Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X P 1056/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Ławnicy: Grażyna Kościńska, Beata Kominiak

Protokolant: Iwona Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu 15 kwietnia 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o przywrócenie do pracy

I.  oddala powództwo;

II.  nie obciąża powódki kosztami procesu poniesionymi przez stronę pozwaną;

III.  ustala, że koszty sądowe w postaci opłaty sądowej od pozwu, od której powódka była zwolniona z mocy ustawy, ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt XP 1056/12

UZASADNIENIE

Pozwem z 22 października 2012 r. (k.2-4) powódka A. S. wniosła o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia z 18 października 2012 r. zmieniającego jej warunki pracy i płacy, ewentualnie o przywrócenie jej do pracy u strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W., a ponadto o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że jest zatrudniona u strony pozwanej od 1995 r.; w czasie zatrudnienia zajmowała różne stanowiska, ostatnio – likwidatora merytorycznego w Wydziale (...) S. Standardowych w oddziale strony pozwanej we W.. Wskazała, że do osiągnięcia wieku emerytalnego brakuje jej 2 lat, w związku z czym jej stosunek pracy korzysta z ochrony. Strona pozwana wypowiedziała jej warunki pracy w zakresie miejsca świadczenia pracy, zmieniając je z W. na K.. Zdaniem powódki naruszyła w ten sposób art. 39 kodeksu pracy [dalej: k.p.] w zw. z art. 5 ust. 5 pkt 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, a ponadto art. 45 § 1 k.p. w zw. z art. 42 § 1 k.p. oraz art. 8 k.p. i art. 58 § 1 k.c. – poprzez nieuprawnione przyjęcie, że rzeczywistą przyczyną zmiany warunków pracy jest reorganizacja pracodawcy wymagająca świadczenia przez pracownika pracy w innym miejscu. Powódka zarzuciła również, że wypowiedzenie zmieniające stanowiło obejście przepisów, gdyż zaoferowano jej warunki pracy niemożliwe do przyjęcia przez nią, a zatem obiektywnie zmierzające do definitywnego rozwiązania umowy o pracę z powódką. Nadto zmiana miejsca pracy wiązałaby się dla powódki z dodatkowymi kosztami, a przez to doprowadziłaby do efektywnego obniżenia jej płacy. Powódka wskazała, że znamienne jest, że strona pozwana nie zdecydowała się na zmianę stanowiska powódki, mimo że było możliwe zatrudnienie powódki w istniejącym we W. dziale sprzedaży. Powódka wyjaśniła, że z uwagi na sytuację rodzinną i osobistą nie może przenieść się do K..

Powódka podniosła, że przyczyna wypowiedzenia nie jest rzeczywista i prawdziwa, gdyż reorganizacja, na którą strona pozwana się powołała, przeprowadzona została już wcześniej, w związku z czym powódka od pewnego czasu podlegała przełożonemu zatrudnionemu w K. i formalnie należała do komórki organizacyjnej mieszczącej się w K.. Powódka świadczyła pracę w całości w systemie wirtualnym, tj. wszystkie jej czynności są wprowadzane do systemu informatycznego i w ten sposób na bieżąco poddawane są kontroli przełożonych. Powódka zaznaczyła, że w podobny sposób świadczą pracę inne osoby zatrudnione na stanowisku likwidatora u strony pozwanej. Wskazała również, że w lokalu we W., w którym powódka świadczy pracę, znajduje się dział sprzedaży, zatrudniający 11 osób, zatem dalsze zatrudniane powódki we W. nie wiąże się z dodatkowymi kosztami.

W odpowiedzi na pozew (k.12-14) strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Wskazała, że z dniem 31 marca 2011 r. oddział w K. przejął wszelkie czynności likwidacyjne wykonywane uprzednio w oddziale we W.. Uchwałą zarządu strony pozwanej wyznaczono trzy oddziały, których zadaniem była likwidacja merytoryczna szkód. Już na tym etapie nie było ekonomicznego uzasadnienia dla pozostawienia komórki likwidacyjnej w oddziale we W., gdyż powodowało to, że nie można było przeprowadzić likwidacji w sposób sprawny. W lutym 2012 r. przeprowadzono dalszą centralizację likwidacji szkód prowadzonych przez oddziały w W., K. i S. do Biura (...). Przeprowadzony proces reorganizacji spowodował, że osoba zajmująca stanowisko likwidatora merytorycznego winna świadczyć pracę w oddziale w K..

