Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 43/13

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 kwietnia 2013r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Ewa Pietrzak

Sędziowie: SO Monika Kiwiorska – Pająk(spr.), SO Maria Makara

Protokolant: st. sekretarz sądowy Marta Kołodziejczyk

przy udziale ----

po rozpoznaniu w dniu 22 kwietnia 2013r. w Świdnicy

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko C. K. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe w T.

o ustalenie istnienia stosunku pracy i zapłatę wynagrodzenia za pracę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich

z dnia 25 stycznia 2013 r. sygn. akt IV P 82/12

I.  apelację oddala;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25.01.2013r. Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich oddalił powództwo J. W. w części dotyczącej roszczenia powoda o ustalenie, iż łączył go z pozwanym K. C. (1) prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe w T. stosunek pracy w okresie od dnia 12 marca 2012 roku do dnia 19 czerwca 2012 roku nawiązany na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony, natomiast w części dotyczącej roszczenia powoda skierowanego przeciwko pozwanemu o zapłatę wynagrodzenia za okres od dnia 12 marca 2012 roku do dnia 19 czerwca 2012 roku w kwocie 9.073,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 19 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty przekazał do I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich jako właściwego funkcjonalnie do jej rozpoznania.

Sąd dokonał następujących ustaleń:

W dniu 12 marca 2012 r. została zawarta umowa nr (...) pomiędzy zamawiającym - M. P. prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) – Sprzedaż w R. a wykonawcą – pozwanym w niniejszej sprawie K. C. (1) prowadzącym działalność gospodarcza pod nazwą Przedsiębiorstwo Produkcyjno - Handlowo – Usługowe w T. .

Zgodnie z postanowieniami tej umowy zawartej na okres od dnia 12 marca 2012 r. do dnia 31 grudnia 2012 r. zamawiający zlecił pozwanemu do wykonania na terenie Leśnictwa Jemna usługi w zakresie gospodarki leśnej w postaci: pozyskania i zrywki drewna, czyszczenia i prac pielęgnacyjnych , koszenia i

Pozwany rozpoczął prowadzenie wyżej wskazanej działalności w oparciu o wpis do ewidencji działalności gospodarczej uzyskany w dniu 10 marca 2012 r.

W miesiącu marcu 2012 r. pozwany K. C. (1) zaproponował powodowi J. W. wykonywanie, stosownie do bieżących potrzeb, pracy w lesie na podstawie umowy o dzieło przy tzw. zrywce drewna i dodatkowo powód miał się opiekować koniem pozwanego, przy pomocy którego prace te miały być wykonywane. Powód nie był zainteresowany zawarciem umowy o pracę i zaakceptował zaproponowaną mu jak wyżej formę zatrudnienia. Strony uzgodniły, że czynności, prace te powód będzie realizował w okresie do dnia 18 czerwca 2012 r. albowiem w dniu 19 czerwca 2012 r. powód miał stawić się w Zakładzie Karnym w K. celem odbycia wymierzonej mu kary pozbawienia wolności. Strony ustaliły również , iż za wykonanie prac leśnych przy zrywce drewna powód otrzyma wynagrodzenie w kwocie 1.500 zł miesięcznie. Powód uzgodnił także z pozwanym, że za wykonywanie czynności związanych z opieką nad koniem będzie otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie w kwocie 300 zł miesięcznie.

Pozwany nie zawarł z powodem na piśmie umowy o dzieło, gdyż powód, pomimo jego kilkukrotnych próśb, nie przedłożył pozwanemu żadnego dokumentu tożsamości, a w szczególności dowodu osobistego.

Powód zgodził się na zatrudnienie w oparciu o umowę o dzieło i nie domagał się, aby pozwany wydał mu przedmiotową umowę cywilnoprawną w formie pisemnej.

Powód przez cały sporny okres mieszkał w Ż. u gospodarza J. M.. Tam też pozwany umieścił w stajni konia pociągowego , wykorzystywanego do prac przy zrywce drewna, jak również na terenie posesji J. M. przechowywał urządzenia i maszyny, w postaci ciągnika, przyczepy i wciągarki, niezbędne do realizowania zleconych mu prac leśnych.

