Pełny tekst orzeczenia

321/4/B/2012




POSTANOWIENIE


z dnia 24 lipca 2012 r.


Sygn. akt Ts 134/09



Trybunał Konstytucyjny w składzie:





Andrzej Wróbel – przewodniczący


Marek Zubik – sprawozdawca


Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Grażyny Ś.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 10 czerwca 2009 r. skarżąca zarzuciła art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, ze zm.) niezgodność z art. 2, art. 32 w zw. z art. 67 ust. 1 i art. 71 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Skarga została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym i prawnym. Wyrokiem z 28 stycznia 1997 r. małżeństwo skarżącej zostało rozwiązane bez orzekania o winie. Małżonek skarżącej przekazywał jednak świadczenia na jej rzecz, a pomiędzy byłymi małżonkami odrodziła się więź duchowa i emocjonalna; razem mieszkali i prowadzili wspólne gospodarstwo. Były małżonek zmarł 27 czerwca 2003 r. W chwili śmierci miał ustalone prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Decyzją z 10 sierpnia 2004 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w Szczecinie (nr R-430239) odmówił skarżącej prawa do renty rodzinnej po zmarłym mężu. Odwołanie wniesione przez skarżącą zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie – VII Wydział Ubezpieczeń Społecznych z 7 marca 2006 r. (sygn. akt VII K 4257/04). Orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 27 lutego 2007 r. uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania. Po ponownym rozpoznaniu Sąd Okręgowy w Szczecinie – VII Wydział Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 17 grudnia 2007 r. (sygn. akt VII U 1270/07) zmienił decyzję ZUS z 10 sierpnia 2004 r. i przyznał skarżącej prawo do renty rodzinnej. Apelacja złożona od powyższego orzeczenia została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie – Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 15 maja 2008 r. (sygn. akt III AUa 230/08). Pozwany ZUS wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który wyrokiem z 19 marca 2009 r. (sygn. akt II UK 256/08) uchylił zaskarżone orzeczenie i zmienił poprzedzający je wyrok sądu I instancji w ten sposób, że oddalił powództwo.
Skarżąca zarzuca zakwestionowanemu przepisowi naruszenie prawa do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy lub inwalidztwa oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego przez pozbawione racji nieprzyznanie świadczenia z zakresu ubezpieczenia społecznego byłemu małżonkowi pozostającemu w trudnej sytuacji życiowej. W uzasadnieniu powyższego zarzutu, wskazując na rozumienie zabezpieczenia społecznego w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, skarżąca wywodzi, że najważniejsza powinna być okoliczność otrzymywania alimentów przez byłego małżonka, nie zaś forma dowodzenia tego prawa. W jej ocenie powinien to być problem dowodowy, a nie przesłanka materialna uprawniająca do przyznania renty. Zdaniem skarżącej regulacja, która uzależnia zabezpieczenie społeczne nie od ustalenia określonego stanu faktycznego, ale od formy jego wykazania, musi zostać uznana za niezgodną z Konstytucją. Wystarczające do otrzymania prawa do renty powinno być stwierdzenie, że była małżonka pozostawała z ubezpieczonym we wspólności majątkowej.
W dalszej części uzasadnienia skarżąca wskazuje na istotę prawa do renty rodzinnej, które ma służyć zapobieżeniu pogorszenia sytuacji życiowej rodziny. W jej ocenie: „jeżeli byli małżonkowie na mocy porozumienia ustalili wysokość i częstotliwość płacenia alimentów i realizowali powyższe uprawnienia, stwierdzić należy, że żonie przysługiwało prawo do alimentów. Przyjąć należy, że wdowa, która pozostawała w chwili śmierci męża we wspólności majątkowej małżeńskiej ma prawo do renty rodzinnej nawet wtedy, gdy nie miała ustalonego prawa do alimentów z jego strony, skoro miała zagwarantowaną prawnie możliwość korzystania z dochodów męża za jego życia. (…) Świadczenia alimentacyjne między małżonkami stanowią kontynuację powstałego przez zawarcie małżeństwa obowiązku wzajemnej pomocy w zakresie utrzymania, istnieją więc nie z powodu rozwodu, lecz pomimo rozwodu, który nie stwarza nowego obowiązku alimentacyjnego, ale powoduje zmodyfikowanie obowiązku istniejącego w czasie trwania małżeństwa”.
Zdaniem skarżącej gorsze traktowanie eksmałżonków, którzy nie byli w stanie dojść do porozumienia i wystąpili na drogę sądową, względem znajdujących się w tej samej sytuacji obywateli, którzy dobrowolnie i pozasądowo ustalili zasady i kwoty alimentów, narusza zasadę równości w zakresie praw wynikających zarówno z art. 67 ust. 1 Konstytucji, jak i z art. 71 ust. 1 Konstytucji. Warunkiem sine qua non przyznania prawa do zabezpieczenia nie może być – w ocenie skarżącej – wyłącznie uzyskanie wyroku lub ugody sądowej. Zróżnicowanie praw osób, których byli współmałżonkowie zmarli, w zależności od tego, czy posiadają oni tytuł egzekucyjny czy nie, powoduje dyskryminację osób nieposiadających ustalonego sądownie prawa do alimentów w kontekście prawa do szczególnej pomocy państwa w przypadku trudnej sytuacji materialnej.
W ocenie skarżącej kwestionowany przepis narusza także prawo do sądu. Uznanie, że stwierdzenie prawa do alimentów może nastąpić wyłącznie przez wykazanie istnienia wyroku sądowego lub ugody sądowej, pozbawia stronę możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem. Jest to – zdaniem skarżącej – ewidentne ograniczenie w zakresie procedury dowodowej. Mimo że skarżąca starała się wykazać, iż jej zmarły mąż wypełniał swoje obowiązki alimentacyjne i przyczyniał się do utrzymania rodziny, nie zostało to uwzględnione przez sąd orzekający w sprawie.

