146/2/B/2011
POSTANOWIENIE
z dnia 23 września 2010 r.
Sygn. akt Ts 195/09
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Teresa Liszcz,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Bogusława N. w sprawie zgodności:
art. 998 § 1 w związku z art. 998 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 21 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 12 sierpnia 2009 r. Bogusław N. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 998 § 1 w związku z art. 998 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w rozumieniu nadanym uchwałą Sądu Najwyższego z 4 października 1972 r. (sygn. akt II CZP 69/72), jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Jednocześnie, w ocenie skarżącego, powyższa regulacja narusza również art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 21 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skarżący podkreślił, że jego intencją jest wykazanie, iż sposób rozumienia przez judykaturę art. 998 § 2 k.p.c., w części, w jakiej wyłącza dopuszczalność badania zażalenia na postanowienie o przysądzeniu, w zakresie innych niż „zwykłe” uchybienia, narusza jego konstytucyjne wolności i prawa wskazane w petitum skargi. Za niekonstytucyjne skarżący uznaje przede wszystkim przyjęcie, że wszystkie uchybienia, o których mowa jest w art. 998 § 2 zdanie drugie k.p.c., należy traktować w świetle tego przepisu w sposób jednolity, bez możliwości wyłączenia jakichkolwiek uchybień sprzed uprawomocnienia się przybicia.
W ocenie skarżącego zaskarżona regulacja, w rozumieniu przyjętym przez wskazaną uchwałę Sądu Najwyższego, umożliwia sądowi przysądzenie przedmiotu egzekucji także w sytuacji naruszenia prawa. Stanowi to – zdaniem skarżącego – swoistego rodzaju wywłaszczenie, które prowadzi do zniweczenia istoty prawa własności w postaci pozbawienia dłużnika prawa do równowartości nieruchomości sprzedawanej w drodze egzekucji. Jednocześnie skarżący zarzucił, że tak rygorystyczne – jak w uchwale – rozumienie zaskarżonych przepisów pozbawia go prawa do sądu, bowiem przyjęte ograniczenia w zakresie dopuszczalności zaskarżenia postanowienia o przysądzeniu nie są proporcjonalne do stopnia ingerencji w prawo własności. Skarżący nie znajduje w tak daleko idącym ograniczeniu żadnej konieczności. Obecna regulacja – w rozumieniu, jakie nadał jej Sąd Najwyższy – nie jest niezbędna ze względu na dobra wymienione w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Sposób interpretacji przyjęty przez sądy na podstawie uchwały Sądu Najwyższego nie pozwala przewidzieć sytuacji, gdy osoba uprawniona nie mogła z przyczyn przez siebie niezawinionych skorzystać ze środka prawnego odpowiedniego dla danego etapu egzekucji. W takim przypadku art. 998 § 2 k.p.c. – w rozumieniu przyjętym w uchwale – stanowi „pułapkę” dla dłużnika, który do czasu uprawomocnienia się postanowienia o przybiciu został pozbawiony możliwości obrony. W takim wypadku interes nabywcy dominuje nad interesem dłużnika i wierzyciela. Skarżący uważa, że prawo do sądu narusza założenie, iż dłużnik lub inna strona postępowania egzekucyjnego mogą zostać pozbawione możliwości weryfikowania prawidłowego przebiegu egzekucji tylko dlatego, że zakończył się określony jej etap, podczas gdy nieprawidłowości pojawiające się w toku procesu mogą doprowadzić do zniweczenia celów samej egzekucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Skarżący, przeciwko któremu toczyło się postępowanie egzekucyjne, przebywający od 17 lipca 2006 r. do 23 stycznia 2008 r. w areszcie śledczym, udzielił adwokatowi pełnomocnictwa wyłącznie do przejrzenia akt sprawy o sygnaturze KM 41/05, a zatem – co podkreśla – nie był reprezentowany w tym postępowaniu przez profesjonalnego pełnomocnika. Przebywając w areszcie śledczym – jak podkreśla – z przyczyn przez siebie niezawinionych, nie zaskarżył ani czynności komornika, ani oszacowania nieruchomości przez biegłego, jak również postanowienia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy z 10 grudnia 2007 r., którym ten udzielił przybicia nabywcy nieruchomości. Postanowienie zostało doręczone za to nieumocowanemu adwokatowi, on sam – jak twierdzi – nie posiadał informacji o podjętym rozstrzygnięciu. W konsekwencji, postanowienie nie zostało w ogóle zaskarżone.
Postanowieniem z 4 czerwca 2008 r. (sygn. akt II Co 1731/06) Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie wydał postanowienie o przysądzeniu własności. Na powyższe rozstrzygnięcie skarżący wniósł zażalenie, w którym domagał się między innymi uchylenia zaskarżonego postanowienia i wadliwych czynności komornika, tj. opisu i oszacowania nieruchomości, obwieszczenia o licytacji nieruchomości, a także samej licytacji. Domagał się również, aby sąd powołał innego biegłego w celu dokonania ponownego oszacowania nieruchomości.