W dniu 16 marca 2012 r. powód odbył instruktaż, szkolenie z zakresu BHP, które przeprowadził Leśniczy Leśnictwa Jemna – R. W..

Pozwany zgłosił powoda do wyżej wskazanego szkolenia nie jako swojego pracownika zatrudnionego w oparciu o umowę o pracę, lecz jako tzw. ,,pozyskiwacza drewna kosztem nabywcy” , co oznacza pozyskanie drewna przez ,, drobnego” nabywcę na własny użytek.

Powód przy opiece nad koniem pozwanego wykonywał prace polegające na czyszczeniu zwierzęcia, jego nakarmieniu i napojeniu, czyszczeniu stajni oraz wyprowadzeniu konia na pastwisko, mając dużą swobodę w realizowaniu tych czynności. Wykonywał je z reguły samodzielnie, czasami przy pomocy gospodarza J. M., o różnych porach dnia i bez nadzoru pozwanego.

Powód od początku podjęcia pracy u pozwanego, tj. od dnia 12 marca 2012 r., wykonywał przede wszystkim na jego rzecz czynności polegające na zrywce drewna w lesie przy pomocy konia oraz sprawował opiekę nad koniem pozwanego.

W początkowym okresie zatrudnienia u pozwanego powód w niewielkim rozmiarze , przez kilka dni , wykonywał dodatkowo na rzecz pozwanego inne prace leśne , w szczególności przy tzw. zalesieniach ( sadzonkach).

W związku z tym , że pozwany posiadał ciągnik wyposażony we wciągarkę linową ( przy pomocy której także wykonywał prace przy zrywce drewna ) , a ilość pozyskiwanego drewna nie była duża, powód pracował w lesie tylko w niektóre dni. Powód przychodził do pracy w lesie po uzyskaniu informacji od pozwanego lub jego pracowników tylko w te dni, kiedy potrzebny był koń do zrywki przygotowanego, ściętego drewna. Powód nie miał ustalonych stałych godzin pracy. Przychodził do pracy zazwyczaj na godzinę 7.00 , 8.00 , a nawet 9.00, pracował kilka godzin ( przeważnie 3 albo 4 godziny), tj. do momentu aż koń był wyczerpany fizycznie, a następnie kończył pracę w lesie i odprowadzał zwierzę do stajni.

Prace wykonywane w lesie organizował leśniczy R. W.. On bowiem zlecał poszczególne prace leśne, zadania do wykonania , określał ich charakter, rodzaj i zakres, udzielał w tym przedmiocie wytycznych, a następnie nadzorował i kontrolował, czy prace te zostały prawidłowo zrealizowane.

Pozwany nie wydawał powodowi podczas wykonywania czynności przy zrywce drewna poleceń, zaś powód był zorientowany jakie prace i w jaki sposób ma wykonać.

Powód w trakcie zatrudnienia u pozwanego nie podpisywał listy obecności , jak również nie był zobligowany przez pozwanego w sytuacji absencji chorobowej, co miało miejsce w przypadku powoda przez okres około tygodnia, do usprawiedliwienia swojej nieobecności w pracy poprzez przedłożenie stosownego zaświadczenia lekarskiego.

Przez okres ostatnich 3 tygodni zatrudnienia powoda u pozwanego , koń pociągowy pozwanego nie wykonywał żadnych prac w lesie przy zrywce drewna albowiem został nieprawidłowo okuty i doznał urazu w postaci tzw. zagwożdżenia. Uraz ten i podjęte w tym czasie leczenie uniemożliwiały wykonywanie zwierzęciu jakiejkolwiek pracy fizycznej przez okres co najmniej 3 – 4 tygodni. W tym czasie, kiedy koń pozwanego nie był zdolny do wykonywania pracy, powód również nie świadczył żadnej pracy w lesie, a jedynie zajmował się opieką nad chorym zwierzęciem.

Powód początkowo wykonywał prace w lesie przy zrywce drewna we własnej odzieży, jednak po jakimś czasie pozwany zakupił powodowi odpowiednią odzież i obuwie robocze.