Pismem z 21 stycznia 2013 r. (k.25-28) powódka rozszerzyła żądanie pozwu, wskazując, że domaga się zasądzenia na swoją rzecz od strony pozwanej wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy. Podniosła również, że uchwały zarządu strony pozwanej, na które powołuje się pracodawca, są dużo wcześniejsze, niż oświadczenie o wypowiedzeniu warunków pracy, zaś reorganizacja nastąpiła w marcu 2011 r. Zdaniem powódki postawa pracodawcy, który od tego czasu nie wyeliminował stanowiska powódki we W., świadczy o tym, że utrzymywanie go było dla strony pozwanej opłacalne, a strona pozwana nie widziała przeszkód w wykonywaniu przez powódkę pracy w systemie informatycznym, bez zmiany miejsca świadczenia pracy. Powódka podkreśliła, że skoro całość jej pracy jest wykonywana zdalnie, jej fizyczna obecność w K. nie stanowiłaby żadnego usprawnienia procesu likwidacji. Na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2013 r. (k.57v) powódka sprecyzowała swoje żądanie, wskazując, że domaga się kwoty obliczonej poprzez przemnożenie jej miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego brutto i liczby miesięcy pozostawania bez pracy, poczynając od 1 lutego 2013 r. aż do nabycia przez nią uprawnień emerytalnych, tj. do 22 sierpnia 2015 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. S. była zatrudniona u strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. poczynając od 15 lutego 1995 r., początkowo na okres próbny, a następnie od 1 listopada 1995 r. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Wykonywała pracę na różnych stanowiskach: kasjera, specjalisty do spraw rozliczeń, specjalisty do spraw akwizycji, kierownika zespołu akwizycji, kierownika zespołu akwizycji i rozliczeń, starszego specjalisty do spraw akwizycji, specjalisty do spraw sprzedaży, starszego specjalisty do spraw rozliczeń, likwidatora szkód, starszego likwidatora szkód. Ostatnim jej stanowiskiem, zajmowanym od 1 kwietnia 2012 r., było stanowisko likwidatora merytorycznego. Powódka od początku świadczyła pracę w Oddziale we W., mieszka we W. i tu znajduje się jej centrum życiowe.

Dowody:

kopia akt osobowych powódki

W dniu 31 marca 2011 r. zarząd strony pozwanej podjął uchwałę w sprawie wyznaczenia obszaru działania oddziałów w zakresie likwidacji szkód. Na mocy tej uchwały wyznaczono trzy oddziały na terenie kraju, których zadaniem będzie realizacja procesu likwidacji szkód w zakresie likwidacji merytorycznej – Oddział w W., Oddział w S. i Oddział w K.. Zakres terytorialny Oddziału w K. obejmował likwidację merytoryczną szkód z obszaru powiatów przypisanych do Oddziału we W..

Dowody:

kopia uchwały nr 16/11 z 31.03.2011 r. (k.16-17)

W dniu 26 sierpnia 2011 r. powódka została powiadomiona w drodze wiadomości elektronicznej o tym, że w związku z przejęciem przez Oddział w K. czynności likwidacyjnych wykonywanych wcześniej w Oddziale W., od 1 sierpnia 2011 r. powódka podlega pod Oddział K., mimo że miejsce wykonywania pracy pozostaje bez zmian. W związku z powyższym jej bezpośrednim przełożonym miał być Koordynator Merytoryczny M. F., a organizacyjnie – dyrektor oddziału T. K.. Wcześniej, w dniu 3 sierpnia 2011 r., M. F. kontaktował się mailowo z pracownikami przypisanymi w systemie (...) i Wizja do Oddziału w K., informując ich o nowych zasadach współpracy. Powódkę powiadomił, że wraz z K. S. będą tworzyły zespół zadaniowy ukierunkowany na pomoc zespołowi (...) w likwidacji szkód osobowych – zarówno bieżąco zgłaszanych, jak i wznawianych z (...) lub po odwołaniach.

