Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ua 29/13

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 maja 2013 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Joanna Sawicz

Sędziowie: SO Monika Kiwiorska – Pająk (spr.), SO Iwona Iwanek

Protokolant: st. sekretarz sądowy Marta Kołodziejczyk

przy udziale ----

po rozpoznaniu w dniu 06 maja 2013 r. w Świdnicy

sprawy z powództwa K. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W.

o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy

na skutek apelacji wniesionej przez stronę pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy

z dnia 22 lutego 2013 r. sygn. akt IV U 330/12

I.  apelację oddala;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Świdnicy wyrokiem z dnia 22 lutego 2013 r. syg. akt. IV U 330/12 po rozpoznaniu sprawy z odwołania K. T. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W. z dnia 18 lipca 2012 roku, znak: (...) o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W. z dnia 18 lipca 2012 roku, znak: (...) w ten sposób, że przyznał K. T. prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy w kwocie 27.200 zł odpowiadającej 40 % stałego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny :

K. T. zatrudniona była w Firmie Handlowo- Usługowej (...) w Ś. na stanowisku sprzątaczki. Miejscem świadczenia pracy był teren restauracji (...)w Ś.. W dniu 20.07.2010 r. pracowała od 23 ( 00) do 6 ( 00). Około 2 ( 30) myła podłogi i tzw. międzyczasie wymieniała worki w kubłach na śmierci, zarówno stojących wewnątrz jak i na zewnątrz restauracji. Podczas tych czynności poślizgnęła się mokrej podłodze i upadła na lewą stronę ciała, doznając urazu lewego barku. Krzyknęła i zawołała syna, który w tym czasie na zapleczu restauracji przyjmował towar. Syn – G. T. wraz z T. K. podbiegli do powódki, która siedziała w pomieszczeniu zwanym kompaktorem, trzymała się za lewe ramię i widać było, że ma wybity bark, bo lewe ramię „wisiało” ze stawu barkowego. Powódka płakała, mówiła że bardzo ją boli ramię, powiedziała, że się przewróciła. Pracownik pogotowia, po które syn powódki zatelefonował, odpowiedział, że jeżeli może ona chodzić, to żeby sama przyszła na pogotowie. G. T. wraz z M. M. – kierownikiem zmiany zawieźli powódkę na pogotowie. Lekarz wydał jej skierowanie do szpitala (...) gdzie rozpoznano wieloodłamowe złamanie szyjki kości ramiennej lewej z przemieszczeniem odłamów, złamanie ze zwichnięciem głowy kości ramiennej lewej. Odłamy złamania w ustawieniu poprawnym ustabilizowano przy pomocy dwóch drutów Kirschnera. 21.07.2010 r. wypisano powódkę z zaleceniem kontroli ran i dalszego leczenia w Poradni Rejonowej. W dniu 26.07.2010 r. po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego zespół powypadkowy uznał zdarzenie z 20.07.2010 r. za wypadek przy pracy. Decyzją z 18.07.2012 r. organ rentowy odmówił K. T. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy wobec nie uznania zdarzenia z 20.07.2010 r. za wypadek przy pracy.

Od decyzji tej K. T. odwołała się .

Biegli sądowi specjaliści neurolog i ortopeda rozpoznali u K. T.:

-stan po wadliwie wygojonym złamaniu bliższego końca kości ramiennej ze zwichnięciem podkrucznym,

-stan po endoprotezoplastyce stawu ramiennego lewego z deficytem ruchomości w tym stawie i orzekli, że na skutek wypadku przy pracy w dniu 20.07.2010 r. powódka doznała stałego 40% uszczerbku na zdrowiu wg pozycji 113- c.

Sąd Rejonowy uznał odwołanie za uzasadnione i powołał się na przepis art. 11 ust. 1 ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity DZ.U. z 2009 r., Nr 167, poz. 1322) zgodnie z którym ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy doznał stałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Natomiast w myśl art. 3 ust 1 cyt. ustawy z 30.10.2002 r., za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodującą uraz, które nastąpiło w związku z pracą.

Według Sądu bezsporne w sprawie było, że zdarzenie z 20.07.2010 r. jest wypadkiem przy pracy, albowiem zaszyły jednocześnie wszystkie przesłanki ustawowe określone cyt. art. 3 ust. ustawy z 30.10.2010 r.:

1)  nagłość zdarzenia,

2)  przyczyna zewnętrzna,

3)  uraz,

4)  związek z pracą.

Zdaniem Sądu do urazu doszło w czasie wykonywania przez powódkę codziennych czynności sprzątaczki w restauracji (...) w Ś. tj. przy myciu podłogi i wymianie worków na śmieci w kubłach stojących zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz restauracji.