W spornym okresie powód wykonywał także dodatkowo odpłatnie prace remontowo – budowlane na rzecz innych gospodarzy.

W dniu 20 kwietnia 2012 r. pozwany zawarł z M. S. umowę o dzieło. Zgodnie z postanowieniami tej umowy M. S. zobowiązał się do wykonania na rzecz pozwanego w terminie do dnia 25 maja 2012 r. dzieła w postaci wycięcia i złożenia 100 metrów sześciennych drewna na obszarze Nadleśnictwa B. – Leśnictwo J.. Za zrealizowanie przedmiotu umowy strony przewidziały wynagrodzenie na rzecz M. S. w kwocie 1.500 zł.

Począwszy od dnia 16 marca 2012 r. w stosunku pracy z pozwanym pozostaje A. K. , który został zatrudniony na podstawie umowy o pracę w charakterze pracownika leśnego w pełnym wymiarze czasu pracy.

Pracownik ten wykonuje na rzecz pozwanego swoje obowiązki pracownicze w czasie pracy ściśle określonym przez pracodawcę, tj. od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 15.00, a w wyjątkowych, szczególnych sytuacjach także w soboty w godzinach od 7.00 do 13.00.

Państwowa Inspekcja Pracy Oddział w K. w wyniku przeprowadzonej, na wniosek powoda, kontroli w zakładzie pracy pozwanego nie stwierdziła nieprawidłowości dotyczących podstawy prawnej na jakiej powód świadczył pracę zarobkową na rzecz pozwanego i nie poczyniła w toku przedmiotowej kontroli żadnych ustaleń faktycznych wskazujących na to, aby strony w spornym okresie łączył stosunek pracy .

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo w zakresie żądania powoda dotyczącego ustalenia, iż łączył go z pozwanym stosunek pracy w okresie od dnia 12 marca 2012 r. do dnia 19 czerwca 2012 r. nawiązany na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony podlegało jako bezzasadne oddaleniu. Sąd dał wiarę powodowi, że pracę na rzecz pozwanego podjął już w dniu 12 marca 2012 r. skoro pozwany już w dniu 12 marca 2012 r. zawarł umowę cywilną na podstawie której przyjął do wykonania określone prace leśne, w tym także dotyczące pozyskania i zrywki drewna. Sąd nie dał także wiary twierdzeniom pozwanego, iż działalność gospodarczą zarejestrował po dniu 12 marca 2012 r. i dlatego też nie mógł wykonywać tych prac, przewidzianych umową, wcześniej. Ponadto powód już w dniu 16 marca 2012 r. odbył stosowny instruktaż, szkolenie z zakresu BHP.

Natomiast w ocenie Sądu I instancji nie budzi wątpliwości, w świetle w zasadzie zgodnego w tej materii stanowiska stron procesu, że powód miał wykonywać uzgodnione prace na rzecz pozwanego do dnia 18 czerwca 2012 r. albowiem w dniu 19 czerwca 2012r. miał zgłosić się do Zakładu Karnego w K. celem odbycia wymierzonej mu kary pozbawienia wolności. Sąd dał wiarę pozwanemu, że powód w początkowym okresie nawiązania współpracy z pozwanym , w niewielkim rozmiarze i tylko przez kilka dni wykonywał dodatkowo na rzecz pozwanego inne prace leśne , w szczególności przy tzw. zalesieniach (sadzonkach).

W ocenie Sądu między stronami nie doszło do nawiązania stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p., który to przepis zawiera właśnie ustawową, kodeksową definicję stosunku pracy. W świetle przepisów oraz ukształtowanych poglądów doktryny i judykatury prawa pracy, konstytutywne cechy stosunku pracy odróżniające go od innych stosunków prawnych to: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły, podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem i odpłatny charakter zatrudnienia. Zainteresowane strony dokonując wyboru podstawy prawnej zatrudnienia (art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.) kierują się zatem nie tyle przesłanką przedmiotu zobowiązania, ile sposobu jego realizacji, a więc zatrudnienie nie musi mieć charakteru pracowniczego. Praca może być świadczona także na podstawie umów cywilnoprawnych. Transponując powyższe poglądy prawne na grunt rozpatrywanej sprawy, sąd pierwszej instancji w kontekście zebranego w sprawie materiału dowodowego, ocenionego w granicach wyznaczonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c., doszedł do przekonania , iż łączący strony w okresie od dnia 12 marca 2012 r. do dnia 18 czerwca 2012 r. stosunek prawny nie może być zakwalifikowany jako oparty, nawiązany na podstawie umowy o pracę.

