 152 § 1 i art. 535 § 3 k.p.k. w zakresie, w jakim uniemożliwiają utrwalenie treści ustnego uzasadnienia ogłoszonego na rozprawie postanowienia o oddaleniu kasacji jako oczywiście bezzasadnej, są niezgodne z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1, art. 54, art. 61 ust. 1 oraz art. 79 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącego, choć obowiązujące przepisy nie wprowadzają zakazu sporządzenia uzasadnienia postanowienia wydanego na rozprawie o oddaleniu kasacji jako oczywiście bezzasadnej, to jednak w razie negatywnej w tym zakresie decyzji sądu uniemożliwiają stronie doprowadzenie do utrwalenia w formie pisemnej ustnego uzasadnienia postanowienia. Tymczasem bez pisemnej wersji uzasadnienia skarżący nie może skutecznie wnieść skargi konstytucyjnej na przepisy będące podstawą odrzucenia kasacji, a jego zdaniem niezgodne z Konstytucją. Skarżący nie może również skutecznie dochodzić roszczeń od adwokata, który sporządził kasację uznaną za oczywiście bezzasadną. Skarżący wskazuje ponadto, że przyjęty przez Sąd Najwyższy tryb postępowania, tj. skierowanie kasacji na rozprawę zamiast na posiedzenie i jej odrzucenie, jako oczywiście bezzasadnej, miał na celu uniknięcie konieczności sporządzenia uzasadnienia, był więc działaniem na szkodę strony, podjętym przez sąd w złej wierze.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ma ona gwarantować, że obowiązujące w systemie prawa akty normatywne nie będą stanowiły źródła ich naruszeń. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej jest wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Wskazany przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie jest konieczne dla stwierdzenia dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) wynika, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania naruszonych wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia. Z kolei z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 tejże ustawy wynika obowiązek uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów.
Zasadnicze zarzuty skarżącego związane są z naruszeniem interesu prawnego strony w posiadaniu pisemnej formy ustnego uzasadnienia postanowienia o oddaleniu kasacji jako oczywiście bezzasadnej. Interes prawny, jak wskazano w skardze, sprowadza się zaś do dochodzenia roszczeń od adwokata za sporządzenie kasacji oczywiście bezzasadnej oraz uzyskanie potwierdzenia, że podstawą rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego był przepis art. 523 § 2 k.p.k., celem wniesienia skargi konstytucyjnej. Oceniając tak formułowane zarzuty, uznać należy oczywistą bezzasadność twierdzenia o niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Przypomnieć należy w tym kontekście, że prawo do sądu jest jednym z podstawowych praw jednostki i jedną z fundamentalnych gwarancji praworządności. Jak wielokrotnie podkreślał to Trybunał Konstytucyjny w swych orzeczeniach, na konstytucyjne prawo do sądu składa się w szczególności: (1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym); (2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; (3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (por. m.in. wyroki TK z dnia: 9 czerwca 1998 r., K 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50; 16 marca 1999 r., SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; 10 maja 2000, K. 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109).
Stanowisko określające zakres prawa do sądu i jego elementów Trybunał Konstytucyjny rozwijał w szeregu dalszych orzeczeń. Jednak należy wskazać, że konstytucyjne prawo do sądu wyraża się w realizacji uprawnień związanych z tym postępowaniem, w którym następuje jego wykonanie. Nie sposób przyjąć, że konstytucyjne prawo do sądu oznacza ochronę każdego interesu prawnego strony postępowania, która może pojawić się w przyszłości i poza przedmiotem rozstrzygnięcia, którego dotyczy. Innymi słowy, ochrona wynikająca z prawa do sądu związana jest z zapewnieniem należytych warunków rozpoznania sprawy przed sądem. Nie obejmuje ochrony przyszłych i ewentualnych interesów prawnych, które nie są związane z przedmiotem postępowania. Nie można zatem przyjąć, że konstytucyjne prawo do sądu obejmuje także dochodzenie roszczeń z tytułu nienależytego wypełniania obowiązków przez adwokata wyznaczonego stronie z urzędu czy też wnoszenie skargi konstytucyjnej. Zarzuty skarżącego uznać należy w tym zakresie za oczywiście bezzasadne.
Podobny charakter mają zarzuty skarżącego, że brak możliwości utrwalenia uzasadnienia Sądu Najwyższego pozbawia go prawa do wniesienia skargi konstytucyjnej. Podkreślić należy, że skarżący nie został pozbawiony swobody wniesienia skargi, wskazania jej podstaw, zakresu ani przedmiotu. To do Trybunału Konstytucyjnego należy ocena realizacji wymogów formalnych skargi konstytucyjnej, zaś antycypacja skarżącego w tym zakresie nie ma żadnego uzasadnienia ani podstawy prawnej. Za oczywiście bezzasadne należy uznać zarzuty zmierzające do stwierdzenia, że skarżący został pozbawiony prawa dochodzenia odpowiedzialności odszkodowawczej od adwokata. Takie twierdzenie byłoby uzasadnione jedynie wówczas, gdyby orzeczenie Sądu Najwyższego odnosiło się do kwestii tego odszkodowania, w szczególności przesądzając o braku podstaw dochodzenia roszczenia w tym zakresie.