Postanowieniem z 6 marca 2012 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu orzeczenia Trybunał stwierdził, że skarżąca nie uprawdopodobniła, iż przez wydanie ostatecznego rozstrzygnięcia doszło do naruszenia wskazanych w skardze konstytucyjnych praw. Trybunał zwrócił uwagę szczególnie na fakt, że skarżąca nie wykazała, iż przysługiwało jej prawo do alimentów, która to okoliczność uzasadniałaby stwierdzenie zarówno naruszenia zasady równości, jak i praw wywodzonych z art. 67 ust. 1 oraz art. 71 ust. 1 Konstytucji, jak również – w świetle argumentacji przedstawionej we wniesionej skardze – naruszenia prawa do sądu.

W zażaleniu złożonym 19 marca 2012 r. skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i skierowanie skargi do merytorycznego rozpoznania. W ocenie skarżącej skarga nie jest oczywiście bezzasadna, a ponadto Trybunał pominął szereg zarzutów skargi konstytucyjnej i błędnie uznał, iż skarżąca nie uprawdopodobniła naruszenia konstytucyjnego prawa. Zdaniem skarżącej Trybunał odniósł się do naruszenia zasady równości w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego wynikającego z art. 71 ust. 1 Konstytucji, pomijając problem zasady sprawiedliwości społecznej w zakresie art. 67 ust. 1 Konstytucji oraz zasady sprawiedliwego procesu, a także zasady równości w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego (wynikającego z art. 67 ust. 1 Konstytucji). Skarżąca we wniesionym zażaleniu nadal twierdzi, że jedynym powodem odmowy przyznania jej prawa do renty rodzinnej było nieposiadanie wyroku sądowego i ugody sądowej. W jej ocenie zaskarżony przepis uniemożliwił przyznanie jej renty rodzinnej, pomimo wykazania w toku postępowania sądowego przesłanek do alimentów.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu rozważał naruszenie zasady równości także w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego, o którym mowa w art. 67 ust. 1 Konstytucji, a nie tylko w zakresie praw wynikających z art. 71 ust. 1 Konstytucji (zob. s. 7 postanowienia). Trybunał Konstytucyjny odniósł się także do zarzutu naruszenia zasad przedmiotowych wynikających z art. 2 Konstytucji, wykazując, że ich naruszenie nie może uzasadniać wystąpienia ze skargą konstytucyjną.
Trybunał podtrzymuje wyrażony w postanowieniu pogląd, zgodnie z którym skarżąca nie uprawdopodobniła, że w jej sprawie doszło do naruszenia wskazanych w skardze konstytucyjnych praw i wolności. Naruszenie to skarżąca upatruje w brzmieniu przepisu, który uzależnia przyznanie prawa do renty rodzinnej od spełnienia przesłanki formalnej – ustalenia prawa do alimentów w wyroku sądowym lub w ugodzie. Wbrew twierdzeniu skarżącej, zawartym zarówno w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej, jak i we wniesionym zażaleniu, nie wykazała ona, że spełniała przesłanki merytoryczne, warunkujące przyznanie jej prawa do alimentów (że mogła uzyskać korzystny dla siebie wyrok sądowy), co ma zasadnicze znaczenie w perspektywie określenia, czy rzeczywiście w jej przypadku tylko brak spełnienia formalnego warunku – istnienia wyroku sądowego lub ugody sądowej – uniemożliwił jej uzyskanie dochodzonego świadczenia.
Z treści wniesionego zażalenia wynika, że w przekonaniu skarżącej udowodniła ona w toku postępowania sądowego spełnienie przesłanek uprawniających ją do uzyskania alimentów. W uzasadnieniu powyższej tezy skarżąca wskazuje na okoliczność wydania orzeczeń przyznających jej prawo do renty rodzinnej. Uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 19 marca 2009 r. (sygn. akt II UK 256/08), w którym w części historycznej streszczono powody przyznania skarżącej prawa do renty rodzinnej, nie daje jednak podstawy do akceptacji wyrażonej w zażaleniu tezy. Wynika z niego bowiem, że przyznanie skarżącej prawa do renty rodzinnej uzasadnione było względami natury aksjologicznej, tj. faktem, że pomimo kryzysu więzi małżeńskich, byli małżonkowie dążyli do utrzymania łączności małżeńskiej i rodzinnej, jak też rozumieniem więzi małżeńskiej przez orzekający w sprawie sąd jako istnienia rzeczywistego związku (rzeczywistej więzi materialnej i duchowej).
