Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 1 sierpnia 2011 r.
Sygn. akt Ts 124/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Maria Gintowt-Jankowicz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Romana P. w sprawie zgodności:
art. 48 ust. 1 w zw. z art. 36 ust. 2 i 4 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) z art. 79 ust. 1 w zw. z art. 188 pkt 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 19 maja 2010 r., sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego – Romana P., zakwestionowana została zgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej art. 48 ust. 1 w zw. z art. 36 ust. 2 i 4 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm., dalej: ustawa o TK). Zakwestionowanym przepisom ustawy o TK skarżący zarzucił niezgodność z art. 79 ust. 1 w zw. z art. 188 pkt 5 Konstytucji, a w szczególności z wywiedzionym przez skarżącego z tych unormowań prawem do bezpośredniego wniesienia skargi konstytucyjnej. Zdaniem skarżącego zaskarżone przepisy „znoszą proceduralne konstytucyjne uprawnienie każdego obywatela do bezpośredniego wniesienia skargi konstytucyjnej, częściowo zmieniając je w przywilej zawodowy adwokata i radcy prawnego”.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Postanowieniem z 21 sierpnia 2009 r. (Ts 20/08) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej skarżącego w sprawie zgodności z Konstytucją przepisów ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.). Odpis tego postanowienia został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 28 sierpnia 2009 r. Następnie skarżący, działając już samodzielnie, skierował do Trybunału pismo z 4 września 2009 r. zatytułowane „Zażalenie na odmowę nadania biegu skardze konstytucyjnej”. Po kilku dniach (tj. 11 września 2009 r.) wpłynęło do TK zażalenie sporządzone przez pełnomocnika skarżącego. Postanowieniem z 27 października 2009 r. Trybunał Konstytucyjny pozostawił bez rozpoznania zażalenie pełnomocnika skarżącego z 11 września 2009 r. Jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał na okoliczność przekroczenia siedmiodniowego terminu do wniesienia zażalenia. Natomiast pismo skarżącego z 4 września 2009 r. – mimo że wniesione z zachowaniem tego terminu – pozostawione zostało bez rozpoznania, z uwagi na sporządzenie go samodzielnie przez skarżącego, a więc niezgodnie z wymogiem przewidzianym w art. 48 ust. 1 ustawy o TK. Postanowienie TK z 27 października 2009 r. doręczone zostało skarżącemu 6 listopada 2009 r.
Następnie skarżący – ponownie samodzielnie – sporządził kolejne pismo zatytułowane „Zażalenie na postanowienie o pozostawieniu bez rozpoznania zażalenia na postanowienie o odmowie nadania biegu skardze konstytucyjnej”. Kilka dni później zażalenie na postanowienie TK z 27 października 2009 r., wniósł także pełnomocnik skarżącego. Do zażalenia został dołączony wniosek skarżącego o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia.
Postanowieniem z 11 lutego 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odrzucił wniosek (skarżącego) o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia oraz odrzucił zażalenie (pełnomocnika skarżącego). W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia Trybunał wskazał na art. 20 ustawy o TK, zgodnie z którym w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie do postępowania przed Trybunałem stosować należy odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Odwołując się do tych unormowań, w szczególności art. 167 i nast. k.p.c., Trybunał stwierdził, że wniosek skarżącego, jako niespełniający wymogów przewidzianych w tych przepisach, winien być odrzucony. Czynność wniesienia zażalenia została przez pełnomocnika skarżącego dokonana, nie towarzyszył jej jednak wówczas – niezbędny w świetle przepisów k.p.c. – wniosek o przywrócenie terminu. Późniejszy wniosek skarżącego w tym przedmiocie musiał być więc uznany za niedopuszczalny. Z kolei zażalenie pełnomocnika skarżącego na postanowienie TK z 21 sierpnia 2009 r. uznane zostało za niedopuszczalne i podlegające odrzuceniu na podstawie art. 20 ustawy o TK w zw. z art. 397 § 2 w zw. z art. 370 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm., dalej: k.p.c.). Trybunał podkreślił jednocześnie, że zażalenie jest środkiem prawnym, przysługującym w określonej fazie postępowania przed TK, tzn. w toku wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Ta zaś została zakończona wraz z wydaniem postanowienia TK z 27 października 2009 r.