Dowody:

wydruk wiadomości elektronicznej z 3.08.2011 r. (k.30)

wydruk wiadomości elektronicznej z 26.08.2011 r. (k.29)

W dniu 2 lutego 2012 r. zarząd strony pozwanej podjął uchwałę w sprawie przeniesienia likwidacji szkód prowadzonych przez Oddziały w W., K. i S. do Biura (...). Na mocy tej uchwały z dniem 1 marca 2012 r. likwidacja szkód miała być w całości obsługiwana bezpośrednio przez Biuro (...).

Dowody:

kopia uchwały nr 15/12 z 2.02.2012 r. (k.18)

Aktualnie Biuro (...) mieści się w W.. W K. pozostawiono wyłącznie wydział szkód standardowych, obejmujący zespół szkód komunikacyjnych standardowych oraz zespół szkód osobowych OC.

Dowody:

zeznania K. M. (k.57v-59)

W związku z przeprowadzaną centralizacją likwidacji szkód, strona pozwana proponowała pracownikom oddziałów, w których zaprzestano likwidacji, rozwiązanie umów za porozumieniem stron lub przeniesienie do innego oddziału. Proces ten był przeprowadzany stopniowo, z uwagi na to, że likwidacja szkód jest rozciągnięta w czasie. Celem strony pozwanej było, aby jak najwięcej szkód zamknąć w jednostce, w której prowadzone było pierwotnie postępowanie likwidacyjne, tak aby uniknąć przenoszenia likwidacji szkody do innej jednostki. Centralizacja likwidacji szkód była połączona z centralizacją obsługi dokumentacji, utworzono jedno wspólne centrum skanowania i masowych wydruków. Obecnie żaden z oddziałów terenowych nie zajmuje się obsługą korespondencji likwidacyjnej, poza oddziałem w K.. W zakresie likwidacji merytorycznej strona pozwana nie planowała pozostawienia zdalnej likwidacji, zaś zdalne wykonywanie tych czynności przez powódkę i niektórych innych pracowników wynikało z przyjętej w okresie przejściowym metody likwidacji wygaszanych szkód. W ostatnim okresie powódka nie zajmowała się kompleksową likwidacją szkód, tylko niektórymi czynnościami, które wykonywała świadcząc pracę zdalnie z W., przy pomocy systemu informatycznego strony pozwanej. Po rozwiązaniu stosunku pracy z powódką żaden pracownik zatrudniony na stanowisku likwidatora merytorycznego nie świadczy pracy zdalnie.

Dowody:

zeznania K. M. (k.57v-59)

częściowo: przesłuchanie A. S. w charakterze powódki (k.59)

Poza powódką strona pozwana zatrudnia kilka osób, które pracę wykonują w jednostkach terenowych, mimo przypisania ich organizacyjnie do Centrali. W zakresie likwidacji szkód jest to W. S., który jest likwidatorem technicznym, tj. pracownikiem mobilnym, dokonującym technicznej likwidacji szkód w terenie.

Dowody:

wydruk informacji o pracownikach (k.31-34)

zeznania K. M. (k.57v-59)

Powódce w początkowej fazie reorganizacji przełożony przekazał, że widziałby możliwość zatrudnienia jej w dziale sprzedaży, ale rozmowy te nie były kontynuowane i w dziale sprzedaży zatrudniono inne osoby zwalniane z działu likwidacji szkód. Powódka i inne osoby w okresie ochrony trwałości stosunku pracy były w 2011 r. informowane, że mimo centralizacji będą mogły nadal pracować, gdyż pozwala na to system informatyczny. Pozostałe osoby z oddziału we W. zwolniono, poza jednym pracownikiem, który przeniósł się do K.. Pracownicy, którzy pozostali w zatrudnieniu, mieli świadomość, że docelowo likwidacja szkód poza scentralizowanymi ośrodkami będzie wygaszana i nie będzie prowadzona w oddziałach terenowych.

Dowody:

częściowo: zeznania K. M. (k.57v-59)

częściowo: przesłuchanie A. S. w charakterze powódki (k.59)

Pismem z 4 października 2012 r., doręczonym powódce 18 października 2012 r., strona pozwana wypowiedziała jej umowę o pracę w części dotyczącej miejsca wykonywania pracy, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, którego termin upłynąć miał 31 stycznia 2013 r. Jako przyczynę wypowiedzenia wskazano zmiany organizacyjne w spółce, polegające na centralizacji procesu likwidacji szkód i przeniesieniu tych czynności do oddziału w K.. Strona pozwana powiadomiła powódkę, że po upływie okresu wypowiedzenia proponuje jej jako nowe miejsce wykonywania pracy oddział strony pozwanej w K..

