23/1/B/2012
POSTANOWIENIE
z dnia 12 stycznia 2012 r.
Sygn. akt Ts 84/09
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Stanisław Biernat – przewodniczący
Adam Jamróz – sprawozdawca
Małgorzata Pyziak-Szafnicka,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 czerwca 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Romana M.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 30 marca 2009 r. skarżący – Roman M. zakwestionował zgodność z Konstytucją przepisów dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa (Dz. U. Nr 15, poz. 82, ze zm.; dalej: dekret PKWN) oraz ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321; dalej: ustawa nowelizująca). Wobec przepisów dekretu PKWN sformułował zarzut wydania tego aktu niezgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami prawa, a w szczególności art. 1 lit. a ustawy z dnia 15 sierpnia 1944 r. o tymczasowym trybie wydawania dekretów z mocą ustawy (Dz. U. Nr 1, poz. 3), art. 15 i art. 16 uchwały Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 19 sierpnia 1944 r. w sprawie wewnętrznego regulaminu urzędowania Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, art. 3 lit. a ustawy z dnia 11 września 1944 r. o kompetencji Przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej (Dz. U. Nr 5, poz. 23). Wadliwość trybu ustanowienia dekretu PKWN skutkować miała jego niezgodnością z art. 88 ust. 1 i 2 w zw. z art. 2, art. 7, art. 20, art. 21, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji. Ponadto, wobec art. 1 ust. 1-3 dekretu PKWN oraz art. 6 ustawy nowelizującej skarżący sformułował zarzut niezgodności z art. 2, art. 7, art. 20, art. 21, art. 64 ust. 1 i 3, art. 31 ust. 3 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Analogiczny – względem wyżej opisanego – zarzut skarżący skierował przeciwko art. 1 ust. 1-3 dekretu PKWN, jednakże w zakresie, w jakim „przepisy te – wbrew treści art. 1 w zw. z art. 26 pkt 1 i art. 34 ustawy Krajowej Rady Narodowej z dnia 5 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania rad narodowych (Dz. U. Nr 5, poz. 22, ze zm.), w brzmieniu obowiązującym od dnia 20 września 1944 r. do dnia 4 lutego 1946 r., oraz zd. 2 ustawy z dnia 21 lipca 1944 r. o utworzeniu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (Dz. U. Nr 1, poz. 1) – miałyby wywoływać jednorazowy skutek w dniu 27 grudnia 1944 r. na terenach nieoswobodzonych od okupanta, albowiem zakres terytorialnej kompetencji PKWN, będącego organem wykonawczym Krajowej Rady Narodowej, pokrywał się z terytorialną kompetencją tego organu, która, jak w przypadku innych rad narodowych, rozciągała się na oswobodzonych od okupanta terenach Rzeczypospolitej Polskiej – art. 1 ustawy o zakresie działania rad narodowych”.
Zaskarżonemu art. 1 ust. 1-3 dekretu PKWN skarżący zarzucił także niezgodność z art. 3 oraz art. 99 ustawy z dnia 17 marca 1921 r. – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 44, poz. 267, ze zm.).
Postanowieniem z 15 czerwca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał wskazał, że skarga konstytucyjna skierowana została przeciwko przepisom, które nie mogą być uznane za podstawę prawną (w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji) ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie skarżącego. Orzeczeniem tym był bowiem wyrok Sądu Rejonowego we Wrześni z dnia 29 października 2007 r., na mocy którego oddalone zostało powództwo skarżącego o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zakwestionowane w skardze przepisy dekretu PKWN oraz ustawy nowelizującej stanowiły jedynie element kształtujący stan faktyczny sprawy skarżącego, samo zaś rozstrzygnięcie podjęte było przez sąd na podstawie innych unormowań, tj. na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361, ze zm.; dalej: u.k.w.h.).