W oparciu o spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniające zeznania świadków odpowiednio A. K., J. M. , D. B., K. C. (2), P. S. oraz samego pozwanego K. C. (1) sąd ustalił, iż powód w sposobie realizacji przyjętej do wykonania pracy przy zrywce drewna miał dużą dozę swobody przejawiającą się przede wszystkim w tym , iż nie przychodził do pracy codziennie, jak również nie miał ustalonych przez pozwanego stałych i ścisłych godzin pracy, w przeciwieństwie do zatrudnionego w tym czasie u pozwanego na podstawie umowy o pracę pracownika w osobie A. K.. Powód stawiał się do pracy w lesie po uzyskaniu informacji od pozwanego lub jego pracowników tylko w te dni, kiedy potrzebny był koń do zrywki przygotowanego, ściętego drewna, a ponadto powód nie miał ustalonych stałych godzin pracy i przychodził do pracy zazwyczaj na godzinę 7.00 , 8.00 , a nawet 9.00, pracował kilka godzin ( przeważnie 3 albo 4 godziny), tj. do momentu aż koń był wyczerpany fizycznie, a następnie kończył pracę w lesie i odprowadzał zwierzę do stajni.

Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom powoda oraz świadka M. S. w zakresie w jakim wskazywali, iż powód wykonywał prace w lesie przy zrywce drewna w warunkach ścisłego podporządkowania pozwanemu, a w szczególności w ściśle określonym czasie pracy ( tj. w godzinach od 7.00 do 15.00) albowiem dowody te pozostają w oczywistej sprzeczności , opozycji w stosunku do powołanych jak wyżej spójnych i korespondujących ze sobą osobowych środków dowodowych.

Jako pozbawione wiarygodności, a co za tym idzie nieuwzględnione przez sąd, jawią się zeznania świadka S. W. ( ojca powoda), gdy podniósł on , że powód wykonywał pracę na rzecz pozwanego codziennie , w tym także w soboty i niedziele, w godzinach do 7.00 do 17.00 – 18.00. Sam powód nawet nigdy nie twierdził w trakcie przedmiotowego postępowania sądowego , aby wykonywał zlecone mu przez pozwanego prace w tam znacznym wymiarze czasowym. Ponadto z zeznań świadków R. W., A. K. oraz pozwanego K. C. (1) wynika, iż w pewnym zakresie prace w lesie organizował leśniczy R. W. albowiem to właśnie on zlecał poszczególne zadania, prace do wykonania , określał ich charakter, rodzaj i zakres, udzielał w tym przedmiocie wytycznych, a następnie nadzorował i kontrolował, czy prace te zostały prawidłowo zrealizowane. Sam powód zeznał na rozprawie w dniu 22 stycznia 2013 r., że pozwany nie wydawał mu podczas wykonywania czynności przy zrywce drewna żadnych poleceń albowiem powód był zorientowany jakie prace i w jaki sposób ma wykonać.

Za niepracowniczym charakterem zatrudnienia powoda przemawiają również inne okoliczności : powód w okresie spornym nie był objęty dyscypliną pracy, nie podpisywał listy obecności, a więc pozwany nie prowadził ścisłej ewidencji jego czasu pracy, jak również nie był zobligowany przez pozwanego w sytuacji absencji chorobowej, co miało miejsce w przypadku powoda przez okres około tygodnia, do usprawiedliwienia swojej nieobecności w pracy poprzez przedłożenie stosownego zaświadczenia lekarskiego, a przez okres około 3 tygodni nie świadczył żadnej pracy w lesie na rzecz pozwanego albowiem koń przy pomocy którego realizował zrywkę drewna nie był w tym czasie zdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy , gdyż doznał bolesnego urazu w postaci tzw. zagwożdżenia.