Dowody:

kopia pisma z 4.01.2013 r. (k.15)

Powódka urodziła się 22 grudnia 1954 r. i w dniu otrzymania wypowiedzenia zmieniającego miała 57 lat.

bezsporne

Powódka nie przyjęła oferowanych jej warunków, gdyż nie widziała możliwości przeniesienia się do K. z uwagi na związane z tym koszty.

Dowody:

przesłuchanie A. S. w charakterze powódki (k.59)

W okresie, w którym złożono powódce oświadczenie o wypowiedzeniu warunków pracy, jej średnie miesięczne wynagrodzenie liczone jak do ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy wynosiło 3.389,43 zł brutto.

Dowody:

zaświadczenie z 5.12.2012 r. (k.19)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Stan faktyczny w sprawie był w zakresie większości okoliczności bezsporny. Okoliczności sprawy wynikały w sposób spójny i konsekwentny z zeznań przesłuchiwanych osób oraz ze złożonych dokumentów. W szczególności niesporny był przebieg dotychczasowego zatrudnienia powódki, przeprowadzenie reorganizacji procesu likwidacji szkód u strony pozwanej, jak również to, że od marca 2012 r. mimo centralizacji tego procesu do W. (i częściowo do K.), powódka świadczyła pracę zdalnie, mimo formalnego przypisania do oddziału w K.. Niesporne było także, że powódka objęta była ochroną przedemerytalną. Okoliczności, które były między stronami sporne, dotyczyły w zasadzie interpretacji faktów, nie zaś ich treści. Sporne było przede wszystkim, czy stan, jaki zaistniał po przeniesieniu likwidacji szkód do ośrodka w K., miał charakter przejściowy, czy też pracodawca tak zorganizował pracę powódki, aby świadczyła ją trwale w sposób zdalny.

Podstawę prawną żądań powódki zawiera art. 45 § 1 k.p., stanowiący iż „w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.” Wypowiedzenie umowy o pracę dokonane przez pracodawcę powinno być zatem uzasadnione, a ponadto poprawne formalnie, w szczególności powinno być zgodne z art. 30 k.p. Z regulacją art. 45 § 1 k.p. koresponduje art. 30 § 4 k.p., w myśl którego „w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nie określony (…) powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy.” Pracodawca ma obowiązek wskazać w sposób konkretny, jasny i zrozumiały rzeczywistą przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę, a tym samym przedstawić uzasadnienie zwolnienia pracownika i umożliwić mu polemikę na drodze sądowej z decyzją pracodawcy. Wypowiedzenie będzie zasadne w rozumieniu art. 45 § 1 k.p., gdy wskazana w oświadczeniu pracodawcy przyczyna obiektywnie istnieje i w okolicznościach sprawy może uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy.

Zgodnie z art. 42 § 1 k.p. przepisy o wypowiedzeniu umowy o pracę stosuje się odpowiednio do wypowiedzenia wynikających z umowy warunków pracy i płacy, w związku z czym podobnie jak w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę, pracownikowi służy uprawnienie do domagania się odszkodowania lub przywrócenia do pracy w razie dokonania wypowiedzenia niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Jak przy tym wynika z art. 42 § 3 zd. 1 k.p., w razie odmowy przyjęcia przez pracownika zaproponowanych warunków pracy lub płacy, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu dokonanego wypowiedzenia. W niniejszej sprawie, z uwagi na odmowę przyjęcia nowych warunków przez powódkę i upływ terminu wypowiedzenia, nastąpiło bezspornie rozwiązanie umowy o pracę, a zatem roszczenie powódki ostatecznie dotyczyło przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach.

