147/2/B/2011
POSTANOWIENIE
z dnia 23 marca 2011 r.
Sygn. akt Ts 195/09
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz – przewodnicząca
Andrzej Rzepliński – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 września 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Bogusława N.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 12 sierpnia 2009 r. Bogusław N. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 998 § 1 w związku z art. 998 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), w rozumieniu nadanym uchwałą Sądu Najwyższego z 4 października 1972 r. (sygn. akt II CZP 69/72), jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Jednocześnie, w ocenie skarżącego, powyższa regulacja narusza art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 21 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Postanowieniem z 23 września 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 30 września 2010 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu podniósł, że skarga konstytucyjna nie spełniała przesłanek warunkujących przekazanie jej do rozpoznania na rozprawie. Trybunał stwierdził, że wprowadzenie przez ustawodawcę do postępowania egzekucyjnego momentu prekluzyjnego dla kwestionowania wszelkich nieprawidłowości nie stanowi o nieproporcjonalnym naruszeniu prawa do sądu – w tym zakresie zarzuty skargi uznał za oczywiście bezzasadne. Podkreślił, że ustawodawca zapewnił skarżącemu możliwość kwestionowania wszelkich nieprawidłowości, jakie pojawiały się na każdym etapie postępowania egzekucyjnego. Zdaniem Trybunału, powyższe dowodzi, że źródłem naruszenia wolności i praw wskazanych w petitum skargi konstytucyjnej nie jest treść przepisów, a jedynie okoliczności faktyczne, jakie miały miejsce przed wydaniem postanowienia o przysądzeniu własności. Zaskarżonym postanowieniem Trybunał wytknął skarżącemu także inne nieprawidłowości skargi, w szczególności niezaskarżenie postanowienia Sądu Rejonowego z 10 grudnia 2007 r. w sprawie udzielenia przybicia. Niewniesienie zażalenia w tej sprawie, skarżący motywował swoją niewiedzą o podjęciu postanowienia. Z powyższych powodów Trybunał uznał za zbędne rozpoznanie skargi pod kątem dopełnienia warunków formalnych dotyczących naruszenia istoty prawa własności.
Zażalenie na postanowienie Trybunału złożył pełnomocnik skarżącego. W piśmie procesowym z 7 października 2010 r. zaskarżył postanowienie w całości, wniósł o jego zmianę i przekazanie skargi do merytorycznego rozpoznania. Zarzucił naruszenie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) i art. 79 ust. 1 Konstytucji przez błędne uznanie, że skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna i nie spełnia wymogów formalnych. W ocenie skarżącego rzeczywistym źródłem naruszenia jego praw konstytucyjnych jest pozbawienie go możliwości obrony swego prawa własności przed sądem, który decydował o pozbawieniu go tego prawa. Podkreślił, że źródłem naruszenia prawa do sprawiedliwego sądu jest fazowe ukształtowanie postępowania egzekucyjnego, które stopniowo ogranicza prawo do weryfikowania wyników poprzedniej fazy, bez jednoczesnego ustanowienia instytucji pozwalającej na taką weryfikację w przypadku niezawinionej przez stronę wcześniejszej bierności.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK, skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.
2. Trybunał stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
3. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał słusznie przyjął, że dla oceny wniesionej skargi zasadnicze znaczenie mają treść kwestionowanego przepisu, jego ratio legis i rozumienie przez judykaturę, stawiane zarzuty oraz okoliczności, jakie towarzyszyły wniesieniu skargi.
4. Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu niewyczerpania drogi prawnej, Trybunał nie podziela argumentów, którymi skarżący uzasadnia wadliwość przyjętej podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o TK jednym z warunków wniesienia skargi konstytucyjnej jest konieczność uzyskania przez skarżącego prawomocnego orzeczenia, które cechę tę uzyskało na skutek wyczerpania drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana. Przez wyczerpanie drogi prawnej należy rozumieć skorzystanie przez skarżącego ze wszystkich środków prawnych przysługujących mu w toku instancji i umożliwiających merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy (zob. postanowienie pełnego składu TK z 9 grudnia 2008 r., SK 94/06, OTK ZU nr 10/A/2008, poz. 185). Wyczerpanie drogi prawnej pozwala bowiem przesądzić, że w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę, źródłem naruszenia konstytucyjnych wolności i praw skarżącego są zaskarżone przepisy, a nie ich wadliwe zastosowanie w indywidualnej sprawie skarżącego. Skorzystanie ze skargi konstytucyjnej dopuszczalne jest dopiero wówczas, gdy mimo wykorzystania przez skarżącego przysługujących mu zwyczajnych środków ochrony prawnej, doszło do naruszenia jego praw lub wolności określonych w Konstytucji.