Niezależnie od powyższego wskazać należy na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego zajęte w wyroku z dnia 16 stycznia 2006 r. (SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2). W wyroku tym Trybunał, oceniając przepisy procedury karnej w zakresie rozpoznania kasacji, uznał, że art. 535 § 2 k.p.k. jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 77 Konstytucji. Podstawą orzeczenia było uznanie, że zgromadzenie w ramach jednego postępowania sądowego trzech czynników, tj. braku powinności zawiadamiania stron, braku powinności sporządzenia uzasadnienia oraz faktu posługiwania się zwrotem nieostrym (oczywista bezzasadność), jako przesłankami stosowania art. 535 § 2 k.p.k. wykluczającymi informacyjny obowiązek sądu, prowadzi do wniosku o przekroczeniu przez ustawodawcę granic proporcjonalności w zakresie ukształtowania rzetelnej procedury rozpatrywania „oczywiście bezzasadnych kasacji”. Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się naruszenia standardu konstytucyjnego w zakresie rozpoznania kasacji, jako nadzwyczajnego środka odwoławczego w żadnym z trzech wskazanych elementów z osobna, lecz w ich łącznym wystąpieniu w jednym postępowaniu. Skutkiem tej sytuacji było bowiem wyłączenie możliwości uzyskania przez stronę informacji o motywach rozstrzygnięcia. W sytuacji skarżącego do czynienia mamy z zasadniczo odmienną sytuacją, w której informacyjny aspekt rozpoznania sprawy został znacząco wyeksponowany. Skarżący uprzedzony został, po pierwsze, o możliwości uznania kasacji za oczywiście bezzasadną, co wynikało ze stanowiska prokuratora. Po drugie, strona miała możliwość przedstawienia Sądowi Najwyższemu dodatkowego stanowiska w sprawie pisma prokuratora, z którego to uprawnienia skorzystała. Po trzecie, Sąd Najwyższy skierował kasację na rozprawę, zapewniając skarżącemu możliwość udziału w rozpoznaniu sprawy i zajęcie stanowiska. Po czwarte, strona reprezentowana przez obrońcę brała udział w rozprawie. Po piąte, strona miała możliwość zapoznania się z ustnym uzasadnieniem postanowienia Sądu Najwyższego. W zakresie zatem, w jakim żądanie dostępu do informacji i motywów rozstrzygnięcia sądu związane jest z postępowaniem w sprawie, stronie zapewniono realizację jej prawa do sądu i znajomości motywów rozstrzygnięcia. Za oczywiście bezzasadny uznać należy przy tym zarzut, że celem skierowania sprawy na rozprawę – w toku której z istoty w sposób pełniejszy realizowane są uprawnienia strony – było dążenie do ich ograniczenia. Stanowisko strony, że motywem działania Sądu Najwyższego, kierującego kasację na rozprawę, była chęć działania na jej szkodę, jest bezzasadne w stopniu oczywistym.
Zawarte w art. 54 Konstytucji prawo do pozyskiwania i rozpowszechniania informacji oraz w art. 61 ust. 1 Konstytucji – prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, formułują ogólne gwarancje dostępu do informacji. W zakresie postępowania sądowego szczególną, dalej idącą regulację stanowi art. 45 ust. 1 Konstytucji, gwarantujący prawo do jawnego rozpoznania sprawy przed sądem. Zatem przepis ten i wynikające z niego gwarancje procesowe znajdują zastosowanie w sprawie skarżącego, co w sytuacji uznania oczywistej bezzasadności zarzutów skarżącego w tym zakresie prowadzi do uznania oczywistej bezzasadności zarzutów w odniesieniu do art. 54 i art. 61 ust. 1 Konstytucji. Odnosząc się do ostatniego z podniesionych wzorców kontroli – art. 2 Konstytucji, określającego zasadę demokratycznego państwa prawnego, przypomnieć należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego nie może on stanowić samodzielnego wzorca kontroli w postępowaniu skargowym. Przepis ten gwarantuje określony standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, działania organów władzy publicznej oraz ogólny standard korzystania z nich przez podmioty, jednak nie statuuje żadnej konkretnej wolności czy prawa (por. wyrok TK z dnia 13 stycznia 2004 r., SK 10/03, OTK ZU nr 1A/2004 poz. 2).
W tym stanie rzeczy, należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.