POSTANOWIENIE
z dnia 13 stycznia 2011 r.
Sygn. akt Ts 309/09
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Marek Kotlinowski – przewodniczący
Stanisław Biernat – sprawozdawca
Zbigniew Cieślak,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 sierpnia 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka J.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 17 grudnia 2009 r., wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 18 grudnia 2009 r. (data nadania), Marek J. (dalej: skarżący) zarzucił niezgodność art. 471 i art. 1262 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 Konstytucji.
Stan faktyczny, który legł u podstaw niniejszej skargi konstytucyjnej jest następujący:
W dniu 26 lipca 2008 r. (data nadania) skarżący wniósł do Sądu Okręgowego w Katowicach – I Wydział Cywilny pozew o zapłatę. Jednocześnie złożył on wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych.
Postanowieniem z 8 sierpnia 2008 r. (sygn. akt I C 470/08) Sąd Okręgowy w Katowicach – I Wydział Cywilny stwierdził swą niewłaściwość i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tychach.
Postanowieniem referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym w Tychach – VI Wydział Gospodarczy z 29 maja 2009 r. (sygn. akt VI GNc 608/09/5) oddalono wniosek skarżącego o zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych. W dniu 15 czerwca 2009 r. (data nadania) skarżący wniósł skargę na powyższe postanowienie, które zostało następnie podtrzymane przez postanowienie Sądu Rejonowego w Tychach – VI Wydział Gospodarczy z 26 czerwca 2009 r. (sygn. akt VI GNc 608/09/05).
W dniu 14 lipca 2009 r. skarżący otrzymał wezwanie do uzupełnienia braków formalnych pisma procesowego (sygn. akt VI GNc 608/09/6), wydane 9 lipca 2009 r. przez Sąd Rejonowy w Tychach – VI Wydział Gospodarczy, w którym wezwano go do uiszczenia opłaty od pozwu w kwocie 2 109,00 zł w terminie tygodniowym od otrzymania tego wezwania, pod rygorem zwrotu pozwu.
Wobec nieuiszczenia wskazanej kwoty, zarządzeniem sędziego Sądu Rejonowego w Tychach – VI Wydział Gospodarczy z 4 sierpnia 2009 r. (sygn. akt VI GNc 608/09/5), wydanym na podstawie art. 130 § 2 k.p.c., zwrócono pozew skarżącemu.
Na powyższe zarządzenie 28 sierpnia 2009 r. skarżący wniósł zażalenie, w związku z którym 3 września 2009 r. otrzymał wezwanie do uzupełnienia braku formalnego pisma procesowego (sygn. akt VI GNc 608/09/6), wydane 1 września 2009 r. przez Sąd Rejonowy w Tychach – VI Wydział Gospodarczy, wzywające do uiszczenia opłaty od zażalenia w kwocie 422,00 zł w terminie siedmiu dni pod rygorem odrzucenia zażalenia.
Sąd Rejonowy w Tychach – VI Wydział Gospodarczy, postanowieniem z 29 września 2009 r. (sygn. akt VI GNc 608/09), na podstawie art. 370 w związku z art. 397 § 2 k.p.c. odrzucił zażalenie skarżącego ze względu na nieuiszczenie przezeń opłaty od zażalenia.
Zarządzeniami sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 25 stycznia i 22 marca 2010 r. (doręczonymi pełnomocnikowi skarżącego odpowiednio 8 lutego i 29 marca 2010 r.) skarżący został wezwany do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej.
Do powyższych zarządzeń skarżący odniósł się kolejno w pismach procesowych z 12 lutego i 6 kwietnia 2010 r., wniesionych do Trybunału Konstytucyjnego odpowiednio 15 lutego i 6 kwietnia 2010 r. (data nadania).
Postanowieniem z 11 sierpnia 2010 r. Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – wobec cofnięcia w piśmie procesowym z 12 lutego 2010 r. zarzutu, umorzył postępowanie w zakresie badania zgodności art. 1262 § 1 k.p.c z art. 176 Konstytucji, a także – na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK – odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w pozostałym zakresie.
Za powyższym rozstrzygnięciem przemawiały następujące argumenty:
Po pierwsze – art. 471 i art. 1262 § 1 k.p.c. nie były podstawą rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie jego konstytucyjnych wolności lub praw. Skarżący w piśmie procesowym z 6 kwietnia 2010 r. jako orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji wskazał wprost na postanowienie Sądu Rejonowego w Tychach z 29 września 2009 r. o sygn. VI GNc 608/09. Orzeczenie to zostało natomiast wydane – co jednoznacznie wynika z jego uzasadnienia – na podstawie art. 370 w związku z art. 397 § 2 k.p.c. Nie została zatem spełniona przesłanka z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, a to przekładało się w tym zakresie na oczywistą bezzasadność skargi konstytucyjnej (art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).
