Pełny tekst orzeczenia

457/5/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 30 października 2013 r.
Sygn. akt Ts 340/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Teresa Liszcz – przewodnicząca


Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca


Wojciech Hermeliński,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 lutego 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej W.W.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 12 grudnia 2011 r. skarżący – W.W. – zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 111 § 2 zdanie pierwsze oraz § 3 zdanie pierwsze ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112, ze zm.; dalej: k.w.). Zdaniem skarżącego zaskarżone przepisy k.w. w zakresie, w jakim w sposób bezwzględny nakazują sądom rozpoznanie sprawy w ciągu 24 godzin, są niezgodne z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji.
Postanowieniem z 19 lutego 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia stwierdził, że skarżący nie wykonał poprawnie obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Jest nim wymóg wskazania sposobu, w jaki kwestionowane w skardze unormowania naruszyły przysługujące skarżącemu konstytucyjne prawa lub wolności. Argumenty przedstawione przez skarżącego nie podważyły – pozytywnego z punktu widzenia kryterium konstytucyjności – stanowiska Trybunału dotyczącego tzw. sądowego trybu wyborczego. W jego zakresie mieści się również aprobująca ocena Trybunału rozwiązania polegającego na przyśpieszeniu przebiegu tego postępowania. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał wskazał również na konsekwencje prawne wydanych wcześniej orzeczeń stwierdzających niekonstytucyjność wyłączenia przez ustawodawcę możliwości wznowienia postępowania w sprawach podlegających szczególnemu trybowi wyborczemu. Argument skargi, związany z brakiem podstaw do przedłużenia przez sądy (I lub II instancji) 24-godzinnego terminu rozpoznania sprawy, został zaś przez Trybunał uznany za – sformułowany przez skarżącego – postulat prawodawczy.
W zażaleniu na postanowienie Trybunału skarżący zakwestionował stanowisko, zgodnie z którym „skarga zmierzać miała jedynie do podważenia prawidłowości i zasadności orzeczenia sądowego podjętego w jednostkowej sprawie”. Ponadto – w ocenie skarżącego – dokonał prawidłowego wskazania sposobu naruszenia przez zaskarżone przepisy k.w. przysługujących mu praw podmiotowych. Zanegował także przedstawioną przez Trybunał kwalifikację argumentów skargi jako próby wykazania „ewentualnej luki w obowiązującym systemie prawa”. Uzasadniając szczegółowo zarzuty zażalenia skarżący stwierdził, że w skardze podjął udaną próbę wykazania niezgodności art. 111 § 2 zdanie pierwsze oraz § 3 zdanie pierwsze k.w. z konstytucyjnym wymogiem zapewnienia prawa do sądu i rzetelnej, sprawiedliwej procedury. Podkreślił, że również dołączone do skargi dokumenty dobitnie świadczą o zasadności zarzutów skierowanych wobec zakwestionowanych przepisów k.w. W ocenie skarżącego Trybunał błędnie powołał się na skutki wyroków kwestionujących zgodność z Konstytucją ustawowego wyłączenia instytucji wznowienia postępowania w szczególnym trybie wyborczym. Zdaniem skarżącego, nie ma bowiem podstaw, aby następstwa tych orzeczeń uwzględniać przy ocenie zasadności podniesionych w skardze konstytucyjnej zarzutów.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie skarżącego nie dostarczyło argumentów, które podważyłyby prawidłowość i zasadność postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że dokonana przez Trybunał ocena uzasadnienia skargi konstytucyjnej nie mogła abstrahować od wyrażonego już w orzecznictwie stanowiska, którego przedmiotem była ustawowa regulacja tzw. sądowego trybu wyborczego. Nie uzasadniało takiego pominięcia zwłaszcza odwołanie się przez skarżącego do konkretnych okoliczności sprawy, w związku z którą wystąpił on ze skargą konstytucyjną. Zdaniem Trybunału, także dołączone do wniesionej skargi dokumenty (m.in. fragment protokołu z posiedzenia Sądu Okręgowego w Radomiu) nie mogły zmienić powyższej kwalifikacji. Wręcz odwrotnie, świadczyły one dodatkowo o skoncentrowaniu zarzutów skarżącego na okolicznościach jednostkowego aktu zastosowania unormowań k.w. w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną. Płaszczyzna stosowania prawa pozostaje zaś bez wątpienia poza zakresem kontroli realizowanej przez Trybunał Konstytucyjny.
W związku z powyższym w pełni uprawnione było także uznanie w zaskarżonym postanowieniu, że mechanizm przyśpieszenia postępowania sądowego w sprawach wyborczych, zrealizowany przez wyznaczenie sądom orzekającym (zarówno w I, jak i w II instancji) maksymalnych 24-godzinnych terminów rozpoznania sprawy, korzysta z silnego domniemania zgodności z normami Konstytucji – także z tymi, które zostały wskazane przez skarżącego jako podstawa wniesionej skargi konstytucyjnej. Skład orzekający Trybunału rozpoznający niniejsze zażalenie podziela także pogląd o zasadności nawiązania w treści zaskarżonego postanowienia do skutków wyroku z 21 lipca 2009 r. (K 7/09, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 113). To właśnie dokonana zmiana normatywna, polegająca na ustanowieniu podstaw do wznowienia postępowania wyborczego, świadczy o trosce ustawodawcy o dodatkowe zagwarantowanie realizacji prawa do sądu, przy uwzględnieniu specyfiki okoliczności (przede wszystkim czasowych), w jakich prowadzone jest postępowanie w ramach tzw. trybu wyborczego.

W odniesieniu do zarzutów zażalenia trzeba ponownie podkreślić konieczność wyważenia przez ustawodawcę racji towarzyszących korzystaniu z prawa do sądu w ramach kampanii wyborczej. We wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia Trybunału judykatach zasadnie powołano argumenty związane z koniecznością respektowania wartości towarzyszących procesowi wyborczemu. Należy ponownie zauważyć, że w ich katalogu – obok tych, związanych z zapewnieniem uczciwej kampanii wyborczej i dostępem do zgodnych z prawdą informacji o kandydatach – mieszczą się idee zagwarantowania swobodnego uformowania woli wyborców i skutecznego podjęcia decyzji wyrażanej w akcie głosowania. Wartości te wchodzą w skład zasady państwa demokratycznego, statuowanej w art. 2 Konstytucji. W zaskarżonym postanowieniu Trybunału zasadnie przyjęto, że argumentacja skargi nawiązywała jedynie do – bezwarunkowo ujętych przez skarżącego – elementów proceduralnych, mieszczących się w pojęciu konstytucyjnego prawa do sądu, jednakże bez uwzględnienia specyfiki jego realizacji w ramach procesu wyborczego.
W tym kontekście również negatywnie (z punktu widzenia wymogów wynikających z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK), należy ocenić żądanie skarżącego zapewnienia normatywnych podstaw dla możliwości przedłużenia czasu do rozpatrzenia sprawy przez sąd orzekający w tzw. trybie wyborczym. Niezależnie bowiem od tego, czy sformułowany przez skarżącego zarzut zostałby potraktowany jako wykazanie luki w obowiązującym stanie prawnym (tak w zaskarżonym postanowieniu Trybunału), czy też uznany za pominięcie prawodawcze (jak sugeruje skarżący w zażaleniu), to nadal aktualna pozostaje ocena tego zarzutu w świetle okoliczności wyborczych, w jakich realizowane jest prawo określone w art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.