W okresie tym powód jedynie zajmował się opieką nad chorym zwierzęciem.

Powyższą relację świadka A. K. oraz pozwanego K. C. (1) potwierdził także w pewnym zakresie przesłuchany w sprawie w charakterze świadka lekarz weterynarz – Z. P., który zeznał, że uraz jakiego doznał koń pozwanego uniemożliwiał wykonywanie zwierzęciu jakiejkolwiek pracy fizycznej przez okres co najmniej 3 – 4 tygodni, przy założeniu, iż zastosowane leczenie było skuteczne.

W świetle zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego nie budzi także kontrowersji ocena , iż powód miał dużą swobodę w sposobie realizowania czynności związanych z opieką nad koniem i prace te wykonywał samodzielnie, bez nadzoru i kierownictwa ze strony pozwanego.

Również Państwowa Inspekcja Pracy Oddział w K. w wyniku przeprowadzonej, na wniosek powoda, kontroli w zakładzie pracy pozwanego nie stwierdziła nieprawidłowości dotyczących podstawy prawnej na jakiej powód świadczył pracę zarobkową na rzecz pozwanego i nie poczyniła w toku przedmiotowej kontroli żadnych ustaleń faktycznych wskazujących na to, aby strony w spornym okresie łączył stosunek pracy.

Zdaniem sądu pracy dokonane w sprawie ustalenie faktyczne, że pozwany wyposażył powoda w odzież i obuwie robocze nie przesądza samo w sobie o pracowniczym charakterze zatrudnienia powoda albowiem w kontekście regulacji zawartych w art. 304 k.p. obowiązek dostarczenia takich środków dotyczy również osób wykonujących pracę na innej podstawie niż stosunek pracy.

Również powód podczas przesłuchania w charakterze strony przyznał, iż dobrowolnie i świadomie zdecydował się na zawarcie umowy cywilnoprawnej o dzieło i w zasadzie nie był zainteresowany zatrudnieniem u pozwanego w ramach stosunku pracy, chociażby ze względu na nieodległy termin stawienia się do zakładu karnego. Z tych też względów nie polega na prawdzie twierdzenie powoda przestawione w jego piśmie procesowym z dnia 26 października 2012 r., że ,, nigdy z pozwanym powód nie zawierał umowy o dzieło”.

Powyższe stanowisko implikowało, determinowało wydanie rozstrzygnięcia jak w punkcie II wyroku tut. Sądu Pracy z dnia 25 stycznia 2013 r. , a mianowicie przekazanie sprawy w części dotyczącej roszczenia powoda skierowanego przeciwko pozwanemu o zapłatę wynagrodzenia za okres od dnia 12 marca 2012 r. do dnia 19 czerwca 2012 r. w kwocie 9.073,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi do I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich jako właściwego funkcjonalnie do jej rozpoznania.

O kosztach procesu sąd postanowił na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i w związku z art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., zaś wysokość kosztów zastępstwa procesowego sąd określił w oparciu o przepisy § 11 ust. 1 pkt 1 w związku z § 5 oraz § 2 ust. 1 i 2 zdanie pierwsze rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Orzeczenie o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi przez adwokata ustanowionego z urzędu znajduje swoją podstawę prawną w przepisach § 19 pkt 1 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1, § 5 oraz § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Wskazane koszty zostały określone przez sąd w odniesieniu do żądania powoda dotyczącego ustalenia istnienia stosunku pracy, gdyż tylko w przedmiocie tego roszczenia powoda sąd pracy rozstrzygnął merytorycznie.

