Pełny tekst orzeczenia

385/5/B/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 8 września 2010 r.
Sygn. akt Ts 264/09

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Mirosław Wyrzykowski – przewodniczący


Andrzej Rzepliński – sprawozdawca


Mirosław Granat,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 lutego 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Ewy G.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 28 października 2009 r. Ewa G. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność z Konstytucją art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.). Zaskarżonemu art. 183 § 1 p.p.s.a., w zakresie, w jakim „przepis ten pozbawia stronę wnoszącą skargę kasacyjną prawa sprostowania oczywistej omyłki co do uzasadnienia powołanej podstawy prawnej wnoszonej skargi kasacyjnej (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.), określonej w art. 145 p.p.s.a.”, skarżąca zarzuciła niezgodność z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz art. 78 Konstytucji.
Postanowieniem z 9 lutego 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia Trybunał wskazał na konieczność właściwego uzasadnienia zarzutów niekonstytucyjności kierowanych pod adresem przepisów kwestionowanych w skardze. Podkreślił, że uzasadnienie to nie może sprowadzać się jedynie do podważenia jednostkowego sposobu ich zastosowania w sprawie skarżącej. Tymczasem, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej skarżąca skoncentrowała swoje argumenty wyłącznie na zakwestionowaniu sposobu, w jaki Naczelny Sąd Administracyjny orzekający w jej sprawie zastosował art. 183 § 1 p.p.s.a. Ponadto w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej odwołała się do okoliczności sprawy, które – zdaniem Trybunału – bynajmniej nie były związane z treścią zaskarżonego przepisu p.p.s.a. Za taką uznał Trybunał w szczególności kwestię ustnego wyjaśnienia przez Sąd motywów uzasadnienia podjętego rozstrzygnięcia.
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego sporządził pełnomocnik skarżącej. Skarżąca opisała w nim ponownie przebieg postępowania, w związku z którym wniosła skargę konstytucyjną. Podkreśliła, że u podstaw stanowiska, jakie zajął w jej sprawie Naczelny Sąd Administracyjny, znalazła się taka interpretacja art. 183 § 1 p.p.s.a., w myśl której strona wnosząca skargę kasacyjną pozbawiona jest prawa do skutecznego sprostowania oczywistej omyłki co do uzasadnienia podstawy prawnej wniesionej skargi kasacyjnej. Następnie skarżąca wyjaśniła, że w skardze konstytucyjnej wskazała prawa i wolności (art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 78 Konstytucji), naruszone przez pozbawienie jej możliwości takiego sprostowania. Po obszernym zacytowaniu uzasadnienia zaskarżonego postanowienia skarżąca zarzuciła Trybunałowi Konstytucyjnemu naruszenie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Podkreśliła, że analiza dotychczasowego orzecznictwa sądowoadministracyjnego nie dostarcza wprawdzie przykładów interpretacji art. 183 § 1 p.p.s.a. zaprezentowanej w skardze konstytucyjnej, niemniej nie może być to argumentem przeciwko dopuszczalności jej rozpatrzenia przez Trybunał. W przekonaniu skarżącej, pomimo braku jednoznacznej wypowiedzi Naczelnego Sądu Administracyjnego zawartej w uzasadnieniu wyroku wydanego w jej sprawie, podstawą prawną nieuwzględnienia sprostowania skargi kasacyjnej był właśnie art. 183 § 1 p.p.s.a. W swoim zażaleniu skarżąca podkreśliła również, że celem skargi konstytucyjnej nie było – wbrew twierdzeniom Trybunału Konstytucyjnego – poddanie kontroli jednostkowego orzeczenia wydanego w jej sprawie, lecz zbadanie zgodności z Konstytucją normy prawnej wynikającej z art. 183 § 1 p.p.s.a. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego wydany wobec skarżącej jest jedynie dowodem na to, że norma taka znalazła zastosowanie, prowadząc do naruszenia praw i wolności stanowiących podstawę wniesionej skargi konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Zaskarżone postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia skarżącej nie mogą być uwzględnione.