Przy ocenie sprawy należy mieć na uwadze, że postępowanie egzekucyjne z nieruchomości, chociaż składa się z kilku następujących po sobie faz, tworzy wspólną całość. Przepisy zamieszczone przez ustawodawcę w dziale VI k.p.c. tworzą procedurę, której zakończeniem jest przysądzenie własności. W pierwszej fazie postępowania egzekucję z nieruchomości prowadzi komornik, a od przybicia organem egzekucyjnym jest wyłącznie sąd. Warunkiem przysądzenia własności jest kumulatywne spełnienie kilku przesłanek, w tym uprawomocnienie się przybicia. Zgodnie z art. 997 zdanie pierwsze k.p.c. na postanowienie sądu co do przybicia przysługuje zażalenie. Skarżący nie skorzystał z tego prawa. Powyższa okoliczność nie pozwala zatem skarżącemu formułować zarzutów wadliwości przepisów o przysądzeniu, bowiem zaniechanie wniesienia zwyczajnego środka prawnego, bez względu na przyczyny, które do tego doprowadziły, czyni niemożliwym skorzystanie ze środka o charakterze nadzwyczajnym, jakim jest skarga konstytucyjna. Poza zakresem kompetencji Trybunału pozostaje ocena okoliczności faktycznych, które uniemożliwiły skarżącemu skorzystanie z przysługującej mu drogi prawnej. Do ich rozpatrzenia powołane są wyłącznie sądy powszechne.
5. Powyższe argumenty mają również znaczenie dla oceny pozostałych zarzutów podniesionych w zażaleniu. Niewłaściwe jest postrzeganie przez skarżącego naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji, w aspekcie sprawiedliwej procedury sądowej. Skarżący utożsamia ingerencję w swoje prawa jedynie z ostatnim etapem egzekucji z nieruchomości, pomijając całość rozwiązań przyjętych przez ustawodawcę. Nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej nie może uzasadniać zarzut wprowadzenia w art. 998 § 2 zdanie drugie k.p.c. momentu prekluzyjnego dla podnoszenia w zażaleniu wszelkich uchybień sprzed uprawomocnienia się przybicia. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał słusznie przyjął, że dla oceny zarzutów istotny jest bowiem kształt wszystkich przepisów działu VI k.p.c. tworzących procedurę egzekucji z nieruchomości, której zakończeniem jest przysądzenie własności. Skarżący powinien dostrzec, że ustawodawca ukształtował ją w sposób umożliwiający – na każdym z jej etapów – skuteczną obronę praw skarżącego. Wyposażył bowiem skarżącego w środki prawne, przy pomocy których mógł on skutecznie bronić swych praw. Jak stwierdził Trybunał w postanowieniu z 23 września 2010 r., jego rolą i zadaniem nie jest ocena, dlaczego skarżący z nich nie skorzystał. Poza oceną Trybunału pozostają także te sytuacje, w których utrata prawa do rozpoznania skargi konstytucyjnej następuje w rezultacie uchybień popełnionych przez skarżącego na wcześniejszych etapach postępowania (zob. postanowienie TK z 3 lipca 2007 r., SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83).
W swoim dotychczasowym orzecznictwie, Trybunał wielokrotnie stwierdzał, że „skarga ta nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie” (por. postanowienia TK z 16 października 2002 r., SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77 oraz 17 marca 1998 r., Ts 27/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 20). Zarzut niemożności skorzystania z przysługujących środków prawnych skarżący mógł podnosić w toku postępowania egzekucyjnego. Ponadto, jak wynika z przedstawionego stanu faktycznego oraz dokumentów dołączonych do akt skargi, skarżący na każdym etapie postępowania zastępowany był przez profesjonalnego pełnomocnika. Udzielając pełnomocnictwa, powinien mieć na względzie również ewentualne negatywne skutki zastępstwa procesowego. Naruszenia swych praw, które były wynikiem nierzetelnego działania pełnomocnika, skarżący powinien dochodzić w odrębnym postępowaniu. Trybunał nadmienia, że ustawodawca wyposażył skarżącego we właściwe ku temu środki prawne.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Trybunał na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK orzekł jak na wstępie.