Uzasadniając szczegółowo zarzuty skargi konstytucyjnej, skarżący wskazał, że zaskarżone przepisy były podstawą ostatecznego orzeczenia, którym w jego sprawie było – opisane wyżej – postanowienie TK z 11 lutego 2010 r. Podkreślił, że art. 79 ust. 1 Konstytucji gwarantuje każdemu prawo do bezpośredniego wniesienia skargi konstytucyjnej, a nie prawo do wniesienia skargi za pośrednictwem adwokata czy radcy prawnego. Pod pojęciem „wniesienie skargi konstytucyjnej” należy zaś rozumieć wszystkie czynności skarżącego konieczne do merytorycznego jej rozpoznania.
Szczegółowo opisując okoliczności towarzyszące wnoszeniu środków zaskarżenia od postanowienia TK z 27 października 2009 r., skarżący wskazał na niezgodność z Konstytucją regulacji ustawy o TK, która ustanawia przymus adwokacko-radcowski. Na uzasadnienie swoich zarzutów przytoczył krytyczną ocenę obowiązujących rozwiązań prawnych przedstawioną w doktrynie prawa. Podkreślił, że zwłaszcza w obliczu krótkiego, bo siedmiodniowego, terminu do wniesienia zażalenia ryzyko zwłoki w ustanowieniu pełnomocnika może być szczególnie dotkliwe. Zarzucił też Trybunałowi umyślne wykorzystywanie rozwiązań ustawowych dotyczących siedmiodniowych terminów (uzupełnienia braków skargi, jak i wniesienia zażalenia na odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu) do ograniczania „demokratycznej roli obywateli”. Odwołał się przy tym do okoliczności faktycznych związanych z postępowaniami w sprawach innych skarg konstytucyjnych skierowanych do TK. W końcowej części uzasadnienia niniejszej skargi przedstawił także krytyczny wywód dotyczący „demokratycznej konieczności skargi konstytucyjnej w systemie scentralizowanej partyjnej reprezentacji proporcjonalnej”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji jedynym dopuszczalnym przedmiotem skargi konstytucyjnej może być przepis ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego w sprawie skarżącego wydane zostało ostateczne orzeczenie sądu lub organu administracji skarżącego. Innymi słowy, uprzednie zastosowanie kwestionowanego unormowania jako podstawy prawnej orzeczenia wydanego wobec skarżącego stanowi warunek konieczny (acz niewystarczający) uczynienia go przedmiotem skargi konstytucyjnej. Ustrojodawca wymaga ponadto, aby orzeczenie to miało charakter ostateczny. Precyzująca postanowienia Konstytucji ustawa o TK nałożyła na skarżącego obowiązek wyczerpania przysługującej w danej sprawie drogi prawnej, którego skutkiem staje się nadanie wydanemu w sprawie orzeczeniu niezbędnego waloru ostateczności. Dodatkowo, skarga konstytucyjna wniesiona być może w terminie 3 miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia, które wyczerpuje drogę prawną w danej sprawie. Termin ten – w świetle utrwalonego w orzecznictwie TK poglądu – ma charakter materialnoprawny i nie może być przywrócony (zob. np. postanowienie TK z 15 lipca 1998 r., Ts 79/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 87).
Z treści niniejszej skargi konstytucyjnej wynika niewątpliwie, że orzeczeniem, które – w ocenie skarżącego – wykazuje opisaną wyżej kwalifikację jest postanowienie TK z 11 lutego 2010 r. Postanowieniem tym Trybunał odrzucił wniosek skarżącego o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia, a ponadto odrzucił zażalenie pełnomocnika skarżącego. Nie podejmując w tym miejscu szczegółowych rozważań w przedmiocie dopuszczalności objęcia także rozstrzygnięć TK konstytucyjnym określeniem „orzeczenie sądu lub organu administracji publicznej”, Trybunał stwierdza, że w niniejszej sprawie postanowienie to nie może być potraktowane jako orzeczenie spełniające przesłanki określone w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46 ust. 1 ustawy o TK.