2. Na wstępie trzeba ponownie podkreślić, że warunkiem korzystania ze skargi konstytucyjnej, jako środka ochrony praw i wolności, jest uczynienie jej przedmiotem przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego spełniającego wymagania wynikające z art. 79 ust. 1 Konstytucji. Wymagania te dotyczą wydania na podstawie kwestionowanego przepisu przez sąd lub organ administracji publicznej ostatecznego orzeczenia, które naruszyło konstytucyjne prawa lub wolności skarżącej. Należy jednak zauważyć, że wymóg uprzedniego zastosowania kwestionowanej regulacji wobec skarżącej nie może ukierunkować przedmiotu skargi konstytucyjnej wyłącznie na sam akt takiego zastosowania (wyrok sądowy lub decyzję administracyjną). Przedmiotem tym pozostawać musi akt stanowienia prawa i to właśnie w jego treści poszukiwać należy źródła naruszenia praw i wolności skarżącej. Odniesienie się w skardze konstytucyjnej do ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie skarżącej podyktowane winno być jedynie potrzebą zweryfikowania jej legitymacji do wniesienia skargi konstytucyjnej. Ta zaś wynika z okoliczności uczynienia kwestionowanych przepisów podstawą prawną orzeczenia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i stwierdzenia, czy w jednostkowej sprawie skarżącej istotnie doszło do naruszenia przysługujących jej praw podmiotowych.

3. Przedmiot rozpatrywanej skargi konstytucyjnej determinuje także sposób uzasadnienia przez skarżącą formułowanych w niej zarzutów niezgodności z Konstytucją. Argumentacja skargi konstytucyjnej, mająca służyć spełnieniu obowiązku określonego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, nie może się ograniczać do jednostkowego sposobu zastosowania zaskarżonych przepisów. Prowadziłoby to bowiem do sytuacji, w której rzeczywistym przedmiotem skargi konstytucyjnej pozostaje orzeczenie wydane w sprawie skarżącej, samo zaś wskazanie przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego ma charakter jedynie pozorny i drugorzędny. Celem uniknięcia powyższego ustawodawca nałożył na skarżącą obowiązek wskazania sposobu, w jaki zakwestionowane przepisy (nie zaś wydane w sprawie ostateczne orzeczenie) naruszyły jej konstytucyjne prawa lub wolności.

4. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny zasadnie przyjął, że zarzuty sformułowane w skardze konstytucyjnej nie spełniają wymogu przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, sama zaś skarga kieruje się w istocie przeciwko jednostkowemu sposobowi zastosowania art. 183 § 1 p.p.s.a.

W pierwszej kolejności należy podać w wątpliwość stanowisko skarżącej, która właśnie w treści art. 183 § 1 p.p.s.a. upatruje normatywnej podstawy dla zarzucanych naruszeń konstytucyjnych praw i wolności. Należy zwrócić uwagę, że w swoim zażaleniu sama skarżąca przyznaje, iż uznanie zaskarżonego przepisu p.p.s.a. za podstawę prawną nieuwzględnienia przez Naczelny Sąd Administracyjny skutków sprostowania omyłki pisarskiej oparte było na swoistym domniemaniu. Wystarczających podstaw dla takiego uznania nie dawała bowiem treść uzasadnienia wyroku wydanego przez Naczelny Sąd Administracyjny. Stanowisko skarżącej budzi dodatkowe zastrzeżenia przy uwzględnieniu normatywnej treść art. 183 § 1 p.p.s.a., jak i – przyznanej w samym zażaleniu – niemożności powołania się na inne orzeczenia sądów administracyjnych, które wskazywałyby na praktykę takiego właśnie interpretowania kwestionowanego przepisu. Wbrew twierdzeniom skarżącej okoliczność powyższa świadczy właśnie o braku podstaw do wywodzenia z art. 183 § 1 p.p.s.a. norm prawnych takiej treści.

5. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zarzut skarżącej musi być więc uznany za merytorycznie nieadekwatny wobec treści art. 183 § 1 p.p.s.a. Kwestia odmowy uwzględnienia przez Naczelny Sąd Administracyjny sanacyjnych skutków dokonanego sprostowania skargi kasacyjnej mógłby być bowiem racjonalnie konfrontowany z przepisami p.p.s.a. mającymi za przedmiot problematykę przesłanek, czy też terminu dokonywania przez stronę uzupełnienia pisma procesowego (art. 49, art. 177 p.p.s.a.), nie zaś przepisem określającym granice rozpoznania sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Konkludując, Trybunał stwierdza, że w zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny słusznie przyjął wadliwość określenia przez skarżącą przedmiotu wniesionej skargi konstytucyjnej, jak i uzasadnienia sformułowanych w niej zarzutów. Zawartość normatywna art. 183 § 1 p.p.s.a. nie daje podstaw do wywodzenia z tego przepisu normy prawnej o treści określonej przez skarżącą. Tym samym brak jest również przesłanek do przyjęcia, że to kwestionowany przepis p.p.s.a. stanowił podstawę prawną ostatecznego orzeczenia prowadzącego do naruszenia konstytucyjnych praw i wolności skarżącej, wskazywanych jako podstawa wniesionej skargi konstytucyjnej.

W tym stanie rzeczy należało orzec jak w sentencji.