Po drugie – niewykonanie przez skarżącego obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK, bowiem uzasadnienie skargi konstytucyjnej z 17 grudnia 2009 r. sprowadzało się wyłącznie do postawienia zarzutu niezgodności ze wskazanymi w skardze przepisami Konstytucji zaskarżonych art. 471 i art. 1262 § 1 k.p.c. oraz wymienienia poszczególnych artykułów ustawy zasadniczej wraz z przytoczeniem ich treści, zaś pismo procesowe z 12 lutego 2010 r. – mimo zarządzenia sędziego TK wzywającego do wskazania konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego oraz dokładnego określenia sposobu ich naruszenia – poprzestało na swoistym „streszczeniu” skargi.
Po trzecie – oczekiwana przez skarżącego ocena przez Trybunał Konstytucyjny poglądów na temat instytucji zwolnienia od kosztów sądowych, wyrażonych przez Sąd Rejonowy w Tychach w sprawie skarżącego, wykracza poza ramy postępowania skargowokonstytucyjnego, bowiem przedmiotem badania przez Trybunał nie może być zarzut naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności jednostki przez orzeczenie sądu.
Po czwarte – uznanie zarzutu naruszenia przez art. 471 k.p.c. prawa do sądu za oczywiście bezzasadny, gdyż postanowienie o kosztach nie jest elementem aktu sądowego sprawowania wymiaru sprawiedliwości, zaś zaskarżony przepis odnosi się wyłącznie do postanowienia referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym w Tychach – VI Wydział Gospodarczy z 29 maja 2009 r. (sygn. akt VI GNc 608/09/5), które nie zostało przez skarżącego wskazane jako orzeczenie, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji; uzasadnienie skargi w przedmiocie niekonstytucyjności tego przepisu sprowadzało się wyłącznie do, wątpliwego pod względem argumentacji jurydycznej, zakwestionowania możliwości wykonywania przez referendarzy sądowych czynności w postępowaniu cywilnym w wypadkach wskazanych w ustawie.
Po piąte – niewykonanie w sposób poprawny zarządzenia sędziego TK z 25 stycznia 2010 r., wzywającego do doręczenia pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentowania skarżącej w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Odpis powyższego postanowienia został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 16 sierpnia 2010 r.
W zażaleniu z 23 sierpnia 2010 r., wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego tego samego (data nadania), skarżący wniósł o „uchylenie postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 sierpnia 2010 r. i skierowanie do rozpoznania skargi”.
Skarżący nie ustosunkował się do pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Podniósł on jedynie, że „nie wnosiła [nie wniósł] zażalenia na odrzucenie apelacji, albowiem z powszechnej praktyki sądów w przedmiocie sprawy oraz ze względu na stosowanie zaskarżonej normy prawnej byłoby to działanie bezskuteczne” oraz „wnosi o przyjęcie skargi do rozpoznania”, bowiem „zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o TK możliwym jest rozpoznanie niniejszej skargi bez wydania orzeczenia przez sąd II instancji, z uwagi na błąd logiczny norm prawa uniemożliwiający skuteczne wniesienie zażalenia na odrzucenie środka odwoławczego bez uiszczenia opłaty, a jednocześnie umożliwiający składanie kolejnych odwołań na odrzucenie środka odwoławczego z uwagi na jego nieopłacenie”. Według skarżącego „nie jest istotne, czy i w jakim zakresie istnieją i stosowane są przepisy o zwolnieniu od kosztów sądowych, skoro z treści Konstytucji wprost wynika, iż prawo do sądu nie może być zależne od sytuacji materialnej, dokonania opłaty czy też spełnienia innych przesłanek związanych ze statusem maturalnym [materialnym] skarżącej [skarżącego]”. W dalszej części zażalenia skarżący ustosunkował się do piątej przesłanki odmowy nadania skardze dalszego biegu, tj. kwestii niezałączenia do skargi konstytucyjnej pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi i reprezentacji w postępowaniu przed Trybunałem. Zdaniem skarżącego, „zgodnie z art. 60 k.c. wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia wolę w sposób dostateczny. W niniejszym postępowaniu poza złożeniem pełnomocnictwa skierowanego do Wysokiego Trybunału jednocześnie i wraz ze skargą konstytucyjną to strona osobiście w kopercie przez nią opatrzonej znakami przedsiębiorstwa nadała list polecony. O ile więc pełnomocnictwo »do wniesienia skargi konstytucyjnej« w ocenie Wysokiego Trybunału nie oddaje dostatecznie woli skarżącej w postaci skierowania skargi konstytucyjnej przez jej pełnomocnika, to już dokonanie czynności w postaci nadania osobiście listu poleconego przez stronę oraz zakreślenie adresu do doręczeń jako »adres strony« winno w połączeniu ze złożonym pełnomocnictwem ujawniać wolę skarżącej w sposób