Sąd podniósł, iż po myśli art. 6 kc w związku z art. 300 kpc organ rentowy nie udowodnił, że do zdarzenia doszło poza miejscem świadczenia przez powódkę pracy tj. „na ulicy i autostradzie”- jak wskazano to w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego z 21.07.2010 r. tym bardziej, że obok owej restauracji nie przebiega autostrada. Lokalizacja tej restauracji jest Sądowi znana, więc nie wymaga dowodu fakt, że powódka o godz. 2 ( 30) 20.07.2010 r. nie mogła przewrócić się na ulicy. Budynek restauracji umiejscowiony jest na wysepce- odizolowanej od ulic (...) i (...), wewnętrznym szlakiem komunikacyjnym. Przy restauracji zlokalizowany jest parking wewnętrzny dla klientów restauracji, taras ze stolikami i krzesłami oraz zjeżdżalnią dla dzieci. Przy obu drzwiach wejściowych- na zewnątrz budynku stoją pojemniki na śmieci. Aby wymienić worki w tych pojemnikach, powódka musiała wyjść na zewnątrz, ale znajdowała się na terenie restauracji. Pomiędzy salą restauracyjną a chodnikiem wewnętrznym jest mini hol (nazywany przez świadka G. T. kompaktorem). I to właśnie tam doszło do wypadku.

Sąd podniósł iż strona pozwana nie podważyła prawdziwości zeznań świadków ani ich wiarygodności. Nie zaprzeczyła też faktom podanym przez powódkę 22.02.2013 r. Po myśli art. 230 kpc Sąd uznał za przyznamy fakt, że do wypadku doszło na terenie restauracji a nie na ulicy.

Sąd wskazał, że powódka będąc pod wpływem bólu mogła podać w wywiadzie, przy przyjęciu do szpitala, że upadła na ulicy. Bez względu na to, czy do wypadku doszło w „kompaktorze” – tj. mini holu czy też bezpośrednio po przejściu drzwi wejściowych, kiedy szła wymienić worki na śmieci w pojemnikach stojących na zewnątrz, to i tak miejsce wypadku było miejscem „na terenie zakładu pracy” a nie „na ulicy” . Rozróżnić bowiem należy pojęcia ulicy i drogi nie tylko potocznie ale i wg definicji prawnych. Pojęcie ulicy i drogi używane są zwyczajowo zamiennie, tak jak pojęcie chodnika i ulicy. Ustawowe pojęcie drogi i chodnika definiuje ustawa z 21.03.1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity DZ.U. z 2013 r, Nr 260). Wewnętrzna droga komunikacyjna obejmująca restaurację (...) nie spełnia owych ustawowych określeń drogi i ulicy.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadków i powódki albowiem są spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniają. Także opinii biegłych neurologa i ortopedy albowiem jest konkretna, pozbawiona wewnętrznych sprzeczności i dostatecznie wyjaśniła wszystkie okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Ponadto, strony nie wniosły zastrzeżeń do opinii, zatem przyjąć należało, że zgadzają się z ustaleniami i wnioskami końcowymi opinii.

W związku z powyższym Sąd zasądził na rzecz powódki jednorazowe odszkodowanie przyjmując kwotę 680 zł za każdy procent uszczerbku na zdrowiu powódki ( 40%x 680 zł=27.200 zł).

Od w/w wyroku wniosła apelację strona pozwana zaskarżając powyższy wyrok w całości zarzucając mu :

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w sprawie poprzez uznanie zdarzenia z dnia 20.07.2010 r. za wypadek przy pracy , w sytuacji gdy zdarzenie nie spełnia wymogów definicji wypadku przy pracy z uwagi na brak związku z pracą.

Wskazując na powyższe pozwany wniósł :

1/ zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania powódki od decyzji (...) Oddział w W. z dnia 18.07.2012 r. znak : (...)

ewentualnie

2/ o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o :

1/ uznanie , iż zarzuty apelacji i jej wnioski końcowe są bezzasadne i oddalenie apelacji w całości, a w konsekwencji o utrzymanie w mocy wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy I V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 marca 2013 r., sygn. akt. IV 330/12

2/ zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył , co następuje :

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i wydał w sprawie prawidłowe rozstrzygnięcie. Zgodnie z przepisem art. 3 ust.1ustawy z dnia 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych ( tj. Dz.U. z 2009 r., nr 167, poz.1322 ) za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1)podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2)podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3)  w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Zgodnie z art. 11 ust 1 wyżej cytowanej ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy doznał stałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawało to, iż powódka w dniu 20.07.2010 r. uległa wypadkowi wskutek, którego doznała urazu barku lewego.