Postanowieniem z 30 kwietnia 2009 r. (sygn. akt V Cz 1108/09) Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny – Odwoławczy oddalił zażalenie jako bezzasadne. W uzasadnieniu wskazał, że sąd przed wydaniem postanowienia o przysądzeniu własności bada, czy postanowienie o przybiciu jest prawomocne, czy nabywca zgodnie z art. 969 k.p.c. wykonywał warunki licytacyjne. Żadne inne kwestie natomiast nie mogą być przedmiotem oceny sądu, chociażby ten stwierdził, że w toku postępowania doszło do uchybień, bowiem po prawomocnym przybiciu uchybienia te nie mogą już rzutować na dalsze postępowanie.
Powyższe postanowienie zostało doręczone skarżącemu 12 maja 2009 r.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skardze konstytucyjnej nie może być nadany dalszy bieg.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego, że w związku z wydaniem przez organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia, na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego, doszło do naruszenia przysługujących skarżącemu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Zarzut taki może być przedmiotem merytorycznego rozpoznania wyłącznie wówczas, gdy owo konkretne orzeczenie rzeczywiście naruszyło sferę konstytucyjnie chronionych praw lub wolności skarżącego. Uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest zatem przesłanką konieczną dla uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej. W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny zobowiązany był zbadać, czy istotnie w niniejszej sprawie doszło do naruszenia wskazanych przez skarżącego praw konstytucyjnych. Przekonanie skarżącego, że doszło do nieproporcjonalnego naruszenia prawa do sądu oraz istoty prawa własności jest jednak oczywiście bezzasadne.
Skarżący zakwestionował konstytucyjność art. 998 § 1 w związku z art. 998 § 2 k.p.c.: „Po uprawomocnieniu się przybicia i wykonaniu przez nabywcę warunków licytacyjnych lub postanowieniu o ustaleniu ceny nabycia i wpłaceniu całej ceny przez Skarb Państwa sąd wydaje postanowienie o przysądzeniu własności. Na postanowienie co do przysądzenia własności przysługuje zażalenie. Podstawą zażalenia nie mogą być uchybienia sprzed uprawomocnienia się przybicia”, w rozumieniu jakie nadała temu przepisowi wykładnia Sądu Najwyższego dokonana uchwałą z 4 października 1972 r. (sygn. akt II CZP 69/72).
W pierwszej kolejności należy rozważyć zarzut nieproporcjonalnego ograniczenia prawa do sądu. Zdaniem Trybunału rzeczywistym źródłem naruszenia wolności i praw wskazanych w petitum skargi konstytucyjnej nie jest zaskarżona regulacja, lecz okoliczności faktyczne, jakie miały miejsce przed wydaniem postanowienia o przysądzeniu własności. To z ich skutkami skarżący wiąże niewątpliwie naruszenie swych konstytucyjnych praw. W tej sytuacji należy w ślad za poglądami przedstawicieli doktryny i uchwałą Sądu Najwyższego z 4 października 1972 r. (sygn. akt III CZP 69/72) zauważyć, że postępowanie egzekucyjne składa się z kilku chronologicznie następujących po sobie faz, zarówno gdy chodzi o czynności przed licytacją, jak i po licytacji. W każdej z tych faz ustawodawca przewidział proceduralne możliwości ochrony praw uczestników postępowania egzekucyjnego. I tak dla przykładu, nieprawidłowości powstałe w toku oszacowania i licytacji mogą być usuwane za pomocą skargi na czynności komornika (art. 986 k.p.c.). Nadto, należy zauważyć, że na postanowienie sądu rejonowego wydane w wyniku rozpoznania skargi przysługuje zażalenie do sądu drugiej instancji (art. 767 § 3 k.p.c.). Ten sam środek odwoławczy ustawodawca przewidział od postanowień sądu co do przybicia i przysądzenia (art. 997 i art.. 998 § 2 k.p.c.). Jednoznaczna treść kwestionowanego przez skarżącego art. 998 § 2 k.p.c. wprowadza do postępowania egzekucyjnego moment prekluzyjny dla wszelkiego rodzaju nieprawidłowości, jednak w żadnym razie – zdaniem Trybunału – nie świadczy o nieproporcjonalnym ograniczeniu prawa do sprawiedliwego sądu. Trybunał Konstytucyjny w swym orzecznictwie wielokrotnie wskazywał, że na konstytucyjne prawo do sądu składa się w szczególności: (1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym); (2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; (3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (zob. wyroki TK z: 9 czerwca 1998 r., K 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50; 16 marca 1999 r., SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; 10 maja 2000 r., K 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109).