dostateczny”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK, skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego treść zażalenia nie dostarcza żadnych argumentów podważających przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Wobec braku odniesienia się w zażaleniu do większości przesłanek leżących u podstaw kwestionowanego postanowienia, Trybunał Konstytucyjny uznał za usprawiedliwione ograniczenie się do jednoznacznego ich zaaprobowania. I tak, w pełni zasadne było stwierdzenie, że w skardze konstytucyjnej nie doszło do wskazania sposobu, w jaki zakwestionowane przepisy art. 471 i art. 1262 § 1 k.p.c. naruszyły przepisy Konstytucji statuujące prawa i wolności określone przez skarżącego jako jej podstawa. Ani w treści samej skargi konstytucyjnej, ani też pisma procesowego z 12 lutego 2010 r., mającego uzupełnić jej braki, nie przedstawiono żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających tezę o niezgodności art. 471 k.p.c. z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 176 Konstytucji oraz art. 1262 § 1 k.p.c. z art. 2, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Zaskarżone przepisy Kodeksu postępowania cywilnego nie stanowiły także podstawy rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie swoich konstytucyjnych wolności lub praw, czyli postanowienia Sądu Rejonowego w Tychach – VI Wydział Gospodarczy z 29 września 2009 r. (sygn. akt VI GNc 608/09). Podkreślić należy, że zgodnie przepisami Konstytucji oraz ustawy o TK skarga konstytucyjna dotyczy badania zgodności z Konstytucją przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, nie zaś indywidualnych rozstrzygnięć w konkretnej sprawie. Trybunał Konstytucyjny nie jest ani sądem faktu, ani tym bardziej sądem orzekającym w sprawie w postępowaniu instancyjnym. Skarga konstytucyjna nie jest też instrumentem kontroli wymierzonym w organy państwa stosujące prawo (por. A. Bisztyga, Polska skarga konstytucyjna czy dopełnienie systemu ochrony praw jednostki?, [w:] Wokół problematyki cywilnoprocesowej. Studium teoretycznoprawne. Księga pamiątkowa dla uczczenia pracy naukowej Profesora Kazimierza Korzana, red. A. Nowak, Katowice 2001, s. 60). Warunkiem rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest – w sprawie leżącej u podstaw wniesienia skargi – wydanie na podstawie kwestionowanego przepisu ostatecznego i niezaskarżalnego w drodze zwyczajnych środków odwoławczych rozstrzygnięcia, jak również uprawdopodobnienie, że treść tego przepisu doprowadziła do naruszenia konstytucyjnego prawa lub wolności, przy jednoczesnym określeniu sposobu tego naruszenia. W odróżnieniu od wniosków kierowanych przez podmioty wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji, skarga nie jest środkiem uruchamiania tzw. kontroli abstrakcyjnej, a więc realizowanej w oderwaniu od płaszczyzny stosowania kwestionowanych przepisów (por. postanowienie TK z 6 lipca 2005 r., SK 25/03, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 83).
Na zakończenie Trybunał Konstytucyjny odniósł się do problemu pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentowania skarżącego w postępowaniu przed Trybunałem.
W ocenie składu rozpatrującego niniejsze zażalenie argumentacja skarżącego jest chybiona. Zauważyć bowiem należy, że uregulowania dotyczące instytucji pełnomocnictwa znajdują się nie tylko w przywoływanym przez skarżącego Kodeksie cywilnym (akcie prawa materialnego), ale również – czego skarżący wydaje się nie zauważać – w Kodeksie postępowania cywilnego (akcie prawa procesowego), którego przepisy stosuje się mutatis mutandis w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym (art. 20 ustawy o TK).
Jak zauważył Sąd Najwyższy, pełnomocnictwo szczególne musi wymieniać czynności, do których upoważniony zostaje przez mandanta mandatariusz i oznaczać sprawę przez wskazanie jej przedmiotu (por. postanowienie SN z 19 października 1999 r., sygn. akt II CZ 115/99, niepubl.). Ze względu na to, że: (1) postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym nie mieści się w ramach zwykłych czynności procesowych (Trybunał nie sprawuje nadzoru judykacyjnego w ramach kontroli instancyjnej nad sądami); (2) skarga konstytucyjna (będąca środkiem weryfikacji przepisów prawa i ewentualnego ich wyeliminowania z obrotu prawnego) stanowi szczególny instrument przeznaczony do ochrony konstytucyjnych wolności lub praw jednostki; (3) zgodnie z art. 48 ust. 1 ustawy o TK, w postępowaniu przed Trybunałem obowiązuje przymus adwokacko-radcowski; (4) sporządzenie i wniesienie skargi konstytucyjnej nie nosi znamion czynności, o której mowa w art. 91 pkt 1 k.p.c. – warunkiem dopuszczalności skargi konstytucyjnej jest prawidłowe umocowanie pełnomocnika przez skarżącego, które legitymizuje działania mandatariusza w imieniu mandanta.