Powódka zarzucała, że przyczyna wskazana w wypowiedzeniu zmieniającym nie jest rzeczywista ani uzasadniona, gdyż reorganizacja, na którą strona pozwana się powołała, miała miejsce na długo przed wręczeniem jej wypowiedzenia i w związku z jej przeprowadzeniem organizacja pracy powódki zmieniła się tylko o tyle, że powódka – podobnie jak i inni pracownicy strony pozwanej – świadczyła pracę zdalnie z dotychczasowego miejsca pracy, mimo formalnego przypisania jej do oddziału w K.. Zarzuciła również, że wypowiedzenie zmieniające jest sprzeczne z art. 8 k.p., gdyż ma na celu wyłącznie spowodowanie skutku wypowiedzenia definitywnego, a zatem ma na celu obejście art. 39 k.p., który stanowi, że pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Powódka wskazała, że strona pozwana celowo zaproponowała jej niemożliwe do przyjęcia warunki pracy, aby doprowadzić do rozwiązania stosunku pracy w związku z ich nieprzyjęciem przez powódkę. Zdaniem powódki pracodawca kierował się tym, że choć nie jest uprawniony do złożenia oświadczenia o definitywnym wypowiedzeniu stosunku pracy, na podstawie art. 5 ust. 5 pkt 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z 13.03.2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników może dokonać wypowiedzenia zmieniającego.

Sąd nie podzielił stanowiska powódki. Strona pozwana za pomocą dowodu z zeznań świadka K. M. (k.57v-59) przekonująco i wyczerpująco wyjaśniła, z czego wynikał fakt dalszego zatrudniania powódki we W. pomimo przeprowadzenia formalnej centralizacji w marcu 2012 r. i pomimo przypisania powódki już wówczas do ośrodka w K.. Świadek wyjaśnił, że proces centralizacji działań strony pozwanej związanych z likwidacją merytoryczną szkód był rozłożony w czasie, gdyż jednorazowe, natychmiastowe przeniesienie całości likwidacji szkód do W. (oraz K.) nastręczałoby wielu problemów organizacyjnych. Strona pozwana zdecydowała się więc na stopniowe „wygaszanie” szkód w ten sposób, że w okresie przejściowym pracownicy oddziałów terenowych zajmujący się likwidacją szkód mieli zakończyć dotychczas prowadzone likwidacje, tak aby zamknęły się one w jednostce, w której były pierwotnie prowadzone, a przez to – aby strona pozwana uniknęła problemów związanych z przeniesieniem trwającej likwidacji do innej jednostki. W tym okresie powódka mogła pracować zdalnie, ale było to rozwiązanie tymczasowe, wdrożone do czasu zakończenia będących w toku postępowań likwidacyjnych i do czasu pełnego wdrożenia scentralizowanego procesu likwidacji szkód. Świadek wskazał, że powódka miała tego świadomość, gdyż od początku było wiadome, że stanowisko we W. nie zostanie utrzymane. Wskazał, że aktualnie poza powódką nie ma innych likwidatorów merytorycznych, którzy pracowaliby zdalnie. Osoby wskazane przez powódkę albo w ogóle nie były pracownikami pionu likwidacji szkód, albo były likwidatorami technicznymi (osobami z założenia świadczącymi pracę w terenie), albo faktycznie przeniosły się w związku z centralizacją do W.. Świadek szczegółowo i logicznie wyjaśnił, z jakich przyczyn nie było możliwe dalsze zatrudnianie powódki we W. – wskazał nie tylko na problemy związane z bieżącym nadzorem nad pracą powódki, lecz również związane z obiegiem dokumentacji (która nie zawsze może mieć formę elektroniczną – jest to utrudnione np. w przypadku zdjęć RTG), potrzebą zapewnienia powódce osobnych, specjalnie dla niej przygotowanych warunków pracy (np. skanera), jak również ze scentralizowanym procesem skanowania dokumentacji i obsługi korespondencji. Świadek wskazał np. na to, że obecnie żaden z oddziałów terenowych strony pozwanej (poza oddziałem w K.) nie ponosi kosztów korespondencji likwidacyjnej. Świadek podkreślił, że powódka nie mogłaby we W. normalnie uczestniczyć w pracy działu likwidacji, chociażby z uwagi na brak możliwości wzięcia udziału w cyklicznych odprawach dla likwidatorów. Wskazał także na trudne do usunięcia problemy z zapewnieniem zastępstwa powódce w razie np. urlopu lub choroby.