Kwestią sporną jest to czy wypadek, któremu uległa powódka w dniu 20.07.2010 r. miał związek z pracą tj. czy nastąpił podczas lub w związku z wykonywaniem przez powódkę czynności związanych z pracą.

W ocenie tut. Sądu Sąd Rejonowy trafnie uznał, iż wypadek jakiemu powódka uległa w dniu 20.07.2010 r., miał związek z wykonywaniem przez nią obowiązków pracowniczych zatem był wypadkiem przy pracy o którym mowa w art. 3 ust.1 ustawy z dnia 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych. Okoliczności powyższe potwierdzili świadkowie, których zeznań strona pozwana w żaden sposób nie podważyła. Dlatego słusznie Sąd Rejonowy dał im wiarę . Z zeznaniami świadków zbieżne były zeznania powódki z których wynikało , iż do wypadku doszło w dniu 20.07.2010 r. na nocnej zmianie w restauracji (...). Powódka podczas mycia podłóg w międzyczasie wychodziła na zewnątrz restauracji celem wymiany worków na śmieci i wówczas przewróciła się w przejściu pomiędzy salą restauracyjną a wyjściem na zewnątrz. W/w świadkowie i wnioskodawczyni również przed komisją powypadkową zeznali, iż powódka uległa wypadkowi podczas pracy na zmianie nocnej w Restauracji (...) w Ś..

W świetle powyższych zeznań Sąd I instancji prawidłowo uznał, iż wbrew zapisowi w karcie leczenia szpitalnego, zresztą lakonicznemu i nieprecyzyjnemu, do wypadku powódki nie doszło na ulicy ani na autostradzie a jedynie w restauracji (...) w Ś. gdzie powódka wykonywała na nocnej zmianie obowiązki pracownicze polegające na myciu podłóg i wymianie w kubłach na śmieci worków wewnątrz i na zewnątrz restauracji.

W ocenie tut. Sądu, Sąd Rejonowy odpowiednio przyjął kierując się zasadami doświadczenia życiowego, iż powódka pod wpływem bólu spowodowanego urazem mogła nieprecyzyjnie określić miejsce zdarzenia mówiąc podczas wywiadu w szpitalu, że doszło do niego na ulicy, a mając na myśli miejsce na zewnątrz restauracji , gdzie stały kubły na śmieci, w których wymieniała worki. Wskazać należy, iż z opisu przez Sąd Rejonowy położenia Restauracji (...) wynika że budynek restauracji umiejscowiony jest na wysepce odizolowanej od ulic (...) wewnętrznym szlakiem komunikacyjnym. Przy restauracji zlokalizowany jest parking wewnętrzny dla klientów restauracji. Zdaniem tut. Sądu Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż takie otoczenie restauracji mogło powodować u powódki skojarzenie z ulicą mimo, iż ulicą nie było jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy. Zresztą powódka na rozprawie przed Sądem Rejonowym zeznała, iż miejsce na zewnątrz restauracji gdzie znajdują się kubły na śmieci nazywała ulicą. Wskazać również należy, na co zwrócił uwagę Sąd I instancji, że strona pozwana nie udowodniła w czasie postępowania sądowego, iż wypadek powódki miał miejsce na ulicy czy autostradzie. Strona pozwana również, co podkreślił Sąd I instancji nie złożyła zastrzeżeń do opinii biegłych, którzy stwierdzili u wnioskodawczyni 40 % uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem przy pracy co oznacza, że przyznała, iż wypadek z dnia 20.07.2010 r., był wypadkiem w pracy zgodnie z zeznaniami świadków i wnioskodawczyni.

Mając powyższe na względzie należało uznać iż Sąd I instancji prawidłowo ocenił, iż wypadek, który miał miejsce w dniu 20.07.2010 r. był wypadkiem przy pracy skoro zostały spełnione warunki określone w art.3 cyt. ustawy. W tym stanie Sąd Rejonowy zasadnie zmienił zaskarżoną decyzję strony pozwanej przyznając wnioskodawczyni prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy w wysokości 27.200 zł odpowiadającej 40% stałego uszczerbku na zdrowiu ustalonego przez biegłych sądowych.

Powyższe okoliczności skutkowały oddaleniem apelacji jako bezzasadnej na podstawie art. 385 kpc .

Orzeczenie o kosztach sądowych oparto o przepis art. 98 k.p.c. w związku z § 13 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U. z 2002 r. nr 163, poz.1348 ze zm. )