Pełnomocnik sporządzający w imieniu skarżącego skargę konstytucyjną jest zobowiązany do działania w granicach i w zakresie udzielonego mu umocowania. Minimalna zbieżność, która musi cechować pełnomocnictwo (wyrażające wolę skarżącego) i skargę konstytucyjną, obejmuje wskazanie kwestionowanego przepisu przez odpowiednie oznaczenie aktu normatywnego (przedmiot kontroli), wyrażenie woli wyeliminowania tego przepisu z porządku prawnego oraz sformułowanie zarzutu niezgodności z przepisem Konstytucji (wzorzec kontroli). Pełnomocnik procesowy skarżącego nie posiada zatem kompetencji do samodzielnego kształtowania ani wzorców, ani przedmiotu kontroli, gdyż wiąże go treść pełnomocnictwa. Z tego też powodu – jak trafnie zauważył Trybunał w zaskarżonym postanowieniu – wymaganie załączenia do skargi konstytucyjnej pełnomocnictwa szczególnego, dokładnie określającego przedmiot zaskarżenia, ze względu na doniosłość prawną podejmowanej czynności (próba obalenia domniemania konstytucyjności aktu normatywnego) ma na celu zagwarantowanie, że działania pełnomocnika wyrażają w pełni wolę skarżącego.
Ze względu na procesową funkcję pełnomocnictwa oraz doniosłe negatywne skutki jego wad określenie zakresu umocowania polega na ścisłej interpretacji językowej, a nie na poszukiwaniu ewentualnego zamiaru mocodawcy (por. J. Gudowski, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. 1: Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze, red. T. Ereciński, wyd. 3, Warszawa 2009, s. 321). Tym samym argumentacja zażalenia, wedle której działania faktyczne samego skarżącego („strona osobiście w kopercie przez nią opatrzonej znakami przedsiębiorstwa nadała list polecony” ze skargą konstytucyjną) przesądzają o jego dostatecznej woli do zainicjowania postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, nie jest przekonywająca. Należy zwrócić uwagę, że podlegającą ocenie przez Trybunał Konstytucyjny podstawą działania pełnomocnika w postępowaniu jest pełnomocnictwo procesowe (por. postanowienie SN z 22 marca 1999 r., sygn. akt III CKN 76/99, „Lex” nr 36481), zaś zakres umocowania mandatariusza ocenia się według treści tego dokumentu (por. postanowienie SN z 18 stycznia 2006 r., sygn. akt II UZ 78/05, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 117). Co prawda, udzielenie pełnomocnictwa (rozumianego jako umocowanie) może nastąpić w dowolnej formie, w tym ustnej lub pisemnej, jednakże od udzielenia pełnomocnictwa odróżnić należy jego wykazanie przed Trybunałem Konstytucyjnym, stanowiące jeden z wymogów skuteczności tego aktu procesowego i tym samym podejmowania czynności procesowych przez pełnomocnika w imieniu mocodawcy. Zgodnie bowiem z art. 89 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK, pełnomocnik obowiązany jest przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo (rozumiane jako dokument stwierdzający umocowanie) z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa. Dokument pełnomocnictwa (albo jego wierzytelny odpis) jest w tym wypadku jedynym dowodem potwierdzającym wobec Trybunału Konstytucyjnego istnienie umocowania pełnomocnika do działania w imieniu strony w konkretnej sprawie (por. postanowienie SN z 10 lipca 2003 r., sygn. akt III CZP 54/03, „Lex” nr 103097). Oznacza to, że w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym pełnomocnictwo (rozumiane jako umocowanie udzielane w formie pisemnej) zawierać winno oświadczenie woli mocodawcy w przedmiocie konkretnej sprawy, nie zaś ogólne upoważnienie – jak w analizowanej sprawie – „do sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentacji przed Trybunałem Konstytucyjnym” bez żadnych dodatkowych dookreśleń, ponieważ do ustalenia, że skarga konstytucyjna w konkretnej sprawie pochodzi od skarżącego (ergo – stanowi wykonanie jego woli), a nie od osoby, która ją sporządziła i podpisała, potrzebny jest dowód, że została ona wniesiona na podstawie stosownego umocowania.
W niniejszej sprawie, mimo wezwania zarządzeniem sędziego TK z 25 stycznia 2010 r., skarżący nie doręczył do akt postępowania prawidłowo sformułowanego pełnomocnictwa procesowego, a tym samym naraził się na zastosowanie sankcji z art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK.
W tym stanie rzeczy należało postanowić jak w sentencji.