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego skierował pełnomocnik skarżącego. W zażaleniu stwierdził, że – wbrew stanowisku przyjętemu przez Trybunał – przepisy dekretu PKWN były podstawą prawą orzeczenia wydanego w jego sprawie. Podkreślił, że oparcie rozstrzygnięcia na art. 3 ust. 1 u.k.w.h. wskazane zostało dopiero w orzeczeniu sądu II instancji. Skarżący zaakcentował, że dokonanie oceny skutków prawnych wywołanych przepisami dekretu PKWN nie pozwala przyjąć, iż akt ten nie został w jego sprawie zastosowany. W zażaleniu wytknięto również odstąpienie przez Trybunał (orzekający w składzie jednoosobowym) od poglądu wyrażonego przez pełny skład Trybunału w postanowieniu z 28 listopada 2001 r. (sygn. SK 5/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 266). Zgodnie z nim, przepis zachowuje moc obowiązującą (mimo formalnej jego derogacji), jeżeli nadal ma zastosowanie do ustalania skutków zdarzeń zaistniałych w czasie, w którym ten przepis obowiązywał. Na rzecz swojego stanowiska skarżący odwołał się również do orzecznictwa Sądu Najwyższego, w którym podkreślona została właściwość sądów powszechnych do orzekania o nabyciu własności przez Skarb Państwa na podstawie przepisów dekretu PKWN. W swoim zażaleniu skarżący powołał także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, zacytowane w zaskarżonym postanowieniu, w którym wskazywano na konieczność właściwej kwalifikacji przepisów stanowiących przedmiot skarg konstytucyjnych. W tym kontekście skarżący zanegował zasadność utożsamienia przypadków tam opisanych ze sprawą, w związku z którą wniósł skargę konstytucyjną.
Niezależnie od tego skarżący podniósł zarzut naruszenia art. 10 u.k.w.h., przez jego pominięcie i odniesienie się wyłącznie do art. 3 u.k.w.h. Wskazał także na naruszenie art. 79 ust. 1 Konstytucji, polegające na przyjęciu, że „akty prawne działające ex lege mogą oddziaływać na prawa jednostki w taki sposób, że niemożliwym jest – wobec braku konieczności wydania (…) indywidualnego aktu stosowania prawa – dochodzenie przez osoby dotknięte działaniem danego przepisu naruszonych wolności i praw”. W konkluzji skarżący stwierdził, że odmowa nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej pozbawiona była podstaw w ustawie z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), skoro skarga nie wykazywała nieusuniętych braków formalnych, a zarzuty w niej sformułowane nie były oczywiście bezzasadne.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zażalenie nie dostarczyło argumentów, które podważyłyby prawidłowość i zasadność postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Zasadniczą przesłanką odmownego rozstrzygnięcia Trybunału było stwierdzenie, że skarżący zakwestionował w skardze konstytucyjnej przepisy, które nie wykazywały kwalifikacji wynikającej z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz – konkretyzującego to unormowanie – art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Ponownie trzeba podkreślić, że kwalifikacja ta wykazuje złożony charakter. Po pierwsze, przepisy kwestionowane za pomocą skargi konstytucyjnej stanowić winny normatywną podstawę ostatecznego orzeczenia wydanego wobec skarżącego w sprawie, w związku z którą wniesiona została skarga konstytucyjna do Trybunału. Po drugie, to w treści tych przepisów tkwić winna bezpośrednia przyczyna zaistniałego naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego. Po trzecie wreszcie, naruszenie to wywołane być winno wydaniem przez sąd lub organ administracji publicznej orzeczenia opartego na przepisach stanowiących przedmiot skargi konstytucyjnej. Wydanie takiego rozstrzygnięcia aktualizuje dopiero legitymację skarżącego do korzystania z tego rodzaju środka ochrony praw i wolności.