Jak wskazał już Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu, podstaw przyznania prawa do renty rodzinnej po rozwiedzionym małżonku nie można upatrywać w brzmieniu art. 27 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 9, poz. 59, ze zm.; dalej: k.r.o.), który statuuje obowiązek przyczyniania się współmałżonków do zaspokajania potrzeb rodziny. Obowiązek ten gaśnie bowiem wraz z ustaniem małżeństwa. Uzasadnieniem dla przyznania w drodze wyjątku renty rodzinnej także dla byłej żony zmarłego może być istnienie obowiązku alimentacyjnego, wynikającego z art. 60 k.r.o. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 9 marca 2011 r., sygn. akt III UK 84/10, Lex nr 81860). Należy także zwrócić uwagę, że prawo do renty rodzinnej przyznawane na podstawie zaskarżonej regulacji ma charakter wyjątkowy, jako że zasadniczo rozwód wyłącza prawo do renty. Okoliczność późniejszego odżycia więzi emocjonalnych i prowadzenia wspólnego gospodarstwa nie ma zaś znaczenia w kontekście przyznania renty rodzinnej. Uzasadnia ona raczej stwierdzenie, że pomiędzy stronami istniał konkubinat, z którym prawo nie wiąże uprawnienia do przyznania renty rodzinnej.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego skarżąca bezpodstawnie upatruje w rencie rodzinnej, przyznawanej na podstawie zaskarżonej regulacji, świadczenia występującego w zastępstwie świadczeń pieniężnych, uiszczanych dobrowolnie przez byłego małżonka. Jak podkreślił już Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, prawo do renty rodzinnej wchodzi niejako w miejsce prawa do alimentów, przysługującego małżonce rozwiedzionej tylko w ściśle określonych sytuacjach. Jest ograniczone czasowo do 5 lat od momentu orzeczenia rozwodu, w sytuacji, w której zobowiązany małżonek nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Okoliczność ta ma zasadnicze znaczenie w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną, jako że śmierć byłego małżonka skarżącej nastąpiła po upływie 5 lat od rozwiązania małżeństwa, a małżeństwo zostało rozwiązane na zgodny wniosek stron, bez orzekania o winie.
Wobec powyższego, zasadne jest twierdzenie zawarte w zakwestionowanym postanowieniu, że skarżąca nie wykazała, iż naruszenie wskazanych w skardze praw konstytucyjnych wynika z uzależnienia przez zaskarżony przepis przyznania renty rodzinnej od istnienia wyroku zasądzającego alimenty (lub ugody sądowej). Z dokonanych ustaleń wynika bowiem, że skarżącej – ze względu na upływ 5 lat od ustania związku małżeńskiego – najprawdopodobniej nie przysługiwało od byłego męża prawo do alimentów, za którego swoistego rodzaju kontynuację może być uznane prawo do renty rodzinnej po zmarłym byłym mężu. Należy podkreślić, że okoliczność przyczyniania się przez męża do utrzymania rodziny nie jest tożsama z opłacaniem alimentów – w rozumieniu przepisów k.r.o. Oznacza to, że nawet gdyby można było udowodnić uzyskiwanie alimentów, przysługujących byłej żonie na podstawie art. 60 k.r.o. za pomocą innych środków dowodowych niż istnienie wyroku sądowego lub ugody, to i tak okazałoby się, że skarżąca takich alimentów de facto nie otrzymywała. Nie można bowiem każdych świadczeń łożonych przez byłego małżonka na rzecz byłej żony traktować jako alimentów i z tego faktu wywodzić skutków prawnych.
W ocenie skarżącej naruszenie prawa do sądu wynika z niemożności wykazania w toku procesu innymi środkami niż wyrok lub ugoda sądowa, że przysługiwało jej prawo do alimentów lub że zmarły małżonek dostarczał jej środki utrzymania. Skoro nie zostało wykazane w skardze, że skarżącej przysługiwało prawo do alimentów, nie ma podstaw do akceptacji tezy, że doszło do naruszenia prawa do sądu, wynikłego tylko z uzależnienia przyznania prawa do renty od potwierdzenia istnienia prawa do alimentów we wskazanych w przepisie formach. Należy podkreślić, że okoliczność, iż w uzasadnieniu orzeczeń odmawiających skarżącej prawa do renty rodzinnej powołano się tylko na nieuzyskanie przez skarżącą wyroku sądowego lub ugody nie uzasadnia jeszcze tezy, że były to jedyne powody uniemożliwiające skarżącej uzyskanie tego prawa.
Trzeba również zauważyć, że skarżąca naruszenie prawa do zabezpieczenia społecznego upatruje w uzależnieniu przyznania renty rodzinnej od wprowadzenia wymogu istnienia wyroku sądowego lub ugody, a nie w uzależnieniu przyznania tej renty od przysługiwania skarżącej prawa do alimentów.

Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny uznał za w pełni uzasadnione postanowienie z 6 marca 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu analizowanej skardze i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.