W ocenie Sądu argumentacja pracodawcy, zrelacjonowana przez świadka, była przekonująca. W szczególności zrozumiała i logiczna była decyzja pracodawcy, aby to właśnie pracownikom chronionym (tj. wyłączonym spod możliwości wypowiedzenia stosunku pracy w normalnym trybie) powierzyć wykonywanie obowiązków w okresie przejściowym, do czasu całkowitego przeniesienia czynności likwidacyjnych do wybranej przez pracodawcę jednostki. Twierdzenia powódki, jakoby z punktu widzenia pracodawcy nie czyniło żadnej różnicy, gdzie pracownik faktycznie świadczy pracę, i że nie doszło do żadnych istotnych zmian w jej zatrudnieniu, nie znajdują potwierdzenia nawet w jej własnych zeznaniach – powódka wskazała bowiem nie tylko, że ograniczono zakres jej czynności (nie prowadziła już całkowitej likwidacji szkód, a tylko ich rejestrację), lecz również, że zwolniono wszystkich pozostałych pracowników (...) zajmujących się likwidowaniem szkód. Gdyby rzeczywiście reorganizacja polegała tylko na formalnym przypisaniu tych pracowników jednostce w K. i powierzeniu im tych samych, co dotychczas obowiązków, świadczonych zdanie z W., nie doszłoby do zwolnienia osób zajmujących się likwidacją szkód we W..

Sam fakt, że pewne procesy reorganizacyjne zakończyły się po pewnym czasie od ich formalnego wdrożenia, nie świadczy zdaniem Sądu o pozorności (nieprawdziwości) przyczyny wypowiedzenia. Przytoczone przez K. M. i powódkę okoliczności świadczą o tym, że zmiany organizacyjne faktycznie miały miejsce, polegały na przeniesieniu procesu likwidacji szkód do W. (i częściowo do K.) z jednoczesnym stopniowym wygaszaniem czynności likwidacyjnych w oddziałach terenowych i przenoszeniem pracowników z oddziałów terenowych do centrali, bądź zwalnianiem ich. Reorganizacja nie polegała, wbrew temu co zarzucała powódka, na trwałym ukształtowaniu pracy likwidatorów merytorycznych jako pracy zdalnej, prowadzonej poza miejscowością, w której znajduje się centralna jednostka prowadząca likwidację. Wypowiedzenie warunków pracy powódce związane było z zakończeniem procesu „wygaszania” likwidacji szkód we W., czego przejawem było m.in. nieprzydzielanie powódce nowych szkód i powierzenie jej do czasu zakończenia pracy we W. wyłącznie czynności przygotowawczych (rejestrowania szkód).

Odnośnie zarzutu, że pracodawca nie zaoferował powódce, mimo że miał jej zdaniem taką możliwość, stanowiska w dziale sprzedaży we W., wskazać należy, po pierwsze, że pracodawca z reguły nie ma obowiązku proponować pracownikowi zatrudnienia na innym stanowisku, niż to które zajmuje. To do pracodawcy należy decyzja, czy widzi możliwość zatrudnienia pracownika w innej części swych struktur, z innym zakresem odpowiedzialności i obowiązków. Po drugie powódka nie wykazała, ani nawet nie uprawdopodobniła, że w okresie, gdy dokonano wypowiedzenia zmieniającego, strona pozwana miała możliwość zatrudnienia jej w dziale sprzedaży. Powódka wywodziła, że taką ofertę przedstawiono pracownikom wytypowanym do zwolnienia z działu likwidacji szkód we W.. Nic jednak nie wskazuje na to, że w chwili wypowiedzenia zmieniającego pracodawca nadal dysponował nieobsadzonymi etatami w tym dziale; jeśli zaś nimi nie dysponował, powódka nie może oczekiwać, że aby zrobić dla niej miejsce pracodawca utworzy nowy etat albo zwolni innego pracownika.