Zdaniem Trybunału w zaskarżonym postanowieniu zasadnie przyjęto, że zakwestionowane przez skarżącego przepisy dekretu PKWN oraz ustawy nowelizującej nie wykazywały wskazanej wyżej kwalifikacji. Trybunał odwołał się w tym zakresie do przykładów sytuacji występujących już w dotychczasowym orzecznictwie, w których samo jedynie powołanie przez sądy orzekające unormowań kwestionowanych w skargach konstytucyjnych nie było wystarczające do uznania ich za dopuszczalny przedmiot tego środka prawnego. Znaczenie miało zwłaszcza wyodrębnienie przypadków, w których przepisy wywołujące wprawdzie skutki dla statusu prawnego skarżącego, nie mogły być kwalifikowane jako podstawa prawna ostatecznego orzeczenia określonego w art. 79 ust. 1 Konstytucji. I w takim tylko kontekście powołane zostały w zaskarżonym postanowieniu przykłady rozstrzygnięć Trybunału, w których odmówiono nadania dalszego biegu wniesionym skargom konstytucyjnym. Wbrew więc sugestii skarżącego, odwołanie się do tych postanowień nie było bynajmniej podyktowane chęcią wskazania przypadków merytorycznie tożsamych ze sprawą skarżącego, związaną z postępowaniem wieczystoksięgowym. Ponownie podkreślić trzeba, że kryterium łączącym powołane przez Trybunał orzeczenia ze sprawą skarżącego było stwierdzenie, iż przedmiotem zaskarżenia były w nich unormowania stanowiące jedynie element stanu faktycznego sprawy rozstrzyganej przez sąd, orzekający na podstawie innych przepisów, aniżeli zaskarżone za pomocą skargi konstytucyjnej.
Za nieadekwatny uznać należy także argument zażalenia wskazujący na nieprzerwane stosowanie kwestionowanych unormowań dekretu PKWN przez sądy powszechne, mimo formalnego derogowania tego aktu prawnego. Przesłanką odmownego postanowienia Trybunału nie było jednakże przyjęcie utraty mocy obowiązującej przez przepisy stanowiące przedmiot skargi konstytucyjnej, lecz stwierdzenie braku koniecznego – w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji – związku między unormowaniami dekretu PKWN oraz ustawy nowelizującej a ostatecznym orzeczeniem wydanym w sprawie skarżącego.
Nie może być również uwzględniony zarzut skarżącego dotyczący nieprawidłowego pominięcia w sprawie art. 10 u.k.w.h. Problem odwołania się przez organy orzekające do konkretnych unormowań ustawowych, które następnie stanowiły dla nich podstawę prawną wydanego orzeczenia nie podlega kontroli i ocenie wyrażanej w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jedynym przedmiotem kontroli inicjowanej skargą konstytucyjną pozostaje bowiem zgodność z Konstytucją aktu stanowienia prawa (ustawy lub innego aktu normatywnego), który był podstawą prawną ostatecznego orzeczenia wydanego wobec skarżącego.
Nie zasługuje na akceptację także zarzut zażalenia skarżącego dotyczący błędnej – jak twierdzi – interpretacji art. 79 ust. 1 Konstytucji, dokonanej w zaskarżonym postanowieniu. Odrębnym problemem jest bowiem dopuszczalność ingerencji w treść konstytucyjnych praw i wolności jednostki za pomocą aktów prawnych wywołujących skutki ex lege, inną zaś kwestią pozostaje przyjęta przez ustrojodawcę w art. 79 ust. 1 Konstytucji konstrukcja przedmiotu skargi konstytucyjnej. Przedmiotem tym pozostaje zaś niezmiennie tylko taki akt normatywny, który może być uznany za podstawę prawną ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej.
Wbrew też twierdzeniom zażalenia skierowanie skargi konstytucyjnej do merytorycznego rozpoznania nie jest możliwe w sytuacji, gdy Trybunał stwierdza konstrukcyjny brak tego środka ochrony, w postaci zakwestionowania w nim przepisów, które nie spełniały wymogu określonego w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, iż zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.