Pełny tekst orzeczenia

368/5/B/2010


POSTANOWIENIE


z dnia 16 września 2010 r.


Sygn. akt Ts 164/09



Trybunał Konstytucyjny w składzie:





Marek Mazurkiewicz – przewodniczący


Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca


Adam Jamróz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 marca 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Wiesława T.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 9 lipca 2009 r. skarżący zarzucił art. 33 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (Dz. U. z 2005 r. Nr 127, poz. 1066, ze zm.) sprzeczność z art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Orzeczeniem Okręgowego Sądu Łowieckiego w Białej Podlaskiej z 7 maja 2008 r. (sygn. akt OSŁ 2/2008) skarżący został uznany za winnego popełnienia przewinienia łowieckiego, naruszającego przepis § 137 ust. 1 pkt 2 i 4 Statutu Polskiego Związku Łowieckiego. Orzeczeniem Głównego Sądu Łowieckiego z 6 listopada 2008 r. (sygn. akt GSŁ 31/08) utrzymano w mocy orzeczenie organu pierwszej instancji. W odpowiedzi na wniosek skarżącego o wniesienie skargi nadzwyczajnej od orzeczenia Okręgowego Sądu Łowieckiego, Prezes Głównego Sądu Łowieckiego pismem z 9 czerwca 2009 r. (L. Dz. 268/GSŁ/08) stwierdził brak przesłanek do wystąpienia z tą skargą. Skarżący wskazuje, że wyczerpał tok instancji umożliwiający odwołanie się od zapadłych orzeczeń. Podnosi także, że nie może odwołać się do sądu powszechnego, gdyż uniemożliwia mu to zaskarżony przepis ustawy.
Zgodnie z art. 33 ust. 6 ustawy – Prawo łowieckie w sprawach nabycia lub utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim oraz utraty członkostwa w kole łowieckim zainteresowany może – po wyczerpaniu postępowania wewnątrzorganizacyjnego – dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Zdaniem skarżącego przepis ten stanowił podstawę wydania zaskarżonego orzeczenia w zakresie, w jakim uniemożliwił mu skorzystanie z prawa odwoływania się od wydanych w sprawie rozstrzygnięć. Sytuacja, w której skarżący nie może odwołać się do sądu powszechnego prowadzi – w jego ocenie – do naruszenia przysługującego mu prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji). Jako osoba, wobec której orzeczono inną karę niż przewidziana w zaskarżonym przepisie, nie miał on prawa do rozpoznania jego sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. In fine skargi skarżący wskazał na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, w którym jednoznacznie stwierdzono, że niekonstytucyjne są te przepisy, które pozbawiają obywatela prawa do sądu, także w sprawach dyscyplinarnych, których specyfika nie może uzasadniać wyłączenia tego prawa.
Postanowieniem z 4 marca 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej, wskazując w uzasadnieniu, że zaskarżony przepis nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie przysługujących mu konstytucyjnych praw.
Na powyższe postanowienie skarżący wniósł zażalenie 23 marca 2010 r. Wskazuje w nim, że zaskarżony art. 33 ust. 6 pośrednio wpływa na niemożność dochodzenia swoich praw w sądzie powszechnym przez myśliwych, którym wymierzono inną karę niż usunięcie z Polskiego Związku Łowieckiego. Próba złożenia pozwu do sądu powszechnego skutkować będzie zatem jego odrzuceniem, zaś sądy dyscyplinarne mają świadomość, że jest niemożliwe złożenie jakiegokolwiek środka odwoławczego od ich orzeczeń. W tym aspekcie – zdaniem skarżącego – błędne jest stanowisko zaprezentowane w zaskarżonym postanowieniu. Kwestionowany przepis nigdy nie pozwoli na złożenie odwołania do sądu powszechnego, a co za tym idzie – uniemożliwi skorzystanie z prawa do sądu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy jeszcze raz podkreślić, że kontrola konstytucyjności zaskarżonego przepisu dokonywana w trybie skargi konstytucyjnej ma charakter konkretny, a nie abstrakcyjny. Oznacza to konieczność wykazania przez osobę występującą z tym środkiem prawnym, że przez wydanie – na podstawie przepisu, którego konstytucyjność skarżący kwestionuje – wskazanego w skardze rozstrzygnięcia doszło do naruszenia konstytucyjnego prawa podmiotowego lub konstytucyjnej wolności.
W skardze stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania wskazane w skardze jako ostateczne rozstrzygnięcie nie zostało wydane na podstawie zaskarżonej regulacji. Okoliczność powyższa, która stanowiła podstawę odmowy nadania skardze dalszego biegu, nie została skutecznie zakwestionowana przez skarżącego we wniesionym zażaleniu. Fakt niemożności złożenia środka odwoławczego od konkretnego rozstrzygnięcia nie oznacza jeszcze bowiem, że przepis, który uniemożliwia de facto złożenie odwołania, stanowił pośrednio podstawę wydania rozstrzygnięcia, mającego być przedmiotem zaskarżenia. Nie budzi bowiem wątpliwości, że brzmienie takiego przepisu nie może mieć (i w niniejszej sprawie nie miało) żadnego wpływu na treść wydanego orzeczenia sądów dyscyplinarnych.
W tym kontekście należy zwrócić uwagę na fakt, że zgodnie ze stanowiskiem przyjętym powszechnie w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, dochodzenie ochrony praw wynikających z art. 45 ust. 1 Konstytucji w trybie skargi konstytucyjnej warunkowane jest stwierdzeniem, że kwestia dopuszczalności drogi sądowej od orzeczeń wydanych (także) przez organy dyscyplinarne została ostatecznie rozstrzygnięta. Dopiero bowiem w sytuacji, w której skarżącemu odmówiono dostępu do sądu, dochodzi do konkretnego naruszenia prawa do sądu. Innymi słowy: dla zaistnienia konkretnego naruszenia wskazanych w skardze praw konstytucyjnych, a przede wszystkim prawa do sądu, wywodzonego z faktu braku możliwości wniesienia środka zaskarżenia do sądu powszechnego, konieczne było uzyskanie przez skarżącego rozstrzygnięcia, którego treścią byłoby odrzucenie wniesionego powództwa. Dopiero w tym momencie nastąpiłaby konkretyzacja sytuacji prawnej skarżącego w sposób uzasadniający przyjęcie tezy o wystąpieniu bezpośredniego i konkretnego naruszenia przysługującego mu prawa do sądu, którego ochrony domaga się on w trybie wniesionej skargi konstytucyjnej. Orzeczenia organów dyscyplinarnych nie są bowiem orzeczeniami w sprawie dopuszczalności drogi sądowej, a takim orzeczeniem powinien dysponować skarżący, żeby wystąpić ze skargą konstytucyjną. Podkreślić należy, że uzyskanie przez skarżącego orzeczenia sądu powszechnego umożliwiłoby mu skorzystanie ze skargi konstytucyjnej i ochronę naruszonego poprzez wydanie tego postanowienia prawa do sądu.

Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny uznał za w pełni uzasadnione postanowienie z 4 marca 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.