Pełny tekst orzeczenia

253/3/B/2012





POSTANOWIENIE


z dnia 19 października 2010 r.


Sygn. akt Ts 298/08





Trybunał Konstytucyjny w składzie:





Mirosław Wyrzykowski,





po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Jerzego M. w sprawie zgodności:


art. 27 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, ze zm.) z art. 32 oraz art. 33 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,





p o s t a n a w i a:





odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.





UZASADNIENIE





W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 25 września 2008 r. pełnomocnik skarżącego wniósł o kontrolę zgodności art. 27 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, ze zm.; dalej: ustawa o emeryturach i rentach z FUS) z art. 32 i art. 33 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.


Powyższa skarga została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny. Decyzją z 29 września 2006 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w Gdańsku (znak: 11Rp/6110/2006/E-834505) odmówił skarżącemu prawa do emerytury. Odwołanie złożone od powyższej decyzji zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego – Sądu Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni z 8 marca 2007 r. (sygn. akt VIII U 9763/06). W uzasadnieniu wyroku sąd orzekający stwierdził, że brak jest podstaw do przyznania skarżącemu emerytury na podstawie wskazanych w decyzji przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a także szczegółowo uzasadnił – z powołaniem się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego oraz przepisów prawa Unii Europejskiej – dopuszczalność różnicowania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Sąd Apelacyjny – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem z 27 marca 2008 r. (sygn. akt III AUa 864/07) – doręczonym skarżącemu w dniu 26 czerwca 2008 r. – oddalił apelację wniesioną od powyższego orzeczenia.


Z wydaniem wskazanych powyżej rozstrzygnięć skarżący wiąże naruszenie zasady równości (art. 32 Konstytucji) oraz zasady równego traktowania bez względu na płeć (art. 33 Konstytucji). U podstaw naruszenia tych zasad znajduje się zaskarżona regulacja, która ustala dla mężczyzn wyższy – w porównaniu z kobietami – o 5 lat wiek emerytalny. Jest to – zdaniem skarżącego – przejaw dyskryminacji ze względu na płeć, nieuzasadniony żadnymi względami natury biologicznej czy społecznej. W jego ocenie równie dobrze można skonstruować logiczne rozumowanie, że te nierówności biologiczne i społeczne powinny przemawiać za uprzywilejowaniem wyrównawczym mężczyzn. Zdaniem skarżącego, z art. 33 Konstytucji wynika prawo do równego zabezpieczenia społecznego (do emerytury w tym samym wieku) i zakaz dyskryminacji w życiu społecznym z jakichkolwiek przyczyn. W ocenie skarżącego przejawem dyskryminacji, a także zaprzeczeniem prawa do równego traktowania jest określenie różnego wieku dla kobiet i mężczyzn przy przechodzeniu na emeryturę.


Skarżący poddaje pod rozwagę kwestię istnienia różnic społecznych i biologicznych w zawodach: nauczyciela akademickiego, sędziego, prokuratora czy górnika, ponieważ ustawodawca zdecydował się wprowadzić dla osób je wykonujących równy wiek emerytalny. Zdaniem skarżącego, jest wewnętrznie sprzeczne i nielogiczne przyjęcie przez ustawodawcę, że różnice biologiczne występują tylko u części kobiet, tj. u tych, które nie pracują w wyżej wzmiankowanych zawodach.


