Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 18 maja 2011 r.
Sygn. akt Ts 45/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Maria Gintowt-Jankowicz – przewodnicząca


Piotr Tuleja – sprawozdawca


Marek Kotlinowski,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 grudnia 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Stanisława Andrzeja Ch.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 3 lutego 2008 r. Stanisław Andrzej Ch. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 5a pkt 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. Nr 14, poz. 176, ze zm.; dalej: u.p.d.o.f.) w zw. z art. 3 pkt 9 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137, poz. 926, ze zm.; dalej: o.p.), a także art. 7 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 11, poz. 50, ze zm.; dalej: ustawa o VAT) w zw. z art. 3 pkt 9 o.p.
Wobec art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. w zw. z art. 3 pkt 9 o.p., w ich brzmieniu obowiązującym w 2003 r., skarżący sformułował zarzut niezgodności z art. 2 oraz art. 84 Konstytucji. Istotę takiej niezgodności upatrywał skarżący we wzajemnej sprzeczności zachodzącej między przepisami tych ustaw oraz sformułowaniu ich w sposób naruszający zasady techniki legislacyjnej, a także ochronę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Natomiast art. 7 ust. 1 pkt 6 ustawy o VAT w zw. z art. 3 pkt 9 o.p., także w brzmieniu obowiązującym w 2003 r., skarżący zarzucił niezgodność z art. 2 oraz art. 84 w zw. z art. 21 ust. 1 i art. 64 Konstytucji. Uzasadniając ten zarzut, wskazał na wadliwe sformułowanie zaskarżonych przepisów, tzn. naruszające zasady techniki legislacyjnej oraz zasadę zaufania obywatela do państwa, czego następstwem było uniemożliwienie podatnikowi prawidłowego rozliczenia się z podatku, a w konsekwencji naruszenie jego prawa do ochrony własności i innych praw majątkowych.
Postanowieniem z 14 grudnia 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że skarżący nie dopełnił wymogu przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z tym przepisem, na skarżącym spoczywał obowiązek wskazania, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez zakwestionowane w skardze konstytucyjnej unormowania. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, obowiązku tego nie spełniło odwołanie się przez skarżącego do przepisów Konstytucji, które wyrażają ogólne zasady ustrojowe, bez jednoczesnego doprecyzowania treści praw lub wolności o randze konstytucyjnej, w zakresie których zasady te doznały naruszenia. Wymogu takiego doprecyzowania nie spełniło zwłaszcza powołanie w skardze art. 84 Konstytucji, który to przepis – zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Trybunału – nie wyraża praw podmiotowych chronionych za pomocą skargi konstytucyjnej. Także odwołanie się przez skarżącego do art. 21 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji nie sanowało tego braku skargi konstytucyjnej. Skarżący nie doprecyzował bowiem, jakiej treści prawo podmiotowe (znajdujące podstawę w tych unormowaniach) oraz w jaki sposób – jego zdaniem – zostało naruszone przez zaskarżone przepisy.
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wniósł skarżący. Podniósł w nim, że Trybunał wadliwie ocenił argumenty sformułowane w skardze konstytucyjnej, w szczególności w odniesieniu do zarzutu niezgodności kwestionowanych przepisów z konstytucyjnym prawem własności. Uznał, że dalsze konkretyzowanie zarzutu ich sprzeczności z art. 21 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji zakrawałoby już na swoiste superfluum. Podkreślił, że zgadza się z tezami Trybunału dotyczącymi charakteru prawnego obowiązku podatkowego, kwestionuje jednakże zasadność domagania się od niego uiszczenia podatku VAT za 2003 r. Zanegował także dopuszczalność merytorycznej oceny – na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej – argumentów przytoczonych w jej uzasadnieniu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skierowane przez skarżącego zażalenie nie dostarczyło argumentów, które podważałyby prawidłowość i zasadność postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Zasadniczą przesłanką odmownego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego było stwierdzenie, że skarżący nie wykonał prawidłowo obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Przypomnieć trzeba, że polega on na konieczności wskazania, jakie konkretne prawa lub wolności przysługujące skarżącemu, a wynikające z przepisów Konstytucji, i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez przepisy będące przedmiotem skargi konstytucyjnej.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, w zaskarżonym postanowieniu zasadnie przyjęto, że w przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej powyższy obowiązek ustawowy nie został zrealizowany w sposób należyty.