Sąd nie podzielił również poglądu powódki, że pracodawca uczynił ze swego prawa do wypowiedzenia warunków pracy użytek sprzeczny z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem oraz zasadami współżycia społecznego, zmierzając do obejścia art. 39 k.p. Taka sytuacja miałaby miejsce, gdyby pracodawca celowo, chcąc doprowadzić do rozwiązania stosunku pracy, dokonał wypowiedzenia zmieniającego, choć wiedział, że oferowane nowe warunki są obiektywnie niemożliwe do przyjęcia i że pracownik nie ma innego wyjścia, jak tylko odmówić ich przyjęcia. Pracodawca nie miałby w rzeczywistości zamiaru zatrudniania pracownika na zaproponowanych mu warunkach, a wypowiedzenie zmieniające miałoby na celu tylko rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem chronionym. Tak w niniejszej sprawie nie było. Z zeznań świadka K. M. wynika, że poza powódką nikt z likwidatorów merytorycznych nie świadczy już u strony pozwanej pracy zdalnie. Osoby wskazane przez powódkę albo nie pracują w ogóle w pionie likwidacji szkód, albo są tzw. likwidatorami technicznymi (którzy z założenia są pracownikami mobilnymi i pracują w terenie), albo zaoferowano im tego samego rodzaju zmianę, jak powódce, ale ja zaakceptowali (np. T. S., który przeniósł się z O. do W.). Jak przy tym wynika z relacji samej powódki, pozostali pracownicy likwidacji szkód, zatrudnieni w rozwiązywanych oddziałach terenowych, zostali albo zwolnieni, albo przyjęli propozycję przeniesienia się do ośrodków, do których zcentralizowano likwidację szkód (k.59). Strona pozwana nie dążyła zatem wyłącznie do rozwiązania z nimi stosunków pracy – przynajmniej w przypadku niektórych doszło do kontynuacji zatrudnienia w nowych strukturach. Strona pozwana zaoferowała powódce jedyną możliwość zmiany zasad zatrudnienia, jaką w aktualnej sytuacji organizacyjnej dopuszczała. Z możliwości takiej wcześniej korzystali inni pracownicy, zatem nie była to propozycja uczyniona tylko dla pozoru, z zamiarem zwolnienia pracownika.

Warto podkreślić, że wbrew temu, co wydaje się zarzucać powódka, zmiana miejsca świadczenia pracy na miejscowość oddaloną od miejsca dotychczasowego zamieszkania pracownika i od jego centrum życiowego nie stanowi sama w sobie dowodu na to, że wypowiedzenie zmieniające miało na celu wyłącznie rozwiązanie stosunku pracy. W obecnej sytuacji na rynku pracy zauważalne jest coraz wyraźniejsze zwiększenie mobilności pracowników. Nie jest niczym nadzwyczajnym ani nietypowym, że pracownik przenosi się – z myślą o rozwoju zawodowym albo o zatrudnieniu na wybranym stanowisku – nie tylko z jednej miejscowości do drugiej, lecz nawet z jednego kraju do innego. W tej sytuacji pracownicy coraz częściej decydują się na stałą lub przejściową zmianę swego centrum życiowego w związku ze swymi oczekiwaniami co do zatrudnienia. W sytuacji zwiększonego przepływu pracowników tak w ramach jednego państwa, jak i w ramach Unii Europejskiej nie można czynić pracodawcy zarzutu z tego, że stawia pracownika przed koniecznością podjęcia decyzji o ewentualnej zmianie miejsca pracy. Takie zachowanie samo w sobie nie jest ani sprzeczne z prawem, ani z zasadami współżycia społecznego, skoro stanowi normalny element rynku pracy, korzystny tak dla pracodawców, jak i dla pracowników. Zdaniem Sądu skoro zmiana miejsca zamieszkania nie jest sama w sobie rzeczą naganną i niekorzystną, to tym samym zmiana miejsca pracy wiążąca się ze zmianą miejsca zamieszkania – o ile pozostawiona jest decyzji pracownika, który może, ale nie musi przyjmować propozycji pracodawcy – również sama w osobie naganna nie jest. Nie przesądza również o tym, że pracownik nie przyjmie nowych warunków zatrudnienia i nie stanowi o obiektywnej niemożliwości wykonywania pracy zgodnie z wypowiedzeniem zmieniającym. Powódka myli swoje własne, indywidualne oczekiwania i priorytety, które nakazują jej dawać pierwszeństwo stabilizacji życiowej kosztem mobilności zawodowej, z przyjętymi powszechnie zasadami współżycia społecznego i obiektywnymi możliwościami pracowników. Co prawda w okolicznościach sprawy zrozumiała i oczywista jest niechęć powódki do zmiany miejsca zamieszkania i przeniesienia centrum swej aktywności życiowej i zawodowej do K. (z uwagi na jej wiek, sytuację osobistą i rodziną, osiągniętą stabilizację, brak woli i potrzeby dokonywania drastycznych zmian w sytuacji życiowej), nie można jednak podzielić poglądu powódki, że pracodawca za każdym razem powinien przy proponowaniu nowych warunków zatrudnienia dawać pierwszeństwo indywidualnym potrzebom i oczekiwaniom pracownika, kosztem własnych potrzeb organizacyjnych i gospodarczych. Nie można również podzielić jej poglądu, że pracodawca oferując zatrudnienie w innej, odległej miejscowości powinien wiedzieć, że taka oferta jest obiektywnie nie do zaakceptowania dla pracownika z uwagi na konieczność przeprowadzenia się.