W dalszej części skargi skarżący polemizuje z poglądami występującymi w doktrynie i orzecznictwie, a wskazującymi na uzasadniony charakter dyferencjacji prawa do zabezpieczenia społecznego, skutkujący obniżeniem wieku emerytalnego mężczyzn w stosunku do kobiet o lat 5 z uwagi na kryterium płci. Zdaniem skarżącego, jeżeli obali się dwa koronne argumenty przemawiające za obniżeniem wieku emerytalnego kobiet (biologiczne różnice i faktyczną nierówność społeczną), to podważy to konstytucyjność zaskarżonych przepisów. Skarżący wskazuje m.in. na brak wykazania, „jakie to specyficzne różnice między kobietami i mężczyznami wpływają na proces »zużywania się w pracy«”. Najnowsze badania dowodzą – w ocenie skarżącego – że nie ma podstaw do twierdzenia, iż ze względu na różnice biologiczne to kobieta „zużywa się w pracy” bardziej niż mężczyzna. W uzasadnieniu swojej tezy skarżący wskazuje m.in. na fakt, że „mężczyźni są znacznie bardziej podatni na zranienie (w sferze psychicznej) niż kobiety (…), gorzej reagują na stres (…) i częściej porzucają z tego powodu swój zawód (…), gorzej kontrolują swoje stany emocjonalne”. Zdaniem skarżącego, nie zostało wykazane, w czym przejawiają się nierówności społeczne między płciami i jak one wpływają na konieczność różnicowania wieku emerytalnego. Argumenty powołujące się na macierzyństwo są – w jego ocenie – niezasadne: zróżnicowanie wieku dotyczy wszystkich kobiet, także tych, które nie są matkami. Poza tym kobiety uzyskały już stosowne świadczenia, również urlopowe, związane z macierzyństwem. Aby poprawić sytuację tych kobiet, należy wydłużyć okres urlopów macierzyńskich, a nie obniżać wiek emerytalny kobiet.


Skarżący wskazuje ponadto na nierówność społeczną (dowodzącą dyskryminacji mężczyzn), widoczną nie tylko na gruncie regulacji prawnych, ale i na płaszczyźnie wykonywania zawodów. W uzasadnieniu skarżący wskazuje na zawody, w których wydarzyło się najwięcej wypadków (w tym śmiertelnych), na strukturę najbardziej niebezpiecznych zawodów, na fakt, że zdecydowanie częściej (trzykrotnie częściej niż kobiety) wypadkom przy pracy ulegają mężczyźni. Jedynie co piąta osoba pracująca w warunkach zagrożenia to kobieta. Mężczyźni podlegają też – jak wywodzi dalej skarżący – obowiązkowi służby wojskowej w odróżnieniu od kobiet. Powyższe okoliczności wskazują na faktyczną nierówność społeczną mężczyzn i ich szybsze – jak określa skarżący – „zużywanie się w pracy”, które to okoliczności nie były dotychczas brane pod uwagę przez ustawodawcę. Zaskarżony przepis dyskryminuje mężczyzn, ponieważ zupełnie pomija ich gorszą sytuację biologiczną i społeczną.


Zdaniem skarżącego, sposób ustalania składki emerytalnej jest taki sam dla kobiet i mężczyzn, podobnie oblicza się świadczenia emerytalne. Mężczyźni pomimo tego, że o 5 lat dłużej muszą gromadzić składki, mogą z nich korzystać przez okres cztery razy krótszy niż kobiety. Za dyskryminacją bezpośrednią przemawia także – zdaniem skarżącego – możliwość podejmowania pracy bez ograniczenia wysokości otrzymywanej emerytury przez kobiety po ukończeniu 60 lat, natomiast mężczyźni muszą czekać na taką sytuację 5 lat dłużej, mimo iż żyją około 10 lat krócej niż kobiety.


Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 20 października 2008 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia w terminie 7 dni braków wniesionej skargi konstytucyjnej, przez m.in. nadesłanie wskazanych w skardze rozstrzygnięć jak też pełnomocnictwa do wniesienia skargi konstytucyjnej. Skarżący wykonał powyższe zarządzenie w terminie.





Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:





Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 15 lipca 2010 r. (K 63/07, OTK ZU nr 6/A/2010, poz. 1) stwierdzono zgodność art. 24 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS – w zakresie, w jakim przewiduje, że urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn – z art. 32 i art. 33 Konstytucji. Zaskarżony art. 27 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS wprowadza identyczną regulację, która dotyczy osób urodzonych przed dniem 1 stycznia 1949 r. Zgodnie bowiem z treścią tego przepisu ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r. przysługuje emerytura, jeżeli spełnili m.in. następujący warunek: osiągnęli wiek emerytalny wynoszący co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn. Porównując wzorce konstytucyjne przywołane w niniejszej sprawie oraz w sprawie, będącej przedmiotem wskazanego powyżej rozstrzygnięcia TK, należy wskazać, że są one identyczne; w obu przypadkach punktem odniesienia dla kontroli konstytucyjności zaskarżonych przepisów jest art. 32 i art. 33 Konstytucji.


W uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie o sygnaturze K 63/07 Trybunał Konstytucyjny wskazał na fakt, że istniejąca sytuacja nadal stanowi przejaw tzw. uprzywilejowania wyrównawczego kobiet, które miało na celu zmniejszenie faktycznych nierówności, stanowiących konsekwencje naturalnego i utrwalonego społecznie podziału funkcji macierzyńskich i wychowawczych w rodzinie oraz równoczesnego obciążenia kobiet zarówno pracą zawodową, jak i obowiązkami rodzinnymi. Trybunał Konstytucyjny wziął także pod uwagę zmieniający się kontekst społeczno-polityczny, który podnosił skarżący we wniesionej skardze konstytucyjnej jako zasadniczy argument przemawiający za dyskryminującym dla mężczyzn charakterem kwestionowanej regulacji. W uzasadnieniu wyroku Trybunał stwierdził jednoznacznie: „Mimo zmian w postrzeganiu społeczno-kulturowych ról męskich i kobiecych sytuacja osób obu płci w dalszym ciągu różni się, zazwyczaj na niekorzyść kobiet. Wyniki badań naukowych, a także obserwacja życia codziennego wykazują, że kobiety są podwójnie lub nawet potrójnie obciążone w związku z równoczesnym wykonywaniem prac domowych, opieką nad rodziną i wykonywaniem pracy zawodowej. Sytuacja taka może prowadzić do wcześniejszego osłabienia ich sił i trudności w sprostaniu wymaganiom pracy zarobkowej. (…) Różnice wieku emerytalnego uznaje się zatem za naturalny, utrwalony społecznie rezultat nierównego podziału funkcji macierzyńskich i wychowawczych w rodzinie oraz równoczesnego obciążenia kobiet zarówno pracą zawodową, jak i obowiązkami rodzinnymi. Powyższe ustalenia uzasadniają stwierdzenie, że przemiany powodujące zrównanie ról w społeczeństwie obu płci nie zostały jeszcze zakończone i również obecnie można mówić o występowaniu, choć w mniejszym zakresie niż wcześniej, różnic społecznych wynikających z pełnienia przez kobiety ról w tradycyjnym modelu rodziny”.


Należy także podkreślić, że w końcowej części uzasadnienia Trybunał wprost uznał, że zróżnicowanie podstawowego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn w powszechnym systemie emerytalnym w dalszym ciągu może być uzasadniane potrzebą niwelowania występujących różnic społecznych pomiędzy kobietami a mężczyznami.


Biorąc pod uwagę treść wysuniętych w skardze zarzutów, stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w cytowanym wyroku z 15 lipca 2010 r., jak też dokonane powyżej ustalenia, dotyczące tożsamości wzorców kontroli i treści kwestionowanych przepisów, która – w zakresie relewantnym z punktu widzenia niniejszej skargi – jest tożsama, należy stwierdzić, że występuje w tym przypadku przesłanka uniemożliwiająca merytoryczne rozpoznanie sprawy, jaką stanowi zbędność orzekania.


Na marginesie tylko należy wskazać, że Trybunał Konstytucyjny – mając na względzie zmniejszanie się wskazanych różnic o charakterze społecznym, jak też mniejsze znaczenie istniejących różnic biologicznych dla zróżnicowania wieku emerytalnego w zależności od płci – postanowił, in fine uzasadnienia wyroku z 15 lipca 2010 r., o skierowaniu do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej sygnalizacji w trybie art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) dotyczącej celowości podjęcia działań ustawodawczych zmierzających do stopniowego zrównywania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.





Biorąc powyższe pod uwagę, należało orzec jak w sentencji.