Wobec ograniczenia zarzutów zażalenia skarżącego wyłącznie do negatywnej kwalifikacji art. 21 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji jako podstawy skargi konstytucyjnej, usprawiedliwione jest odniesienie się tylko do tej części argumentacji zaskarżonego postanowienia Trybunału Konstytucyjnego.
Przede wszystkim należy podkreślić, że błędne jest stanowisko skarżącego odbierające Trybunałowi Konstytucyjnemu kompetencję do merytorycznej oceny – na etapie wstępnej kontroli – argumentów towarzyszących zarzutom postawionym w skardze konstytucyjnej. Normatywna podstawa dla takiej kontroli wynika z przepisów ustawy o TK, określających przesłanki korzystania z tego środka ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ustawodawca, wskazując prawne wymogi, jakim odpowiadać winna skarga konstytucyjna (m.in. art. 47 ust. 1 ustawy o TK), a także określając przesłanki wydania przez Trybunał Konstytucyjny postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK), jednoznacznie upoważnia Trybunał do takiej oceny. Służyć ma ona przesądzeniu, czy skarga konstytucyjna nie wykazuje nieusuniętych w terminie braków, a jednocześnie, czy sformułowane w niej zarzuty nie są obarczone wadą oczywistej bezzasadności. Spośród wymogów wynikających z art. 47 ust. 1 ustawy o TK szczególnego znaczenia nabiera – ustanowiony w punkcie 2 – obowiązek wskazania treści praw podmiotowych naruszonych kwestionowaną w skardze regulacją prawną, jak i wyjaśnienia sposobu zarzucanego naruszenia. Weryfikacja wykonania tego obowiązku przez skarżącego siłą rzeczy polegać musi na ocenie prawidłowości powołania przez skarżącego danego przepisu Konstytucji jako podstawy skargi konstytucyjnej, poprawności dekodowania z jego treści – przysługujących skarżącemu – prawa lub wolności, jak i zasadności argumentów przytoczonych w związku z koniecznością wyjaśnienia sposobu niedozwolonej ingerencji prawodawcy w konstytucyjny status skarżącego. I w tym też zakresie, ale wyłącznie w ramach wyznaczonych wstępną kontrolą skargi konstytucyjnej, Trybunał Konstytucyjny uprawniony jest do oceny argumentacji przedstawionej przez skarżącego w uzasadnieniu tego środka prawnego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo przyjęto, że wykonanie przez skarżącego obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK nie było wystarczające. Jeszcze raz należy podkreślić, że samo jedynie przywołanie określonego przepisu Konstytucji, bez jednoczesnego doprecyzowania treści prawa podmiotowego (jego zakresu zastosowania, jak i normowania), które z tego przepisu wynika, nie może być uznane za należyte i prawidłowe zrealizowanie wymogu ustawowego. Także brak szczegółowego wyjaśnienia, dlaczego – w świetle konstytucyjnych przesłanek dopuszczalności ograniczania konstytucyjnych praw i wolności – ingerencja ustawodawcy w dane prawo była niedozwolona, uniemożliwia pozytywną kwalifikację skargi konstytucyjnej z punktu widzenia uregulowań ustawy o TK.
Należy zatem powtórzyć, że w przypadku analizowanej skargi konstytucyjnej samo jedynie odwołanie się przez skarżącego do unormowań zawartych w art. 21 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji, bez niezbędnego doprecyzowania treści przysługujących mu praw podmiotowych, jak i wyjaśnienia sposobu ich naruszenia przez przepisy u.p.d.o.f. oraz ustawy o VAT w zw. z uregulowaniami o.p., nie mogło być uznane za wykonanie obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.