Po pierwsze, podkreślić trzeba, że postanowienie TK z 11 lutego 2010 r. nie może być uznane za wydane na podstawie przepisów ustawy o TK, które skarżący uczynił przedmiotem analizowanej skargi konstytucyjnej. Już z treści uzasadnienia tego postanowienia wynika niezbicie, że normatywną podstawą rozstrzygnięć w nim zawartych nie był bynajmniej art. 48 ust. 1 w zw. z art. 36 ust. 2 i 4 ustawy o TK, ale – odpowiednio stosowane (na mocy art. 20 ustawy o TK) – przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. To z ich treści wynikała bowiem podstawa prawna dla oceny wniosku skarżącego o przywrócenie terminu, jak również dla kwalifikacji zażalenia pełnomocnika skarżącego, wniesionego w sytuacji, gdy zakończyła się już wstępna kontrola skargi konstytucyjnej. Innymi słowy, przesłanką negatywnej kwalifikacji pism skierowanych przez skarżącego i jego pełnomocnika nie było unormowanie uzależniające skuteczność skargi konstytucyjnej, jak i zażalenia na postanowienie o odmowie nadania jej dalszego biegu, od zrealizowania przymusu adwokackiego.
Po drugie, nie został w niniejszej sprawie spełniony wymóg powiązania skargi konstytucyjnej z orzeczeniem, które – będąc wydane na podstawie kwestionowanych w skardze przepisów – prowadzi jednocześnie do naruszenia konstytucyjnego prawa podmiotowego skarżącego w sposób opisany w skardze konstytucyjnej. Negatywne dla skarżącego postanowienie TK z 11 lutego 2010 r. nie pozostaje bowiem w merytorycznym związku z ustawowym zakazem samodzielnego podejmowania przez skarżącego czynności związanych z wniesieniem skargi konstytucyjnej. Jeszcze raz należy podkreślić, że negatywna ocena wniosku o przywrócenie terminu wynikała z niedopełnienia przesłanek, od których przepisy k.p.c. uzależniają skuteczność tego rodzaju środka prawnego.
Po trzecie, stwierdzić należy, że skarżący błędnie zinterpretował treść przepisów ustawy o TK dotyczących przebiegu wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej i wydawanych w jej toku rozstrzygnięć, w kontekście przesłanek korzystania z tego środka ochrony praw i wolności. Szczególnego znaczenia nabiera tu zwłaszcza art. 46 ust. 1 ustawy o TK, który warunkuje dopuszczalność skargi konstytucyjnej od wniesienia jej w terminie 3 miesięcy od dnia doręczenia orzeczenia (prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji, innego ostatecznego rozstrzygnięcia) wyczerpującego przysługującą w sprawie drogę prawną. Nie ulega wątpliwości, że w przypadku skargi konstytucyjnej wyczerpanie owej drogi prawnej oznacza konieczność uzyskania ostatecznego rozstrzygnięcia TK w przedmiocie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. W kontekście sprawy, w związku z którą wniesiono niniejszą skargę konstytucyjną, takim orzeczeniem było bez wątpienia postanowienie TK z 27 października 2009 r. To od dnia doręczenia skarżącemu tego rozstrzygnięcia rozpoczął też bieg trzymiesięczny termin do ewentualnego wniesienia skargi konstytucyjnej, odnoszącej się do sprawy zakończonej przed Trybunałem.
W orzecznictwie TK wielokrotnie wskazywano na skutki podjęcia przez skarżącego, który doprowadził już do wydania orzeczenia wyczerpującego przysługującą w sprawie drogę prawną, dalszych kroków procesowych zmierzających do jego wzruszenia, a tym samym wydania kolejnych prawomocnych wyroków, ostatecznych decyzji lub innych ostatecznych rozstrzygnięć (art. 46 ust. 1 ustawy o TK). Według utrwalonego poglądu Trybunału, kroki te pozostają bez wpływu na bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 17 stycznia 2007 r., Ts 171/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 63). W taki też sposób należy zakwalifikować podjęte przez pełnomocnika skarżącego działania polegające na wystąpieniu z kolejnym zażaleniem na postanowienie TK z 21 sierpnia 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej i doprowadzenie tym samym do wydania następnego postanowienia TK z 11 lutego 2010 r. o odrzuceniu tego środka odwoławczego.

Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, na podstawie art. 46 ust. 1 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.