Sprzeczność działania pracodawcy z zasadami współżycia społecznego powinna być oceniana nie tylko z uwzględnieniem subiektywnych, indywidualnych potrzeb i oczekiwań pracownika, lecz przede wszystkim w oparciu o pewne zobiektywizowane kryteria, jakimi są przyjęte w społeczeństwie mechanizmy i zasady działania. Zasady te, w ocenie Sądu, nie dają podstaw, aby oceniać konieczność zmiany miejsca zamieszkania a priori jako sprzeczną z normami społecznymi, niezgodną z powszechnym poczuciem słuszności czy też nie do przyjęcia dla przeciętnego, racjonalnie oceniającego swe interesy pracownika, zwłaszcza gdy pracodawca zapewnia odpowiedni czas na relokację pracownika i jego rodziny oraz gwarantuje niepogorszone warunki wynagradzania. To, że w konkretnym przypadku pracownik uznaje taką ofertę za niekorzystną i odmawia jej przyjęcia, nie może być interpretowane jako celowe spowodowanie przez pracodawcę skutku wypowiedzenia definitywnego. Rozwiązanie stosunku pracy jest wówczas w istotnym stopniu skutkiem decyzji samego pracownika.

Z powyższych przyczyn brak było w ocenie Sądu podstaw do uwzględnienia roszczenia powódki o przywrócenie jej do pracy (lub o odszkodowanie), wobec czego powództwo zostało oddalone (punkt I wyroku). W konsekwencji Sąd oddalił również powództwo w części dotyczącej zasądzenia wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy, z uwagi na brak podstaw prawnych do domagania się takiego świadczenia w razie niewadliwego wypowiedzenia warunków pracy.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie II wyroku w oparciu o art. 102 k.p.c., odstępując od ogólnej zasady wynikającej z art. 98 k.p.c., który stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Zgodnie z art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Ustawodawca nie precyzuje, co rozumieć należy przez „szczególnie uzasadniony” wypadek, pozostawiając to ocenie Sądu, który winien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, tak związane z jej przebiegiem, jak i treścią i charakterem żądania oraz sytuacją osobistą i majątkową stron. W orzecznictwie przyjmuje się, że „szczególnie uzasadniony wypadek” w rozumieniu art. 102 k.p.c. może zajść w szczególności, gdy z uzasadnionych względów powód mógł być subiektywnie przekonany o zasadności swego roszczenia (por. np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 20.12.1979 r., III PR 78/79, OSP 1980/11/196, wyroku z 25.02.1975 r., II PR 302/74, Lex nr 7664 lub postanowienia z 7.01.1982 r., II CZ 191/81, Lex nr 8389). Odstępując od obciążania powódki kosztami procesu Sąd kierował się faktem, że w okolicznościach sprawy powódka mogła pozostawać w uzasadnionym subiektywnym przekonaniu o słuszności dochodzonych przez siebie roszczeń, z uwagi na wiedzę o tym, że formalnie reorganizacja, na którą powołał się pracodawca, miała miejsce w 2011 r. i na początku 2012 r., a więc w odczuciu powódki nie mogła uzasadniać wypowiedzenia jej warunków zatrudnienia. Pogląd powódki w tej kwestii mógł być zweryfikowany tylko w drodze postępowania sądowego, tym bardziej, że dopiero w toku procesu mogła poznać wszystkie okoliczności, które zadecydowały o tym, że pracodawca przejściowo utrzymywał jej stanowisko we W. mimo dokonanej centralizacji.

Natomiast opłatą sądową, od uiszczenia której powódka była z mocy ustawy zwolniona, Sąd na podstawie art. 113 u.k.s.c. obciążył Skarb Państwa, nie znajdując podstaw do obciążanie nią którejkolwiek ze stron (punkt III wyroku).