Pełny tekst orzeczenia

540/5/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 11 kwietnia 2013 r.
Sygn. akt Ts 304/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej K.K. w sprawie zgodności:
art. 207 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.) z art. 2 w związku z art. 42 ust. 1, art. 30, art. 31 ust. 1 i 3 oraz art. 41 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 15 stycznia 2013 r. (data nadania) K.K. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 207 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: kodeks karny) z art. 2 w związku z art. 42 ust. 1, art. 30, art. 31 ust. 1 i 3 oraz art. 41 ust. 1 Konstytucji.
Skargę konstytucyjną wniesiono w związku z następującym stanem faktycznym. Postanowieniem z 10 sierpnia 2012 r. (sygn. akt II Ko 877/12) Sąd Rejonowy w Bochni zarządził wykonanie wobec skarżącego kary pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem tego sądu z 31 grudnia 2007 r. (sygn. akt II K 244/07), warunkowo zawieszonej na czteroletni okres próby. W uzasadnieniu sąd stwierdził, że skarżący w okresie próby dopuścił się przestępstw podobnych do czynów, za które został uprzednio skazany. Sąd Okręgowy w Tarnowie w postanowieniu z 11 października 2012 r. (sygn. akt III Kzw 335/12) utrzymał w mocy orzeczenie sądu I instancji.
Skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności art. 207 § 1 kodeksu karnego z art. 2 w związku z art. 42 ust. 1, art. 30, art. 31 ust. 1 i 3 oraz art. 41 ust. 1, jednakże jego argumentacja ogranicza się do stwierdzenia, że w jego sprawie doszło do naruszenia zasady określoności przepisów karnych. Według skarżącego użyte w zaskarżonym przepisie pojęcie „znęcanie się” jest nieprecyzyjne i niejasne, a w konsekwencji – pozostawia sądom za dużą swobodę w decydowaniu, które z zachowań człowieka nosi znamiona przestępstwa znęcania się. Skarżący nie uzasadnia dlaczego art. 207 § 1 kodeksu karnego jest niezgodny z art. 30, art. 31 ust.1 i 3 oraz art. 41 ust. 1 Konstytucji.
W zarządzeniu sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 2 stycznia 2013 r. skarżącego wezwano m. in. do wyjaśnienia, w jaki sposób zakwestionowany w skardze przepis był podstawą ostatecznego – w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji – orzeczenia organu władzy publicznej, z którego wydaniem skarżący łączy zarzut naruszenia konstytucyjnych wolności i praw; a także wskazania naruszonych praw podmiotowych oraz określenia sposobu ich naruszenia.
W piśmie procesowym z 15 stycznia 2013 r. skarżący ustosunkował się do tego zarządzenia.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz precyzujących go art. 46 i 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) podmiotem uprawnionym do wniesienia skargi konstytucyjnej jest każdy, czyje wolności lub prawa zostały naruszone przez wydanie przez sąd lub organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia, którego podstawą prawną jest kwestionowany przepis aktu normatywnego. Skargę konstytucyjną można więc wnieść po spełnieniu łącznie następujących warunków. Po pierwsze, zaskarżony przepis powinien być podstawą prawną ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, wydanego w indywidualnej sprawie skarżącego. Po drugie, źródłem naruszenia ma być normatywna treść kwestionowanych przepisów, na podstawie których sąd bądź organ władzy publicznej orzekł o prawach i wolnościach skarżącego. Po trzecie, sposób naruszenia tych praw i wolności musi wskazać sam skarżący w uzasadnieniu wnoszonej skargi (art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK).
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zakwestionowany przepis nie był podstawą prawną orzeczenia wskazanego przez skarżącego jako ostateczne. Zaskarżony art. 207 § 1 kodeksu karnego określa znamiona czynu zabronionego znęcania się i przewiduje konkretne zagrożenie karne za jego popełnienie. Natomiast w postanowieniu o zarządzeniu wykonania kary pozbawienia wolności zawieszonej na okres próby zadaniem sądu było ustalenie, czy przestępstwa, których skarżący dopuścił się w okresie próby, były tożsame rodzajowo z czynami, za które pierwotnie został on skazany. Typizacja przestępstw opisanych w części szczegółowej kodeksu karnego oraz ich usystematyzowanie opiera się między innymi na tożsamości dobra prawem chronionego. Ustalenie, że przestępstwa przeciwko integralności cielesnej i dobremu imieniu, o których mowa w art. 212 § 1, art. 216 § 1 i art. 217 § 1 kodeksu karnego, to czyny podobne do przestępstwa znęcania się, nie oznaczało, że sąd, na podstawie treści przywołanych przepisów, władczo określił sytuację prawną skarżącego. Tę ukształtowały skazujące wyroki sądów karnych. Ponieważ skarżący złożył skargę konstytucyjną, mimo że nie miał orzeczenia sądowego wydanego na podstawie zaskarżonego przepisu, jego skardze konstytucyjnej nie można nadać dalszego biegu (art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).
Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny stwierdza także, że skarżący nie spełnił warunku określonego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, tzn. nie wskazał sposobu naruszenia przysługujących mu konstytucyjnych wolności i praw. Z treści skargi konstytucyjnej wynika, że skarżący upatruje uszczuplenie praw podmiotowych w naruszeniu zasady określoności przepisów represyjnych. Istotnie, art. 2 Konstytucji zawiera niezwykle ważną dyrektywę dotyczącą stanowienia i stosowania prawa zgodnie ze standardami demokratycznego państwa prawa. Obejmuje on między innymi zasadę określoności przepisów mówiącą, że muszą być one formułowane poprawnie, precyzyjnie i jasno. Naruszeniem Konstytucji jest stanowienie przepisów niejasnych, wieloznacznych, które nie pozwalają obywatelowi przewidzieć konsekwencji prawnych jego zachowań. Należyta poprawność, precyzyjność i jasność przepisów prawnych nabiera szczególnego znaczenia w przypadku ochrony konstytucyjnych praw i wolności. Adresat normy prawnej musi wiedzieć, jakie znaczenie prawne ma jego zachowanie. Związana z jasnością precyzja przepisu powinna przejawiać się konkretnością nakładanych obowiązków i przypisywanych praw, tak by ich treść była oczywista. Naruszenie wymagań konstytucyjnych należy upatrywać w niejasnym i nieprecyzyjnym formułowaniu przepisu powodującym, że jego adresaci są niepewni swoich praw i obowiązków. W praktyce niejasność przepisu prowadzi zazwyczaj do niepewnej sytuacji prawnej adresata normy oraz do tego, że sytuacja ta jest ukształtowana przez organy stosujące prawo. Z kolei zróżnicowanie indywidualnych rozstrzygnięć pociąga za sobą postrzeganie prawa jako niesprawiedliwego oraz utratę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (zob. wyroki TK z: 11 stycznia 2000 r., K 7/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 2; 21 marca 2001 r., K 24/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 51; 30 października 2001 r., K 33/00, OTK ZU nr 7/2001, poz. 217; 22 maja 2002 r., K 6/02, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 33; 20 listopada 2002 r., K 41/02, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 83; 28 maja 2003 r., K 44/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 44). Kryterium pozwalającym stwierdzić, czy dany przepis jest niejasny, jest stwierdzenie, czy powoduje on trudności w interpretacji i stosowaniu. Podstawowym wyznacznikiem w tej kwestii jest zróżnicowanie indywidualnych rozstrzygnięć, opartych na tym samym przepisie. Skarżący nie przedstawił przykładów ilustrujących te rozbieżności. Wyraził jedynie własne przekonanie, że zakwestionowany art. 207 § 1 k.k. może stać się źródłem dowolnych i całkowicie uznaniowych rozstrzygnięć organów stosujących prawo. Twierdzenie to ma charakter spekulacyjny.
Trybunał Konstytucyjny przypomina także, że nieprawidłowa legislacja może być podstawą do uznania naruszenia art. 2 Konstytucji tylko wyjątkowo, a mianowicie wtedy, gdy prowadzi do negatywnych skutków materialnoprawnych, a zwłaszcza gdy godzi w interesy adresatów norm prawnych, czy też – ze względu na niemożliwą do usunięcia dwuznaczność różnicuje sytuację prawną adresatów. Zasada prawidłowej legislacji wiąże się bowiem ściśle z zasadą pewności i bezpieczeństwa prawnego (zob. wyrok TK z 5 maja 2004 r., P 2/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 39). Skarżący nie uprawdopodobnił, że wspomniany stan zagrożenia istniał w dniu, w którym wniósł skargę konstytucyjną.
Niezależnie od tego Trybunał Konstytucyjny zauważa, że skarżący nie uzasadnił, dlaczego zakwestionowany przepis jest niezgodny z art. 30, art. 31 ust. 1 i 3 oraz art. 41 ust. 1 Konstytucji, co dodatkowo przemawia za odmową nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

Ponieważ skarga konstytucyjna nie spełniała warunków formalnych, więc Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.