Pełny tekst orzeczenia

289/3/B/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 5 czerwca 2012 r.
Sygn. akt Ts 4/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat – przewodniczący
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 czerwca 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Mariana i Zofii S.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 3 stycznia 2011 r. skarżący zakwestionowali zgodność art. 172 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: k.c.) oraz art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321; dalej: ustawa zmieniająca) z art. 21 ust. 1 oraz art. 64 ust. 2 Konstytucji.
Pod adresem zakwestionowanych w skardze konstytucyjnej przepisów skarżący sformułowali zarzuty zakresowe. Zdaniem skarżących art. 172 § 1 k.c. jest niezgodny z Konstytucją w zakresie, w jakim „wyłącza posiadanie samoistne, określone w art. 336 Kodeksu cywilnego, nieruchomości gruntowej dla jej zasiedzenia przez faktycznie nią władającego w okresie użytkowania wieczystego gruntu bezpośrednio przylegającego do tej nieruchomości”. Z kolei art. 10 ustawy zmieniającej jest niezgodny z Konstytucją w zakresie, w jakim „wyłącza możliwość skrócenia terminu do zasiedzenia o połowę okresu faktycznego władztwa przed dniem 1 października 1990 r. części działki drogowej niewykorzystywanej na drogę publiczną lub wewnętrzną”.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 1 lutego 2011 r. pełnomocnik skarżących został wezwany do usunięcia braków formalnych skargi, między innymi przez wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw przysługujących skarżącym i naruszonych przepisem będącym podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia w ich sprawie oraz wyjaśnienie sposobu tego naruszenia.
Postanowieniem z 15 czerwca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego skarżący nie wskazali naruszonego prawa podmiotowego i nie określili sposobu jego naruszenia. Trybunał Konstytucyjny uznał także, że skarga konstytucyjna nie mogła okazać się skuteczna względem spornych nieruchomości, gdyż nieobjęte skargą konstytucyjną przepisy ustawy z dnia 21 maja 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115) wykluczały możliwość zasiedzenia tych nieruchomości.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżących wniósł w ustawowym terminie zażalenie. W złożonym środku odwoławczym skarżący podnieśli, że Trybunał nie rozpoznał istoty sprawy. Uzasadniając zarzuty, skarżący przedstawili argumenty przemawiające za tym, że użytkownicy wieczyści nieruchomości powinni być traktowani na takich samych zasadach jak właściciele. Stwierdzili także, że nie można zgodzić się z poglądem zawartym w kwestionowanym postanowieniu, w myśl którego posiadanie samoistne nie jest prawem podmiotowym podlegającym ochronie w trybie art. 79 ust. 1 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Na wstępie należy podkreślić, że uzasadnienie pierwszego zarzutu dostarcza argumentu za trafnością stanowiska Trybunału przyjętego w postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że konstytucyjna zasada równej ochrony własności i innych praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji), podobnie do zasady równości wobec prawa, nakazuje, by podmioty legitymujące się tą samą cechą prawnie istotną były traktowane przez ustawodawcę według jednakowej miary, to znaczy bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Oceniając daną regulację prawną z punktu widzenia zasady równości, należy rozważyć, czy można wskazać wspólną cechę relewantną, uzasadniającą równe traktowanie podmiotów prawa ze względu na treść i cel danej regulacji.
Naruszenie zasady równej ochrony praw majątkowych zachodzić miało – jak wynika ze skargi – między osobami znajdującymi się w takiej sytuacji jak skarżący a „podmiotami nieposiadającymi żadnej nieruchomości jak i władającymi innymi nieruchomościami jako posiadacze zależni i niezwiązanymi z przedmiotem zasiedzenia”. Takie wskazanie cechy prawnie istotnej uniemożliwiało rozpoznanie sformułowanego zarzutu naruszenia zasady równej ochrony własności i praw majątkowych. W szczególności skarżący nie określili dostatecznie, czy fakt posiadania nieruchomości ma znaczenie dla zróżnicowania sytuacji prawnej. Ponadto, z punktu widzenia równej ochrony praw majątkowych bez znaczenia pozostaje odwoływanie się do osób „nieposiadających żadnej nieruchomości”, ponieważ skarżący jako właściciele nieruchomości gruntowej nie mogą być traktowani tak samo jak osoby niekorzystające z prawa własności. Analogicznie należy ocenić porównywanie sytuacji prawnej skarżących z osobami „władającymi innymi nieruchomościami jako posiadacze zależni i niezwiązanymi z przedmiotem zasiedzenia”, gdyż zachodzą daleko idące różnice między prawem własności a posiadaniem zależnym. W zażaleniu porównana została sytuacja właścicieli i użytkowników wieczystych, mimo że między oboma prawami istnieją różnice wykluczające ich porównywanie. Argument ten dowodzi, że skarżący nie wskazali cechy prawnie istotnej i nie określili grupy podmiotów, w ramach której doszło do niezgodnego z konstytucyjną zasadą równej ochrony praw majątkowych ukształtowania ich sytuacji prawnej; nie spełnili zatem przesłanki, o której mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Skarżący nie dostrzegają także, na co Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę w zakwestionowanym postanowieniu, że nie byli dysponentami prawa własności i nie mogli domagać się jego ochrony. Do argumentacji Trybunału nie odnieśli się jednak w złożonym zażaleniu. Samo przekonanie skarżących, że art. 64 ust. 2 Konstytucji powinien być wzorcem kontroli w rozpoznawanej sprawie jest niewystarczające.
W związku z zarzutem dotyczącym posiadania i oceny tego, czy ma ono charakter prawa podmiotowego, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w doktrynie jednolicie przyjmuje się, że posiadanie jest stanem faktycznym (zob. M. Gocłowski, Posiadanie w ujęciu kodeksu cywilnego (prawo podmiotowe czy stan faktyczny?), „Państwo i Prawo” 2001, z. 2, s. 44 i n.; J. Ignatowicz, Prawo rzeczowe, Warszawa 1994, s. 282). Na podobnym stanowisku stoi Sąd Najwyższy (por. przykładowo orzeczenie Sądu Najwyższego z 26 marca 1958 r., I CO 3/58, OSN z 1959 r., nr 4, poz. 106). Skarżący nie wskazali jakichkolwiek racji, które podważałby zasadność tego poglądu. Ograniczyli się natomiast do wyrażenia własnego przekonania o jego nietrafności.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.