Sąd nie obciążył natomiast powoda kosztami sądowymi w niniejszej sprawie , biorąc w tej materii w szczególności pod rozwagę regulację art. 97 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( tekst jednolity : Dz.U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego , a mianowicie art.11k.p., 22§1k.p. i §1 1k.p. przez przyjęcie, że strony łączyła umowa cywilnoprawna.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez ustalenie istnienia stosunku pracy powoda J. W. z pozwanym K. C. (1) na podstawie umowy o pracę na czas określony od 12.03.2012r. do 19.06.2012r. , zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 9073,22zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 19.06.2012r. do dnia zapłaty, zasądzenie kosztów postępowania na rzecz powoda według norm przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda kosztów postępowania , w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył:

apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji przeprowadził w niniejszej sprawie wyczerpujące postępowanie dowodowe, dokonał prawidłowych ustaleń i kwalifikacji prawnej w konsekwencji wydając orzeczenie odpowiadające prawu, nie naruszając przepisów prawa materialnego ani procesowego. Wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji nie naruszył przepisu art.11k.p., który wyraża zasadę wolności pracy . Zasada wynikająca z powyższego przepisu ogranicza się wyłącznie do dyspozycji, zgodnie z którą nawiązanie stosunku pracy oraz ustalenie warunków pracy i płacy, bez względu na podstawę prawną tego stosunku, wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika. Z przepisu tego wynika, iż warunkiem nawiązania stosunku pracy są zgodne oświadczenia woli obydwu jego stron, wymóg zgodnego oświadczenia woli jest niezbędny bez względu na prawną podstawę stosunku pracy, a więc dotyczy nie tylko umowy o pracę i spółdzielczej umowy o pracę, ale także powołania, wyboru i mianowania, zgodnych oświadczeń woli stron stosunku pracy wymaga także ustalenie warunków pracy i płacy. Oświadczenie woli może być wyraźne i ujęte w formie pisemnej, jak tego wymagają przepisy kodeksu pracy, bądź też dorozumiane, wynikające z zachowania się stron. Takie dorozumiane zawarcie umowy o pracę istnieje zwykle wówczas, gdy zakład pracy dopuszcza pracownika do wykonywania pracy i płaci mu wynagrodzenie. Do złożenia takich oświadczeń wyrażających wolę nawiązania stosunku pracy nie doszło, skoro z zeznań obu stron wynika, iż zamierzały zawrzeć umowę o dzieło. Z tych samych przyczyn nie można przyjąć, iż do zawarcia umowy o pracę doszło w sposób dorozumiany, skoro istniejący pomiędzy stronami stosunek prawny nie odpowiadał przesłankom wynikającym z art.22k.p. , co trafnie wywiódł w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji. W tej sytuacji Sąd I instancji nie naruszył również przepisów art.22§1 i §1 1 oraz §1 2 k.p. , gdyż skoro brak było w relacjach stron cech stosunku pracy , tym samym nie mogło dojść do zastąpienia umowy o pracę umową cywilnoprawną.

Prawidłowe są ustalenia Sądu I instancji, iż powód nie świadczył pozwanemu usług codziennie oraz nie miał ustalonych stałych i ścisłych godzin pracy. Ponadto trudno przyjąć, iż miałby z tego tytułu uzyskiwać wynagrodzenie wyższe niż faktycznie zatrudniony na podstawie umowy o pracę inny pracownik. Takie uregulowanie wzajemnych relacji pomiędzy stronami było również uzasadnione charakterem czynności jakie wykonywał powód . Powód bowiem pracę w lesie wykonywał przy pomocy konia i to do momentu, gdy zwierzę nie było wyczerpane fizycznie. Pracy tej nie mógł wykonywać w sytuacji, gdy koń był niesprawny. Te okoliczności powodowały, iż niemożliwe byłoby objęcie powoda dyscypliną i podporządkowaniem wymaganymi w ramach stosunku pracy. Takiej dyscypliny i podporządkowania nie wymagały również czynności związane z opieką nad koniem , przy których powód miał pełną samodzielność.

W związku z powyższym Sąd oddalił apelację jako bezzasadną / art.385k.p.c./ i zasądził od powoda na rzecz pozwanego koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym na podstawie przepisu art.98k.p.c. w zw. z przepisem art. §11ust.1pkt1 i §12ust.1pkt1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu / Dz.U. Nr 163, poz.1349 ze zm./.