Analiza stanu faktycznego, jak i zarzutów skargi pozwala przyjąć, że w stosunku do skarżącego powyższe gwarancje zostały zachowane. W szczególności należy podkreślić, że ustawodawca zapewnił skarżącemu proceduralną możliwość kwestionowania wszelkich nieprawidłowości, jakie pojawiały się na każdym etapie postępowania egzekucyjnego. Poza tym wymaga podkreślenia – na co słusznie zwraca również uwagę skarżący – że postępowanie egzekucyjne z nieruchomości składa się z kilku części, tworzących pewną nierozerwalną całość. Przysądzenie własności, stanowiące ostatni etap tegoż postępowania, którego skutkiem jest między innymi przeniesienie własności na nabywcę (art. 999 k.p.c.), jest więc wynikiem przebiegu całego procesu postępowania egzekucyjnego. Słuszne jest także rozumowanie skarżącego, że ewentualne nieprawidłowości niepoddane ocenie organu weryfikującego będą konsekwentnie „przechodziły” do kolejnego etapu postępowania. Nieskorzystanie przez skarżącego z proceduralnej możliwości zakwestionowania zarzucanych nieprawidłowości, mających miejsce na etapie całego postępowania, nie może być jednak podstawą zarzutu niekonstytucyjności. Trybunał zwraca również uwagę, że zarzucanego naruszenia konstytucyjnych praw skarżący nie może wiązać z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie V Wydział Cywilny – Odwoławczy z 30 kwietnia 2009 r., oddalającym zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z 4 czerwca 2008 r. (sygn. akt II Co 1731/06), gdyż przepis będący podstawą tegoż rozstrzygnięcia nie jest źródłem naruszenia praw. Jak podkreślono wcześniej, rzeczywistym źródłem były inne okoliczności faktyczne, w szczególności nieumocowanie lub niewłaściwe umocowanie pełnomocnika procesowego. Argumenty, za pomocą których skarżący udowadnia niemożność skutecznego dochodzenia ochrony swych praw w toku postępowania egzekucyjnego, dotyczą płaszczyzny stosowania prawa, dlatego nie mogą być brane pod uwagę przy ocenie zarzutu skargi. Raz jeszcze należy podkreślić, że na każdym etapie postępowania egzekucyjnego z nieruchomości ustawodawca zapewnił stronom możliwość skutecznej ochrony swych praw, dlatego – w ocenie Trybunału – zarzut skargi dotyczący możliwości przysądzenia przez sąd przedmiotu egzekucji, także w sytuacji naruszenia prawa, nie jest w niniejszej sprawie wynikiem wadliwości regulacji, a jedynie innych okoliczności, których ocena nie należy do zakresu działania Trybunału Konstytucyjnego.
W świetle przytoczonych argumentów trzeba zatem uznać, że zarzuty naruszenia praw skarżącego wskazane w petitum niniejszej skargi konstytucyjnej są oczywiście bezzasadne, co w świetle przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) określającej między innymi przesłanki dopuszczalności skargi do merytorycznego rozpoznania, stanowi przesłankę odmowy nadania jej dalszego biegu. Ponadto, Trybunał zauważa, że niektóre z zarzutów sformułowanych w skardze, pomijając fakt, że dotyczą płaszczyzny stosowania prawa, nie pozostają również w związku z treścią zaskarżonej regulacji. W szczególności należy np. wskazać, że brak wiedzy o podjętym przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy postanowieniu w sprawie przybicia nieruchomości, z którym skarżący niewątpliwie wiąże naruszenie swych praw nie ma związku przedmiotem skargi. Byłby on zasadny w sytuacji, gdyby po spełnieniu wymogów określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji i przepisów ustawy o TK, przedmiotem skargi uczyniono przepisy proceduralne regulujące kwestie np. doręczeń. Natomiast w sytuacji, gdy zaskarżona niniejszą skargą regulacja, określa wymogi niezbędne dla wydania przez sąd postanowienia o przysądzeniu własności trudno znaleźć wspólną płaszczyznę między jej treścią a treścią zarzutu.
Abstrahując od powyższego, Trybunał podkreśla, że skarga konstytucyjna jako środek służący ochronie konstytucyjnych wolności lub praw jest instrumentem wysoce sformalizowanym. Dla skutecznego jej rozpoznania niezbędne jest spełnienie przez skarżącego szeregu wymogów formalnych określonych w art. 79 Konstytucji, jak również w ustawie o TK. Zgodnie z art. 46 ust. 1 tej ustawy, skarga może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.
W sprawie, w związku z którą zainicjowano postępowanie przed Trybunałem, skarżący nie wyczerpał drogi prawnej, o której mowa w wskazanym wyżej przepisie ustawy o TK. Należy bowiem zauważyć, że nie złożył on zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego z 10 grudnia 2007 r. w sprawie udzielenia przybicia. Argumenty skargi dotyczące niewiedzy skarżącego o podjęciu przez sąd rozstrzygnięcia nie mogą – w świetle przytoczonych przepisów Konstytucji, ustawy o TK, jak również istoty skargi jako środka ochrony konstytucyjnych wolności lub praw – uzasadniać jej merytorycznego rozpoznania.
W tej sytuacji Trybunał uznał za zbędne szczegółowe rozpoznanie skargi pod kątem warunków formalnych dotyczących nieproporcjonalnego naruszenia istoty prawa własności. Jedynie na marginesie Trybunał podkreśla, że tak jak w przypadku prawa do sądu, tak i w tej kwestii zarzuty skargi są oczywiście bezzasadne.
Biorąc powyższe pod uwagę, na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, Trybunał odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.